Przypuszczam, ze te dzwieki imituja opady deszczu (a takie gwaltowne pocieranie to juz powazna ulewa) a to wiaze sie z zalaniem podziemnych korytarzy u robali, wiec wychodza szybko zeby nie utonac.
Ptaki tez wykorzystuja te metode, np. mewy tupia cierpliwie a pozywienie samo im wychodzi z ziemii :)
@Anya82 wszystko ok, tylko dlaczego idą akurat do źródła dźwięku? Skoro woda jest dla nich tak groźna to bez sensu byłoby uciekać do jej źródła. Nie wiem, może ktoś mi to wyjaśni...
@Anya82
A gdzie maja iść? woda podziemia ich udusi a pada i uderza w powierzchnie ziemi wiec wyłażą tam gdzie źródło dźwięku czy raczej wibracji ... czyli na powierzchnie gdzie na ogół nie toną ... czyli z skąd dochodziło źródło dźwięku
@killerxcartoon ok, ale chyba robak odróżnia czy jest w ziemi czy na jej powierzchni. Skoro jest na powierzchni, to co za różnica czy w deszczu, czy nie na deszczu?
Ładne robaczki :) normalnie aż samemu by się wszamało!
OdpowiedzPrądem i też wychodzą....
OdpowiedzJak to działa?
OdpowiedzPrzypuszczam, ze te dzwieki imituja opady deszczu (a takie gwaltowne pocieranie to juz powazna ulewa) a to wiaze sie z zalaniem podziemnych korytarzy u robali, wiec wychodza szybko zeby nie utonac.
OdpowiedzPtaki tez wykorzystuja te metode, np. mewy tupia cierpliwie a pozywienie samo im wychodzi z ziemii :)
@Anya82 wszystko ok, tylko dlaczego idą akurat do źródła dźwięku? Skoro woda jest dla nich tak groźna to bez sensu byłoby uciekać do jej źródła. Nie wiem, może ktoś mi to wyjaśni...
Interesujace spostrzezenie. Nie wiem. jak dla mnie to wychodza na pusta przestrzen po prostu.
@Anya82
A gdzie maja iść? woda podziemia ich udusi a pada i uderza w powierzchnie ziemi wiec wyłażą tam gdzie źródło dźwięku czy raczej wibracji ... czyli na powierzchnie gdzie na ogół nie toną ... czyli z skąd dochodziło źródło dźwięku
@killerxcartoon ok, ale chyba robak odróżnia czy jest w ziemi czy na jej powierzchni. Skoro jest na powierzchni, to co za różnica czy w deszczu, czy nie na deszczu?
@rafik54321 Nie wiem .. to odruchy ... Dżdżownica ma bardzo prymitywny układ nerwowy
A tak naprawdę to wbił drut zbrojeniowy w ziemię i prąd podłączył
OdpowiedzZaklinacz dżdżownic!
OdpowiedzPewnie tresowane
Odpowiedztak właśnie działał dudnik" na Czerwie pustyni - polecam przeczytać Diunę Franka Herberta!
Odpowiedz