Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
224 255
-

Zobacz także:


polm84
+7 / 23

Na temat chodowli zwierzatek futerkowych temat wraca co rok, a nikt jakos nie naglasnia fern kurczakow np. Ciekawe czemu....

A tak pozatym mam znajomego co ma femme lisow. I on na takie gadanie o zlych warobkach mowi. Jak Maja zle warunki zwierzeta to futro moze byc zniszczone albo niskiej jakosci I na tym mniej sie zarabia. Starasz sie robic jak Najlepszy warunki any jak Najlepszy futro bylo I zarobek...

Odpowiedz
polm84
0 / 4

lol. Masz racje Bez jezdzenia miesa wszyscy poumieramy, a pozatym ja nie mowie any nie xhodowac zwierzat na jedzebie czy futro. Ja mowie, ze Kurt np. W Howie klatkowym Maja okropne warunki a jakos nikt nie protestuje tego

polm84
0 / 0

@Cogito_Poli ladnie napisalem o ewolucji spoleczenstwa, a do warunkow hodowli zwierzat na jedzebie w ekstremalnych warunkach juz sie nie odniesiesz. A to co mowisz o obozach, mysli robili Bo nie bylo innego tluszczu na to a robienie rekawic czy abazuru to sa hednorazowe ekstremalne przypadki...

polm84
-2 / 2

@w0lnosc kiedys ogladalem discovery channel i tam byla pokazana jakas ludnosc, ktora legalnie poluje na wieloryby. Robili to legalnie i urzywali doslownie wszystkiego nic sie nigdy nie zmarnowalo, ale powiedz komus kto o tym nie wie, ze nadal poluja gdziestam na wieloryby to stwierdza, ze to sa zwyrodniale dzikusy...

S konto usunięte
0 / 0

Nikt nie będzie hodował nosorożców bo ich się nie da hodować. I tyle.

S konto usunięte
+2 / 2

A zabronili uboju rytualnego w Polsce? Bo szukać daleko polujacych na wieloryby.

DexterHollandRulez
0 / 14

Czy lepiej trzymać zwierzęta w klatkach, czy na wybiegu? Jasne, że na wybiegu. Czy to dobrze, że jak już trzymamy je w klatkach to dbamy, żeby nie były za bardzo stłoczone, zestresowane itp. o czym by świadczyły właśnie ślady walk (ugryzienia, zadrapania)? Chyba dobrze. Nie wiem gdzie tu kontrowersja, bo rozumiem, że miała być? A, i jakby ktoś chciał coś insynuować, to uprzedzam, że nie jestem fanem Bosaka i jego partii.

Odpowiedz
Z zoskachips
+1 / 5

@Cogito_Poli
Szczerze, to ja do tej pory nie znalazłam nic cieplejszego od futra.( Mam futro od dziadka mysliwego) Przy mrozach -30st C futrzana czapka była jedyną, która grzała. Możliwe, że specjalistyczne ubrania alpinistyczne też dobrze grzeją,ale są to ubrania sportowe i nie zawsze będą do wszystkiego pasować.

S konto usunięte
+2 / 2

Myślę że wiesz jak działa futro więc znaleźć coś co chroni przed zimnem w podobny sposób nie powinno być trudne.

DexterHollandRulez
+4 / 4

@Cogito_Poli Ale to są rozważania prowadzące donikąd. Nie odpowiada Ci to, uważasz futrzarstwo za zbędny przemysł? Nie kupuj, nie bierz udziału. Tak samo jak np. z aborcją. Nie chcesz? Nie rób. Innym nie broń. Ogólnie kwestie moralne polecam zostawiać dla siebie - postępować zgodnie ze swoim sumieniem, ale nie wchodzić w rolę sumienia innych osób.

DexterHollandRulez
0 / 0

@Cogito_Poli Ponownie - dla prolajferów aborcja to jest krzywdzenie "dziecka", a więc morderstwo. Zgadzasz się z tym?

DexterHollandRulez
0 / 0

@Cogito_Poli No więc to nie są inne tematy. Albo jesteś kategoryczny wszędzie, albo nigdzie. Inaczej to hipokryzja :)

I Ironiks
+14 / 24

Ingerencja w tego typu sprawy rozpoczyna niebezpieczny mechanizm. Zaczyna się od tego, że chcemy wykazać się, jak to powiedział Pan premier, "ludzką wrażliwością" i zamykamy całą branżę futerkową bo zwierzęta cierpią. Najczęstszy argument to taki, że futra nie potrzebujemy tak jak jedzenia. Za chwilę jednak sprawa może pójść dalej i już aktywiści się odezwą, że przecież jest mnóstwo wegan i żyją i są zdrowi więc w sumie to mięsa też nie potrzebujemy; można się obyć. Wiadomo, to wymaga czasu i odpowiedniego parcia, ale jeśli argumentem jest cierpienie zwierząt to też fermy kurczaków czy ubojnie itd. na pewno nie są jakimś zwierzęcym Eldorado. Tak więc zawsze można wykazać, że zwierzęta "niepotrzebnie" cierpią przez ludzi i należałoby zlikwidować wiele gałęzi gospodarki, tylko, że to nic nie da bo wszystkie kraje na świecie musiałyby zrobić taki sam ruch, a jak my zlikwidujemy branżę to taki ruch wzmocni tylko pozycję konkurentów w innych krajach. Zwierzęta i tak czeka taki sam los więc w zasadzie taki ruch to strzał w kolano.

Odpowiedz
P pejter
0 / 6

To, czy zwierzę "cierpi", zależy od narodowości właściciela.

Odpowiedz
K konto usunięte
+2 / 6

No gościu - im dalej w las tym bardziej przypominasz Moduł 0% Korwina. Nie brnij.

Odpowiedz
D darth65
-1 / 11

Maśle, że zwierzątka są zachwycone, że w takim stłoczeniu czekają na zrobienie z nich rękawiczek. Same luksusy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2020 2020 13:39

Odpowiedz
B bajk4
-3 / 9

Wystarczy gdy się zamienisz z tymi zwierzetami. By zrozumieć co czuje inna istota, musisz znaleźć sie na jej miejscu.

Odpowiedz
DexterHollandRulez
0 / 0

@bajk4 Czy w takim razie Ty znalazłeś się na miejscu Bosaka, żeby móc zrozumieć co czuje i odnieść się do jego wypowiedzi?

M Mathay
+2 / 8

A jak macie chomiki to je trzymacie w klatkach czy może puszczacie po pokojach żeby się paliły żywcem od przegryzionych kabli? Pan Bosak ma dużo racji

Odpowiedz
maggdalena18
+1 / 1

Futra są zbędne, to fakt. Ale może nie likwidowałabym tego przemysłu, ale nakazała lepsze traktowanie zwierząt i MOCNO to kontrolowała. Dlaczego przed śmiercią mają cierpieć?

Odpowiedz
J jerzy66
-1 / 1

Ogólnie to niczego nie zmieni. Fermy z koszmarnymi warunkami mogą powstać w innych krajach gdzie ludzie się nad tym nie zastanawiają bo maja często gorsze warunki do życia od tych norek.
W zasadzie to pytanie trzeba by uogólnić - czy mamy prawo hodować i zabijać zwierzęta, bo dlaczego norka jest być fajna, a świnia już nie jest fajna i może cierpieć?
Wystarcza jakieś sensowne standardy które zapewnią godziwe warunki życia - w końcu 90% czasu spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach i jakoś nikt nie rozpacza.
A śmierć - ta jest częścią życia - nie ma stworzeń nieśmiertelnych.
Np. już kończąc w przypadku krów dojnych dobrze wiadomo, że jeżeli krowa jest w jakikolwiek zestresowana do daje dużo dużo mniej mleka - dlatego hodowcy pieszczą się z nimi,a jednak stoją w dość wąskich zagrodach - im to po prostu nie przeszkadza bo w stadzie czują się bezpiecznie, ta z brzegu zawsze będzie niespokojna i słabiej dojna bo będzie się bała żyć na skraju.
Więc wszystko da się zrobić bez zamykania hodowli.

Odpowiedz