Bezrobotni zasadzą w Pakistanie 10 miliardów drzew - to hasło przewodnie pakistańskiego planu na odbudowę lasów po tragedii, jaką spowodowało tsunami. Bezrobotni dostają pieniądze od rządu pod warunkiem, że będą sadzić drzewa. Tak wygląda skrawek ziemi po roku
Tak to jest, jak uciskane ludy pasterskie, zwanych przez swoich kapłanów narodami wybranymi, przejdą się z tymi kozami, owcami i całą resztą. Nawet korzenie zeżrą. No i nie dziwne, że jest pustynia.
W innych częściach świata są programy odpustynniające, niektóre rządowe, inne jako oddolna inicjatywa. Czyli jednak da się.
Jest też filmik o tym jak ci sami pakiciapate wyrywają i niszczą te same drzewka
Odpowiedz@seksistefan U nich też zdarza się bydło, choć daleko im do naszych rządzących.
Tak to jest, jak uciskane ludy pasterskie, zwanych przez swoich kapłanów narodami wybranymi, przejdą się z tymi kozami, owcami i całą resztą. Nawet korzenie zeżrą. No i nie dziwne, że jest pustynia.
OdpowiedzW innych częściach świata są programy odpustynniające, niektóre rządowe, inne jako oddolna inicjatywa. Czyli jednak da się.