Zary to zazwyczaj duże sklepy, które maja nawet kilka tysięcy m2. Zatem może tam wejść całkiem sporo .Nie wiem gdzie akurat jest ten, ale może autor by najpierw zapoznał się z warunkami ograniczeń i wielkości sklepu i policzył ile im wychodzi i czy czasem i tak tego nie zmniejszyli.
Widać niektórych boli względny powrót do normalności i woleliby kolejne 20 lat przesiedzieć w bunkrze.
OdpowiedzZary to zazwyczaj duże sklepy, które maja nawet kilka tysięcy m2. Zatem może tam wejść całkiem sporo .Nie wiem gdzie akurat jest ten, ale może autor by najpierw zapoznał się z warunkami ograniczeń i wielkości sklepu i policzył ile im wychodzi i czy czasem i tak tego nie zmniejszyli.
Odpowiedz