Mam nieodparte wrażenie, że ludziom na tym proteście bardziej zależy, by ich hasło spodobało się ludziom i zaistniało w internecie, niż żeby faktycznie coś konkretnego zdziałać. To tak jakby Demotywatory przenieść na ulicę. Ludzie tworzą memy, chwytliwe hasełka, a wszystko sprowadza się do zaistnienia i połechtania swojego ego, że ktoś dał "mocne".
Pomijajac polityke to problem virusa pozostaje. Jedynym sposobem jest unikanie kontaktu z druga osoba i higiena osobista sle widac cebularze nie rozumieja. Juz dawno by sie wszystko skonczylo z tym covidem ale nie no przeciez ja chce juz chodzic wszedzie i robic co tylko chce bo trzy miesiace nosilem maseczke.... Ludzie na wojnie bylo gorzej i jakos dawali ludzie rade. Brac sie w garsc, siedziec w domu ile sie da (oczywiscie do pracy trzeba isc) i higiena! Je*ac* covida!
a wielu ludzi śmieje się też i z rządzących i z opozycji. Nawet się nimi brzydzą...
OdpowiedzMam nieodparte wrażenie, że ludziom na tym proteście bardziej zależy, by ich hasło spodobało się ludziom i zaistniało w internecie, niż żeby faktycznie coś konkretnego zdziałać. To tak jakby Demotywatory przenieść na ulicę. Ludzie tworzą memy, chwytliwe hasełka, a wszystko sprowadza się do zaistnienia i połechtania swojego ego, że ktoś dał "mocne".
OdpowiedzPomijajac polityke to problem virusa pozostaje. Jedynym sposobem jest unikanie kontaktu z druga osoba i higiena osobista sle widac cebularze nie rozumieja. Juz dawno by sie wszystko skonczylo z tym covidem ale nie no przeciez ja chce juz chodzic wszedzie i robic co tylko chce bo trzy miesiace nosilem maseczke.... Ludzie na wojnie bylo gorzej i jakos dawali ludzie rade. Brac sie w garsc, siedziec w domu ile sie da (oczywiscie do pracy trzeba isc) i higiena! Je*ac* covida!
Odpowiedz