Apple stało się pierwszą amerykańską firmą, która osiągnęła kapitalizację giełdową w wysokości 2 bilionów dolarów. Jest to efekt tego, że akcje Apple wzrosły do wartości 467,77 USD.
@rafal199 Dodam, że razem z Teslą są najbardziej napompowani na giełdzie. I teraz Apple i Tesla dzieli akcję (split) więc zaraz będą jeszcze bardziej napompowani.
Władz firmy z pewnością to nie cieszy, bo ta wartość wynika wyłącznie z napompowanych kursów akcji. Czasami się tak dzieje, że wartość giełdowa strzela w górę z powodu dużego popytu na akcje, albo działań spekulacyjnych. Tylko później zawsze przychodzi moment urealnienia kursu i przeceny do poziomu odpowiadającego realnej wartości firmy. Jeżeli różnica jest bardzo duża, to może się skończyć bankructwem, dlatego wyśrubowane kursy cieszą tylko spekulantów. Oczywiście wartość firmy ustalana na podstawie kursów akcji nie musi mieć nic wspólnego z wartością realną mierzoną majątkiem danego przedsiębiorstwa. W czasach bańki spekulacyjnej dot com`ów, firmy składające się z wynajętego biura, kilku komputerów i paru krzeseł, potrafiły na Wallstreet być wyceniane na ponad miliard dolarów. A w rzeczywistości były warte parędziesiąt tysięcy. Kiedy bańka pękła, wszystkie te dot comy zbankrutowały, a akcjonariusze zostali ze śmieciowymi papierami w kieszeni. Apple`owi zapewne coś takiego nie grozi, bo ma on jednak spory realny majątek, ale urealnienie kursu (czytaj: poważny spadek) może być bolesne.
Pamiętacie Nokię? "Firma jest warta" - dziwna metodologia liczenia, liczba akcji razy ich cena. Wystarczy że zarząd zacznie sypać akcjami, (np15% sprzeda) jakieś złe info i kurs leci szybko w dół, np 40% niżej.
Nie firma jest warta tylko jej akcje są tyle w tym momencie warte.
Odpowiedz@rafal199 nie prawda. firma jest na tyle wyceniana a nie jej akcje są wyceniane
@jaroslaw1999 Udajesz głupka czy nim jesteś?
Apple stało się pierwszą amerykańską firmą, która osiągnęła kapitalizację giełdową w wysokości 2 bilionów dolarów. Jest to efekt tego, że akcje Apple wzrosły do wartości 467,77 USD.
@rafal199 sam jesteś głupi. I masz wszy.
@rafal199 i skoro w ciągu kilku miesięcy tak szybko "urosła" to może tak samo szybko spaść.
@rafal199 Dodam, że razem z Teslą są najbardziej napompowani na giełdzie. I teraz Apple i Tesla dzieli akcję (split) więc zaraz będą jeszcze bardziej napompowani.
Władz firmy z pewnością to nie cieszy, bo ta wartość wynika wyłącznie z napompowanych kursów akcji. Czasami się tak dzieje, że wartość giełdowa strzela w górę z powodu dużego popytu na akcje, albo działań spekulacyjnych. Tylko później zawsze przychodzi moment urealnienia kursu i przeceny do poziomu odpowiadającego realnej wartości firmy. Jeżeli różnica jest bardzo duża, to może się skończyć bankructwem, dlatego wyśrubowane kursy cieszą tylko spekulantów. Oczywiście wartość firmy ustalana na podstawie kursów akcji nie musi mieć nic wspólnego z wartością realną mierzoną majątkiem danego przedsiębiorstwa. W czasach bańki spekulacyjnej dot com`ów, firmy składające się z wynajętego biura, kilku komputerów i paru krzeseł, potrafiły na Wallstreet być wyceniane na ponad miliard dolarów. A w rzeczywistości były warte parędziesiąt tysięcy. Kiedy bańka pękła, wszystkie te dot comy zbankrutowały, a akcjonariusze zostali ze śmieciowymi papierami w kieszeni. Apple`owi zapewne coś takiego nie grozi, bo ma on jednak spory realny majątek, ale urealnienie kursu (czytaj: poważny spadek) może być bolesne.
OdpowiedzPamiętacie Nokię? "Firma jest warta" - dziwna metodologia liczenia, liczba akcji razy ich cena. Wystarczy że zarząd zacznie sypać akcjami, (np15% sprzeda) jakieś złe info i kurs leci szybko w dół, np 40% niżej.
Odpowiedzto dzięki frajerom którzy biorą kredyty co 2 lata na ajfony
OdpowiedzA nadal produkty są drogie tylko przez logo...
Odpowiedz