No to człowiekowi pomógł. Pozwolił mu łaskawie parkować na firmowym parkingu. Dobroczyńca k... Dla takich miłosiernych jest specjalne miejsce w piekle.
@Gregson88 ale o co Ci chodzi? Może za mało zrobił?
Pomijając fakt, że to pewnie kolejna wyssana z palca historia to i tak obudziła ona Twoje cebulactwo xD
@Bamb33 fakt jest taki, że koczowniczy tryb życia w Polsce jest nadal nielegalny (jak to absurdalnie brzmi), ale faktem też jest to, że policja, która by się przejmowała samochodami na parnkingu...to jest dopiero fikcja xD
Przecież jak Ci lusterko urwą to zawsze jest problem winnych znaleźć.
No chyba, że historia przetłumaczona, to ciężko powiedzieć.
Co do CV to chyba nigdzie nie jest napisane, że pracował legalnie, a nawet jeśli, to nie wszędzie trzeba składać CV, żeby robotę dostać.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 19 November 2020 2020 17:23
Co za bzdura, zatrudnili bezdomnego, jaki podał adres w CV ? Nie wiedzieli, że jest bezdomny ? Jakieś źródło tego ? Ten bezdomny posiadał auto, ale cóż ja się dziwię, przeciez żyje w kraju, w którym bezdomni auta rozdają.... Kolejna sprawa: policja ma problem, że śpisz w aucie ??? Serio, chodzą i zaglądają co 2 godziny w nocy i trzeba ciągle przestawiać ? I nie ma takiego miejsca gdzie można stanąć i zostawić auto na noc ? W jakim kraju ???
@Bamb33 znam człowieka ktory mieszkał w samochodzie przez ponad miesiąc, brał prysznic w pracy a czas spedzał w kantynie zeby sie ogrzac i napic cieplej kawy, jaki był powod, a taki ze zana ktorą kochał nad zycie zdradziła go i zrujnkwala mu zycie zabierajac wszystko co miał, strasząc go gburami, a on nie chcial jej robic obory
@Bamb33 prawdopodobnie USA. Prawdopodobnie podał swój ostatni adres kiedy jeszcze gdzieś mieszkał i nikt tego nie sprawdza. Policja rzadko się przypieprza do parkowania w środku nocy ale takie bywają zasady parkowania w miastach. Jak człowiek jest mało ogarnięty, wciąż w szoku po np rozwodzie albo chorobie która go zrujnowała, to może nie myśleć wystarczająco racjonalnie żeby znaleźć miejsce gdzie dadzą mu spokój. Może też trochę dramatyzować szefowi bo przestawił samochód raz czy dwa ale wysypia się słabo bo śpi w samochodzie.
Hehe, wiele razy spałem w samochodzie i nikt się nie czepiał, zresztą... czemu miałby się czepiać. Ktoś sprawdza samochody w nocy czy przypadkiem ktoś tam nie śpi? Ale bzdura.
@mamarok Jak kiedyś spałem na parkingu przy centrum handlowym po koncercie to policja przeszła się po parkingu aby się przyczepić, tak więc zdarza się.
Znam podobną historię tyle, że z tragicznym finałem. Nie wiem jak to się stało ale żona pewnego pana ograbiła go z wszystkiego co miał i jeszcze wpędziła w długi. Też nie miał gdzie mieszkać ale szef znalazł mu maluteńkie mieszkanko - tak na początek. Wydawało się, że już powoli staje na nogi. Miał gdzie mieszkać, miał pracę, znalazł nowych znajomych. Widocznie wiedzieliśmy tylko o części jego kłopotów, bo nie wytrzymał presji i już go nie ma wśród żywych:(
A nie lepiej dać człowiekowi jakiś mały pokój w robocie gdzie mógłby się wyspać ? Na kanapie, czy nawet na krzesłach. Przynajmniej ma jakiś zlew i kibel. Czasem się zdarzy i prysznic. Eee.. chyba zmyślone.
Laptomek W różnych zakładach social jest tylko na papierze więc przeważnie niema miejsca na nocleg a zakłady też robią na okrągło niektóre. Raz po nocnej zmianie auto nie odpaliło czekając na pomoc zdrzemłem się było jakieś 5 stopni na zewnątrz obudziłem się gdybym spał w najbardziej niewygodnym miejscu na ziemi plecy bolą nogi niedokrwienie głowa boli masakra
No to człowiekowi pomógł. Pozwolił mu łaskawie parkować na firmowym parkingu. Dobroczyńca k... Dla takich miłosiernych jest specjalne miejsce w piekle.
Odpowiedz@Gregson88 ale o co Ci chodzi? Może za mało zrobił?
Pomijając fakt, że to pewnie kolejna wyssana z palca historia to i tak obudziła ona Twoje cebulactwo xD
@Bamb33 fakt jest taki, że koczowniczy tryb życia w Polsce jest nadal nielegalny (jak to absurdalnie brzmi), ale faktem też jest to, że policja, która by się przejmowała samochodami na parnkingu...to jest dopiero fikcja xD
Przecież jak Ci lusterko urwą to zawsze jest problem winnych znaleźć.
No chyba, że historia przetłumaczona, to ciężko powiedzieć.
Co do CV to chyba nigdzie nie jest napisane, że pracował legalnie, a nawet jeśli, to nie wszędzie trzeba składać CV, żeby robotę dostać.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 19 November 2020 2020 17:23
Co za bzdura, zatrudnili bezdomnego, jaki podał adres w CV ? Nie wiedzieli, że jest bezdomny ? Jakieś źródło tego ? Ten bezdomny posiadał auto, ale cóż ja się dziwię, przeciez żyje w kraju, w którym bezdomni auta rozdają.... Kolejna sprawa: policja ma problem, że śpisz w aucie ??? Serio, chodzą i zaglądają co 2 godziny w nocy i trzeba ciągle przestawiać ? I nie ma takiego miejsca gdzie można stanąć i zostawić auto na noc ? W jakim kraju ???
Odpowiedz@Bamb33 znam człowieka ktory mieszkał w samochodzie przez ponad miesiąc, brał prysznic w pracy a czas spedzał w kantynie zeby sie ogrzac i napic cieplej kawy, jaki był powod, a taki ze zana ktorą kochał nad zycie zdradziła go i zrujnkwala mu zycie zabierajac wszystko co miał, strasząc go gburami, a on nie chcial jej robic obory
@Cagenicolas Żona go zdradzała, a on sobie dał wszystko zabrać? Spoko, głupich nie sieją :-)
@Bamb33 Może stracił dom akurat jak już był zatrudniony?
@Bamb33 prawdopodobnie USA. Prawdopodobnie podał swój ostatni adres kiedy jeszcze gdzieś mieszkał i nikt tego nie sprawdza. Policja rzadko się przypieprza do parkowania w środku nocy ale takie bywają zasady parkowania w miastach. Jak człowiek jest mało ogarnięty, wciąż w szoku po np rozwodzie albo chorobie która go zrujnowała, to może nie myśleć wystarczająco racjonalnie żeby znaleźć miejsce gdzie dadzą mu spokój. Może też trochę dramatyzować szefowi bo przestawił samochód raz czy dwa ale wysypia się słabo bo śpi w samochodzie.
Słabe to
OdpowiedzCo dwie godziny przestawiać samochód w nocy? Bez sensu historyjka.
OdpowiedzHehe, wiele razy spałem w samochodzie i nikt się nie czepiał, zresztą... czemu miałby się czepiać. Ktoś sprawdza samochody w nocy czy przypadkiem ktoś tam nie śpi? Ale bzdura.
Odpowiedz@mamarok Jak kiedyś spałem na parkingu przy centrum handlowym po koncercie to policja przeszła się po parkingu aby się przyczepić, tak więc zdarza się.
@kibishi Może dlatego, że po koncercie.
ludzki odruch,rozmowa jak widać wystarczy na początek zmiany w życiu. gregson w nogach spisz
OdpowiedzZnam podobną historię tyle, że z tragicznym finałem. Nie wiem jak to się stało ale żona pewnego pana ograbiła go z wszystkiego co miał i jeszcze wpędziła w długi. Też nie miał gdzie mieszkać ale szef znalazł mu maluteńkie mieszkanko - tak na początek. Wydawało się, że już powoli staje na nogi. Miał gdzie mieszkać, miał pracę, znalazł nowych znajomych. Widocznie wiedzieliśmy tylko o części jego kłopotów, bo nie wytrzymał presji i już go nie ma wśród żywych:(
OdpowiedzA myślałem, że poprosi go o popilnowanie mu w nocy samochodu - skoro i tak się budzi to przy okazji spojrzał by na furę kierownika.
OdpowiedzA wystarczyłoby zainwestować w taśmę klejącą i kartkę A4 z napisem "śpię".
OdpowiedzA nie lepiej dać człowiekowi jakiś mały pokój w robocie gdzie mógłby się wyspać ? Na kanapie, czy nawet na krzesłach. Przynajmniej ma jakiś zlew i kibel. Czasem się zdarzy i prysznic. Eee.. chyba zmyślone.
OdpowiedzLaptomek W różnych zakładach social jest tylko na papierze więc przeważnie niema miejsca na nocleg a zakłady też robią na okrągło niektóre. Raz po nocnej zmianie auto nie odpaliło czekając na pomoc zdrzemłem się było jakieś 5 stopni na zewnątrz obudziłem się gdybym spał w najbardziej niewygodnym miejscu na ziemi plecy bolą nogi niedokrwienie głowa boli masakra
Odpowiedz