to jest pozycja ochronna przed atakiem psa, Skulić się, zasłonić głowę, dłonie zapleść w koszyczek na potylicy, tak żeby palce były schowane. Super akcja, brawo dla przedszkola za zorganozowanie. Mam psa i bardzo często na spacerze mijam dzieci, które boją się zwierząt i z wrzaskiem biegają jakk opętane, co dla większośći psów jest tylko zachętą do ataku. W przedszkolach i szkołach powinno być dużo takich akcji edukacyjnych.
@mazda73 dlatego trzymaj swojego zwierzaka na smyczy i załóż mu kaganiec gdy idziesz w miejsce gdzie są dzieci :) i ogólnie skupiska ludzi.... :) prawda że proste? tylko po co? Bo przecież mój zwierzak jest spokojny i nie szczeka na ludzi i nie atakuje... ale jak mu coś nie podpasuje to zaatakuje i ugryzie... a ugryźć może różnie... i może takie ugryzienie zabić.... po rozerwie np jakąś tętnicę czy inne żyły główne.. tak więc właścicielu czworonoga.... trzymaj go na smyczy i załóż mu kaganiec jak idziesz w miejsca publiczne z dużą ilością osób różnie się zachowujących :)
@Pasqdnik82 Głupi czy głupi? Pies może być na smyczy a głupie dzieci i tak wariują. Pies ze smyczy nie ucieknie ale widać kiedy jest napuszony i zachęcony do ataku. Jedno nie wyklucza drugiego.
@Pasqdnik82 najwięcej wypadków z psami ma miejsce na wsiach w terenach otwartych i na prywatnych posesjach. Także chyba raczej tak się dzieje jak sugerujesz.
Zresztą normalny właściciel nie wyjdzie w miejsca publiczne, szczególnie w mieście, bez smyczy i to nie z uwagi na bezpieczeństwo innych, tylko psa.
@Pasqdnik82 Nigdy nie mówię, że moj pies nie ugryzie, bo nie wiem. Może mu coś nagle odwalić i klałpnie pyskiem. Ja biorę pełną odpowiedzialność za swojego psa i nie widzę w tym problemu, bo to jaki jest pies jest wynikiem wychowania przez człowieka. Podobnie zresztą jak z dziećmi, to jakie jest dziecko zależy od wychowania przez rodziców, ale nawet najgrzeczniejszemu dziecku może coś odwalić i jest problem. Agresja u psa nie jest tylko wynikiem bojowego nastawienia i chęci walki, ale też strachu. Pies na smyczy w sytuacji zagrożenia nie ma możliwości ucieczki, więc chce się bronić, a jedyne narzędzie do obrony to pysk. I nie ma agresywnych psów, są tylko nieumiejętnie ułożone przez człowieka, który nie potrafi sobie poradzić z trudnym psem.
Ale zagrożenie nie jest tylko ze strony psow na smyczy, jest cała masa zwierząt bezpańskich i dzikich, które w człowieku widza wroga i będą atakować. Dlatego taka edukacja od najmłodszych lat jest potrzebna. Tym bardziej, jeśli rodzić wie, że dziecko ma ADHD, albo bardzo boi się psów powinien sam nauczyć dziecko jak się zachować. Nie może dochodzić do sytuacji, że ludzie na spacerach z psami muszą omijać dzieci szerokim łukiem. Ja nie muszę wiedzieć, że dziecko się boi, ale dziecko może wiedzieć jak się zachować w obecności psa
Czy to w ogóle było na temat? :))
Dobre :) !
Odpowiedz@klupio
niepokoi mnie, że nie wiesz o tym
www.youtube.com/watch?v=75h6YDO-0Po
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 May 2020 2020 6:29
Podaj podstawę prawną !!! :)
Odpowiedz@THEDREEEAM
Fikasz? FIKASZ??? Dam cie do sanepidu to czydzieści tysiency obskoczysz i tyle z twojego fikania będzie.
GLEBA!!
Fake, na teren przedszkola nie można wprowadzać psów.
OdpowiedzProszę podać stopień imię i nazwisko
Odpowiedz@Joker85
FIKASZ??? I już jesteś w sanepidzie! Pińć tysięcy dostaniesz na wejściu i komornik po tygodniu na konta wejdzie. GLEBA!
Ciekawe ile dostanie
OdpowiedzGleba! GLEBA!!! Wiesz z kim tańczysz?
OdpowiedzI to wcale nie jest śmieszne
OdpowiedzPowiedział głośno "Andrzej Dupa"
Odpowiedzto jest pozycja ochronna przed atakiem psa, Skulić się, zasłonić głowę, dłonie zapleść w koszyczek na potylicy, tak żeby palce były schowane. Super akcja, brawo dla przedszkola za zorganozowanie. Mam psa i bardzo często na spacerze mijam dzieci, które boją się zwierząt i z wrzaskiem biegają jakk opętane, co dla większośći psów jest tylko zachętą do ataku. W przedszkolach i szkołach powinno być dużo takich akcji edukacyjnych.
Odpowiedz@mazda73 dlatego trzymaj swojego zwierzaka na smyczy i załóż mu kaganiec gdy idziesz w miejsce gdzie są dzieci :) i ogólnie skupiska ludzi.... :) prawda że proste? tylko po co? Bo przecież mój zwierzak jest spokojny i nie szczeka na ludzi i nie atakuje... ale jak mu coś nie podpasuje to zaatakuje i ugryzie... a ugryźć może różnie... i może takie ugryzienie zabić.... po rozerwie np jakąś tętnicę czy inne żyły główne.. tak więc właścicielu czworonoga.... trzymaj go na smyczy i załóż mu kaganiec jak idziesz w miejsca publiczne z dużą ilością osób różnie się zachowujących :)
@Pasqdnik82 Głupi czy głupi? Pies może być na smyczy a głupie dzieci i tak wariują. Pies ze smyczy nie ucieknie ale widać kiedy jest napuszony i zachęcony do ataku. Jedno nie wyklucza drugiego.
@Pasqdnik82 najwięcej wypadków z psami ma miejsce na wsiach w terenach otwartych i na prywatnych posesjach. Także chyba raczej tak się dzieje jak sugerujesz.
Zresztą normalny właściciel nie wyjdzie w miejsca publiczne, szczególnie w mieście, bez smyczy i to nie z uwagi na bezpieczeństwo innych, tylko psa.
@Pasqdnik82 Nigdy nie mówię, że moj pies nie ugryzie, bo nie wiem. Może mu coś nagle odwalić i klałpnie pyskiem. Ja biorę pełną odpowiedzialność za swojego psa i nie widzę w tym problemu, bo to jaki jest pies jest wynikiem wychowania przez człowieka. Podobnie zresztą jak z dziećmi, to jakie jest dziecko zależy od wychowania przez rodziców, ale nawet najgrzeczniejszemu dziecku może coś odwalić i jest problem. Agresja u psa nie jest tylko wynikiem bojowego nastawienia i chęci walki, ale też strachu. Pies na smyczy w sytuacji zagrożenia nie ma możliwości ucieczki, więc chce się bronić, a jedyne narzędzie do obrony to pysk. I nie ma agresywnych psów, są tylko nieumiejętnie ułożone przez człowieka, który nie potrafi sobie poradzić z trudnym psem.
Ale zagrożenie nie jest tylko ze strony psow na smyczy, jest cała masa zwierząt bezpańskich i dzikich, które w człowieku widza wroga i będą atakować. Dlatego taka edukacja od najmłodszych lat jest potrzebna. Tym bardziej, jeśli rodzić wie, że dziecko ma ADHD, albo bardzo boi się psów powinien sam nauczyć dziecko jak się zachować. Nie może dochodzić do sytuacji, że ludzie na spacerach z psami muszą omijać dzieci szerokim łukiem. Ja nie muszę wiedzieć, że dziecko się boi, ale dziecko może wiedzieć jak się zachować w obecności psa
Czy to w ogóle było na temat? :))
ale że pałą nie dostał?
Odpowiedz