Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
467 472
-

Zobacz także:


Laviol
+15 / 17

@ubooot, bo wyszłoby mu 10 tys. miesięcznie, gdyby miał 4 takie zlecenia. Zapewne według tej pani normalny człowiek nie może tyle zarobić w miesiąc.

U ubooot
-5 / 7

@Laviol Dziwne że mu się opłaca za 10 tys miesięcznie pracować, do ręki z tego ma 3-4 tysiące max.

K kuju
0 / 0

@Laviol no właśnie miałem pisać....ja wolę zrobić, samemu, taniej, szybciej i zdecydowanie lepiej !! Kiedyś korzystałem z "fachowców" wygoniłem ich od razu, tego nie idzie, tamtego nie idzie...wujek g

ZONTAR
+1 / 1

@kuju Zależy na kogo trafisz. Sam trochę robiłem w domu i zrobić to zrobię, ale czasem nie mam odpowiedniego sprzętu, czasem długo będę się męczył z czymś, co ktoś inny opanował bez problemu. Zatrudniłem kiedyś szpeca do kafelków. Kuchnia, łazienka, przedpokój, armatura, dobudowanie ścianki. Sam po pracy bym pewnie dłubał przy tym z miesiąc. Materiały sam kupiłem, pokazałem mu projekt z wyliczeniami (szczególnie kafle podłogowe 90x90 były praktycznie co do sztuki i trzeba było się postarać o małe straty). Od razu złapał co i jak, zwrócił uwagę na kilka drobnych rzeczy, które przeoczyłem, nawet w jednym miejscu zaproponował lepsze rozwiązanie dotyczące puszczenia rur kanalizacyjnych. Facet pracował nad tym 10 dni po około 12 godzin (łącznie z weekendami). Już nie pamiętam kwoty, ale było to coś rzędu 4-5 tysięcy za robociznę. Wszystko perfekcyjnie machnął, lepiej bym tego nie zrobił. Kilka lat później znajomi szukali dobrego szpeca i okazało się, że terminy u niego są na prawie rok do przodu.

No ale jak się weźmie jakiegoś Mietka z ogłoszenia bez szczególnej znajomości jego historii, to później ma się różne buble.

A AZA193
+8 / 14

Bo ludzie to debile i nie mają świadomości że z 2500 brutto na tydzień na rękę zostaje 1400 zł to daje miesięcznie 5200 na rękę. Jak ktoś uważa że to dużo to proszę samemu robić łazienkę. Z 10000 brutto miesięcznie zostaje 5200 na rękę to jest masakra, ale jak to a to tak VAT 23% PIT 19% ZUS 1500 PLN, doliczmy do tego leasing na auto służbowe to jest poniżej średniej krajowej.

Odpowiedz
A Arkadyjczyk85
-5 / 11

@AZA193 no właśnie miałem pisać....ja wolę zrobić, samemu, taniej, szybciej i zdecydowanie lepiej !! Kiedyś korzystałem z "fachowców" wygoniłem ich od razu, tego nie idzie, tamtego nie idzie...wujek google i jednak idzie i sam sobie zrobiłem :) nie mam nawet technicznego wykształcenia...nie mam do tego smykałki, po prostu internet, głowa na karku i jest efekt :) i wiem, że jest dobrze zrobione, bo nie oszukuję jak Ci "fachowcy". Panie o kto to Panu tak spierd****. No Pan to robił 2 lata temu :D

P Ptakirobiacwircwir
+1 / 1

@AZA193 Pokaż mi fachowca na samozatrudnieniu, który rozlicza się z każdej zarobionej złotówki. hahaha a to dobre. Tak samo dobre jak nauczyciele rozliczający się z korepetycji.
Nie twierdzę, że im się nie należy to 2,5 koła za zrobienie łazienki od zera, ale oni się z tego nie rozliczają. Najczęściej proszą o gotówkę.

ZONTAR
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Porządni fachowcy często rozliczają się normalnie. Jak komuś opłaca się kręcić z VATem i robieniem na czarno, to już jest coś nie tak. U mnie gość miał małą firmę z kilkoma osobami. Każdy w firmie pracował na siebie, ale prowadząc ją łacznie zamiast samozatrudnienia miał jakieś lepsze warunki. Może chodziło o płynność dochodu czy coś. W każdym razie miałem umowę z zaliczką i później normalną fakturę z pełną kwotą. Jedynie materiały były na mnie, bo brałem tylko do samej robocizny.

P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@ZONTAR chodzi mi o fachowców którzy pracują sami i nie dla firm, tylko dla osób. Jak zatrudnialiśmy dobrego fachowca to brał od nas gotówkę i rozliczał się z materiałów. Mówił nam ile wyniesie robocizna i prosił o gotówkę. Nigdy nie zobaczyliśmy faktury za jego usługi ani paragonu. Kładł panele, płytki, malował ściany, montował prysznic. Kuchnie już robiła firma składająca się z kilku osób.

ZONTAR
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir Przecież napisałem, że każdy pracował tam na siebie, a firmę mieli do rozliczania z fiskusem. Podejrzewam, że chodziło o rozliczanie kosztów sprzętu i innych rzeczy, ale głowy nie dam. Przychodził gość X, miałem umowę z gościem X, później wystawił fakturę na firmę Y za usługi gościa X. Wszystko robił sam, a jego wspólnika widziałem raz, jak przyjechał do niego podrzucić brakujący sprzęt. Wszystko też było płatne w gotówce. Po prostu gość nie kombinował. Miał spore dochody, bardzo dobrą opinię i wolał pracować legalnie niż kręcić na podatkach.

P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@ZONTAR A gość, którego ja zatrudniałam kombinował. W dodatku okazało się na końcu, że zatrudnia Ukraińca na czarno. No i jaki morał ? Żaden

ZONTAR
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir No cóż. Stwierdziłem, że jak ktoś kręci z podatkami, to coś jest nie tak. Sam udowodniłeś, że coś było nie tak ;)

0Kszysztof
+25 / 25

za tyle ile gość opisał to 2 tysiące to faktycznie niewiele

Odpowiedz
K Kkubam
+1 / 1

@Arkadyjczyk85 Znowu trolujesz...? Leki pominięte?

A andyk77
+7 / 7

Nie wiem, czy zauważyliście, ale 2500 to razem z materiałami. Przynajmniej tak wynika z opisu.

Odpowiedz
Albiorix
+3 / 3

Świetna cena, potrzebuję telefonu tego fachowca po kwarantannie :)

Odpowiedz
G glus_eli
+5 / 5

Jeżeli to cena z materiałami to jakoś super tanio, wręcz niemożliwe. Jeżeli 2.500 za tydzień pracy, to ja liczę tak. Aktualnie nie zarobię 10 tys na miesiąc, więc wolałbym to zrobić sam. (samotna kobieta nie koniecznie) Ale jeszcze 4 lata temu zarabiałem grubo więcej, wiec jeśli to cena rynkowa, to brałbym.

Odpowiedz
ZONTAR
+1 / 1

@glus_eli Sam podobnie takie rzeczy liczę. No też uwzględnijmy własny czas. Jeśli masz dużo do zrobienia, to po godzinach to zajmie sporo czasu i nie ma kiedy odpocząć. Jak masz problem z kasą, to można to liczyć jako nadgodziny "dorabiając" sobie ukłądając własne kafelki. Inaczej dla wielu osób nawet akceptowalne będzie dołożenie. Ja spędzę 40 godzin w biurze przy mojej robocie, na której się znam i która mi dobrze idzie, a gość w tym czasie walnie mi kafelki biorąc nawet 50% więcej, niż ja zarobiłem w tym czasie. Gdybym sam to robił, to by mi zajęło więcej (brak doświadczenia), więc opłacalność mogłaby wypaść podobnie. Tym bardziej, jak zarabiasz dosyć dużo i bardziej cenisz swój wolny czas.

Inaczej jest z mniejszymi i jednorazowymi pracami. Masę różnych rzeczy do zabudowy, układ klimatyzacji, niektóre rury w łazience (polerowana nierdzewka na wierzchu na miejsce starej, chromowanej miedzi), różne okucia i akcenty ze szlifowanej nierdzewki w kuchni - wszystko sobie stopniowo sam robiłem. Czas mnie nie gonił, większość wymagała więcej fabrykowania elementów niż faktycznej, czystej pracy. A to się gdzieś ściągnęło stal, a to się przycięło i powyginało odpowiednio, to do kumpla wpadłem wytoczyć jakieś miejsca na uszczelki i mocowania, to zrobić ładny szlif pasujący do sprzętu kuchennego. Z zabudowami to jeszcze lepiej, bo wbudowałem kanały wentylacyjne do wyrzutu gorącego powietrza w meble. Większość ludzi nie wierzyła, że w środku mebla zabudowana jest rura z izolacją termiczną, do której podłączone są klimatyzatory. Teraz bym po prostu spila założył, ale wtedy to było całkiem ciekawe wyzwanie i wyszło stosunkowo tanio. 10kW mocy chłodniczej bez żadnych przedmuchów czy nieizolowanych rur na wierzchu (tym bardziej bez wystawiania rury za okno...), a koszt gdzieś rzędu 3,5 tysiąca i ze dwa tygodnie dłubania po pracy..