Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
206 233
-

Zobacz także:


A Ashardon
0 / 6

Fakt, estetycznie słabo pomyślany, ale najczęściej wyśmiewany przez 14 latków, którzy dotychczas jeździli autem w GTA.

Odpowiedz
B black_lemons
+4 / 4

Nudne jest to wyśmiewane się z multipli. Mam 17-letnią multiplę, dobry samochód, wygodny, siedzisz sobie wysoko, widzisz wszystko idealnie bo okna duże. Zlikwidowałam tylne siedzenia i mam prawie mini van, dwa rowery wchodzą bez problemu i na upartego można się przespać jak leje na kempingu. Jakby nadal produkowali, kupiłabym nową, bo staruszka nieco rzęzi niestety. A że się ludzie gapią na ulicy, to zabawne jest i tyle :) Dobrze jest mieć do siebie dystans i jakieś poczucie humoru.

Odpowiedz
zgrit22
0 / 0

@black_lemons
Multipla to kozak furka, perełka niższego segmentu włoskiej motoryzacji ;D
A że ludzie dopatrzyli się jakichś śmiesznych "wad", to głównie ich problem >.<
No i fakt, można trenować dystans do siebie jeżdżąc delfinem z zespołem downa ^^

K KabaretZLO
0 / 0

@black_lemons Na tym to polega. Multipla jest ikoną. Z czasem stanie się obiektem westchnień i niemal kultu. Sęk w tym, że poza tym dziwacznym wyglądem, to całe wnętrze jest z fiatowskiego gównolitu, którego nikt, kto nie chce, by auto wyglądało jak wnętrze przeciętnej damskiej torebki po przejściach, po prostu nie zdzierży. Nawet dla picu, z dystansem, w ramach sezonowej frajdy bym taką Multiplę "przytulił" na jakiś czas, w rodzaju wakacji itp. (mam sentyment z czasów, gdy była nowa - mieliśmy dla grupy ratowniczej, bo to tanie, 6-osobowe i parkowało na krótkich miejscach w mieście), ale takiej padaki we wnętrzu auta nie jestem w stanie wytrzymać. Po tylu latach Multipla w środku jest istnym koszmarem, który może pasować jedynie komuś, kto zupełnie nie zwraca uwagi na estetykę wnętrza (bo o braku poszanowania estetyki nadwozia w przypadku tej konstrukcji i tak nie ma tematu :D).
A wracając do demota, to za kilka lat raczej będzie więcej chętnych do przejechania się Multiplą, niż wszechobecnych krytyków. Tym bardziej, że nie są to auta trwałe, więc będzie ich coraz mniej i będą wzbudzać coraz większe, tym razem paradoksalnie pozytywne, zainteresowanie.