@MajorKaza
a w chinach ucza ze chinski komunizm jest najlepszy na swiecie
czy cos z tego wynika? czy chcemy zeby nasi obywatele mieli wyprane mozgi jakas chora propaganda czy chcemy miec ludzi ktorzy potrafia myslec samodzielnie i ocenic co jest dla nich dobre a co zle?
@mieteknapletek Myślę, że chcemy, aby wiedzieli na czym została zbudowana nasza kultura i dlaczego. No i żeby czasem nie uznali, że Chińska jest lepsza i wiwatowali na cześć zwycięskiej armii czerwonej idącej przez zgliszcza Warszawy. Czy uznają Chińską za gorszą samodzielnie, czy dlatego, że ktoś im tak powie jest mi obojętne. Ważne, żeby nie pomagali Chińskim wojskom okupacyjnym.
@MajorKaza
"Myślę, że chcemy, aby wiedzieli na czym została zbudowana nasza kultura i dlaczego"
masz calkowita racje, nasza kultura to wypadkowa kultury hellenistycznej judaizmu i roznych lokalnych tradycji i zwyczajow wywodzacych sie z czasow poganskich, natomiast mam wrazenie ze ten ostatni element jest pomijany na korzysc tego drugiego
"Ważne, żeby nie pomagali Chińskim wojskom okupacyjnym."
nie boj sie chiny nie wysla swoich wojsk okupacyjnych, nie potrzebuja, zreszta juz dawno nas podbili. amerykanie pokazali swoj wasalski stosunek do chin w kwestii protestow w hong kongu, wiele amerykanskich firm karalo ludzi ktorzy na ich platformie wyrazali wsparcie dla tych protestow
teraz do tego dolaczyla francja, ktora odwolala wystawe o czyngis chanie po tym jak chinczycy stwierdzili ze im sie nie podoba to ze ta wystawa wspomina mongolskie imperium i samego czyngis chana
@mieteknapletek
"mam wrazenie ze ten ostatni element jest pomijany na korzysc tego drugiego"
To dlatego, że od tysiąca lat jesteśmy w kulturze chrześcijańskiej.
"amerykanie pokazali swoj wasalski stosunek do chin w kwestii protestow w hong kongu, wiele amerykanskich firm karalo ludzi ktorzy na ich platformie wyrazali wsparcie dla tych protestow"
I to jest właśnie konsekwencja relatywizowania kultur. Jeśli mówimy, że nasza kultura wcale nie jest najlepsza to musimy się liczyć z tym, że coraz więcej ludzi będzie przejmować obcą kulturę.
Reasumując, kto nie chce krzewić własnej kultury będzie zmuszony oglądać jej upadek.
Ja tam zamierzam jeszcze o naszą kulturę trochę powalczyć. (ง ͠° ͟ل͜ ͡°)ง
@rysz2 Historia nie krzewi kultury, tylko państwowość, a to diametralna różnica.
@MajorKaza
Wydaje mi się, że jeśli przeważająca liczba ludzi po zastanowieniu się uzna kulturę chińską za lepszą i zechce ją przyjąć to nieważne jak będzie się walczyć prędzej czy później ta kultura i tak zapanuje. Abstrahując już od tego, że może hipotetycznie rzeczywiście jest lepsza skoro w przykładzie tyle osób ją popiera i chce przyjąć. Wtedy garstka osób broniąca starego porządku po prostu wymrze ze starości i nowa kultura spokojnie się zadomowi.
@MajorKaza
"To dlatego, że od tysiąca lat jesteśmy w kulturze chrześcijańskiej."
tak ale ta kultra nie wziela sie znikad, to polaczenie judaistycznych wierzen z kultura hellenska i poganska. o czym dzisiaj wielu zapomina skupiajac sie tylko na tych judaistycznych wierzeniach
"I to jest właśnie konsekwencja relatywizowania kultur."
nie ma to nic wspolnego z kultura, raczej zaleznoscia finansowa
"Reasumując, kto nie chce krzewić własnej kultury będzie zmuszony oglądać jej upadek."
czy odrzuceniue obcych wplywow kulturowych nazywasz upadkiem swojej kultury?
@lolo7 "Wydaje mi się, że jeśli przeważająca liczba ludzi po zastanowieniu się uzna kulturę chińską za lepszą i zechce ją przyjąć to nieważne jak będzie się walczyć prędzej czy później ta kultura i tak zapanuje."
Większość ludzi wybierze tą kulturę, która zostanie im przedstawiona jako lepsza, ewentualnie tą, która zostanie im przedstawiona jako pierwsza (tj. w dzieciństwie). Jeśli chińska i polska będą przedstawiane jako na równi, to część osób automatycznie zwróci się ku chińskiej, a potem sami będą to racjonalizować i przedstawiać ją jako lepszą. Tak działa ludzki mózg. I w ten sposób Egipt ustąpił pola Rzymowi, a my się teraz Amerykanizujemy.
"Abstrahując już od tego, że może hipotetycznie rzeczywiście jest lepsza skoro w przykładzie tyle osób ją popiera i chce przyjąć."
To jest błąd założeniowy. Grupa może być w takim samym błędzie jak jednostka.
@mieteknapletek
"tak ale ta kultra nie wziela sie znikad, to polaczenie judaistycznych wierzen z kultura hellenska i poganska. o czym dzisiaj wielu zapomina skupiajac sie tylko na tych judaistycznych wierzeniach"
Tak. Chrześcijańska etyka, rzymskie prawo i grecka filozofia. A do tego rytuały lokalne (nie mylić z filarami).
"nie ma to nic wspolnego z kultura, raczej zaleznoscia finansowa"
Nie do końca. Firmy w stanach nie są aż tak zależne od Chin. Mają wystarczający rynek zbytu w innych krajach, żeby znieść pretensje Chińskich władz. Dostosowują się, bo nie widzą nic złego w postępowaniu Chińskiego rządu, a przynajmniej nie na tyle, żeby zrezygnować z tych pieniędzy. To trochę tak, jakby sprzątaczka, której starcza na życie dorabiała pod latarnią, żeby było na wakacje w Egipcie. Sytuacja jej do tego nie zmusza, ona po prostu nie widzi w tym nic złego.
"czy odrzuceniue obcych wplywow kulturowych nazywasz upadkiem swojej kultury?"
Nie. Nazywam tak odrzucenie własnej kultury na rzecz cudzej.
@MajorKaza
"Tak. Chrześcijańska etyka, rzymskie prawo i grecka filozofia. A do tego rytuały lokalne (nie mylić z filarami)."
jak najbardziej masz racje, ja bym jeszcze dodal szowinizm religijny, bo judaizm byl pierwsza religia w europie ktora kwestionowala inne religie i ten brak poszanowania do innych religii rowniez przeszedl do chrzescijanstwa
dopiero kilkanascie wiekow musialo minac zanim europejczycy przypomnieli sobie ze szacunek do innych kutur i religii jest czescia ich kultury
"Nie do końca. Firmy w stanach nie są aż tak zależne od Chin."
nie sa niezalezne, ale... nie chca tez stracic dostepu do tego rynku, zwlaszcza ze w niektorych branzach jest to wiecej niz usa razem z europa maja do zaoferowania. a dostep do niego mozna stracic jezeli sie podpadnie chinskim wladzom
"Nie. Nazywam tak odrzucenie własnej kultury na rzecz cudzej."
a czy uwazasz ze przyjecie elementow obcej kultury i uznanie jej za swoja jest zachowaniem ktore powinno sie promowac? czy tez lepiej dla pewnosci pozbyc sie tych obcych elementow z naszej kultury?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 21:45
@mieteknapletek
"ja bym jeszcze dodal szowinizm religijny, bo judaizm byl pierwsza religia w europie ktora kwestionowala inne religie"
Niektóre religie są niekompatybilne, np. każdy monoteizm z panteonem bogów. To oczywiste, że będą się nawzajem kwestionować.
"nie chca tez stracic dostepu do tego rynku"
No nie chcą. Z tym, że od pewnego poziomu dochodów można sobie pozwolić na rezygnację z kolejnych pieniędzy, jeśli uważa się, że zostaną zarobione źle. Przykładowo na prostytucji.
"a czy uwazasz ze przyjecie elementow obcej kultury i uznanie jej za swoja jest zachowaniem ktore powinno sie promowac? czy tez lepiej dla pewnosci pozbyc sie tych obcych elementow z naszej kultury?"
Ważne jest to, skąd wyszedł impuls. Tzn. poprawa własnej kultury jest dobra. Jeśli przypadkiem jest to element wspólny z inną kulturą, to nic złego. Złe jest, jeśli uzna się, że coś jest lepsze tylko dlatego, że pochodzi z innej, np. amerykańskiej, kultury. Kojarzy Pan "amerykańskich naukowców" i argumentację "a bo w Niemczech" jakby wszystko co z Niemiec było z automatu dobre?
@rysz2
Jednak tobie zalecam powrót to jakieś formy edukacji w tematyce wczesnośredniowiecznej. Otóż chronologicznie chrześcijaństwo przyszło do Polski w 966 roku, zaś katolicyzm, pojawił się dopiero na horyzoncie dziejów w 1054 podczas Schizmy Wschodniej. Czyli jednak jest różnica, kto się bawił w tępienie wierzeń wcześniej rodzimej Polski na samym początku.
"(...) W imię waszego boga nawet Anglicy (...)" - czekaj, gdzie napisałam, ze to mój Bóg? Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Poprawiam jedynie błędne informacje przez ciebie napisane.
I sam żeś typie ignorantem, co czytać z przyswajaniem prostego, niezłożonego zdania nie potrafisz. Zatem powróć raz jeszcze do mojego komentarza poprzednio napisanego i powolutku, ale serio powolutku go przeczytaj. Może za bardzo boleć nie będzie. I bezpodstawnie nie obrażaj innych.
@rysz2
"Nie ma to jak odwracać kota ogonem." - nie odwracam kota ogonem. Nawet nie wiem, w którym momencie miałabym to zrobić.
I ponowię swoją prośbę: wróć do MOICH komentarzy raz jeszcze i dokładnie je przeczytaj. Może tak z pięć razy, aby dotarła do ciebie ich treść, bo nie pisałam ani o islamistach, ani o liczbach pojedynczych czy mnogich. Czytanie z zrozumieniem się serio przyda. Może podczas czytanie zaboleć głowa w trakcie tak zawiłych procesów myślowych, ale wierzę, że tym razem sobie z tym poradzisz!
O moją edukację oraz zdrowie psychiczne proszę się nie martwić, bo wszystko jest, tak jak być powinno. Nie wspomnę o twoich brakach edukacyjnych czy potencjalnych problemach psychicznych, które widać dość mocno .
Religia nie jest działem nauki i jako taka powinna mieć zakaz wstępu do szkół, co innego religioznawstwo ale nie o nim tutaj. Religia to nauka o czymś co ktoś sobie kiedyś wymyślił aby wykorzystywać ludzką naiwność i żyć sobie w dostatku na koszt ciemnego ludu. Równie dobrze można by wprowadzić przedmiot wróżenia z fusów lub umiejętności latania na dywanie.
@tomekbydgoszcz Religia łączy sobie etykę, socjologię i psychologię społeczną. Twierdzenie, że jest to równoznaczne z wróżeniem z fusów dowodzi, że nie przyjrzał się Pan tematowi. Nie bez powodu wszystkie funkcjonalne społeczeństwa zostały zbudowane na bardzo gruncie religijnym i do tego ze wspólnymi elementami.
@MajorKaza
Wciskanie bredni nazywasz nauką? To, że społeczeństwa zostały zbudowane na gruncie religijnym albo, że religia to fundament cywilizacji to brednie wciskane przez te sekty, bo każda religia to sekta! Prawda jest taka, że społeczeństwa czy cywilizacja światowa powstała mimo tego, że religia funkcjonowała obok i robiła wszystko aby to utrudnić, spowolnić albo nawet uniemożliwić. Ludzkość jednak okazała się silniejsza niż te zabobony.
@tomekbydgoszcz Naprawdę uważa Pan, że przeszliśmy od bandy dzikusów lubujących się w wyrzynaniu się nawzajem do pokojowej egzystencji w milionach pomimo tego, że każda funkcjonalna religia zakazuje zabijania współwyznawców, a nie dzięki temu?
@MajorKaza Tylko, że ta banda dzikusów miała kilkunastu bożków i wszystko sobie tłumaczyli wolą boską lub jakiś sił nieczystych. Im religia miała mniejszy wpływ na ludzi tym szybciej się ludzie cywilizowali. Nie bez przyczyny wiek XX nazywa się wiekiem rozwoju świata, bo wtedy już byli naukowcy i wynalazcy, którzy otwarcie mówili, że religie to wymysł i zło tego świata. Jeśli komuś religia jest potrzebna do tego aby nie zabijać albo nie kraść to ma on poważny problem!
@MajorKaza religia pozwalała wyjaśnić ludziom rzeczy, których nie potrafiła na tamte czasy wyjaśnić nauka. Gdy nauka się ulepsza religia ma coraz mniejsze pole do popisu.
@tomekbydgoszcz "wspierają rozwój dziecka, a religia wprost przeciwnie"
To jest nietolerancja, zarówno od strony poprawności politycznej, bo obraża wszystkie religie, ale także zwykła nietolerancja przeciw wolności i liberalizmowi, jeżeli ja uważam, że moje dziecko powinno chodzić na religię bo je to rozwija pod względem moralnym i duchowym, to co ci do tego człowieku?
@tomekbydgoszcz
"Nie bez przyczyny wiek XX nazywa się wiekiem rozwoju świata"
﴾͡๏̯͡๏﴿ O'RLY COMRADE?
"Jeśli komuś religia jest potrzebna do tego aby nie zabijać albo nie kraść to ma on poważny problem!"
To my będziemy mieli poważny problem, jeśli usuniemy mu religię sprzed oczu. On sobie poradzi.
@jeykey1543
"religia pozwalała wyjaśnić ludziom rzeczy, których nie potrafiła na tamte czasy wyjaśnić nauka"
Oczywiście, że tak.
"Gdy nauka się ulepsza religia ma coraz mniejsze pole do popisu."
Oczywiście, że nie. Po pierwsze poziom nauki nie wpływa na poziom pojmowania jednostki. Po drugie, nauka nigdy nie mówi CZY POWINNIŚMY coś zrobić, tylko mówi JAK coś działa. Po trzecie, fundamentalne problemy, którymi zajmowała się religia, czyli: etyka, łagodzenie konfliktów wewnętrznych czy funkcjonalne relacje między jednostkami nadal pozostają problemami tak samo istotnymi jak kiedyś. To nie jest coś, co może rozwiązać nauka. Etyki nie traktuję jako oddzielnej nauki.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 13:30
@bartlis To nie jest nietolerancja, nietolerancji uczy religia, która zieje nienawiścią do wszystkich innych wyznań i do osób niewierzących. Religia uczy znieczulicy i sadyzmu.
To co Ty uważasz nie ma znaczenia, bo dziecko nie jest Twoją własnością i tak samo jak dziecka nie możesz poić alkoholem mimo, ze to Twoje dziecko, czy pokazywać filmów dla dorosłych tak samo nie powinno się uczyć takich bredni. A nawet jakby już uznać, że masz prawo krzywdzić swoje dziecko to rób to za swoje pieniądze, a nie budżetowe.
@MajorKaza czyli bez religii nie wiemy czy coś jest dobre czy złe? Oczywiście, że wiemy. Czy jak nie chodzisz do kościoła nie pójdziesz raz na rok pogadać z księdzem w konfesjonale, zjesz kotleta w piątek czy się masturbujesz to jesteś grzesznikiem? I to jeszcze jakim. Czy jak obgadujesz sąsiadkę z bloku, słabo płacisz pracownikom, chlejesz z sąsiadem to jesteś grzesznikiem. Niby tak, ale w sumie nie do końca. Bez religii mamy prawo, a nie karane przez prawo pierdoły i tak ludzie robią.
Mylisz się, że nauka nie zawiera w sobie jak żyć czy łagodzić konflikty. Nie wiem jak to się nazywa, ale nawet oznaczenie typów osób kolorami i obserwowanie jak współpracują w grupie to nauka, która mówi jak rozwiązywać konflikty, dobierać osobowości. Nie wciskaj wszystkigo do religii, bo ona ci pomaga i chcesz, żeby inni też się koniecznie nią kierowali.
@jeykey1543
"czyli bez religii nie wiemy czy coś jest dobre czy złe?"
Bez etyki, a ta jest elementarną częścią religii.
"Czy jak nie chodzisz do kościoła nie pójdziesz raz na rok pogadać z księdzem w konfesjonale, zjesz kotleta w piątek czy się masturbujesz to jesteś grzesznikiem? I to jeszcze jakim."
Jeśli do tego sprowadza Pan religię, to znaczy, że się jej Pan nie przyjrzał.
" Nie wiem jak to się nazywa, ale nawet oznaczenie typów osób kolorami i obserwowanie jak współpracują w grupie to nauka, która mówi jak rozwiązywać konflikty, dobierać osobowości."
To się nazywa, zdaje się, psychologia społeczna i mówiłem o tym na początku. Zanim została sformalizowana została stworzona przez religie. To religie od początku starały się ustalić jakie cechy rozwijać, a jakie piętnować, żeby wzmacniać spójność grupy.
"Nie wciskaj wszystkigo do religii, bo ona ci pomaga i chcesz, żeby inni też się koniecznie nią kierowali."
Nie wciskam. Matematyka nie ma nic wspólnego z religią.
@MajorKaza no i tu wychodzi twoje ograniczenie umysłowe religią. Etyka, oddzielna nauka, ale mi się podoba i pasuje do mojej koncepcji. Bierzemy. Huk z tym, że to może funkcjonować oddzielnie, ale kiedyś miała związek z religią. Przecież człowiek też pochodzi od małpy, więc musi być małpa, żeby teraz istniał człowiek.
Do tego sprowadzam etykę, bo mamy prawo, które w znacznym stponiu pokrywa się z religią, ale nie odnosi się do takich pierdół, gdzie ma pole do popisu religia/etyka/moralność.
"To się nazywa, zdaje się, psychologia społeczna i mówiłem o tym na początku. Zanim została sformalizowana została stworzona przez religie." w którym miejscu została stworzona przez religię (katolicką) ? Bardziej mi to pasuje do antcznej Grecji. Bo są jeszcze religie i religie. Dyrdymały Greków nie przeszkadzały im w rozwijaniu wielu nauk np. matematyki. Zapewne takie Pitagorasy czy inne Arystotelesy były obeznane też w swoich dyrdymałowych religiach chociaż ich dążenie do prawdy nie było przez religie zasłonięte. Za to chrześcijaństwo przez 1000 lat pięknie tuszowało wiedzę zdobytą przez starożytność i skupiało się na sobie.
Akurat tu się również nie zgodzę. Jeśli uważasz, że Bóg stworzył świat to jak wytłumaczysz jak ten świat funkconuje? Np. ilość płatków w kwiatkach? Akurat matematyka opisuje wiele kwestii technicznych na temat stworzenia świata. Nie ma świata bez fizyki i matematyki, więc ktoś tworząc świat musiał stworzyć matematykę i fizykę ;)
@tomekbydgoszcz
Porównywanie uczenia dziecka religii do pojenia go alkoholem albo pokazywania pornografii, to jest po prostu nietolerancja i tyle,
"rób to za swoje pieniądze a nie budżetowe",
no i doszliśmy do etapu, gdzie wyprowadzony z nerwów antyTEISTA uderza w argument, że kościół zabiera pieniądze ateistom (argument mający usprawiedliwić zaczepianie i obrażanie, jak i również przedstawić ateistów jako uciśnionych i prześladowanych) otóż drogo @tomekbydgoszcz , pieniądze na pensje katechetów są z podatków, które zapłacili katolicy, którzy też pracują i tez płaca podatki, pieniądze ateistów idą zaś na wynagrodzenie nauczycieli etyki, mniej więcej to się rozkłada procentowo tak jak poszczególne grupy są reprezentowane, trudno dokładnie określić czy ostatecznie to ateiści dopłacili trochę do katolików czy to katolicy dopłaci jakąś część ateistom, bo podatki są różne w zależności od dochodów, różna jest dzietność u ateistów i wierzących, ale tak jakoś z grubsza to się rozkłada proporcjonalnie. Lekcje religii są zaś w szkołach dla wygody, bezpieczeństwa i oszczędzenia czasu dzieciom.
Oczywiście nas katolików spokojnie stać organizacyjnie i finansowo na prowadzenie lekcji religii poza szkołą, co zostało udowodnione empirycznie, więc może aby przestać słuchać ciągłych zaczepek ateistów o religii w państwowych szkołach, dla spokoju przenieść nauczanie religii?. Czyż Biblia nie mówi w luźnym tłumaczeniu aby "mądry głupiemu ustąpił"? Księga Przysłów 26.4 "Nie odpowiadaj głupiemu według jego głupoty, byś nie stał się jemu podobny", ale jeżeli my się wycofamy ze szkol to ateiści aby nas zaczepiać, będą się nas czepiać o przydrożne krzyże i kapliczki, czemu to stoi na ulicy, a zabierzcie sobie te figurki do swoich prywatnych domów bo nas prześladują, albo co innego sobie znajdą do zaczepek, więc nie zawsze należy głupiemu jednak ustąpić i Biblia o tym też mówi: Księga Przypowieści Salomona, werset 5-ty, rozdział 26-ty "Głupiemu odpowiadaj według jego głupoty, by nie pomyślał, że mądry". Więc religia zostaje w szkołach i do póki w Polsce będzie choćby siedmiorga wierzących dzieci, to dla tych dzieci będzie religia w klasie.
@bartlis Kościół katolicki to największa organizacja przestępcza w dziejach ludzkości, jeśli chcesz aby Twoje dzieci szły w te ślady to gratuluję. Po za tym posyłasz dzieci do potencjalnego pedofila, jak Tobie to nic nie robi to bardzo współczuję... Twoim dzieciom. http://demotywatory.pl/uploads/comments/cded/cdeda878ce0696475af1c1cb5da1704f.jpeg
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 14:51
@jeykey1543
"no i tu wychodzi twoje ograniczenie umysłowe religią"
Ad personam
"Etyka, oddzielna nauka, ale mi się podoba i pasuje do mojej koncepcji"
Etyka jest oddzielną nauką od niedawna, w porównaniu do religii. To tak jakby z matematyki wyekstraktować geometrię i zacząć mówić, że matematyka jest bezużyteczna, bo przecież mamy geometrię i algebrę.
Na boku: religia jest prostsza w zrozumieniu, ponieważ ubiera abstrakcyjne koncepcje w rytuały i opowieści. Ktoś kto ledwo skończył podstawówkę przejmie etykę od panującej religii, ale nie zrozumie wykładu profesora etyki.
Na boku 2: właściwie taki profesor nauczający na ulicy byłby kaznodzieją...
"Do tego sprowadzam etykę, bo mamy prawo, które w znacznym stponiu pokrywa się z religią, ale nie odnosi się do takich pierdół, gdzie ma pole do popisu religia/etyka/moralność."
To nie wiem do czego przypiąć. ¯\_(ツ)_/¯
"w którym miejscu została stworzona przez religię (katolicką) ?"
Nie religię katolicką tylko religie. Jest ona inherentną częścią każdej funkcjonalnej religii.
"Bardziej mi to pasuje do antcznej Grecji. Bo są jeszcze religie i religie. Dyrdymały Greków nie przeszkadzały im w rozwijaniu wielu nauk np. matematyki. Zapewne takie Pitagorasy czy inne Arystotelesy były obeznane też w swoich dyrdymałowych religiach chociaż ich dążenie do prawdy nie było przez religie zasłonięte. Za to chrześcijaństwo przez 1000 lat pięknie tuszowało wiedzę zdobytą przez starożytność i skupiało się na sobie."
Jak widać, stosuje Pan inny standard do religii greckiej niż do katolickiej. Religia katolicka wchłonęła grecką filozofię, a co za tym idzie umiłowanie prawdy. Cytując katolików: "Bóg jest prawdą. Prawda jest boska."
Żeby dolać trochę oliwy do ognia pozwolę sobie zauważyć, że zgoda na to, że religia jest kulturowym spoiwem, które wymusza wspólną etykę i wartości moralne dla wszystkich członków, a przez to tłumi wewnętrzne konflikty nie oznacza jeszcze, że nie można wartościować religii na lepsze i gorsze.
@MajorKaza oczywiście, że można wartościować religie, szczególnie na dwie grupy: nasza religia i cudza religia. Nasz religia będzie zawsze nieporównywalnie lepsza od religii cudzej. Nie wiem gdzie tu jeszcze wsadzić brak religii, ale na pewno w starciu teistów brak religii bedzie gorszy, a w starciu chrześcijaństwa z islamem brak religii będzie lepszy, bo przecież każdy islamista to zamachowiec. Reasumując religia zlepia wszystkich członków moralnie wewnątrz, żeby tacy zlepieni dobrze walczyli przeciwko zlepionym członkom na zewnątrz.
@jeykey1543
"nasza religia i cudza religia"
Najczęściej tak to będzie wyglądało, szczególnie jeśli ocenia to absolwent podstawówki, a nie profesor uniwersytetu.
"Nie wiem gdzie tu jeszcze wsadzić brak religii, ale na pewno w starciu teistów brak religii bedzie gorsz"
Nie ma czegoś takiego jak brak religii (rozumianego jako brak wiary w boga), może być jedynie brak sformalizowanej religii.
"a w starciu chrześcijaństwa z islamem brak religii będzie lepszy, bo przecież każdy islamista to zamachowiec"
Zgubiłem chyba Pana po drodze, bo atakuje Pan chochoła.
"Reasumując religia zlepia wszystkich członków moralnie wewnątrz, żeby tacy zlepieni dobrze walczyli przeciwko zlepionym członkom na zewnątrz."
I, a raczej przede wszystkim, nie wyrzynali się wewnątrz. Rozumiem, że z resztą Pan się zgadza, skoro się Pan nie odniósł?
@tomekbydgoszcz
- dzięki inkwizycji wprowadzono kilka nowoczesnych pojęć prawnych do współczesnego systemu prawnego, jak np.: domniemanie niewinności,
- dzięki krucjatom, to dzisiaj nie biegasz na modły do meczetu, bo zapewniam cię w kraju islamskim ateistą to być byś nie mógł, Chwała bohaterom krzyżowcom !!!
- Indian w Ameryce to eksploatowały państwa kolonialne, a Kościół stawał w ich obronie.
Kościół ma swoje czarne karty, ale również ma całą masę osiągnięć, które znacząco wpłynęły na rozwój świata, to Kościół Katolicki dał podwaliny pod współczesny system edukacji wyższej, jak i zapoczątkował, rozwój wielu współczesnych nauk, np.: metalurgia w średniowieczu bardzo rozwijała się przy klasztorach Cystersów itd ...
@MajorKaza "Najczęściej tak to będzie wyglądało, szczególnie jeśli ocenia to absolwent podstawówki, a nie profesor uniwersytetu." ad persnoum xd
Nie odniosłem się, bo Twoje odpowiedzi były niczym odwracanie kota ogonem. Nie odnosiły się do moich wątpliwości i spostrzeżeń, które nadal uważam za aktualne. To, że weźmiesz mój komentarz w cytat i coś tam odpiszesz od czapy nie znaczy, że jest zaklepane i mam na ten odczapiony komentarz odpowiadać.
No dajmy ten przykład. "Etyka jest oddzielną nauką od niedawna, w porównaniu do religii. To tak jakby z matematyki wyekstraktować geometrię i zacząć mówić, że matematyka jest bezużyteczna, bo przecież mamy geometrię i algebrę." Geometria sobie bez matematyki nie poradzi, a etyka bez religii i owszem. Bo matematyka jest stała, a religii jest od groma. Geometria to prawda niepodważalna i będzie taka sama w Chinach, Izraelu czy w Europie, a etyka już nie. Biorąc pod uwagę etyki wszystkich religii doszlibysmy do wielu sprzeczności, więc po co nam takie religie? Dlatego własnie nie ma po co oddzielać geometrii od matematyki, bo ona wszędzie jest taka sama. Nie trzeba być uczonym w piśmie, żeby nie robić rzeczy komuś jeśli nie chcielibyśmy, żeby nam je robiono. Tak też robią poganie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 16:00
@bartlis Następny bredzący, że kościół coś dał światu. Kościół katolicki to główny hamulcowy świata, Europa nie ucywilizowała się dzięki kościołowi tylko mimo obecności kościoła, który ten rozwój hamował.
Kościół robił wszystko by jak najmniej osób miało dostęp do wiedzy więc jakie podwaliny?
Mam dziękować jednej sekcie, która zniewoliła mój kraj, że dzięki temu nie zrobiła to inna sekta?
@tomekbydgoszcz
Drogi @tomekbydgoszcz odbiegasz coraz bardziej od tematu demota, widać u ciebie nerwowość i podniecenie ,nie lubisz kościoła, w porządku, masz do tego prawo, ale tak na spokojnie się zastanów nad sobą, czy nie popadasz w fanatyzm, pieniactwo i zacietrzewienie.
Miłej niedzieli życzę.
@bartlis Dlaczego każdy komu brakuje merytorycznych argumentów od razu swojemu rozmówcy wmawia nerwowość czy podniecenie? To trik dobry dla polityków w telewizji ale tu to jest co najmniej słabe.
Również miłej niedzieli życzę.
@jeykey1543
"ad persnoum"
Personam. I nie była to wycieczka do Pana. Jeśli tak to Pan odebrał to przepraszam.
"Geometria sobie bez matematyki nie poradzi, a etyka bez religii i owszem."
Geometria jest składową matematyki, więc jasnym jest, że geometria nie poradzi sobie bez geometrii+cośtam. Analogicznie jest z etyką i religią.
Założenia etyczne opierają się o wiarę, np. wiarę w prawa człowieka, albo wiarę w wartość prawdy (stąd moje twierdzenie, że etyka jest częścią religii, choć Pan rozpatruje to jako niezależne od siebie byty). To, że prawda jest wartością nie jest oczywiste. Są ludzie, dla których "każdy ma swoją prawdę".
"Nie trzeba być uczonym w piśmie, żeby nie robić rzeczy komuś jeśli nie chcielibyśmy, żeby nam je robiono. Tak też robią poganie."
Teraz tak, ale tylko dlatego, że religia ukształtowała kulturę, w której to jest oczywiste. Jeszcze parę tysięcy lat temu mordowanie się było na porządku dziennym, a nikt tego nie chce na sobie.
@marswiat Od dawna uczą. Tymczasem nauczyciele i kateheci, zamiast zaoferować coś w zamian, wolą udawać, że czegoś nie ma, konfiskować telefony i gadać bzdury.
a może trochę wartości biblijnych? jak niszczyć miasta to meteorami, jak ludzie cię nie słuchają to ich potop, albo przynajmniej wywal z miejsca w którym żyją, no masz wolną wolę ale jak nie posłuchasz to zeżre cię wieloryb, jak faraon więzi twój ród to wybij wszystkich pierworodnych jego ludzi i zagłodź ich (spokojnie faraonowi niczego nie zabraknie poumiera tylko więcej motłochu, ale przynajmniej was wypuści żeby mu nie protestowali ;) )
Religia sama w sobie nie jest zła. To, że niektórzy z kościoła zbłądzili nie oznacza,że cały kościół jest zły. Dlaczego wszyscy skupiają się na złych księżach a ile księży jest dobrych. Czy ktoś potrafi mówić o dobrych księżach. Ile księży sobie żyły wypruwa, żeby pomóc innych i czemu nikt o nich nie mówi. Brak religii w szkole to pogrążanie dzieci w lewackiej ciemnocie. Osobiście uważam, że najwięcej życiowych mądrości wyciągnełam z lekcji religii od naprawdę mądrych księży. Lewactwo to pogrążanie się w różnych zaburzeniach psychicznych. Religia prowadzi do zdrowia psychicznego.
@szeropinjon W takim razie czemu by nie uczyć dzieci buddyzmu albo islamu? W końcu poza islamskimi ekstremistami są też ci dobrzy, więc może niech teraz dzieciaki czytają koran? Poza tym na religii uczy się często takich bzdetów,że głowa mała bo to doktryna kościelna a nie naukowa. Nawiedzone katechetki albo księża mówiący,że antykoncepcja to zabójstwo to niby naukowe podejście? Albo jak widziała u swoje siostrzeńca tematy o "niebezpieczeństwach" halloween i przywoływaniu demonów? Przecież to jak żywcem wyjęte ze średniowiecza.Czyste pranie mózgu,ale jeśli katolicy chcą to niech piorą dzieciakom mózgi w kościołach. Szkoła jest neutralna politycznie i wyznaniowo więc albo uczmy wszystkich religii albo żadnej.
W sumie te nagonki na Kościół, zrobią mu dobrą robotę, bo przy Kościele zostaną tylko ci dla których wiara jest naprawdę ważna , a różni letni katolicy, którzy szukali pretekstu by odejść , dadzą se spokój... I dobrze, bo ilość zmieni się w jakość.. Sam też nie miałem religii w szkole i wyrosłem na poczciwego katola, także może dobrze by religia wróciła do kościołów, bo jakość chrześcijańskiej młodzieży tam chodzącej, będzie zdecydowanie większa, niż tej która w szkole chodzi tylko przeszkadzać..
@borekpp Czyli zostaną sami fanatycy którzy nie wierzą w winę księży i kościoła, a jeśli przyjdzie do nich własne dziecko i powie, że ksiądz je molestował albo zgwałcił to jeszcze dostanie łomot bo mówi złe rzeczy o księdzu.
@laks100 tak jak są fanatycy religijni, tak są fanatycy antykościelni, jak Ty. Ktoś chodzi do kościoła - fanatyk. Nie różnisz się od człowieka, który tylko umie straszyć piekłem. Patrzysz wyłącznie subiektywnie.
@Zoarix Patrząc na to co się dzieje w Kościele Katolickim to każdy katolik (fanatyk czy nie) z odrobiną moralności powinien wiedzieć, że nie tak powinien wyglądać Kościół Katolicki i starać się przeciwdziałać temu.
@laks100 Zawsze patrz z dwóch stron. Jeżeli słucha się tylko o złych rzeczach, to nie dziwi, że ktoś nic innego nie widzi.
Każdy może wnieść coś dobrego do świata, a nie zgasić światło i sprawa załatwione.
Oczywista oczywistość, jak się komuś nie podoba "religia" to się z niej wypisuje.
Dokładnie tak jak, ktoś nie lubi ciasteczek karmelkowych to ich nie kupuje i nie jada.
Nam katolikom może być trochę przykro, że niektórzy rezygnują z "religii" ale maja do tego pełne prawo, wolną wolę i wolność.
Żyjmy sobie w pokojowej symbiozie obok siebie (ateiści i katolicy) i sobie na wzajem nie ubliżajmy, dokuczajmy i zaczepiajmy (takie pytanie czy więcej jest demotywatorów gdzie katolicy jakoś ubliżają ateistą, czy to ateiści jakoś atakują wiarę?).
P.S. Ulubioną zaczepką ateistów, gdy się im powie, żyjmy sobie pokojowo obok siebie, jest stwierdzenie, że oni muszą do kościołów dopłacać, co akurat prawdą nie jest, bo:
a) nie ma bezpośrednich dopłat do kościołów, związki wyznaniowe są na samoutrzymaniu, jeżeli dostają jakieś pieniądze skądś, jak np: z UE, to jest to na zasadach ogólnych jak każdy inny podmiot, i odebranie takich pieniędzy kościołom byłoby ich dyskryminowaniem, czego widać ateiści chcą.
b) Religia w szkołach i kapelani, co ateistom szczególnie leży na wątrobie, są standardem na całym świecie i ateiści zapominają, że katolicy też płacą podatki więc z tego, są te etaty utrzymywane (głównie z podatków katolików, powtórzę), w przypadku religii w szkołach ateiści mają ekwiwalent w postaci lekcji etyki, więc nie są jakkolwiek stratni, a w przypadku kapelanów, w wojsku i więzieniach, społeczeństwo (a więc i również ateiści) ma po prostu korzyści, z większej siły obronnej i z resocjalizacji części przestępców (to się zwyczajnie państwu opłaca).
c) Jeżeli ateiści tak podliczają wydatki na kościoły, to niech w swoich obliczeniach uwzględnią też ile państwo dostaje od związków wyznaniowych, jeżeli jakaś organizacja otrzymuje np: 50% dotacji na prowadzenie jadłodajni dla ubogich, to niech ateiści nie liczą jak mają w zwyczaju, że państwo daje 50% kościołowi, ale niech policzą to tak, że pozostałe 50% środków na karmienie ubogich, pochodzi ze składek wiernych i kościół wspomaga tutaj zadanie państwa wspierania biednych, właśnie swoimi pieniążkami od wierzących, co ateiści jakoś tak nie chcą zobaczyć od tej strony.
@rysz2 " i nam ateistom zamknie buzie na dopłacanie do czarnych."
Czyżby? Wtedy to dopiero zaczniecie drzeć japy jak się okaże, że księża są pracownikami etatowymi o statusie urzędnika państwowego. Nieustające dyskusje będą dlaczego księża maja taki stopień zaszeregowania bo powinni mieć inny.
"I przy okazji od razu się dowiemy, ile to jest tych 99% katolików w Polsce"
Wojujący ateiści wprowadzili zasadę, że GUS nie ma prawa pytać ankietowanych o wyznanie, A teraz mają z tym problem, że nie da się tego ustalić, zwyczajnym spisem ludności i GUS musi się zadawalać informacjami od związków wyznaniowych.
Wojujący ateiści są mistrzami z wywoływaniem problemów, które stają się ich największą bolączką, tak jest z płaceniem księżom ZUS-u przez państwo, co wprowadziła komuna za PRL-u aby od siebie uzależnić osoby duchowne, a obecnie taki tam dawny komunista Urban podjudza, że państwo wyznaniowe bo płaci czarnym ubezpieczenie.
@bartlis Mój drogi, spójrz sobie na niemcy. Tam wprowadzenie wypłat dla księży obcięło o 70% liczbę osób w seminariach i mają jednego księdza na trzy parafie. Tak wygląda ich "oddanie" w rzeczywistości. Dlaczego mam niby finansować cudzą religię. Z dwojga złego wolałabym dawać na jakieś buddystyczne świątynie.
@Breva "Z dwojga złego wolałabym dawać na jakieś buddystyczne"
Obecnie możesz z trojga złego:
- wpłacić pół pensji dla ojca dyrektora w Toruniu (a kto ci zabroni?),
- wpłacić pół pensji na Buddyjskie Stowarzyszenie Diamentowej Drogi, czy jakoś tam (a kto ci zabroni?),
- nic nikomu nie wpłacić a ze swoją pensją, zrobić co ci się żywnie podoba (a kto ci zabroni?),
więc w czym masz problem? czy inaczej mówiąc: a o co kaman?
@bartlis Jak to " o co kaman"? To z budżetu państwa idą pieniądze na opłacanie katechetów (1,2 miliarda rocznie) , myślisz,że to papież wysyła gołębia pokoju z wypłatą? Żałosny fundusz kościelny płaci im tylko ubezpieczenia. Nie mówiąc o finansowaniu "miejsc sakralnych" pod które można podciągać renowacje kościołów niezależnie od ich statusu jako zabytku i wiele innych.
@Breva "myślisz,że to papież wysyła gołębia pokoju z wypłatą?"
Nie myślę, tylko wiem, że polscy katolicy się dokładają do budżetu państwa płacąc podatki, w związku z czym, mają prawo w odpowiedniej proporcji i w granicach zdrowego rozsądku (dwie godziny tygodniowo), żądać wyasygnowania odpowiednich kwot na naukę religii dla swoich dzieci w ramach infrastruktury edukacyjnej, która przeznaczona jest dla całego narodu (dla prawosławnych, buddystów i żydów również). Jeśli prawosławnych jest 5% to maja prawo aby 5% dzieci(ich dzieci) uczyło się religii, pobierając około 5% środków przewidzianych w puli budżetowej na uczenie różnych religii i etyki.
A co ty kurka wodna, myślisz, że te 1,2 miliarda rocznie to tylko ateiści zapłacili do budżetu, że się tak awanturujesz?! A skąd ta wasza arogancja się bierze?
Ateiści mają prawo do nauczania swoich dzieci etyki w szkole więc stratni nie są, jeżeli sami rezygnują z przysługującego im prawa, no to o co ci @Breva kaman?, że tak raz jeszcze zapytam.
Gdyby wprowadzić obowiązkową etykę, dla niechodzących na religie, środki budżetowe na naukę religii/etyki rozchodziłyby się w odpowiedniej proporcji wierzący/niewierzący, zresztą o tym właśnie by trzeba nauczyć na pierwszych lekcjach owej etyki, jak rozchodzą się podatki i o ich redystrybucji, ateiści wtedy może zrozumieliby parę prostych zasad matematyczno-ekonomicznych i przestałby im tak gul skakać o te 1,2 mld. bo widać obecnie tych prostych zasad ekonomii i matematyki nie rozumiecie.
@rysz2 "miałem spis ludności w rozmowie telefonicznej z GUS i mnie bez problemu pytali o przynależność religijną z możliwością odmowy na pytanie"
No to jak tak, to mi wytłumacz dlaczego jest problem ze statystyką ?
Nic zaskakującego.
Przecież większość i tak :chodzi do kościoła, pcha dzieci do chrztu, do I komunii, bierzmowania tylko dlatego, że boją się co ludzie powiedzą;.
Religia w szkołach to ogólnie tragedia. Jedni katecheci uczą dosłownego rozumienia Biblii inni metaforycznego a jeszcze inni mieszają jak im jest wygodnie dla sytuacji. Żaden nie powie w pierwszej kolejności czemu ta Biblia powinna być w ogóle brana pod uwagę jako wartościowe źródło czegokolwiek.
Ja jestem niewierzący, ale głęboko szanuję i bronię naszej tradycji opartej na kulturze chrześcijańskiej, bo jeśli to runie i zostaniemy zalani falą tolerancji lewackiej, LGBT, etc. pomieszania kulturowego to będzie koniec dla takich jak ja, czyli normalnych, hetero, białych mężczyzn i do tego Polaków. Ta tolerancja, integracja, hasła unijne broni równości wszystkich orpocz tej grupy, do której należę. Biały, hetero, facet to popychadło i śmieć.
@Ynfluencer straszne bzdury. W czasach kiedy Polska była najsilniejsza była najbardziej tolerancyjna w całej Europie. Taka ciekawostka jedną z przyczyn upadku było Państwo Kościelne (obecnie zredukowane do Watykanu), które robiło co mogło, żeby to ukrócić. Najbardziej znanym przykładem (aczkolwiek najwyraźniej średnio przez nieuków-polityków pseudoprawicy) było finansowanie tzw targowicy (zabawne że słudzy kościoła ekhm tzn pis nazywali tak baranów z kodu).
Poczytaj sobie trochę niecenzurowanej przez reformę edukacyjną historii. Kościół jako instytucja niemal zawsze działał PRZECIWKO Polsce (zdarzały się jednostki sprzyjające Polsce).
Nie jestem zwolennikiem wszystkich postulatów LGBT, ale jeszcze dalej mi od NAZIZMU do którego coraz bardziej zmierza pis. Problem jest taki, że 90% Polaków to wojenka po-pisowska czyli komuchów-lgbt z komuchami-nazistami. Jak na to patrzę to niestety, ale Hitlerowi aż za dobrze wyszedł plan zniszczenia inteligencji Polski.
Starsza córka nie chodzi na religie od dwóch lat, młodsza w ogóle nie chodzi od początku ale obie pewnie ochrzczone, później pewnie będzie bierzmowanie bo marzeniem każdej dziewczyny jest stanąć w białej sukni przed ołtarzem kościelnym...
@AIkanaro To co piszesz pokazuje właśnie jak niewiele ludzi obchodzi katolicyzm. Liczą się tylko pozory i co powie sąsiad. Niech w końcu się raz na zawsze kraj upora z katolikami i zamknie ich tam gdzie miejsce religii czyli w kościołach. A ślub w białej kiecce można nawet i na plaży zrobić, kościół jest do tego całkowicie zbędny, i jeszcze taniej wyjdzie bo księdzu w łape dawać nie trzeba.
Jak chcesz się uczyć o różnych religiach i filozofiach to od tego jest etyka. Według mnie w tym democie są całkowicie dwie odmienne sprawy, więc ten komentarz matki jest z dupy i nie łączy się z tematem. 1. Rodzice w wyniku protestów wypisują dzieci z religii. 2. Rodzic totalnie zaskoczony, że przedmiot religi w szkole jest ograniczony jedynie do rzymsko-katolickiej
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 13:54
Matki które wzięły ślubu kościelne, ochrzculy dzieci, poslaly do Komunii, teraz wypisują bo im się nie podoba nagle.jak dzieci będą chciały wziąć ślub kościelny, zrobią kurs do bierzmowania I będzie. Pismo Św mówi obyś był zimny albo gorący... z religii wypisują się letni katolicy, tacy co to do kościółka bo wypada,bo kolezanki. Teraz Kościół niemodny to już nie chce.
Religia jako produkt ewolucji, to cena jaka zaplacilismy za zycie w spolecznosci. Jestem niewierzaca ale doceniam role religii w ksztaltowaniu spoleczenstwa. Nie istnieje zadna spolecznosc pozbawiona wierzen! A to oznacza ze to wytwor ewolucji.
No cóż, jeśli nie jesteś katolikiem, to wypisz swoje dziecko z nauki religii.
A powinna to być religia katolicka, a nie religioznawstwo, z następującego powodu:
cywilizacja zachodu została utworzona przez Kościół Katolicki właśnie.
Opiera się ta cywilizacja na trzech filarach.
1. Greckiej teorii prawdy. Po upadku Rzymu pisma filozofów greckich zostały przechowane w Kościele, który był jedyną w Europie instytucją przechowującą umiejętność m.in. czytania i pisania.
2. Prawie rzymskim, które trafiło do Europy za pośrednictwem prawa kanonicznego.
3. Samej religii katolickiej, dającej podwaliny moralne i światopoglądowe. Dość wspomnieć o przykazaniu Nie kradnij", co umożliwiło rozwój idei wolnorynkowych, czy wizji świata nie chaotycznego, lecz stworzonego przez Boga-Stwórcę i działającego według praw przez Niego ustanowionych, co umożliwiło rozwój nauki.
A co do rzeczy "które od dawna dzieją się w kościele, a teraz wychodzą na jaw",
to warto przypomnieć, kto je rozgłasza. Robią to ci sami ludzie, którzy ewidentnie kłamią np. w sprawie tzw. aborcji.
Według biologi człowiek rozpoczyna istnienie od zapłodnienia komórki jajowej. Istnienie jego nie ma przerw, aż do urodzenia, a zarodek należny do tego samego gatunku, co rodzące się dziecko. A w konstytucji zapisane jest prawo każdego człowieka do życia i ochrony życia.
I co widzimy? Stada warchołek protestujących przeciwko temu, że sąd uznał ten stan prawny za obowiązujący. "Pożyteczne idiotki" (według Lenina) popisują się swoim nieuctwem, ale organizatorzy protestów wiedzą dobrze, jaka jest prawda. I mam tym samym ludziom wierzyć w prawdziwość zarzutów stawianych Kościołowi?
A przypomnijmy sobie jeszcze komunistów. Bezpardonowo zwalczali religię i Kościół, nie tylko w Polsce. I jakoś nie wyciągnęli sprawy pedofilii. Dlaczego? przecież wyśmienicie by się nadawała do walki z Kościołem. A w kłamstwach nie przebierali.
Uważam, że po prostu ocenili, że tak bezczelne kłamstwo nie chwyci.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 20:35
@ivachled
nie, nie powinna to być żadna religia. Religia to zinstytucjonalizowana wiara w taki czy inny mit lub bajkę. Nasza cywilizacja jest zapóźniona o kilkaset lat właśnie przez chrześcijaństwo a ogrom pracy, środków finansowych i wysiłku intelektualnego został zmarnowany na budowę i podtrzymanie tej iluzji. Chrześcijaństwo jest pasożytem, który żywi się na na społeczeństwach Europy i spowalnia nasz rozwój. A co do jego wkładu w naszą kulturę to wartości, które ze sobą niesie są mocno dyskusyjne. Pomijając idiotycznie oczywiste zasady typu "nie kradnij" czy "nie zabijaj" bez których żadne dzikie plemię nie jest w stanie razem funkcjonować, niesie ze sobą wiele wartości negatywnych dzielących ludzi i uderzających w inny sposób myślenia. nauka nigdy nie bazowała na Bogach i porządku świata określonym przez chrześcijaństwo. Istniała całe wieki wcześniej. Chrześcijaństwo próbowało sobie ją jedynie podporządkować doskonale zdając sobie sprawę, że to nauka będzie przyczyną jego upadku, co dzieje się właśnie na naszych oczach.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 20:33
Tylko jak urodzi kolejne dziecko to zaraz pewnie poleci je ochrzcić, pogrzebu świeckiego nie zrobi tylko pójdzie po księdza, zapewne ma też ślub kościelny itd. Jak się odcinać to się odciąć na całego, bo inaczej to niestety hipokryzja.
Wg mnie po prostu kościół odciąć od państwa i każdemu dać wolny wybór.
@KrolK1994 Nie widzę nic złego w kultywowaniu tradycji bez podłoża religijnego. Oboje z mężem jesteśmy niewierzący, apostazji dokonaliśmy długo przed tym, zanim stało się to modne, córki nie ochrzciliśmy, na religię nie chodzi. Jednak co roku jedziemy do babci, ubieramy choinkę, jemy barszcz z uszkami. Raz - to ważne dla mojej mamy, a moja mama jest ważna dla mnie; dwa - córka to uwielbia; trzy - przypomina mi się szczęśliwe dzieciństwo, zapach szarlotki i mandarynek, zimowa i ogólnie świąteczna atmosfera. Tradycje, kulturowe czy rodzinne są ważne dla funkcjonowania tej kultury czy rodziny. Dlatego tworzą się różne wydarzenia cykliczne, bo ludzie w naturze mają chęć powtarzania miłych doznań.
Ale jeśli tradycja ma podłoże religijne to jest to zwyczajna obłuda z Twojej strony. Bądź konsekwentna w tym co robisz. Jeśli zrezygnowalas z Boga to nie obchodz świąt z nim związanych. Wytłumacz matce, że jesteś nie wierząca i nie będziesz bawić się w święta Bożego Narodzenia po co robić teatrzyk skoro się w to nie wierzy. W apokalipsie napisane jest"Obyś był zimny albo gorący" Ty jesteś letnia czyli bez własnego zdania, przekonań i wartości.
@KrolK1994 "A 24grudnia zrobi w domu wigilię i ubierze choinkę"
Ale wiesz skąd się wzięła data 24 grudnia? I choinka?
"No to jakaś tępa ci*a, bo na religii uczą o innych religiach."
Po pierwsze, nie da się kulturalnie bez takich słów?
Po drugie, mam dwie córki które chodziły na religię. Starsza ma 18 lat. Nic nie wie o Islamie, Hinduizmie i Buddyzmie. Nie miała tego na religii.
"Ale jeśli tradycja ma podłoże religijne to jest to zwyczajna obłuda z Twojej strony. Bądź konsekwentna w tym co robisz. Jeśli zrezygnowalas z Boga to nie obchodz świąt z nim związanych."
Skoro to tradycja to obchodzę święta. Może Ty zrezygnujesz ze świąt bożego narodzenia? 25 grudnia to był "dzień narodzin Mitry niepokonanego boskiego Słońca" (https://pl.wikipedia.org/wiki/Bo%C5%BCe_Narodzenie). Zrezygnuj także z choinki, bo ona "Pierwotnie związana była z przedchrześcijańską tradycją ludową i kultem wiecznie zielonego drzewka. Podobno, w starożytnym Rzymie dekorowano drzewka metalowymi elementami z okazji święta Saturna". (https://naszswiat.it/historia/oto-skad-wziela-sie-tradycja-ubierania-choinki/)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 November 2020 2020 15:19
Jeśli chodzi o datę świąt Bożego Narodzenia czyli 25 grudnia łączy się z dniem zimowego przesilenia, symbolizującego zwycięstwo światła nad ciemnością. A Pismo Święte przedstawia wszak przyjście Mesjasza jako pojawienie się światła, które rozświetla mroki i ciemności.
Tradycja choinek narodziła się w Alzacji, gdzie wstawiano drzewka i ubierano je ozdobami z papieru i jabłkami (nawiązanie do rajskiego drzewa).
Program nauczania katechezy jest dostępny na internecie. Poszukaj i przeczytaj. Za moich czasów to było w trzeciej klasie gimnazjum teraz szukaj w programie późnych klas podstawowych. Widocznie Twoje córki są po prostu głupie albo zajęte były czymś innym. Tak czy siak jedno czy drugie to nie powód żebyś wypisywał kłamstwa i umyślnie ludzi w błąd wprowadzał.
Taka rada na przyszłość. Zanim zaczniesz być ekspertem w każdej dziedzinie cytując Wikipedię zastanów się trzy razy.
@KrolK1994 Jakiś random z internetu powiedział, że nie mam własnego zdania, przekonań i wartości, kiedy przeczytał, że mam własne zdanie (zrezygnowałam z religii wpajanej mi w młodości, nie ochrzciłam dziecka, nie udaję katoliczki na pokaz), własne przekonania (mimo namów teściów i mojej mamy nie zgodziliśmy się ani na ślub kościelny, ani na chrzest) i wartości (moja rodzina). Zaraz się przejmę. Biorę przecież przykład z najlepszych, czyli z mitologii chrześcijańskiej, i zapożyczam dowolnie wybrane tradycje na własny użytek i je dostosowuję pod własne preferencje. Czyżby mi nie było wolno?
Bo to nie jest religioznawstwo gdzie uczono by o wszystkich religiach tylko nauka o jednej religii. Można tam posyłać dzieci lub nie ale po co się tak bulwersować.
┬┴┬┴┤ ͜ʖ ͡°) ├┬┴┬┴
OdpowiedzA wiecie, że w krajach arabskich uczy się Islamu? I do tego prezentuje go jako najlepszą opcję. W tym może być jakaś prawidłowość.
@MajorKaza
a w chinach ucza ze chinski komunizm jest najlepszy na swiecie
czy cos z tego wynika? czy chcemy zeby nasi obywatele mieli wyprane mozgi jakas chora propaganda czy chcemy miec ludzi ktorzy potrafia myslec samodzielnie i ocenic co jest dla nich dobre a co zle?
@mieteknapletek Myślę, że chcemy, aby wiedzieli na czym została zbudowana nasza kultura i dlaczego. No i żeby czasem nie uznali, że Chińska jest lepsza i wiwatowali na cześć zwycięskiej armii czerwonej idącej przez zgliszcza Warszawy. Czy uznają Chińską za gorszą samodzielnie, czy dlatego, że ktoś im tak powie jest mi obojętne. Ważne, żeby nie pomagali Chińskim wojskom okupacyjnym.
(▀̿Ĺ̯▀̿ ̿)
@MajorKaza
"Myślę, że chcemy, aby wiedzieli na czym została zbudowana nasza kultura i dlaczego"
masz calkowita racje, nasza kultura to wypadkowa kultury hellenistycznej judaizmu i roznych lokalnych tradycji i zwyczajow wywodzacych sie z czasow poganskich, natomiast mam wrazenie ze ten ostatni element jest pomijany na korzysc tego drugiego
"Ważne, żeby nie pomagali Chińskim wojskom okupacyjnym."
nie boj sie chiny nie wysla swoich wojsk okupacyjnych, nie potrzebuja, zreszta juz dawno nas podbili. amerykanie pokazali swoj wasalski stosunek do chin w kwestii protestow w hong kongu, wiele amerykanskich firm karalo ludzi ktorzy na ich platformie wyrazali wsparcie dla tych protestow
teraz do tego dolaczyla francja, ktora odwolala wystawe o czyngis chanie po tym jak chinczycy stwierdzili ze im sie nie podoba to ze ta wystawa wspomina mongolskie imperium i samego czyngis chana
@mieteknapletek
"mam wrazenie ze ten ostatni element jest pomijany na korzysc tego drugiego"
To dlatego, że od tysiąca lat jesteśmy w kulturze chrześcijańskiej.
"amerykanie pokazali swoj wasalski stosunek do chin w kwestii protestow w hong kongu, wiele amerykanskich firm karalo ludzi ktorzy na ich platformie wyrazali wsparcie dla tych protestow"
I to jest właśnie konsekwencja relatywizowania kultur. Jeśli mówimy, że nasza kultura wcale nie jest najlepsza to musimy się liczyć z tym, że coraz więcej ludzi będzie przejmować obcą kulturę.
Reasumując, kto nie chce krzewić własnej kultury będzie zmuszony oglądać jej upadek.
Ja tam zamierzam jeszcze o naszą kulturę trochę powalczyć. (ง ͠° ͟ل͜ ͡°)ง
@rysz2 Historia nie krzewi kultury, tylko państwowość, a to diametralna różnica.
@rysz2
Jakbyś się uczył historii, to być wiedział, że narzucono ludności żyjącej na obszarze dzisiejszej Polski nie katolicyzm, a chrześcijaństwo.
@MajorKaza
Wydaje mi się, że jeśli przeważająca liczba ludzi po zastanowieniu się uzna kulturę chińską za lepszą i zechce ją przyjąć to nieważne jak będzie się walczyć prędzej czy później ta kultura i tak zapanuje. Abstrahując już od tego, że może hipotetycznie rzeczywiście jest lepsza skoro w przykładzie tyle osób ją popiera i chce przyjąć. Wtedy garstka osób broniąca starego porządku po prostu wymrze ze starości i nowa kultura spokojnie się zadomowi.
@MajorKaza
"To dlatego, że od tysiąca lat jesteśmy w kulturze chrześcijańskiej."
tak ale ta kultra nie wziela sie znikad, to polaczenie judaistycznych wierzen z kultura hellenska i poganska. o czym dzisiaj wielu zapomina skupiajac sie tylko na tych judaistycznych wierzeniach
"I to jest właśnie konsekwencja relatywizowania kultur."
nie ma to nic wspolnego z kultura, raczej zaleznoscia finansowa
"Reasumując, kto nie chce krzewić własnej kultury będzie zmuszony oglądać jej upadek."
czy odrzuceniue obcych wplywow kulturowych nazywasz upadkiem swojej kultury?
@lolo7 "Wydaje mi się, że jeśli przeważająca liczba ludzi po zastanowieniu się uzna kulturę chińską za lepszą i zechce ją przyjąć to nieważne jak będzie się walczyć prędzej czy później ta kultura i tak zapanuje."
Większość ludzi wybierze tą kulturę, która zostanie im przedstawiona jako lepsza, ewentualnie tą, która zostanie im przedstawiona jako pierwsza (tj. w dzieciństwie). Jeśli chińska i polska będą przedstawiane jako na równi, to część osób automatycznie zwróci się ku chińskiej, a potem sami będą to racjonalizować i przedstawiać ją jako lepszą. Tak działa ludzki mózg. I w ten sposób Egipt ustąpił pola Rzymowi, a my się teraz Amerykanizujemy.
"Abstrahując już od tego, że może hipotetycznie rzeczywiście jest lepsza skoro w przykładzie tyle osób ją popiera i chce przyjąć."
To jest błąd założeniowy. Grupa może być w takim samym błędzie jak jednostka.
@mieteknapletek
"tak ale ta kultra nie wziela sie znikad, to polaczenie judaistycznych wierzen z kultura hellenska i poganska. o czym dzisiaj wielu zapomina skupiajac sie tylko na tych judaistycznych wierzeniach"
Tak. Chrześcijańska etyka, rzymskie prawo i grecka filozofia. A do tego rytuały lokalne (nie mylić z filarami).
"nie ma to nic wspolnego z kultura, raczej zaleznoscia finansowa"
Nie do końca. Firmy w stanach nie są aż tak zależne od Chin. Mają wystarczający rynek zbytu w innych krajach, żeby znieść pretensje Chińskich władz. Dostosowują się, bo nie widzą nic złego w postępowaniu Chińskiego rządu, a przynajmniej nie na tyle, żeby zrezygnować z tych pieniędzy. To trochę tak, jakby sprzątaczka, której starcza na życie dorabiała pod latarnią, żeby było na wakacje w Egipcie. Sytuacja jej do tego nie zmusza, ona po prostu nie widzi w tym nic złego.
"czy odrzuceniue obcych wplywow kulturowych nazywasz upadkiem swojej kultury?"
Nie. Nazywam tak odrzucenie własnej kultury na rzecz cudzej.
@MajorKaza
"Tak. Chrześcijańska etyka, rzymskie prawo i grecka filozofia. A do tego rytuały lokalne (nie mylić z filarami)."
jak najbardziej masz racje, ja bym jeszcze dodal szowinizm religijny, bo judaizm byl pierwsza religia w europie ktora kwestionowala inne religie i ten brak poszanowania do innych religii rowniez przeszedl do chrzescijanstwa
dopiero kilkanascie wiekow musialo minac zanim europejczycy przypomnieli sobie ze szacunek do innych kutur i religii jest czescia ich kultury
"Nie do końca. Firmy w stanach nie są aż tak zależne od Chin."
nie sa niezalezne, ale... nie chca tez stracic dostepu do tego rynku, zwlaszcza ze w niektorych branzach jest to wiecej niz usa razem z europa maja do zaoferowania. a dostep do niego mozna stracic jezeli sie podpadnie chinskim wladzom
"Nie. Nazywam tak odrzucenie własnej kultury na rzecz cudzej."
a czy uwazasz ze przyjecie elementow obcej kultury i uznanie jej za swoja jest zachowaniem ktore powinno sie promowac? czy tez lepiej dla pewnosci pozbyc sie tych obcych elementow z naszej kultury?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 21:45
@mieteknapletek
"ja bym jeszcze dodal szowinizm religijny, bo judaizm byl pierwsza religia w europie ktora kwestionowala inne religie"
Niektóre religie są niekompatybilne, np. każdy monoteizm z panteonem bogów. To oczywiste, że będą się nawzajem kwestionować.
"nie chca tez stracic dostepu do tego rynku"
No nie chcą. Z tym, że od pewnego poziomu dochodów można sobie pozwolić na rezygnację z kolejnych pieniędzy, jeśli uważa się, że zostaną zarobione źle. Przykładowo na prostytucji.
"a czy uwazasz ze przyjecie elementow obcej kultury i uznanie jej za swoja jest zachowaniem ktore powinno sie promowac? czy tez lepiej dla pewnosci pozbyc sie tych obcych elementow z naszej kultury?"
Ważne jest to, skąd wyszedł impuls. Tzn. poprawa własnej kultury jest dobra. Jeśli przypadkiem jest to element wspólny z inną kulturą, to nic złego. Złe jest, jeśli uzna się, że coś jest lepsze tylko dlatego, że pochodzi z innej, np. amerykańskiej, kultury. Kojarzy Pan "amerykańskich naukowców" i argumentację "a bo w Niemczech" jakby wszystko co z Niemiec było z automatu dobre?
@rysz2
Jednak tobie zalecam powrót to jakieś formy edukacji w tematyce wczesnośredniowiecznej. Otóż chronologicznie chrześcijaństwo przyszło do Polski w 966 roku, zaś katolicyzm, pojawił się dopiero na horyzoncie dziejów w 1054 podczas Schizmy Wschodniej. Czyli jednak jest różnica, kto się bawił w tępienie wierzeń wcześniej rodzimej Polski na samym początku.
"(...) W imię waszego boga nawet Anglicy (...)" - czekaj, gdzie napisałam, ze to mój Bóg? Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Poprawiam jedynie błędne informacje przez ciebie napisane.
I sam żeś typie ignorantem, co czytać z przyswajaniem prostego, niezłożonego zdania nie potrafisz. Zatem powróć raz jeszcze do mojego komentarza poprzednio napisanego i powolutku, ale serio powolutku go przeczytaj. Może za bardzo boleć nie będzie. I bezpodstawnie nie obrażaj innych.
@rysz2
"Nie ma to jak odwracać kota ogonem." - nie odwracam kota ogonem. Nawet nie wiem, w którym momencie miałabym to zrobić.
I ponowię swoją prośbę: wróć do MOICH komentarzy raz jeszcze i dokładnie je przeczytaj. Może tak z pięć razy, aby dotarła do ciebie ich treść, bo nie pisałam ani o islamistach, ani o liczbach pojedynczych czy mnogich. Czytanie z zrozumieniem się serio przyda. Może podczas czytanie zaboleć głowa w trakcie tak zawiłych procesów myślowych, ale wierzę, że tym razem sobie z tym poradzisz!
O moją edukację oraz zdrowie psychiczne proszę się nie martwić, bo wszystko jest, tak jak być powinno. Nie wspomnę o twoich brakach edukacyjnych czy potencjalnych problemach psychicznych, które widać dość mocno .
@Saset TO jest właśnie ta zmiana.
@Saset Dokładnie jak @cyaegha napisał. Przeciętny obywatel nie może zmienić planu nauczania ale może pokazać że coś mu się w nim nie podoba.
Religia nie jest działem nauki i jako taka powinna mieć zakaz wstępu do szkół, co innego religioznawstwo ale nie o nim tutaj. Religia to nauka o czymś co ktoś sobie kiedyś wymyślił aby wykorzystywać ludzką naiwność i żyć sobie w dostatku na koszt ciemnego ludu. Równie dobrze można by wprowadzić przedmiot wróżenia z fusów lub umiejętności latania na dywanie.
Odpowiedz@tomekbydgoszcz Religia łączy sobie etykę, socjologię i psychologię społeczną. Twierdzenie, że jest to równoznaczne z wróżeniem z fusów dowodzi, że nie przyjrzał się Pan tematowi. Nie bez powodu wszystkie funkcjonalne społeczeństwa zostały zbudowane na bardzo gruncie religijnym i do tego ze wspólnymi elementami.
@MajorKaza
Wciskanie bredni nazywasz nauką? To, że społeczeństwa zostały zbudowane na gruncie religijnym albo, że religia to fundament cywilizacji to brednie wciskane przez te sekty, bo każda religia to sekta! Prawda jest taka, że społeczeństwa czy cywilizacja światowa powstała mimo tego, że religia funkcjonowała obok i robiła wszystko aby to utrudnić, spowolnić albo nawet uniemożliwić. Ludzkość jednak okazała się silniejsza niż te zabobony.
@tomekbydgoszcz "Religia nie jest działem nauki"
A wf i plastyka działami nauki to są? (Twoje założenie, że w szkole ma być tylko sama nauka "naukowa" jest z założenia błędne).
@tomekbydgoszcz Naprawdę uważa Pan, że przeszliśmy od bandy dzikusów lubujących się w wyrzynaniu się nawzajem do pokojowej egzystencji w milionach pomimo tego, że każda funkcjonalna religia zakazuje zabijania współwyznawców, a nie dzięki temu?
@bartlis W-f i plastyka wspierają rozwój dziecka, a religia wprost przeciwnie.
@MajorKaza Tylko, że ta banda dzikusów miała kilkunastu bożków i wszystko sobie tłumaczyli wolą boską lub jakiś sił nieczystych. Im religia miała mniejszy wpływ na ludzi tym szybciej się ludzie cywilizowali. Nie bez przyczyny wiek XX nazywa się wiekiem rozwoju świata, bo wtedy już byli naukowcy i wynalazcy, którzy otwarcie mówili, że religie to wymysł i zło tego świata. Jeśli komuś religia jest potrzebna do tego aby nie zabijać albo nie kraść to ma on poważny problem!
@MajorKaza religia pozwalała wyjaśnić ludziom rzeczy, których nie potrafiła na tamte czasy wyjaśnić nauka. Gdy nauka się ulepsza religia ma coraz mniejsze pole do popisu.
@tomekbydgoszcz "wspierają rozwój dziecka, a religia wprost przeciwnie"
To jest nietolerancja, zarówno od strony poprawności politycznej, bo obraża wszystkie religie, ale także zwykła nietolerancja przeciw wolności i liberalizmowi, jeżeli ja uważam, że moje dziecko powinno chodzić na religię bo je to rozwija pod względem moralnym i duchowym, to co ci do tego człowieku?
@tomekbydgoszcz
"Nie bez przyczyny wiek XX nazywa się wiekiem rozwoju świata"
﴾͡๏̯͡๏﴿ O'RLY COMRADE?
"Jeśli komuś religia jest potrzebna do tego aby nie zabijać albo nie kraść to ma on poważny problem!"
To my będziemy mieli poważny problem, jeśli usuniemy mu religię sprzed oczu. On sobie poradzi.
@jeykey1543
"religia pozwalała wyjaśnić ludziom rzeczy, których nie potrafiła na tamte czasy wyjaśnić nauka"
Oczywiście, że tak.
"Gdy nauka się ulepsza religia ma coraz mniejsze pole do popisu."
Oczywiście, że nie. Po pierwsze poziom nauki nie wpływa na poziom pojmowania jednostki. Po drugie, nauka nigdy nie mówi CZY POWINNIŚMY coś zrobić, tylko mówi JAK coś działa. Po trzecie, fundamentalne problemy, którymi zajmowała się religia, czyli: etyka, łagodzenie konfliktów wewnętrznych czy funkcjonalne relacje między jednostkami nadal pozostają problemami tak samo istotnymi jak kiedyś. To nie jest coś, co może rozwiązać nauka. Etyki nie traktuję jako oddzielnej nauki.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 13:30
@bartlis To nie jest nietolerancja, nietolerancji uczy religia, która zieje nienawiścią do wszystkich innych wyznań i do osób niewierzących. Religia uczy znieczulicy i sadyzmu.
To co Ty uważasz nie ma znaczenia, bo dziecko nie jest Twoją własnością i tak samo jak dziecka nie możesz poić alkoholem mimo, ze to Twoje dziecko, czy pokazywać filmów dla dorosłych tak samo nie powinno się uczyć takich bredni. A nawet jakby już uznać, że masz prawo krzywdzić swoje dziecko to rób to za swoje pieniądze, a nie budżetowe.
@MajorKaza czyli bez religii nie wiemy czy coś jest dobre czy złe? Oczywiście, że wiemy. Czy jak nie chodzisz do kościoła nie pójdziesz raz na rok pogadać z księdzem w konfesjonale, zjesz kotleta w piątek czy się masturbujesz to jesteś grzesznikiem? I to jeszcze jakim. Czy jak obgadujesz sąsiadkę z bloku, słabo płacisz pracownikom, chlejesz z sąsiadem to jesteś grzesznikiem. Niby tak, ale w sumie nie do końca. Bez religii mamy prawo, a nie karane przez prawo pierdoły i tak ludzie robią.
Mylisz się, że nauka nie zawiera w sobie jak żyć czy łagodzić konflikty. Nie wiem jak to się nazywa, ale nawet oznaczenie typów osób kolorami i obserwowanie jak współpracują w grupie to nauka, która mówi jak rozwiązywać konflikty, dobierać osobowości. Nie wciskaj wszystkigo do religii, bo ona ci pomaga i chcesz, żeby inni też się koniecznie nią kierowali.
@jeykey1543
"czyli bez religii nie wiemy czy coś jest dobre czy złe?"
Bez etyki, a ta jest elementarną częścią religii.
"Czy jak nie chodzisz do kościoła nie pójdziesz raz na rok pogadać z księdzem w konfesjonale, zjesz kotleta w piątek czy się masturbujesz to jesteś grzesznikiem? I to jeszcze jakim."
Jeśli do tego sprowadza Pan religię, to znaczy, że się jej Pan nie przyjrzał.
" Nie wiem jak to się nazywa, ale nawet oznaczenie typów osób kolorami i obserwowanie jak współpracują w grupie to nauka, która mówi jak rozwiązywać konflikty, dobierać osobowości."
To się nazywa, zdaje się, psychologia społeczna i mówiłem o tym na początku. Zanim została sformalizowana została stworzona przez religie. To religie od początku starały się ustalić jakie cechy rozwijać, a jakie piętnować, żeby wzmacniać spójność grupy.
"Nie wciskaj wszystkigo do religii, bo ona ci pomaga i chcesz, żeby inni też się koniecznie nią kierowali."
Nie wciskam. Matematyka nie ma nic wspólnego z religią.
@MajorKaza no i tu wychodzi twoje ograniczenie umysłowe religią. Etyka, oddzielna nauka, ale mi się podoba i pasuje do mojej koncepcji. Bierzemy. Huk z tym, że to może funkcjonować oddzielnie, ale kiedyś miała związek z religią. Przecież człowiek też pochodzi od małpy, więc musi być małpa, żeby teraz istniał człowiek.
Do tego sprowadzam etykę, bo mamy prawo, które w znacznym stponiu pokrywa się z religią, ale nie odnosi się do takich pierdół, gdzie ma pole do popisu religia/etyka/moralność.
"To się nazywa, zdaje się, psychologia społeczna i mówiłem o tym na początku. Zanim została sformalizowana została stworzona przez religie." w którym miejscu została stworzona przez religię (katolicką) ? Bardziej mi to pasuje do antcznej Grecji. Bo są jeszcze religie i religie. Dyrdymały Greków nie przeszkadzały im w rozwijaniu wielu nauk np. matematyki. Zapewne takie Pitagorasy czy inne Arystotelesy były obeznane też w swoich dyrdymałowych religiach chociaż ich dążenie do prawdy nie było przez religie zasłonięte. Za to chrześcijaństwo przez 1000 lat pięknie tuszowało wiedzę zdobytą przez starożytność i skupiało się na sobie.
Akurat tu się również nie zgodzę. Jeśli uważasz, że Bóg stworzył świat to jak wytłumaczysz jak ten świat funkconuje? Np. ilość płatków w kwiatkach? Akurat matematyka opisuje wiele kwestii technicznych na temat stworzenia świata. Nie ma świata bez fizyki i matematyki, więc ktoś tworząc świat musiał stworzyć matematykę i fizykę ;)
@tomekbydgoszcz
Porównywanie uczenia dziecka religii do pojenia go alkoholem albo pokazywania pornografii, to jest po prostu nietolerancja i tyle,
"rób to za swoje pieniądze a nie budżetowe",
no i doszliśmy do etapu, gdzie wyprowadzony z nerwów antyTEISTA uderza w argument, że kościół zabiera pieniądze ateistom (argument mający usprawiedliwić zaczepianie i obrażanie, jak i również przedstawić ateistów jako uciśnionych i prześladowanych) otóż drogo @tomekbydgoszcz , pieniądze na pensje katechetów są z podatków, które zapłacili katolicy, którzy też pracują i tez płaca podatki, pieniądze ateistów idą zaś na wynagrodzenie nauczycieli etyki, mniej więcej to się rozkłada procentowo tak jak poszczególne grupy są reprezentowane, trudno dokładnie określić czy ostatecznie to ateiści dopłacili trochę do katolików czy to katolicy dopłaci jakąś część ateistom, bo podatki są różne w zależności od dochodów, różna jest dzietność u ateistów i wierzących, ale tak jakoś z grubsza to się rozkłada proporcjonalnie. Lekcje religii są zaś w szkołach dla wygody, bezpieczeństwa i oszczędzenia czasu dzieciom.
Oczywiście nas katolików spokojnie stać organizacyjnie i finansowo na prowadzenie lekcji religii poza szkołą, co zostało udowodnione empirycznie, więc może aby przestać słuchać ciągłych zaczepek ateistów o religii w państwowych szkołach, dla spokoju przenieść nauczanie religii?. Czyż Biblia nie mówi w luźnym tłumaczeniu aby "mądry głupiemu ustąpił"? Księga Przysłów 26.4 "Nie odpowiadaj głupiemu według jego głupoty, byś nie stał się jemu podobny", ale jeżeli my się wycofamy ze szkol to ateiści aby nas zaczepiać, będą się nas czepiać o przydrożne krzyże i kapliczki, czemu to stoi na ulicy, a zabierzcie sobie te figurki do swoich prywatnych domów bo nas prześladują, albo co innego sobie znajdą do zaczepek, więc nie zawsze należy głupiemu jednak ustąpić i Biblia o tym też mówi: Księga Przypowieści Salomona, werset 5-ty, rozdział 26-ty "Głupiemu odpowiadaj według jego głupoty, by nie pomyślał, że mądry". Więc religia zostaje w szkołach i do póki w Polsce będzie choćby siedmiorga wierzących dzieci, to dla tych dzieci będzie religia w klasie.
@bartlis Kościół katolicki to największa organizacja przestępcza w dziejach ludzkości, jeśli chcesz aby Twoje dzieci szły w te ślady to gratuluję. Po za tym posyłasz dzieci do potencjalnego pedofila, jak Tobie to nic nie robi to bardzo współczuję... Twoim dzieciom.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/cded/cdeda878ce0696475af1c1cb5da1704f.jpeg
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 14:51
@bartlis
https://demotywatory.pl/5015132/10-najwiekszych-zbrodni-Kosciola-rzymskokatolickiego-
@jeykey1543
"no i tu wychodzi twoje ograniczenie umysłowe religią"
Ad personam
"Etyka, oddzielna nauka, ale mi się podoba i pasuje do mojej koncepcji"
Etyka jest oddzielną nauką od niedawna, w porównaniu do religii. To tak jakby z matematyki wyekstraktować geometrię i zacząć mówić, że matematyka jest bezużyteczna, bo przecież mamy geometrię i algebrę.
Na boku: religia jest prostsza w zrozumieniu, ponieważ ubiera abstrakcyjne koncepcje w rytuały i opowieści. Ktoś kto ledwo skończył podstawówkę przejmie etykę od panującej religii, ale nie zrozumie wykładu profesora etyki.
Na boku 2: właściwie taki profesor nauczający na ulicy byłby kaznodzieją...
"Do tego sprowadzam etykę, bo mamy prawo, które w znacznym stponiu pokrywa się z religią, ale nie odnosi się do takich pierdół, gdzie ma pole do popisu religia/etyka/moralność."
To nie wiem do czego przypiąć. ¯\_(ツ)_/¯
"w którym miejscu została stworzona przez religię (katolicką) ?"
Nie religię katolicką tylko religie. Jest ona inherentną częścią każdej funkcjonalnej religii.
"Bardziej mi to pasuje do antcznej Grecji. Bo są jeszcze religie i religie. Dyrdymały Greków nie przeszkadzały im w rozwijaniu wielu nauk np. matematyki. Zapewne takie Pitagorasy czy inne Arystotelesy były obeznane też w swoich dyrdymałowych religiach chociaż ich dążenie do prawdy nie było przez religie zasłonięte. Za to chrześcijaństwo przez 1000 lat pięknie tuszowało wiedzę zdobytą przez starożytność i skupiało się na sobie."
Jak widać, stosuje Pan inny standard do religii greckiej niż do katolickiej. Religia katolicka wchłonęła grecką filozofię, a co za tym idzie umiłowanie prawdy. Cytując katolików: "Bóg jest prawdą. Prawda jest boska."
Żeby dolać trochę oliwy do ognia pozwolę sobie zauważyć, że zgoda na to, że religia jest kulturowym spoiwem, które wymusza wspólną etykę i wartości moralne dla wszystkich członków, a przez to tłumi wewnętrzne konflikty nie oznacza jeszcze, że nie można wartościować religii na lepsze i gorsze.
@MajorKaza oczywiście, że można wartościować religie, szczególnie na dwie grupy: nasza religia i cudza religia. Nasz religia będzie zawsze nieporównywalnie lepsza od religii cudzej. Nie wiem gdzie tu jeszcze wsadzić brak religii, ale na pewno w starciu teistów brak religii bedzie gorszy, a w starciu chrześcijaństwa z islamem brak religii będzie lepszy, bo przecież każdy islamista to zamachowiec. Reasumując religia zlepia wszystkich członków moralnie wewnątrz, żeby tacy zlepieni dobrze walczyli przeciwko zlepionym członkom na zewnątrz.
@jeykey1543
"nasza religia i cudza religia"
Najczęściej tak to będzie wyglądało, szczególnie jeśli ocenia to absolwent podstawówki, a nie profesor uniwersytetu.
"Nie wiem gdzie tu jeszcze wsadzić brak religii, ale na pewno w starciu teistów brak religii bedzie gorsz"
Nie ma czegoś takiego jak brak religii (rozumianego jako brak wiary w boga), może być jedynie brak sformalizowanej religii.
"a w starciu chrześcijaństwa z islamem brak religii będzie lepszy, bo przecież każdy islamista to zamachowiec"
Zgubiłem chyba Pana po drodze, bo atakuje Pan chochoła.
"Reasumując religia zlepia wszystkich członków moralnie wewnątrz, żeby tacy zlepieni dobrze walczyli przeciwko zlepionym członkom na zewnątrz."
I, a raczej przede wszystkim, nie wyrzynali się wewnątrz. Rozumiem, że z resztą Pan się zgadza, skoro się Pan nie odniósł?
@tomekbydgoszcz
- dzięki inkwizycji wprowadzono kilka nowoczesnych pojęć prawnych do współczesnego systemu prawnego, jak np.: domniemanie niewinności,
- dzięki krucjatom, to dzisiaj nie biegasz na modły do meczetu, bo zapewniam cię w kraju islamskim ateistą to być byś nie mógł, Chwała bohaterom krzyżowcom !!!
- Indian w Ameryce to eksploatowały państwa kolonialne, a Kościół stawał w ich obronie.
Kościół ma swoje czarne karty, ale również ma całą masę osiągnięć, które znacząco wpłynęły na rozwój świata, to Kościół Katolicki dał podwaliny pod współczesny system edukacji wyższej, jak i zapoczątkował, rozwój wielu współczesnych nauk, np.: metalurgia w średniowieczu bardzo rozwijała się przy klasztorach Cystersów itd ...
@MajorKaza "Najczęściej tak to będzie wyglądało, szczególnie jeśli ocenia to absolwent podstawówki, a nie profesor uniwersytetu." ad persnoum xd
Nie odniosłem się, bo Twoje odpowiedzi były niczym odwracanie kota ogonem. Nie odnosiły się do moich wątpliwości i spostrzeżeń, które nadal uważam za aktualne. To, że weźmiesz mój komentarz w cytat i coś tam odpiszesz od czapy nie znaczy, że jest zaklepane i mam na ten odczapiony komentarz odpowiadać.
No dajmy ten przykład. "Etyka jest oddzielną nauką od niedawna, w porównaniu do religii. To tak jakby z matematyki wyekstraktować geometrię i zacząć mówić, że matematyka jest bezużyteczna, bo przecież mamy geometrię i algebrę." Geometria sobie bez matematyki nie poradzi, a etyka bez religii i owszem. Bo matematyka jest stała, a religii jest od groma. Geometria to prawda niepodważalna i będzie taka sama w Chinach, Izraelu czy w Europie, a etyka już nie. Biorąc pod uwagę etyki wszystkich religii doszlibysmy do wielu sprzeczności, więc po co nam takie religie? Dlatego własnie nie ma po co oddzielać geometrii od matematyki, bo ona wszędzie jest taka sama. Nie trzeba być uczonym w piśmie, żeby nie robić rzeczy komuś jeśli nie chcielibyśmy, żeby nam je robiono. Tak też robią poganie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 16:00
@bartlis Następny bredzący, że kościół coś dał światu. Kościół katolicki to główny hamulcowy świata, Europa nie ucywilizowała się dzięki kościołowi tylko mimo obecności kościoła, który ten rozwój hamował.
Kościół robił wszystko by jak najmniej osób miało dostęp do wiedzy więc jakie podwaliny?
Mam dziękować jednej sekcie, która zniewoliła mój kraj, że dzięki temu nie zrobiła to inna sekta?
@tomekbydgoszcz
Drogi @tomekbydgoszcz odbiegasz coraz bardziej od tematu demota, widać u ciebie nerwowość i podniecenie ,nie lubisz kościoła, w porządku, masz do tego prawo, ale tak na spokojnie się zastanów nad sobą, czy nie popadasz w fanatyzm, pieniactwo i zacietrzewienie.
Miłej niedzieli życzę.
@bartlis Dlaczego każdy komu brakuje merytorycznych argumentów od razu swojemu rozmówcy wmawia nerwowość czy podniecenie? To trik dobry dla polityków w telewizji ale tu to jest co najmniej słabe.
Również miłej niedzieli życzę.
@jeykey1543
"ad persnoum"
Personam. I nie była to wycieczka do Pana. Jeśli tak to Pan odebrał to przepraszam.
"Geometria sobie bez matematyki nie poradzi, a etyka bez religii i owszem."
Geometria jest składową matematyki, więc jasnym jest, że geometria nie poradzi sobie bez geometrii+cośtam. Analogicznie jest z etyką i religią.
Założenia etyczne opierają się o wiarę, np. wiarę w prawa człowieka, albo wiarę w wartość prawdy (stąd moje twierdzenie, że etyka jest częścią religii, choć Pan rozpatruje to jako niezależne od siebie byty). To, że prawda jest wartością nie jest oczywiste. Są ludzie, dla których "każdy ma swoją prawdę".
"Nie trzeba być uczonym w piśmie, żeby nie robić rzeczy komuś jeśli nie chcielibyśmy, żeby nam je robiono. Tak też robią poganie."
Teraz tak, ale tylko dlatego, że religia ukształtowała kulturę, w której to jest oczywiste. Jeszcze parę tysięcy lat temu mordowanie się było na porządku dziennym, a nikt tego nie chce na sobie.
spoko spoko... niech uczy ich wartości Facebook e YouTube
Odpowiedz@marswiat tiktok uczy najlepiej.. :)
@marswiat Od dawna uczą. Tymczasem nauczyciele i kateheci, zamiast zaoferować coś w zamian, wolą udawać, że czegoś nie ma, konfiskować telefony i gadać bzdury.
@marswiat jakich wartości? kłamania, zatajania, wywoływania wojen religijnych, pedofilii, łapówkarstwa, skrzywiania prawdy, palenia czarownic, kamienowania naukowców?
a może trochę wartości biblijnych? jak niszczyć miasta to meteorami, jak ludzie cię nie słuchają to ich potop, albo przynajmniej wywal z miejsca w którym żyją, no masz wolną wolę ale jak nie posłuchasz to zeżre cię wieloryb, jak faraon więzi twój ród to wybij wszystkich pierworodnych jego ludzi i zagłodź ich (spokojnie faraonowi niczego nie zabraknie poumiera tylko więcej motłochu, ale przynajmniej was wypuści żeby mu nie protestowali ;) )
Religia sama w sobie nie jest zła. To, że niektórzy z kościoła zbłądzili nie oznacza,że cały kościół jest zły. Dlaczego wszyscy skupiają się na złych księżach a ile księży jest dobrych. Czy ktoś potrafi mówić o dobrych księżach. Ile księży sobie żyły wypruwa, żeby pomóc innych i czemu nikt o nich nie mówi. Brak religii w szkole to pogrążanie dzieci w lewackiej ciemnocie. Osobiście uważam, że najwięcej życiowych mądrości wyciągnełam z lekcji religii od naprawdę mądrych księży. Lewactwo to pogrążanie się w różnych zaburzeniach psychicznych. Religia prowadzi do zdrowia psychicznego.
Odpowiedz@szeropinjon W takim razie czemu by nie uczyć dzieci buddyzmu albo islamu? W końcu poza islamskimi ekstremistami są też ci dobrzy, więc może niech teraz dzieciaki czytają koran? Poza tym na religii uczy się często takich bzdetów,że głowa mała bo to doktryna kościelna a nie naukowa. Nawiedzone katechetki albo księża mówiący,że antykoncepcja to zabójstwo to niby naukowe podejście? Albo jak widziała u swoje siostrzeńca tematy o "niebezpieczeństwach" halloween i przywoływaniu demonów? Przecież to jak żywcem wyjęte ze średniowiecza.Czyste pranie mózgu,ale jeśli katolicy chcą to niech piorą dzieciakom mózgi w kościołach. Szkoła jest neutralna politycznie i wyznaniowo więc albo uczmy wszystkich religii albo żadnej.
W sumie te nagonki na Kościół, zrobią mu dobrą robotę, bo przy Kościele zostaną tylko ci dla których wiara jest naprawdę ważna , a różni letni katolicy, którzy szukali pretekstu by odejść , dadzą se spokój... I dobrze, bo ilość zmieni się w jakość.. Sam też nie miałem religii w szkole i wyrosłem na poczciwego katola, także może dobrze by religia wróciła do kościołów, bo jakość chrześcijańskiej młodzieży tam chodzącej, będzie zdecydowanie większa, niż tej która w szkole chodzi tylko przeszkadzać..
Odpowiedz@borekpp Czyli zostaną sami fanatycy którzy nie wierzą w winę księży i kościoła, a jeśli przyjdzie do nich własne dziecko i powie, że ksiądz je molestował albo zgwałcił to jeszcze dostanie łomot bo mówi złe rzeczy o księdzu.
@laks100 tak jak są fanatycy religijni, tak są fanatycy antykościelni, jak Ty. Ktoś chodzi do kościoła - fanatyk. Nie różnisz się od człowieka, który tylko umie straszyć piekłem. Patrzysz wyłącznie subiektywnie.
@Zoarix Patrząc na to co się dzieje w Kościele Katolickim to każdy katolik (fanatyk czy nie) z odrobiną moralności powinien wiedzieć, że nie tak powinien wyglądać Kościół Katolicki i starać się przeciwdziałać temu.
@laks100 Zawsze patrz z dwóch stron. Jeżeli słucha się tylko o złych rzeczach, to nie dziwi, że ktoś nic innego nie widzi.
Każdy może wnieść coś dobrego do świata, a nie zgasić światło i sprawa załatwione.
Oczywista oczywistość, jak się komuś nie podoba "religia" to się z niej wypisuje.
OdpowiedzDokładnie tak jak, ktoś nie lubi ciasteczek karmelkowych to ich nie kupuje i nie jada.
Nam katolikom może być trochę przykro, że niektórzy rezygnują z "religii" ale maja do tego pełne prawo, wolną wolę i wolność.
Żyjmy sobie w pokojowej symbiozie obok siebie (ateiści i katolicy) i sobie na wzajem nie ubliżajmy, dokuczajmy i zaczepiajmy (takie pytanie czy więcej jest demotywatorów gdzie katolicy jakoś ubliżają ateistą, czy to ateiści jakoś atakują wiarę?).
P.S. Ulubioną zaczepką ateistów, gdy się im powie, żyjmy sobie pokojowo obok siebie, jest stwierdzenie, że oni muszą do kościołów dopłacać, co akurat prawdą nie jest, bo:
a) nie ma bezpośrednich dopłat do kościołów, związki wyznaniowe są na samoutrzymaniu, jeżeli dostają jakieś pieniądze skądś, jak np: z UE, to jest to na zasadach ogólnych jak każdy inny podmiot, i odebranie takich pieniędzy kościołom byłoby ich dyskryminowaniem, czego widać ateiści chcą.
b) Religia w szkołach i kapelani, co ateistom szczególnie leży na wątrobie, są standardem na całym świecie i ateiści zapominają, że katolicy też płacą podatki więc z tego, są te etaty utrzymywane (głównie z podatków katolików, powtórzę), w przypadku religii w szkołach ateiści mają ekwiwalent w postaci lekcji etyki, więc nie są jakkolwiek stratni, a w przypadku kapelanów, w wojsku i więzieniach, społeczeństwo (a więc i również ateiści) ma po prostu korzyści, z większej siły obronnej i z resocjalizacji części przestępców (to się zwyczajnie państwu opłaca).
c) Jeżeli ateiści tak podliczają wydatki na kościoły, to niech w swoich obliczeniach uwzględnią też ile państwo dostaje od związków wyznaniowych, jeżeli jakaś organizacja otrzymuje np: 50% dotacji na prowadzenie jadłodajni dla ubogich, to niech ateiści nie liczą jak mają w zwyczaju, że państwo daje 50% kościołowi, ale niech policzą to tak, że pozostałe 50% środków na karmienie ubogich, pochodzi ze składek wiernych i kościół wspomaga tutaj zadanie państwa wspierania biednych, właśnie swoimi pieniążkami od wierzących, co ateiści jakoś tak nie chcą zobaczyć od tej strony.
@rysz2 " i nam ateistom zamknie buzie na dopłacanie do czarnych."
Czyżby? Wtedy to dopiero zaczniecie drzeć japy jak się okaże, że księża są pracownikami etatowymi o statusie urzędnika państwowego. Nieustające dyskusje będą dlaczego księża maja taki stopień zaszeregowania bo powinni mieć inny.
"I przy okazji od razu się dowiemy, ile to jest tych 99% katolików w Polsce"
Wojujący ateiści wprowadzili zasadę, że GUS nie ma prawa pytać ankietowanych o wyznanie, A teraz mają z tym problem, że nie da się tego ustalić, zwyczajnym spisem ludności i GUS musi się zadawalać informacjami od związków wyznaniowych.
Wojujący ateiści są mistrzami z wywoływaniem problemów, które stają się ich największą bolączką, tak jest z płaceniem księżom ZUS-u przez państwo, co wprowadziła komuna za PRL-u aby od siebie uzależnić osoby duchowne, a obecnie taki tam dawny komunista Urban podjudza, że państwo wyznaniowe bo płaci czarnym ubezpieczenie.
@bartlis Mój drogi, spójrz sobie na niemcy. Tam wprowadzenie wypłat dla księży obcięło o 70% liczbę osób w seminariach i mają jednego księdza na trzy parafie. Tak wygląda ich "oddanie" w rzeczywistości. Dlaczego mam niby finansować cudzą religię. Z dwojga złego wolałabym dawać na jakieś buddystyczne świątynie.
@Breva "Z dwojga złego wolałabym dawać na jakieś buddystyczne"
Obecnie możesz z trojga złego:
- wpłacić pół pensji dla ojca dyrektora w Toruniu (a kto ci zabroni?),
- wpłacić pół pensji na Buddyjskie Stowarzyszenie Diamentowej Drogi, czy jakoś tam (a kto ci zabroni?),
- nic nikomu nie wpłacić a ze swoją pensją, zrobić co ci się żywnie podoba (a kto ci zabroni?),
więc w czym masz problem? czy inaczej mówiąc: a o co kaman?
@bartlis Jak to " o co kaman"? To z budżetu państwa idą pieniądze na opłacanie katechetów (1,2 miliarda rocznie) , myślisz,że to papież wysyła gołębia pokoju z wypłatą? Żałosny fundusz kościelny płaci im tylko ubezpieczenia. Nie mówiąc o finansowaniu "miejsc sakralnych" pod które można podciągać renowacje kościołów niezależnie od ich statusu jako zabytku i wiele innych.
@Breva "myślisz,że to papież wysyła gołębia pokoju z wypłatą?"
Nie myślę, tylko wiem, że polscy katolicy się dokładają do budżetu państwa płacąc podatki, w związku z czym, mają prawo w odpowiedniej proporcji i w granicach zdrowego rozsądku (dwie godziny tygodniowo), żądać wyasygnowania odpowiednich kwot na naukę religii dla swoich dzieci w ramach infrastruktury edukacyjnej, która przeznaczona jest dla całego narodu (dla prawosławnych, buddystów i żydów również). Jeśli prawosławnych jest 5% to maja prawo aby 5% dzieci(ich dzieci) uczyło się religii, pobierając około 5% środków przewidzianych w puli budżetowej na uczenie różnych religii i etyki.
A co ty kurka wodna, myślisz, że te 1,2 miliarda rocznie to tylko ateiści zapłacili do budżetu, że się tak awanturujesz?! A skąd ta wasza arogancja się bierze?
Ateiści mają prawo do nauczania swoich dzieci etyki w szkole więc stratni nie są, jeżeli sami rezygnują z przysługującego im prawa, no to o co ci @Breva kaman?, że tak raz jeszcze zapytam.
Gdyby wprowadzić obowiązkową etykę, dla niechodzących na religie, środki budżetowe na naukę religii/etyki rozchodziłyby się w odpowiedniej proporcji wierzący/niewierzący, zresztą o tym właśnie by trzeba nauczyć na pierwszych lekcjach owej etyki, jak rozchodzą się podatki i o ich redystrybucji, ateiści wtedy może zrozumieliby parę prostych zasad matematyczno-ekonomicznych i przestałby im tak gul skakać o te 1,2 mld. bo widać obecnie tych prostych zasad ekonomii i matematyki nie rozumiecie.
@rysz2 "miałem spis ludności w rozmowie telefonicznej z GUS i mnie bez problemu pytali o przynależność religijną z możliwością odmowy na pytanie"
No to jak tak, to mi wytłumacz dlaczego jest problem ze statystyką ?
Nic zaskakującego.
OdpowiedzPrzecież większość i tak :chodzi do kościoła, pcha dzieci do chrztu, do I komunii, bierzmowania tylko dlatego, że boją się co ludzie powiedzą;.
Religia w szkołach to ogólnie tragedia. Jedni katecheci uczą dosłownego rozumienia Biblii inni metaforycznego a jeszcze inni mieszają jak im jest wygodnie dla sytuacji. Żaden nie powie w pierwszej kolejności czemu ta Biblia powinna być w ogóle brana pod uwagę jako wartościowe źródło czegokolwiek.
OdpowiedzJa jestem niewierzący, ale głęboko szanuję i bronię naszej tradycji opartej na kulturze chrześcijańskiej, bo jeśli to runie i zostaniemy zalani falą tolerancji lewackiej, LGBT, etc. pomieszania kulturowego to będzie koniec dla takich jak ja, czyli normalnych, hetero, białych mężczyzn i do tego Polaków. Ta tolerancja, integracja, hasła unijne broni równości wszystkich orpocz tej grupy, do której należę. Biały, hetero, facet to popychadło i śmieć.
Odpowiedz@Ynfluencer straszne bzdury. W czasach kiedy Polska była najsilniejsza była najbardziej tolerancyjna w całej Europie. Taka ciekawostka jedną z przyczyn upadku było Państwo Kościelne (obecnie zredukowane do Watykanu), które robiło co mogło, żeby to ukrócić. Najbardziej znanym przykładem (aczkolwiek najwyraźniej średnio przez nieuków-polityków pseudoprawicy) było finansowanie tzw targowicy (zabawne że słudzy kościoła ekhm tzn pis nazywali tak baranów z kodu).
Poczytaj sobie trochę niecenzurowanej przez reformę edukacyjną historii. Kościół jako instytucja niemal zawsze działał PRZECIWKO Polsce (zdarzały się jednostki sprzyjające Polsce).
Nie jestem zwolennikiem wszystkich postulatów LGBT, ale jeszcze dalej mi od NAZIZMU do którego coraz bardziej zmierza pis. Problem jest taki, że 90% Polaków to wojenka po-pisowska czyli komuchów-lgbt z komuchami-nazistami. Jak na to patrzę to niestety, ale Hitlerowi aż za dobrze wyszedł plan zniszczenia inteligencji Polski.
@Ynfluencer Pokazałam Twój komentarz mojemu białemu, heteroseksualnemu, polskiemu mężowi i prawie się przewrócił ze śmiechu.
@caroline_q I co z tego?
Starsza córka nie chodzi na religie od dwóch lat, młodsza w ogóle nie chodzi od początku ale obie pewnie ochrzczone, później pewnie będzie bierzmowanie bo marzeniem każdej dziewczyny jest stanąć w białej sukni przed ołtarzem kościelnym...
Odpowiedz@AIkanaro To co piszesz pokazuje właśnie jak niewiele ludzi obchodzi katolicyzm. Liczą się tylko pozory i co powie sąsiad. Niech w końcu się raz na zawsze kraj upora z katolikami i zamknie ich tam gdzie miejsce religii czyli w kościołach. A ślub w białej kiecce można nawet i na plaży zrobić, kościół jest do tego całkowicie zbędny, i jeszcze taniej wyjdzie bo księdzu w łape dawać nie trzeba.
@Breva To jest niestety problem prania mózgu pod kątem religii od najmłodszych lat i też właśnie "a co powiedzą ludzie"
Katecheza to nie religioznawstwo...
OdpowiedzJak chcesz się uczyć o różnych religiach i filozofiach to od tego jest etyka. Według mnie w tym democie są całkowicie dwie odmienne sprawy, więc ten komentarz matki jest z dupy i nie łączy się z tematem. 1. Rodzice w wyniku protestów wypisują dzieci z religii. 2. Rodzic totalnie zaskoczony, że przedmiot religi w szkole jest ograniczony jedynie do rzymsko-katolickiej
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 13:54
OdpowiedzDo lekarza też nie chodź, bo biorą łapówki.
OdpowiedzMatki które wzięły ślubu kościelne, ochrzculy dzieci, poslaly do Komunii, teraz wypisują bo im się nie podoba nagle.jak dzieci będą chciały wziąć ślub kościelny, zrobią kurs do bierzmowania I będzie. Pismo Św mówi obyś był zimny albo gorący... z religii wypisują się letni katolicy, tacy co to do kościółka bo wypada,bo kolezanki. Teraz Kościół niemodny to już nie chce.
OdpowiedzReligia jako produkt ewolucji, to cena jaka zaplacilismy za zycie w spolecznosci. Jestem niewierzaca ale doceniam role religii w ksztaltowaniu spoleczenstwa. Nie istnieje zadna spolecznosc pozbawiona wierzen! A to oznacza ze to wytwor ewolucji.
OdpowiedzWięcej TVN-u i gazwyba, a Polką być przestaniesz.
Odpowiedz@ragefox
Ale wiesz...
TVN i gazwyb to przeciez takie sa nowoczesne i postępowe i jeszcze europejskie.
:)))))))))))))))
No cóż, jeśli nie jesteś katolikiem, to wypisz swoje dziecko z nauki religii.
A powinna to być religia katolicka, a nie religioznawstwo, z następującego powodu:
cywilizacja zachodu została utworzona przez Kościół Katolicki właśnie.
Opiera się ta cywilizacja na trzech filarach.
1. Greckiej teorii prawdy. Po upadku Rzymu pisma filozofów greckich zostały przechowane w Kościele, który był jedyną w Europie instytucją przechowującą umiejętność m.in. czytania i pisania.
2. Prawie rzymskim, które trafiło do Europy za pośrednictwem prawa kanonicznego.
3. Samej religii katolickiej, dającej podwaliny moralne i światopoglądowe. Dość wspomnieć o przykazaniu Nie kradnij", co umożliwiło rozwój idei wolnorynkowych, czy wizji świata nie chaotycznego, lecz stworzonego przez Boga-Stwórcę i działającego według praw przez Niego ustanowionych, co umożliwiło rozwój nauki.
A co do rzeczy "które od dawna dzieją się w kościele, a teraz wychodzą na jaw",
to warto przypomnieć, kto je rozgłasza. Robią to ci sami ludzie, którzy ewidentnie kłamią np. w sprawie tzw. aborcji.
Według biologi człowiek rozpoczyna istnienie od zapłodnienia komórki jajowej. Istnienie jego nie ma przerw, aż do urodzenia, a zarodek należny do tego samego gatunku, co rodzące się dziecko. A w konstytucji zapisane jest prawo każdego człowieka do życia i ochrony życia.
I co widzimy? Stada warchołek protestujących przeciwko temu, że sąd uznał ten stan prawny za obowiązujący. "Pożyteczne idiotki" (według Lenina) popisują się swoim nieuctwem, ale organizatorzy protestów wiedzą dobrze, jaka jest prawda. I mam tym samym ludziom wierzyć w prawdziwość zarzutów stawianych Kościołowi?
A przypomnijmy sobie jeszcze komunistów. Bezpardonowo zwalczali religię i Kościół, nie tylko w Polsce. I jakoś nie wyciągnęli sprawy pedofilii. Dlaczego? przecież wyśmienicie by się nadawała do walki z Kościołem. A w kłamstwach nie przebierali.
Uważam, że po prostu ocenili, że tak bezczelne kłamstwo nie chwyci.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 20:35
Odpowiedz@ivachled
nie, nie powinna to być żadna religia. Religia to zinstytucjonalizowana wiara w taki czy inny mit lub bajkę. Nasza cywilizacja jest zapóźniona o kilkaset lat właśnie przez chrześcijaństwo a ogrom pracy, środków finansowych i wysiłku intelektualnego został zmarnowany na budowę i podtrzymanie tej iluzji. Chrześcijaństwo jest pasożytem, który żywi się na na społeczeństwach Europy i spowalnia nasz rozwój. A co do jego wkładu w naszą kulturę to wartości, które ze sobą niesie są mocno dyskusyjne. Pomijając idiotycznie oczywiste zasady typu "nie kradnij" czy "nie zabijaj" bez których żadne dzikie plemię nie jest w stanie razem funkcjonować, niesie ze sobą wiele wartości negatywnych dzielących ludzi i uderzających w inny sposób myślenia. nauka nigdy nie bazowała na Bogach i porządku świata określonym przez chrześcijaństwo. Istniała całe wieki wcześniej. Chrześcijaństwo próbowało sobie ją jedynie podporządkować doskonale zdając sobie sprawę, że to nauka będzie przyczyną jego upadku, co dzieje się właśnie na naszych oczach.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 November 2020 2020 20:33
Tylko jak urodzi kolejne dziecko to zaraz pewnie poleci je ochrzcić, pogrzebu świeckiego nie zrobi tylko pójdzie po księdza, zapewne ma też ślub kościelny itd. Jak się odcinać to się odciąć na całego, bo inaczej to niestety hipokryzja.
OdpowiedzWg mnie po prostu kościół odciąć od państwa i każdemu dać wolny wybór.
A 24grudnia zrobi w domu wigilię i ubierze choinkę
No to jakaś tępa ci*a, bo na religii uczą o innych religiach.
@KrolK1994 Nie widzę nic złego w kultywowaniu tradycji bez podłoża religijnego. Oboje z mężem jesteśmy niewierzący, apostazji dokonaliśmy długo przed tym, zanim stało się to modne, córki nie ochrzciliśmy, na religię nie chodzi. Jednak co roku jedziemy do babci, ubieramy choinkę, jemy barszcz z uszkami. Raz - to ważne dla mojej mamy, a moja mama jest ważna dla mnie; dwa - córka to uwielbia; trzy - przypomina mi się szczęśliwe dzieciństwo, zapach szarlotki i mandarynek, zimowa i ogólnie świąteczna atmosfera. Tradycje, kulturowe czy rodzinne są ważne dla funkcjonowania tej kultury czy rodziny. Dlatego tworzą się różne wydarzenia cykliczne, bo ludzie w naturze mają chęć powtarzania miłych doznań.
Ale jeśli tradycja ma podłoże religijne to jest to zwyczajna obłuda z Twojej strony. Bądź konsekwentna w tym co robisz. Jeśli zrezygnowalas z Boga to nie obchodz świąt z nim związanych. Wytłumacz matce, że jesteś nie wierząca i nie będziesz bawić się w święta Bożego Narodzenia po co robić teatrzyk skoro się w to nie wierzy. W apokalipsie napisane jest"Obyś był zimny albo gorący" Ty jesteś letnia czyli bez własnego zdania, przekonań i wartości.
@KrolK1994 "A 24grudnia zrobi w domu wigilię i ubierze choinkę"
Ale wiesz skąd się wzięła data 24 grudnia? I choinka?
"No to jakaś tępa ci*a, bo na religii uczą o innych religiach."
Po pierwsze, nie da się kulturalnie bez takich słów?
Po drugie, mam dwie córki które chodziły na religię. Starsza ma 18 lat. Nic nie wie o Islamie, Hinduizmie i Buddyzmie. Nie miała tego na religii.
"Ale jeśli tradycja ma podłoże religijne to jest to zwyczajna obłuda z Twojej strony. Bądź konsekwentna w tym co robisz. Jeśli zrezygnowalas z Boga to nie obchodz świąt z nim związanych."
Skoro to tradycja to obchodzę święta. Może Ty zrezygnujesz ze świąt bożego narodzenia? 25 grudnia to był "dzień narodzin Mitry niepokonanego boskiego Słońca" (https://pl.wikipedia.org/wiki/Bo%C5%BCe_Narodzenie). Zrezygnuj także z choinki, bo ona "Pierwotnie związana była z przedchrześcijańską tradycją ludową i kultem wiecznie zielonego drzewka. Podobno, w starożytnym Rzymie dekorowano drzewka metalowymi elementami z okazji święta Saturna". (https://naszswiat.it/historia/oto-skad-wziela-sie-tradycja-ubierania-choinki/)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 November 2020 2020 15:19
Jeśli chodzi o datę świąt Bożego Narodzenia czyli 25 grudnia łączy się z dniem zimowego przesilenia, symbolizującego zwycięstwo światła nad ciemnością. A Pismo Święte przedstawia wszak przyjście Mesjasza jako pojawienie się światła, które rozświetla mroki i ciemności.
Tradycja choinek narodziła się w Alzacji, gdzie wstawiano drzewka i ubierano je ozdobami z papieru i jabłkami (nawiązanie do rajskiego drzewa).
Program nauczania katechezy jest dostępny na internecie. Poszukaj i przeczytaj. Za moich czasów to było w trzeciej klasie gimnazjum teraz szukaj w programie późnych klas podstawowych. Widocznie Twoje córki są po prostu głupie albo zajęte były czymś innym. Tak czy siak jedno czy drugie to nie powód żebyś wypisywał kłamstwa i umyślnie ludzi w błąd wprowadzał.
Taka rada na przyszłość. Zanim zaczniesz być ekspertem w każdej dziedzinie cytując Wikipedię zastanów się trzy razy.
@KrolK1994 Jakiś random z internetu powiedział, że nie mam własnego zdania, przekonań i wartości, kiedy przeczytał, że mam własne zdanie (zrezygnowałam z religii wpajanej mi w młodości, nie ochrzciłam dziecka, nie udaję katoliczki na pokaz), własne przekonania (mimo namów teściów i mojej mamy nie zgodziliśmy się ani na ślub kościelny, ani na chrzest) i wartości (moja rodzina). Zaraz się przejmę. Biorę przecież przykład z najlepszych, czyli z mitologii chrześcijańskiej, i zapożyczam dowolnie wybrane tradycje na własny użytek i je dostosowuję pod własne preferencje. Czyżby mi nie było wolno?
Bo to nigdy nie była religia - to zawsze była katecheza.
OdpowiedzBo to nie jest religioznawstwo gdzie uczono by o wszystkich religiach tylko nauka o jednej religii. Można tam posyłać dzieci lub nie ale po co się tak bulwersować.
Odpowiedz