niestety w wielu firmach w Polsce teraz tak jest najniższą krajowa ludzie którzy zarabiali 6 7 tys mają teraz 2 tys... ale szef ma super dom auto kasę na szpital dał 300 tys...
@Lulus a zanim zrozumieją to ty i twoja rodzina zdechnie z głodu...... Bo niby gdzie indziej pójdziesz do pracy ? Do Condora - też ma skrzydło utrącone.
@sandalarz Cóż życie cię zweryfikowało i okazało się, że wykonujesz zawód, który w pewnych okolicznościach jest bezwartościowy. Trzeba było zostać aptekarzem, piekarzem lub grabarzem.
@mrooki akuratnie mam farta, wykonuje "wartościowy" zawód. Niemniej boje się pomyśleć o ludziach, którzy żyli na śmieciówce praktycznie "na bieżąco". Za jakiś miesiąc zostaną zmuszeni ruszyć z kamieniami na sklepy. Głód niestety nie przestrzega przykazań.
@Lulus jedna uwaga: masa jako ogół to debile. W moim poprzednim zakładzie żaden operator nie przestrzegał BHP z pośpiechu. Bo były naciski z góry. Co mogę? Zgłoszę to prędzej czy później mnie przycelują i zniszczą. Zwierzęta rzeźne pchające się na śmierć, bo jak się z niebezpieczną maszyną zlewa instrukcję to wypadek jest kwestią czasu. Ciężki lub śmiertelny. Niestety takim nie przemówi do rozsądku, bo nie ma do czego.
@sandalarz - wszędzie, gdzie będą lepsze warunki, niż w aktualnej pracy - to proste. Nawet kosztem przeprowadzki.
@Trepan - tak, ogół to debile. Ale już słyszałem przypadki tej 'solidarności', gdzie nie zwalniało się 3, czy 4, ale po 15-20 ludzi. Skutek? Przez 3 tygodnie zakład miał problem ze znalezieniem nowych pracowników, a i tak już nie było tej efektywności, co przy starej ekipie(Ci co tych ludzi znali, to wspominali że wszystko szło sprawniej). Co możesz? Poszukać miejsca pracy z lepszymi dla siebie warunkami, a na odchodne taką sytuację po prostu zgłosić.
@Lulus dawno tamten kołchoz rzuciłem. Szkoda trochę bo kiedyś pierwszą rzeczą, która mnie zaszokowała było przestrzeganie BHP właśnie. To tak się da, bez kombinowania. Niestety realia się zmieniły, a procedury nie. Pojawiły się naciski na tempo, żeby utrzymać moc i zaczęły się jaja. Chyba w każdej firmie tak jest, że początki są super, a potem zjazd do rzeczywistości.
Jak ja nienawidzę takiego biadolenia. Nie ma obowiązku pracy w jednej firmie. Nie podoba ci się, to idź pracować gdzie indziej. A... nie chcą cię zatrudnić gdzie indziej albo płacą dużo mniej. No cóż. Wolny rynek. Okazuje się, że wybrany przez ciebie zawód jest chooja warty. Więc zostań u obecnego pracodawcy albo zmień profesję i zamknij mordę.
@mrooki
Pomyśl, zanim się wypowiesz. Pracownicy mówią o sytuacji obecnej, gdzie z dnia na dzień obcięto im wynagrodzenia. Nie narzekają na „normalne” czasy. Powiedz mi proszę, gdzie w OBECNEJ sytuacji taka osoba ma znaleźć pracę? Za co utrzyma rodzinę, albo samego siebie? Obniżki wynagrodzenia są jak najbardziej zrozumiałe w aktualnym stanie gospodarki. Jednak powinno się to wiązać z pewnego rodzaju solidarnością. Zamiast obcinać o 40-50 % niektórym pracownikom zarabiającym te 5-6 tys., a zarządowi i kadrze dyrektorskiej nic, bardziej sprawiedliwie by było obciąć każdemu po 20% co zapewne przy dochodach tych „wyżej postawionych” na jedno by w obecnej sytuacji wyszło. Wygląda to trochę tak, jak sprawa z obchodami rocznicy 10 kwietnia : nie stosowanie się do własnych obostrzeń. Jest to po prostu chamstwo, bo wiadomo, że taki pracownik się obecnie nie zwolni, bo po prostu nie znajdzie z dnia na dzień innej pracy.
@mrooki Jako beneficjent 500+ dla 8 dzieci nie masz pojęcia o rynku pracy:) Ciekawe jak będziesz śpiewał, jak tej kasy zabraknie. Poradzę ci, sprzedaj nerkę, na pół roku wystarczy:) Z twoich wpisów wynika, że albo nigdy nigdzie uczciwie nie pracowałeś, albo jesteś jednym z tych buców, którzy mają za nic pracowników.
@F18_hornet Po prostu mam pracę, którą zawsze będę miał niezależnie od sytuacji. No, chyba że wybuchnie wojna. Ale wtedy przeniosę się do innego kraju i znowu będę miał pracę. Także nie sraj mi tutaj o jakiejś sprzedaży nerki. Może ty będziesz musiał sprzedać. Ja sobie poradzę.
@mrooki strasznie zadufany jesteś przyjacielu i skory do oceniania innych. Podpowiem Ci że do niedawna celebryci i piłkarze itd pyskowali dokładnie tak samo - zobacz jak im się dzioby nagle zamknęły. Kler również był pewny swojej pozycji i kasy oraz przywilejów a teraz stoi w pierwszym rzędzie z wyciągniętą ręką. Więc odpowie prawie twoimi słowami "Także nie sraj mi tutaj o jakiejś (..)pracy" jutro możesz się obudzić pod respiratorem i ciekaw jestem jak będziesz wtedy pyszczył. Ogólnie to w sumie jedź do innego kraju już teraz. Rozumny człowiek w biedzie garnie się do swoich i otrzymuje pomoc ty zaś wolisz pluć jadem dookoła. Takich nie potrzebujemy. RADŹ SOBIE GDZIE INDZIEJ
@mrooki Całe szczęście!!! Mamy na demotach geniusza, co się trudnościom nie kłania:) A jak będzie wojna:))) to ucieknie:)))) Człowieku, polecam duży stalowy młotek! Mam nadzieję, że wiesz, jak się go używa:)
Operator łopaty zawsze znajdzie zatrudnienie! Nawet jeśli wybuchnie wojna. Ach, zapomniałam jeszcze zapytać, jak się przez granicę przedostaniesz, gdy wojna wybuchnie? Chyba podkop zrobisz tą solidną łopatą, którą operujesz:):):):)
Niestety nie jest to polski przypadek.
Byle korporacja czy większa tzw zachodnia firma robi to samo. Rzesza pracowników cięta po kasie, najwyższe stopnie bez zmian. Znam co prawda dwa przypadki, że poszło po całości, no ale to naprawdę wyjątki.
Dla kontrastu:
Odpowiedzhttps://wyborcza.pl/7,155290,25833147,w-czasie-kryzysu-prezes-bez-premii-dobry-przyklad-lpp.html?disableRedirects=true
No faktycznie, Klozeta Wyborcza, cholernie wiarygodne źródło informacji.
niestety w wielu firmach w Polsce teraz tak jest najniższą krajowa ludzie którzy zarabiali 6 7 tys mają teraz 2 tys... ale szef ma super dom auto kasę na szpital dał 300 tys...
OdpowiedzBłąd! To nie Polska. To 4 rzesza pisowska.
OdpowiedzCo za problem? Zwolnić się. Niech szefostwo i zarząd sami operują maszyny i latają. Dyrekcja i zarząd bez pracowników g... zrobi :)
Odpowiedz@Lulus a zanim zrozumieją to ty i twoja rodzina zdechnie z głodu...... Bo niby gdzie indziej pójdziesz do pracy ? Do Condora - też ma skrzydło utrącone.
@sandalarz Cóż życie cię zweryfikowało i okazało się, że wykonujesz zawód, który w pewnych okolicznościach jest bezwartościowy. Trzeba było zostać aptekarzem, piekarzem lub grabarzem.
@mrooki akuratnie mam farta, wykonuje "wartościowy" zawód. Niemniej boje się pomyśleć o ludziach, którzy żyli na śmieciówce praktycznie "na bieżąco". Za jakiś miesiąc zostaną zmuszeni ruszyć z kamieniami na sklepy. Głód niestety nie przestrzega przykazań.
@Lulus jedna uwaga: masa jako ogół to debile. W moim poprzednim zakładzie żaden operator nie przestrzegał BHP z pośpiechu. Bo były naciski z góry. Co mogę? Zgłoszę to prędzej czy później mnie przycelują i zniszczą. Zwierzęta rzeźne pchające się na śmierć, bo jak się z niebezpieczną maszyną zlewa instrukcję to wypadek jest kwestią czasu. Ciężki lub śmiertelny. Niestety takim nie przemówi do rozsądku, bo nie ma do czego.
@sandalarz - wszędzie, gdzie będą lepsze warunki, niż w aktualnej pracy - to proste. Nawet kosztem przeprowadzki.
@Trepan - tak, ogół to debile. Ale już słyszałem przypadki tej 'solidarności', gdzie nie zwalniało się 3, czy 4, ale po 15-20 ludzi. Skutek? Przez 3 tygodnie zakład miał problem ze znalezieniem nowych pracowników, a i tak już nie było tej efektywności, co przy starej ekipie(Ci co tych ludzi znali, to wspominali że wszystko szło sprawniej). Co możesz? Poszukać miejsca pracy z lepszymi dla siebie warunkami, a na odchodne taką sytuację po prostu zgłosić.
@Lulus dawno tamten kołchoz rzuciłem. Szkoda trochę bo kiedyś pierwszą rzeczą, która mnie zaszokowała było przestrzeganie BHP właśnie. To tak się da, bez kombinowania. Niestety realia się zmieniły, a procedury nie. Pojawiły się naciski na tempo, żeby utrzymać moc i zaczęły się jaja. Chyba w każdej firmie tak jest, że początki są super, a potem zjazd do rzeczywistości.
Jak ja nienawidzę takiego biadolenia. Nie ma obowiązku pracy w jednej firmie. Nie podoba ci się, to idź pracować gdzie indziej. A... nie chcą cię zatrudnić gdzie indziej albo płacą dużo mniej. No cóż. Wolny rynek. Okazuje się, że wybrany przez ciebie zawód jest chooja warty. Więc zostań u obecnego pracodawcy albo zmień profesję i zamknij mordę.
Odpowiedz@mrooki
Pomyśl, zanim się wypowiesz. Pracownicy mówią o sytuacji obecnej, gdzie z dnia na dzień obcięto im wynagrodzenia. Nie narzekają na „normalne” czasy. Powiedz mi proszę, gdzie w OBECNEJ sytuacji taka osoba ma znaleźć pracę? Za co utrzyma rodzinę, albo samego siebie? Obniżki wynagrodzenia są jak najbardziej zrozumiałe w aktualnym stanie gospodarki. Jednak powinno się to wiązać z pewnego rodzaju solidarnością. Zamiast obcinać o 40-50 % niektórym pracownikom zarabiającym te 5-6 tys., a zarządowi i kadrze dyrektorskiej nic, bardziej sprawiedliwie by było obciąć każdemu po 20% co zapewne przy dochodach tych „wyżej postawionych” na jedno by w obecnej sytuacji wyszło. Wygląda to trochę tak, jak sprawa z obchodami rocznicy 10 kwietnia : nie stosowanie się do własnych obostrzeń. Jest to po prostu chamstwo, bo wiadomo, że taki pracownik się obecnie nie zwolni, bo po prostu nie znajdzie z dnia na dzień innej pracy.
@mrooki Jako beneficjent 500+ dla 8 dzieci nie masz pojęcia o rynku pracy:) Ciekawe jak będziesz śpiewał, jak tej kasy zabraknie. Poradzę ci, sprzedaj nerkę, na pół roku wystarczy:) Z twoich wpisów wynika, że albo nigdy nigdzie uczciwie nie pracowałeś, albo jesteś jednym z tych buców, którzy mają za nic pracowników.
@F18_hornet Po prostu mam pracę, którą zawsze będę miał niezależnie od sytuacji. No, chyba że wybuchnie wojna. Ale wtedy przeniosę się do innego kraju i znowu będę miał pracę. Także nie sraj mi tutaj o jakiejś sprzedaży nerki. Może ty będziesz musiał sprzedać. Ja sobie poradzę.
@mrooki strasznie zadufany jesteś przyjacielu i skory do oceniania innych. Podpowiem Ci że do niedawna celebryci i piłkarze itd pyskowali dokładnie tak samo - zobacz jak im się dzioby nagle zamknęły. Kler również był pewny swojej pozycji i kasy oraz przywilejów a teraz stoi w pierwszym rzędzie z wyciągniętą ręką. Więc odpowie prawie twoimi słowami "Także nie sraj mi tutaj o jakiejś (..)pracy" jutro możesz się obudzić pod respiratorem i ciekaw jestem jak będziesz wtedy pyszczył. Ogólnie to w sumie jedź do innego kraju już teraz. Rozumny człowiek w biedzie garnie się do swoich i otrzymuje pomoc ty zaś wolisz pluć jadem dookoła. Takich nie potrzebujemy. RADŹ SOBIE GDZIE INDZIEJ
@mrooki Całe szczęście!!! Mamy na demotach geniusza, co się trudnościom nie kłania:) A jak będzie wojna:))) to ucieknie:)))) Człowieku, polecam duży stalowy młotek! Mam nadzieję, że wiesz, jak się go używa:)
Operator łopaty zawsze znajdzie zatrudnienie! Nawet jeśli wybuchnie wojna. Ach, zapomniałam jeszcze zapytać, jak się przez granicę przedostaniesz, gdy wojna wybuchnie? Chyba podkop zrobisz tą solidną łopatą, którą operujesz:):):):)
Czegóż to czegóż innego można się spodziewać w tym Pisolandzie? Tym sposobem kolejna grupa zawodowa wyjedzie do pracy za granicę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 April 2020 2020 19:27
OdpowiedzNiestety nie jest to polski przypadek.
OdpowiedzByle korporacja czy większa tzw zachodnia firma robi to samo. Rzesza pracowników cięta po kasie, najwyższe stopnie bez zmian. Znam co prawda dwa przypadki, że poszło po całości, no ale to naprawdę wyjątki.