Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1645 1703
-

Zobacz także:


V vicrac
+4 / 8

@MajorKaza tiaa, a decydując się na jazdę samochodem ryzykujesz tym, że umrzesz w wypadku, więc nie używaj pasów ani poduszki, przyjmij ryzyko na klatę!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 October 2020 2020 8:29

borekpp
-2 / 6

@Kalion Ale chyba można zostawić dziecko w szpitalu , tuż po porodzie, jeśli się rodzicom nie podoba... bo wiem że zdrowe dziecko można, nie wiem jak z niepełnosprawnym..

7 konto usunięte
+1 / 1

@MajorKaza Twój poziom zwala z nóg.... Jeśli nie zabijesz żula/czarnego/żyda/araba to ten żul/czarny/żyd/arab żyje sobie spokojnie własnym życiem, bez wpływu na Twoje. To taka pierwsza z brzegu różnica, druzgocząca sens Twojego porównania.

D Donka1
0 / 0

Ciebie to chyba rzeczywiście jakiś ksiądz molestował.

D Donka1
+1 / 1

To czy dziecko urodzi się zdrowe raczej nie zależy od pozycji, raczej od picia, palenia, ćpania przez matkę. Piekło to takie kobiety robią swoim dzieciom. Ale co tam jak będzie chore to usunę, i ćpam dalej.

M MajorKaza
0 / 0

@Donka1 Nie zapominaj o lekach (zdarzają się lekarze, którzy przed zapisaniem leków nie pytają się czy pacjentka jest w ciąży) i braku witamin. Czasem przyczyny są prozaiczne.

@7th_Heaven Żul śmierdzi, co ewidentnie wpływa na moje życie. Zostałem "kierownikiem" i w spokoju zakupów nie mogę zrobić. [Legal note: Nie nawołuję do zabijania żuli, wręcz przeciwnie.]

@LeClerc2 Podobno świat jest tak rasistowski, że życie czarnego to pasmo udręk. A tak na poważnie, to była analogia do argumentu z demota, żeby wskazać, iż rzeczony argument nie ma wartości merytorycznej.

7 konto usunięte
+1 / 3

@Antymonachomachia3 Jeśli aborcja nieczującego bólu, nieświadomego płodu jest grzechem, to czym jest pozwolenie temu płodowi rozwinąć się, stać się czującym i w pewnym stopniu świadomym dzieckiem, oraz dotrwać do porodu aby wkrótce po nim umrzeć w męczarniach, na rękach zdruzgotanej psychicznie i fizycznie matki?

A konto usunięte
+1 / 1

@7th_Heaven Odpowiem - z perspektywy chrześcijańskiego (ateiści mogą nie czytać dalej, bo to nie dla nich tekst) jest konsekwencją... czasem swoją, a czasem losową lub obcą przyczyn zapoczątkowanych grzechem (niekoniecznie tym pierworodnym). Chrześcijanie muszą liczyć się z niełatwym życiem głównie z racji otoczenia grzechem. Pewnie masz pytanie co do konsekwencji jako możliwej przyczyny niedorozwoju płodu - czasem może być to skutek złego trybu życia, błędów egzystencji zwanych właśnie grzechami. A grzech sprowadza cierpienie, które łagodzi kolejnymi błędami (grzechami). Mamy błędne koło. Zakładając wiarę w Boga (powtarzam, bo ateiści pewnie i tak przeczytają), każde cierpienie jest właściwie dopasowane do każdej osoby. Oczywiście zależy od charakteru czy się nie podda, czy będzie walczyć.
Mówię, że jest grzechem, bo na pewno przyniesie konsekwencje... choćby w poczuciu wiecznej winy, która z czasem wyjdzie, jeśli człowiek ma odrobinę empatii w sobie. Wg chrześcijaństwa nie należy odrzucać cierpienia, ułatwiać sobie drogi, jeśli oznaczałoby to grzech. Ale tak jak mówię, to jest wolna wola. Każdy podejmuje decyzję samodzielnie. Ja Tobie nie nakazuję, tylko mówię, że jest to po prostu grzech i tyle. Co z tym zrobi kobieta w takiej sytuacji, co ja bym zrobił - to indywidualna sprawa. Oczywiście mam nadzieję, że ja zabrałbym odpowiedzialność, lecz żony bym nie zmuszał arbitralnie do urodzenia, bo decyzja tez jest jej, ale musi mieć świadomość jak to wygląda z perspektywy Boga. Ponownie - odsyłam do Hioba...

7 konto usunięte
+1 / 1

@Antymonachomachia3 Ominąłeś odpowiedź. Spowodowanie cierpienia jest grzechem czy nie jest? Czy jest grzechem nie dobić rannego na wojnie żołnierza, któremu nie da się pomóc a który wyje z bólu bo ma odcięte pół ciała? Zanim odpowiesz zastanów się kto dał Ci prawo i kompetencje rozstrzygania w tej kwestii.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 October 2020 2020 23:42

D Donka1
+1 / 1

Chyba nie widziałeś jak się dokonuje aborcji i jak ten płód się broni żeby żyć, obejrzyj sobie taki film i dopiero mów głupoty że nic nie czuję.

D Donka1
+1 / 1

Urodzenie chorego czy zdrowego dziecka jest tak samo fizycznie ciężkie dla kobiet. Ale psychicznie zdecydowanie urodzenie dziecka chorego to dramat. Ale czy zabicie takiego dziecka w łonie matki to mniejszy dramat. A aborcja to ryzyko że nie będzie się miało potem dzieci w ogóle.

P pochichrana
0 / 0

@Antymonachomachia3 dlaczego zakladasz ze wasz bog uwaza aborcje za zlo.. jakby tak bylo to zwierzeta. ktore tez zostaly prze zniego stworzone nie mialyby naturalnego instynku to zagryzania mlodego jesli te jest slabe. Wynika z tego wprost, ze bog chcial aby przetrwac mogly najsilniejsze osobniki. Tylko ludzkosc mu sie troche nieudala i robi odwortnie.

Majac do dyspozycji zdobycze medycyny 2 tys lat... my skupiamy sie na ratowanie na sile jednostki ciezko uposledzone, ktore tylko i wylacznie oslabiaja spoleczenstwo. Nie mam nic przeciw aby ktos sobie mial takie dziecko, ale to powinna byc jego calkowita odpowiedzialnosc, glownie finansowa.

Takze skoro ludzie rozwineli medycyne na tyle ze sa w stanie wykryc wady plodu, to o ile ta sma medycyna nie jest w stanie wyleczyc takiego plodu, to powinnismy zapobiegac rodzeniu sie takich dzieci.

Wiec poki co.. pod ta cala falszytwa maska to wy staracie sie bawic w boga

U usiek1992
0 / 0

@7th_Heaven Brawo, ogromny szacun za tę metaforę. Arcydzieło :)

R Raugia
0 / 0

Grzech czy akt łaski?
Pozwalasz cierpieć czy skazujesz na okrutne tortury?
Nie wiesz czy jest to grzechem, jest grzechem wg Ciebie. Wg mnie aktem największej łaski bo ból biorą na siebie rodzice i niepozwalają na

R Raugia
0 / 0

Nie pozwalają * na cierpienie dziecka.

A konto usunięte
0 / 0

@7th_Heaven Co do żołnierza jest to trudna kwestia, ale raczej nie powinienem dobijać, tylko walczyć zawsze o życie. Zawsze. Kto dał mi kompetencje? Moja moralność. Oczywiście, gdyby był tam ktoś inny jak Ty mógłby dobić, lecz byłaby to jego decyzja przy moim zachęcaniu jednak o to, byśmy walczyli o jego życie jakkolwiek dana sytuacja nie byłaby koszmarna. Często nie zdajemy sobie sprawy jak wiele jest dróg ratunku i mamy tendencję do poddawania się szczególnie w tak trudnych sytuacjach. Całe szczęście w takich przypadkach zalewa nas adrenalina, która łagodzi cierpienie. Oczywiście łatwo mi się mówi, ale jak by mnie to dotyczyło to nie chciałbym aby mnie ktoś dobija, ale aby spróbowali mnie uratować. Liczy się każde staranie.
A co do pytania o spowodowanie cierpienia to musisz je doprecyzować... jeśli ja moim umyślnym czynem sprawiam cierpienie to jest to grzech, lecz jeśli wynika on z losowej sytuacji to moim celem jest dążenie do przywrócenia życia, a nie jego skrócenie z racji braku szans i komfortu emocjonalnego. Zawsze jest nadzieja, a z perspektywy chrześcijańskiej istotny jest duch, a nie błogość braku cierpienia fizycznego, przez które chrześcijanie i tak muszą przejść, choć bardziej to będzie cierpienie psychiczne, które podobno jest gorsze, ale z mocnym duchem pozostaje tylko fizyczne choć z pełnią nadziej i wiary w sobie, którą można dojrzeć u męczenników, którzy śpiewali hymn pochwalny Bogu, gdy umierali.... Sami oprawcy dziwili się kim musi być ich Bóg, że radość wypełnia ich w takich chwilach...
Oczywiście temat jest nieważny, jeśli jesteś ateistą, a jeśli jesteś to nie rozumiem dlaczego poruszasz dyskusję skoro jesteś przeciwny perspektywie chrześcijańskiej.

A konto usunięte
0 / 0

@solonaryba Tak jak reszcie zabójców przysługuje to przyzwolenie, oczywiście nie jest to zgodne z prawem moralnym, więc konsekwencję bierzesz na siebie ;)

@pochichrana Śmiałe wnioski, ale za daleko idące do eugeniki i ewolucyjnych mechanizmów. Ewolucja była, lecz może dotyczyć już jakby zepsutej rzeczywistości po edenie lub po potopie, gdzie natura świata się zmieniła kompletnie. Dopiero po Edenie Bóg oznajmił, że teraz jest nieprzyjaźń między potomstwem kobiety, a potomstwem szatana. Tu można szukać przyczyn tego dlaczego zwierzęta są jakie są, a nie nadawać tych norm natury Bogu....

Ciekawe czy osłabiają społeczeństwo... wiele możemy nauczyć się od takich dzieci, a jestem przekonany, że nawet, gdybyśmy nie mieli żadnych takich problemów to prędzej czy później znaleźlibyśmy jakieś, bo potrzeby ludzkie są nieograniczone, żądza jest nieograniczona, a więc skazana na napotkanie ściany w ograniczonym środowisku. Ale to głębszy temat... Chodzi mi to to, że dalibyśmy sobie ze wszystkim radę, gdyby tylko natura ludzka była inna. Zauważ jak te dzieci, które żyją chociaż kilka lat potrafią cieszyć się z każdej chwili. A wiesz dlaczego? doceniają to, bo wiedzą, że domyślny stan rzeczywistości jest duużo gorszy...

Ludzie są w stanie wykryć wady płodu, ale już nie zawsze są w stanie panować nad własnymi instynktami, emocjami i zachciankami oraz wygodą. Oczywiście po raz kolejny powtarzam - każdy ma swój wybór, nikomu nie narzucam woli, ale mówię co myślę. Grzech w tym przypadku to mechaniczne usunięcie problemu powstałego przez ciąg być może spowodowany grzechem... (np. karygodne odżywianie, tryb życia, nerwy lub genetyka - kazirodztwo w przypadku chorego dziecka albo taki błąd, że na imprezie nie było zaufanych ludzi lub sama wracała zamiast z kimś - w przypadku gwałtu - to nie jest jej wina bezpośrednia, ale głupota za którą tez się płaci czasem ;/). Na dodatek pociągający za sobą kolejne konsekwencje w postaci poczucia winy (i tego, że się poszło na skróty, a nie walczyło) do końca życia.
Ja ostrzegam, ale decyzja należy do konkretnej osoby. Bóg wybiera walkę, a nie ułatwienia... tak jak niektórzy dziwią się dlaczego zamiast umierać na krzyżu nie pstryknął palcem.... Tu trzeba zrozumienia. Pozdrawiam.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 October 2020 2020 22:31

A konto usunięte
+1 / 1

@terfice Dobry przykład, warty porównania w tej sytuacji. Ja myślę, że w takiej sytuacji, gdy dziecko się urodziło i miało wypadek rodzice mają większą świadomość i poczucie, ze "nie wypada", bo też zbudowali relację.... Ciekawe, że aborcja jest dużo łatwiejsza, a różni się tylko czasem i tym egoistycznym brakiem nawiązania relacji.

A konto usunięte
0 / 0

@usiek1992 Spójrz na kontrmetaforę u terfice, tak samo analogiczna, tylko, że z drugiej strony. Ale już Cię tak nie ucieszy, bo jest wbrew poglądom... widzisz, to są trudne sytuacja, ale i takie da się wytłumaczyć. O przepołowionym żołnierzu już odpowiedziałem 7th_heaven, ale mogę jeszcze dopowiedzieć, że sama sytuacja w jakiej żołnierz się znalazł była konsekwencją jego wyborów, więc musiał liczyć się z takim scenariuszem, podobnie jak człowiek, który ulega wypadkowi - w sumie każdy z nas musi liczyć się, że kiedyś może się zdarzyć nieszczęście i albo stosuje profilaktykę na zmniejszenie prawdopodobieństwa, albo ryzykuje. Musi liczyć się z tym, że są konsekwencje i że życie jest najważniejsze zawsze, a skracanie sobie życia z powodu cierpienia to podobna sytuacja jak z ciężką depresją i człowiekiem, który już nie może z tym żyć i chce się zabić.... Myślisz, że samobójstwo to nie jest grzech? To jest ucieczka od odpowiedzialności, ucieczka w wygodę lub najlepszy emocjonalnie wybór. Nic heroicznego, będącego zawsze grzechem... czy śmiertelnym - to już trudno stwierdzić, nie mnie oceniać.

P pochichrana
0 / 0

@Antymonachomachia3 bawi mnie jak dostosowujecie sobie waszego boga zrestza zmyslonego do argumentacji...

Z jednej strony nie mozna abortowac bo nie mozna sie bawic w boga.. jednakze na sile probojesz ratowac istote przez boga skazana na smierc...w tym kontekscie dzialasz przeciwko jego decyzjom... tez bawisz sie w boga. Wypadaloby wybrac strone w koncu, a nie obracac kkota tka jak wam wygodnie do teorii.

A idac dalej tym tokiem o ile sie nie myle w waszej mitologi juz byly przypadki prob dorownania bogu.. Wieza babel sie to nazywa czyz nie ?

A odnosnie zwierzat:
Skoro juz twoj bog stworzyl zwierzeta w taki a nie inny sposob, to znaczy ze takie instynky sa najbardziej idealne. i grzechy ludzkie nie maja nic wspolnego ze zwierzetami.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 October 2020 2020 1:21

A konto usunięte
0 / 0

@pochichrana Nie przez Boga skazaną na śmierć, tylko przez ciąg zdarzeń zwanych grzechami, który to ciągnie się od Edenu po dziś dzień... A każdy grzech ciągnie kolejny... I tak, grzech nieposłuszeństwa już mógł być (na pewno był w jakimś sensie) pierwszą przyczyną wszelkich nieszczęść, które się potem wydarzyły i nadal się wydarzają. Decyzją Boga to nie było, tylko ponownie powtarzam, to konsekwencja złych wyborów nawet dawnych, ale mających wpływ. Ona skazują to dziecko na śmierć, a my mamy walczyć o życie, a nie stosować eugenikę.

Tak, była próba ;) wieża Babel, czyli jeden z wielu skoków w bok ludzkości, sam Izrael po przybyciu do Ziemi obiecanej stoczył się kompletnie, opisano to w księdze sędziów z tymi wszystkimi okropnymi opisami, bo składali dzieci Molochowi i wiele innych... myślisz, że ktoś z ludzi postępował cały czas jak Bóg każe? Poczytaj lepiej dobrze Biblię lub jak wolisz - tą nasza mitologię ;)

Instynkty mają swe role ewolucyjne, Bóg domyślnie stworzył je aby służyły ludziom, lecz rzecz jasna nie w rozumieniu ciężkiej niewoli jak to teraz jest.... Po Edenie lub/i po potopie wszystko się zmieniło i sam nie wiem jak było na początku, jakie zwierzęta z jakimi cechami stworzył Bóg. Nikt tego nie wie. Jako, że żyjemy na jednej planecie siłą rzeczy każda istota może mieć wpływ na inną. Logiczne. Chyba, że chodzi Ci o inny sens, jak tak to opisz jaki wpływ? Zjawisko udomowienia?

P przemo112
0 / 8

dobry demot. ci co najwiecej krzycza..potem zdala trzymaja sie od problemu.tak jak z uchodzcami...przyjmijmy ich oni tacy biedni...ale jakos nikt ich do domu niechce wziasc.

Odpowiedz
T truskawka90
+7 / 15

@Pixon23 Nie, nie jest płytki. Ryja drą tylko ci którzy chcą uchodzić za wzór cnot morynach przed innymi. W rzeczywistości to ludzie o marnym katalogu zasad moralnych, który dostosowują do danej sytuacji. Dwulicowe fanatyczne barany.

F ferdyn12
0 / 6

Argument stary. Są osoby, które adoptują dzieci niepełnosprawne i są przeciwko aborcji. Proponuje robić więcej wywiadów w mediach z takimi osobami, bo aktualnie wszyscy je ignorują. Nawet jeśli ktoś zaadoptuje dziecko niepełnosprawne to nie oznacza, że nagle przekona wszystkich. Dobrze pokazuje to Patryk Jaki, który ma syna z Zespołem Downa. Jest przeciwnikiem aborcji eugenicznej, a i tak ludzie atakują go i ignorują, np. zarzucają mu, że wykorzystuje syna dla wizerunku. Każdy kto zaadoptuje dziecko niepełnosprawne otrzyma takie same argumenty. I na koniec znów Patryk Jaki. Kiedy proponował premier Kopacz przyjąć do siebie uchodźców, ta zgodziła się. Na mównicy Jaki stwierdził, że szanuje takie działanie, ale nie można zmuszać narodu do przyjmowania uchodźców. Z argumentem z adopcją niepełnosprawnych jest tak samo.
A jak nie adoptuję dziecko niepełnosprawne, a z moich dochodów przekazuje co miesiąc 10% na takie dzieci to już jestem dobrym człowiekiem, który może się wypowiadać o aborcji, czy nie?

Odpowiedz
D DropsHops
+5 / 5

Lekarz pracujący w hospicjum i ZOL mówił ze adopcje dzieci z wadami zdarzają się 2-3 rocznie. ROCZNIE. Przy czyn samych aborcji z powodu ZD było w 2019 około 400. Teraz pomysł co jeśli dzieci by się urodziły a rodzice porzucili. Co je czeka? Życie w zamkniętym ośrodku, do końca życia. W dobrym razie. W złym faszerowanie lekami i psyciahytyk. Bo ZD to nje tyko słodkie dzieci. To potem tez min agresywni silni mężczyźni z dużym popędem seksualnym. Chciałbyś takiego do domu?

P konto usunięte
-1 / 3

@DropsHops a czy liczba dzieci do adoptowania jest większa od rodzin chętnych do adopcji? Co z dziećmi, które w sumie nie mogą być adoptowane, bo ich sytuacja prawna na to nie pozwala? Przecież takich jest o wiele więcej, niż tych które można adoptować. No wiesz, okna życia i inne sposoby oddania dziecka pod opiekę domu dziecka czy czegoś takiego, gdzie w sumie wielu nie podpisuje papierka że zrzeka się rodzicielstwa, by nie było wiadomo że to niepełnosprawne dziecko jest jego...jeżeli w ogóle dożyje.

D DropsHops
0 / 0

Ale my mówimy o adopcji dzieci z wadami. Bo takie są argumenty prolife - nie usuwaj dziecka z Zespołem Downa tylko oddaj do adopcji. Tylko tych dzieci nikt potem nie adoptuje i do końca życia państwo je utrzymuje, trzymając całe życie w ośrodkach. Młode małżeństwa chcą zaadoptować małe zdrowe dziecko i owszem takich brakuje. Za to już teraz domu dziecka pełne są chorych dzieci min z FAS i tych tez prawie nikt nie adoptuje. Wiec nie wiem skąd ta mantra „urodź, oddaj do adopcji”, przecież to tak nie działa ze jak oddasz to te dziecko znajduje dom i jest happy emd. To jest zrzucenie odpowiedzialności na innych - urodziłam i oddałam i niech się teraz inni martwią jak leczyć karmić i wychować skrajnie chore dziecko. Z tego powodu jestem tez za przymusowa sterylizacja - gdzieś był artykuł ostatnio ze pani menelka sobie co rok rodzi dziecko z FAS które oczywiście trawią do domu dziecka i którego nikt nie chce. Urodziła już takich 11 i może sobie rodzic do śmierci a my za to wszyscy płacimy.

T tobimadara
+1 / 1

Bo im kościółek zabrania, mówi że to zło, a do tego jak się urodzi to możesz je ochrzcić i uratujesz jego duszę...

Jest jeszcze taka ciekawa zależność, nie tylko w tym przypadku, ale ogólnie. Taki człowiek nie chce dokonać aborcji, bo to grzech, ale już wiadomość o poronieniu prawdopodobnie przyjmie z ulgą, bo w gruncie rzeczy nie chciał tego nieuleczalnie chorego dziecka.

Odpowiedz
N neops
+1 / 1

W Polsce działa 6 zgromadzeń sióstr, które opiekują się dziećmi niepełnosprawnymi, ponadto klasztory i zgromadzenia zakonne prowadzą w Polsce znacznie więcej hospicjów (finansowanych z pieniędzy wiernych) niż organizacje świeckie (finansowane z podatków), do tego można doliczyć Kościelne domy dla matek, szpitale i instytucje leczenia uzależnieni i wychodzenia z narkomanii...

Czy to odpowiada na twoje pytanie samolubny lewaku? "kto zajmie się nie pełnosprawnymi dziećmi", które zostały porzucone przez okrutnych i samolubnych rodziców.

ale z wami zawistnymi, tępymi lewakami nie ma dyskusji, grube troglodyckie czaszki nie przepuszczają nic, zwłaszcza rozsądku, altruizmu i szacunku dla innych

Odpowiedz
S sw3
-1 / 1

A kto chce adoptować jakiekolwiek dziecko? Czyli należy wszystkie dzieci w domach dziecka pozabijać?

Odpowiedz