Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Żaden uczeń nie pobije tego mistrza

www.demotywatory.pl
+
120 145
-

Zobacz także:


W Wulk52
+3 / 3

@Mily32 to tak zwana technika chi, w USA kiedyś trenował mistrz tego stylu i faktycznie działało to uczniów mistrza. Pewnego dnia mistrz poczuł się zbyt pewnie i ogłosił konkurs, że kto go pokona w walce dostaje 10000dolarów, wszyscy się bali, na starcie przyszedł dresik i jednym ciosem rozłożył mistrza.
Tą historię słyszałem jak fechtunek trenowałem i jest ona przykładem skrajnym, na to co się dzieje, gdy nie zmieniasz partnerów treningowych.

G GPQ
+4 / 4

Pewnie na poprzednich zajęciach spuścił im taki łomot, że teraz boją się podejść.

Odpowiedz
F fsubi
+3 / 3

Widziałem kiedyś jak podobny mistrz lub nawet ten sam robił przedstawienie dla szerszej publiczności, oczywiście że świtą swoich asystentow/uczniów. Efekt był podobny do tego na załączonym wideo. Trochę go poniosło i zaprosił lub zgodził się na wyzwanie jakiegoś sportowca, żeby mogli się zmierzyć. Bardzo był zdziwiony, że dostaje po mordzie i że okazało się, że jego styl walki można o kant rzyci potłuc.

Odpowiedz
B bilutek
+1 / 1

Przecież specjalnie tak robią, do filmu! Nie widzicie tego??!

Odpowiedz
W Wulk52
0 / 0

@bilutek uczniowie robią to nie świadomie i jest to efekt błędów w treningu, oraz wiary w uderzenie chi

K KCNO
+1 / 1

Jakość gorsza niż na 30letnich filmach o walkach tego typu....

Odpowiedz
W Wulk52
0 / 0

@KCNO a wyobraża sobie waść, że było coś takiego w normalnym życiu, a nie na filmie: mistrz daje pokaz jak tak rozwala 10 swoich uczniów naraz uderzeniem chi. Ogłasza, że jest niepokonany i da pierwszej osobie, która go pokona 10000 dolarów. Następnie przychodzi dresik, mistrz próbuje uderzenia chi i nic się nie dzieje, a dresik powala mistrza jednym ciosem

K KCNO
0 / 0

@Wulk52 Ja rozumiem, że takie finezyjne sztuki walki mogą się na G zdać w realnym pojedynku, ale no kurczę nie mam dużego doświadczenia z czymś takim, jednak widziałem o niebo bardziej efektowne pokazy takich walk. A to wygląda sztucznie nawet jak na pokazówkę sztuki walki.

W Wulk52
0 / 0

@KCNO to właśnie uderzenie chi (mocą), człowiek odczuwa cios zanim zostanie dotknięty, a najlepsza przed tym obrona, to nie wierzyć w chi ;)

W Wulk52
+1 / 1

To tak zwane uderzenie energią chi, zachodzi gdy partnerzy treningowi zbyt długo ze sobą trenują, przez co znają się dobrze i w pierwszej kolejności zaczynają powielać swoje błędy(to czas na zmianę partnera), a tu jest jeszcze dalej to posunięte i mózg uczniów wyprzedza uderzenie mistrza. Niema tu nic mistycznego, tylko wada długiego trenowania w małej grupie, wzmocniona ideologią :(

Odpowiedz