Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
303 323
-

Zobacz także:


C carramia
+20 / 22

Muszę powiedzieć żonie, dyplomowanej pielęgniarce, aby przeszła do stanu zakonnego - i ona zadowolona z 20% podwyżki, i ja znowu stanu wolnego...

Odpowiedz
voot1
0 / 4

@carramia może niekoniecznie od razu do zakonu, ale faktycznie może zmienić umowę na śmieciówkę (o ile jest na innej), wtedy faktycznie wzrosną jej zarobki.

N nielubiepisu
+6 / 14

@ban__ a powinni zaprosić antycovidowców, i pomoc by była i mogli by udowodnić że to ściema,zapewen wileu by się znalazło, bardzo wierzą w słabość covida

P poziomka01
-1 / 5

@nielubiepisu jak będą pracować za normalną stawkę to przyjdą. Bo wiesz? Debilami nie są i za darmo robić nie będą.

E El_Pawulon
+1 / 1

@nielubiepisu
zapraszali i apelowali juz pare razy by pomogli w domach starcow, jakos sie nie zglosili :)

N nielubiepisu
+1 / 1

@ZlyCzlowiek7 ale tu nie chodzi o pieniądze, banda antycovidowców ma okazje udowodnić że covvid to ściema, powinni iśc, popracować bez zabezpieczeń a potem do domku do rodziny - bo to bezpieczne i tak ze dwa tygodnie, to uważam za obalanie "mitów "o covidzie", nie chodzi o zarobek

koszmarek66
+5 / 9

Gdyby stan duchowny rzeczywiście wierzył w to co głosi ludowi to pół roku temu powinno być ich już pełno wokół pacjentów kowidowych. Teraz to już absolutnie.
Ich nie ma przy nas - nas nie ma przy nich.

Odpowiedz
P poziomka01
+2 / 4

@koszmarek66 kiedyś zakonnica nie chciała ustąpić miejsca ciężarnej. Tłumaczyła, że służy Bogu, nie ludziom.

B ban__
+1 / 5

@koszmarek66
Tak było na dzień 27 kwietnia 2020 roku.
W czasie epidemii w dodatkową pomoc ludziom starszym, samotnym, bezdomnym, osobom na kwarantannie bezpośrednio zaangażowanych jest ponad 3000 sióstr. Zakonnice posługują we wszystkich województwach w związku z brakami personalnymi spowodowanymi epidemią. Dodatkowo blisko 500 sióstr pracuje na co dzień w placówkach medycznych, pomocy społecznej i opiekuńczo-wychowawczych. Wiele pracuje w szpitalach, są lekarkami i pielęgniarkami. W szycie maseczek i fartuchów ochronnych zaangażowanych jest ponad 1000 zakonnic. Z podobną pomocą przyszli również zakonnicy.

Wygląda na to, że Oni na patrzą na to, czy Ty jesteś przy nich, po prostu są przy Tobie.

Aha. W związku z tą posługą, jak wielu, chorują i umierają na COVID.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 October 2020 2020 17:25

koszmarek66
0 / 2

@ban__ Jest ponoć jakiś zakon sióstr, który gdzieś tam pomaga w Polsce, bo zawsze pomagał. Teraz nie słychać, żeby się modlące towarzystwo rzuciło z pomocą chorym. Pytałem się przed chwilą żony, która właśnie siedzi na dyżurze w szpitalu czy gdzieś tam się kręcą "duchowe pomocnice/pomocnicy".
Nie.
I pracując jeszcze w kilku innych szpitalach to poza księżmi "na etacie" do sakramentów nie widziała.

B ban__
+2 / 4

@koszmarek66
Widocznie siostry tam nie są potrzebne, skoro małżonka realizuje potrzeby tych kilku szpitali. Z całym szacunkiem dla szanownej małżonki.
W pobliskim DPS od marca posługują trzy zakonnice, charytatywnie.

koszmarek66
+1 / 1

@ban__ Chwała im za to.

A Andrzejbe
-2 / 8

ZenonZabawny jest żenujący nie zabawny. Chcesz pomóc wolontariat czeka, masz wykształcenie to zarobisz

Odpowiedz
A Agitana
+4 / 6

Prawdopodobnie pomoc czasowa, wiec smieciowka. Nic dziwnego, ze wiecej.

Odpowiedz
S SARs9504
0 / 0

Pielęgniarki same są sobie winne i mówi to mąż jednej. Zamiast odmówić umów obcinających pensje, to zap... na 3 etaty. No tak to nigdy nie będą miały lepiej a średnia wieku pielęgniarki pewnie już powyżej 55 lat.

Odpowiedz
Q Qbikkkk
+2 / 2

Pracownik na etat to jest cena hurtowa
Pracownik na chwile to cena detaliczna
Zamow ktos hydraulika, zeby naprawil zlew, 10min pracy 100-200 zl zainkasowane.

Odpowiedz
johnyrabarbarowiec
+1 / 1

No i nie wiem co w tym dziwnego? Po pierwsze i najważniejsze, zakonnice nie założą związków zawodowych więc odpada olbrzymi koszt, po drugie, zakonnica nie pójdzie zaraz na L4 ciążowe, po trzecie, zakonnica będzie tymczasowo, więc łatwo się jej pozbyć tym bardziej, że nie będzie w związku zawodowym. Ostatecznie efekt będzie taki, że szpital wypłaci mniej niż pielęgniarkom, a zakonnice zarobią i tak więcej.

Odpowiedz
J juljuljul12
0 / 0

@johnyrabarbarowiec niewykwalifikowane nic nie umiejące niewykształcone... o tak, jaka oszczędność - szybciej się zwolnią łóżka szpitalne - dla następnego pacjenta. A poprzedni do lepszego świata w asyście modlitw.

johnyrabarbarowiec
0 / 0

@juljuljul12 Ale przynajmniej jest siła robocza i mogą pełnić funkcję salowych. W czasie kiedy taka niewykwalifikowana zakonnica będzie robić takie pierdoły jak przewijanie pacjentów, sprawdzanie stanu, przebieranie, mycie czy podawanie czegoś wykwalifikowanemu personelowi, przez ten czas wykwalifikowana pielęgniarka oszczędza jakieś 80% czasu. Od dawna mówiło się, że w szpitalach brakuje salowych (aczkolwiek najlepiej mężczyzn), bo zwyczajnie pielęgniarki męczą się przy pracach które mógłby wykonać niemal każdy.

J juljuljul12
0 / 0

@johnyrabarbarowiec ale serio mają za to dostawać więcej niż wykwalifikowany personel? Część z nich to ciemnogród, który będzie bardziej przeszkadzać - znam taką, która opowiadała chorej o jej grzechach i jak będzie płonąć w piekle zamiast dać pić jak ta prosiła. Jak mają pomagać to niech idą na wolontariat - lepiej za tę kasę zatrudnić studentów kierunków medycznych na pół etatu

johnyrabarbarowiec
0 / 0

@juljuljul12 No to na samym początku wytłumaczyłem, zakonnica nie będzie wymagała nie wiadomo czego, bo nie ma przyszłości w szpitalu i tak, nie założy związku zawodowego, nie będzie problem jej się pozbyć więc odpada olbrzymia ilość kosztów i w taki sposób zakonnica mimo, że dostanie więcej, szpital zapłaci jej mniej. Natomiast student medycyny już na dzień dobry dołączy do związku zawodowego, już na dzień dobry będzie marudził, że mu źle, raz na jakiś czas będzie strajkował i do tego będzie niemożliwy do zwolnienia, przez co może robić cokolwiek lub nic, a związek zawodowy narobi problemu ordynatorowi jeśli ten spróbuje się go pozbyć.

W zasadzie nie chodzi o to, że zakonnica to zakonnica, a student medycyny to student medycyny i że jedni są dobrzy, a drudzy źli. Tu chodzi o patologię w prawie pracy. Związki zawodowe to relikt sprzed kilku epok, nie mający żadnego pozytywnego wpływu na gospodarkę, ale za to znaczący wpływ negatywny. Poza tym, związek zawodowy jest bardzo drogi w utrzymaniu przez pracodawcę. Do tego kodeks pracy który nie zakłada w ogóle stanów wyjątkowych i w efekcie działa to jak rak w wielu gałęziach gospodarki. Lekarze i pielęgniarki dobrze wiedzą jak można cisnąć z budżetu i wykorzystywać swoją pozycję, tak samo jest z górnikami tylko na większą skalę i to nie wina ludzi, a zwyczajnie systemu w jakim przyszło im żyć.

J juljuljul12
0 / 0

A Jezus też pobierał stawkę za uzdrawianie? I to skuteczne. Nie powinny tego czasem robić za darmo? w ramach miłosierdzia chrześcijańskiego?

Odpowiedz