Jestem w związku i nic z tego co widać na filmiku nie występuje , choć nie jesteśmy jeszcze ma etapie mieszkania razem , to po prostu wynaturzenia jakiegoś singla prawiczka , a co do akcji z robieniem zdjęcia jedzeniu - jak bym sobie taką laskę odpuścił , po co mi instagramowy pustak .
@reyden W kwestii wyjadania z talerza to zdarza się, szczególnie desery, ale większość deserów i tak jecie wspólnie więc nie jest to kłopotem. Co do dań głównych to jem 2-4 razy więcej niż żona więc nie jest to kłopotem nawet jak zje większość.
Z takich irytujących rzeczy to może jest to, że zamawiają jedzenie dłużej, ale większość dziewczyn nie ma aż takich trudności. Jest jeszcze kwestia długi włosów, ale nie w kuchni tylko w odpływach. I to kwestia po prostu częstszego odetkania ich.
Natomiast reszta rzeczy jest zwyczajnie do dogadania czy wybrania odpowiedniej kobiety. Jak robienie wspólnych zdjęć, agresywność, wspólne spanie, czy to jak kobieta się ubiera. Da się dogadać w tym względzie. Ale jak ktoś lubi typ księżniczki to cóż, w pakiecie będzie miał więcej takich akcji.
Niby śmieszny demotywator, ale gloryfikujący egoistyczną postawę życia tylko dla siebie. Każdy normalny facet wie, że na dłuższą metę życie bez kobiety jest czymś bardzo negatywnym i wbrew naturze. Dlatego lepiej żyć w nieidealnym związku niż pocieszać się takimi quasi-demotywatorami.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 10 October 2020 2020 22:15
@xerxesgamma - niby czemu lepiej żyć w toksycznym związku niż samemu? Pytam z ciekawości. Znam argumenty za mieszkaniem samemu, a chciałbym poznać argumenty za życiem w niedopasowanym związku. (takim jak mój)
@glus_eli pewnie nie pomogę, bo chciałeś argumenty za życiem w niedopasowanym związku, ale powiem tak, ja w takim żyłam i to nie było prawdziwe życie, i nie raz miałam takie przemyślenia czy warto zostać (m. in. byłam szantażowana emocjonalnie że ktoś sobie coś zrobi jak odejdę), ale wiesz zaryzykowałam. Wyobraziłam sobie siebie jako starą już osobę i czego bym żałowała i wiesz stwierdziłam, że szkoda życia. Tam na szczęście nikt sobie niczego nie zrobił (chociaż uważam że taki szantaż to coś okropnego) a ja dziś jestem szczęśliwa z kimś z kim w każdej chwili i miejscu czuję się dobrze, bo to po prostu kwestia spotkania tej odpowiedniej osoby. Może się to wydawać trudne, ale myślę że warto, wtedy dopiero się dostrzega, że związek i bycie z kimś może dawać rzeczywiście i szczęście ale i wolność.
Kiedyś kobiety poszukiwały księcia z bajki. Teraz mężczyźni poszukują czegoś na wzór dziewczyny-maszyny: pstryk - pogada kiedy on chce i o czym on chce; pstryk zamilknie; pstryk i sex na zawołanie. Ale jeżeli to kobieta coś chce to z automatu jest zła
@Pani_Informatyk
A wyjaśnienie w twoim przypadku jest bardzo proste - bo Panią informatyk podrywają Panowie informatycy i po prostu zboczenie zawodowe robi swoje ;p
@mati233490 No cóż, chciałabym się bronić, ale dowcip dobry ;-D
A tak na serio, akurat, osobiście uważam, że informatycy mają naprawdę duży szacunek i zrozumienie dla kobiet. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. I pracując jako programistka w typowo męskich zespołach nigdy nie odczułam abym była gorzej traktowana ze względu na płeć. Mniejszą wiedzę, brak umiejętności - tak. Ale to mobilizuje.
Zresztą, wbrew pozorom uważam, że każde kolejne pokolenie ma coraz większy szacunek i zrozumienie dla płci przeciwnej, za równo mężczyźni dla kobiet jak i kobiety dla mężczyzn. I choć jeszcze długa droga przed nami, to idziemy raczej w dobrym kierunku tak naprawdę.
A dowcip doceniam :-)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 October 2020 2020 18:23
Otóż to DOKŁADNIE!
Byłem w związku (nawet żonaty) i przeżyłem dużo gorsze rzeczy. Teraz jestem signlem i... naprawdę wierzcie mi, nie ma nic lepszego :)
P.S.
To, że jestem singlem, nie znaczy, ze nie spotykam się z kobietą i egoistycznie myślę tylko o sobie. Ale zawsze, gdy chcę się wyspać, mogę je wygonić do domu. Nie jestem też do niczego zmuszany i wszystko co robimy razem, jest wynikiem obopólnych chęci nie klasycznego "to nasza wspólna decyzja" ;)
No chyba nie... Wspólne życie to wspólne kompromisy: ja nie lubię gotować ale lubię sprzątać to sprzątam, on lubi gotować, ale nie lubi sprzątać to on gotuję. Lubię oglądać bajki i filmy to czasem coś razem obejrzymy. On sobie lubi pograć w nocy, albo ogólnie sam czy z kolegami to sobie pogra, a ja nie będę przecież potem przez resztę dnia płakać w poduszkę, albo jak chce iść na "samcze spotkanie przy piwie" to niech idzie się "pokogucić". Chce pograć ze mną w strzelanke czy jakąś grę firmy krzak to zrobię mu przyjemność i zagram, czasem się nawet śmieszne sytuacje do wspominania trafią. Tak samo on mi czasem boostnie mojego dwudziestego alta w WoWie, zagra w minecrafta bo wychodzi nowa aktualizacja czy coś tam. A włosy oboje mamy dłuższe i nie ma takich problemów w łóżku. Odpływy ja czyszczę, nie zbawia mnie to.
Dla mnie istotne jest również to, czego tu nie pokazali. Po lewej chłopak zaprzyjaźniony z Renią Rączkowską...a po prawej - nie :o)
Czy to nie ma dla niego znaczenia?
Jako osoba, która nigdy nie była w związku nie widzę żadnych plusów z bycia singlem. Wszystkie plusy bycia samemu to tak na prawdę minusy
OdpowiedzJestem w związku i nic z tego co widać na filmiku nie występuje , choć nie jesteśmy jeszcze ma etapie mieszkania razem , to po prostu wynaturzenia jakiegoś singla prawiczka , a co do akcji z robieniem zdjęcia jedzeniu - jak bym sobie taką laskę odpuścił , po co mi instagramowy pustak .
Odpowiedz@reyden W kwestii wyjadania z talerza to zdarza się, szczególnie desery, ale większość deserów i tak jecie wspólnie więc nie jest to kłopotem. Co do dań głównych to jem 2-4 razy więcej niż żona więc nie jest to kłopotem nawet jak zje większość.
Z takich irytujących rzeczy to może jest to, że zamawiają jedzenie dłużej, ale większość dziewczyn nie ma aż takich trudności. Jest jeszcze kwestia długi włosów, ale nie w kuchni tylko w odpływach. I to kwestia po prostu częstszego odetkania ich.
Natomiast reszta rzeczy jest zwyczajnie do dogadania czy wybrania odpowiedniej kobiety. Jak robienie wspólnych zdjęć, agresywność, wspólne spanie, czy to jak kobieta się ubiera. Da się dogadać w tym względzie. Ale jak ktoś lubi typ księżniczki to cóż, w pakiecie będzie miał więcej takich akcji.
@ciomak12 - z czasem ludzie się bardzo zmieniają. Wszyscy. Ma na to wpływ otoczenie: znajomi, Facebook, Instagram, praca, zarobki itd.
hmm...to ja chyba nie jestem kobietą...
OdpowiedzNiby śmieszny demotywator, ale gloryfikujący egoistyczną postawę życia tylko dla siebie. Każdy normalny facet wie, że na dłuższą metę życie bez kobiety jest czymś bardzo negatywnym i wbrew naturze. Dlatego lepiej żyć w nieidealnym związku niż pocieszać się takimi quasi-demotywatorami.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 October 2020 2020 22:15
Odpowiedz@xerxesgamma - niby czemu lepiej żyć w toksycznym związku niż samemu? Pytam z ciekawości. Znam argumenty za mieszkaniem samemu, a chciałbym poznać argumenty za życiem w niedopasowanym związku. (takim jak mój)
@glus_eli pewnie nie pomogę, bo chciałeś argumenty za życiem w niedopasowanym związku, ale powiem tak, ja w takim żyłam i to nie było prawdziwe życie, i nie raz miałam takie przemyślenia czy warto zostać (m. in. byłam szantażowana emocjonalnie że ktoś sobie coś zrobi jak odejdę), ale wiesz zaryzykowałam. Wyobraziłam sobie siebie jako starą już osobę i czego bym żałowała i wiesz stwierdziłam, że szkoda życia. Tam na szczęście nikt sobie niczego nie zrobił (chociaż uważam że taki szantaż to coś okropnego) a ja dziś jestem szczęśliwa z kimś z kim w każdej chwili i miejscu czuję się dobrze, bo to po prostu kwestia spotkania tej odpowiedniej osoby. Może się to wydawać trudne, ale myślę że warto, wtedy dopiero się dostrzega, że związek i bycie z kimś może dawać rzeczywiście i szczęście ale i wolność.
Kiedyś kobiety poszukiwały księcia z bajki. Teraz mężczyźni poszukują czegoś na wzór dziewczyny-maszyny: pstryk - pogada kiedy on chce i o czym on chce; pstryk zamilknie; pstryk i sex na zawołanie. Ale jeżeli to kobieta coś chce to z automatu jest zła
Odpowiedz@Pani_Informatyk
A wyjaśnienie w twoim przypadku jest bardzo proste - bo Panią informatyk podrywają Panowie informatycy i po prostu zboczenie zawodowe robi swoje ;p
@mati233490 No cóż, chciałabym się bronić, ale dowcip dobry ;-D
A tak na serio, akurat, osobiście uważam, że informatycy mają naprawdę duży szacunek i zrozumienie dla kobiet. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. I pracując jako programistka w typowo męskich zespołach nigdy nie odczułam abym była gorzej traktowana ze względu na płeć. Mniejszą wiedzę, brak umiejętności - tak. Ale to mobilizuje.
Zresztą, wbrew pozorom uważam, że każde kolejne pokolenie ma coraz większy szacunek i zrozumienie dla płci przeciwnej, za równo mężczyźni dla kobiet jak i kobiety dla mężczyzn. I choć jeszcze długa droga przed nami, to idziemy raczej w dobrym kierunku tak naprawdę.
A dowcip doceniam :-)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 October 2020 2020 18:23
@Pani_Informatyk
:*
Otóż to DOKŁADNIE!
OdpowiedzByłem w związku (nawet żonaty) i przeżyłem dużo gorsze rzeczy. Teraz jestem signlem i... naprawdę wierzcie mi, nie ma nic lepszego :)
P.S.
To, że jestem singlem, nie znaczy, ze nie spotykam się z kobietą i egoistycznie myślę tylko o sobie. Ale zawsze, gdy chcę się wyspać, mogę je wygonić do domu. Nie jestem też do niczego zmuszany i wszystko co robimy razem, jest wynikiem obopólnych chęci nie klasycznego "to nasza wspólna decyzja" ;)
No chyba nie... Wspólne życie to wspólne kompromisy: ja nie lubię gotować ale lubię sprzątać to sprzątam, on lubi gotować, ale nie lubi sprzątać to on gotuję. Lubię oglądać bajki i filmy to czasem coś razem obejrzymy. On sobie lubi pograć w nocy, albo ogólnie sam czy z kolegami to sobie pogra, a ja nie będę przecież potem przez resztę dnia płakać w poduszkę, albo jak chce iść na "samcze spotkanie przy piwie" to niech idzie się "pokogucić". Chce pograć ze mną w strzelanke czy jakąś grę firmy krzak to zrobię mu przyjemność i zagram, czasem się nawet śmieszne sytuacje do wspominania trafią. Tak samo on mi czasem boostnie mojego dwudziestego alta w WoWie, zagra w minecrafta bo wychodzi nowa aktualizacja czy coś tam. A włosy oboje mamy dłuższe i nie ma takich problemów w łóżku. Odpływy ja czyszczę, nie zbawia mnie to.
OdpowiedzWolałbym byc singlem niż z taką babą jak ta w democie
OdpowiedzDla mnie istotne jest również to, czego tu nie pokazali. Po lewej chłopak zaprzyjaźniony z Renią Rączkowską...a po prawej - nie :o)
OdpowiedzCzy to nie ma dla niego znaczenia?
Jak narzekasz na kobiete to poczekaj az bedziesz miec niemowlaka
OdpowiedzSamotność jest często smutna.
Odpowiedz