jesli mam byc szczery, to mam wrazenie ze w kosciele nie ma problemow z pedofilia
kosciol ma problem z "lewakami" ktorzy naglasniaja przypadki pedofilii wsrod ksiezy
wezmy to na logike, ile z was gdyby uslyszalo ze kolega z pracy zgwalcil dziecko poszlo by na policje, a ilu by wolalo to ukryc dbajac o dobre imie firmy lub kolegi?
Gdybym wiedziała, miała dowody i zeznania, że kolega z pracy zgwałcił dziecko. Pierwsza bym pod komendą stała złożyć zeznania. Po tem poruszyłabym niebo i ziemię żeby siedział w więzieniu.
@mieteknapletek
Gdybym wiedział, że zgwałcił dziecko czy zresztą kogokolwiek, to nie byłby już moim kolegą. Byłby syfem, na który brzydziłbym się spojrzeć. Nie podałbym ręki, nawet naplucie w twarz byłoby dla niego zbytnią poufnością. Nie patrzyłbym również na więzy krwi - wydałbym brata ciotecznego (rodzonego nie mam), wujka czy ojca. Nie czuję takich więzów krwi, które mogłyby usprawiedliwić gwałt na dziecku. Nie ma miejsca na świecie dla takich bydląt. Niezależnie od okoliczności. Mój donos "życzliwy" byłby moim wkładem w ulepszenie świata. Jestem ojcem.
Walczyłbym jedynie z tym, żeby samodzielnie nie wymierzyć sprawiedliwości. I nie trafić za kratki za kogoś, kto nie jest tego wart. Jestem tutaj masakrycznie szczery. Dlatego ktoś, kto czyta moje komentarze o pedofilach chronionych przez KK, może mieć teraz pełniejszy obraz.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 December 2020 2020 21:45
Ale wciąż jest POKUS.
OdpowiedzTe ordynarne, bezwstydne dzieci wodzą bogobojnych księży na pokuszenie.
Tak nie może być!
ten osobnik z lewej chroni pedofili w sukienkach jak może ,a może np nie umieszczać ich na rządowej liście pedofili co skwapliwie wykonuje
Odpowiedzjesli mam byc szczery, to mam wrazenie ze w kosciele nie ma problemow z pedofilia
Odpowiedzkosciol ma problem z "lewakami" ktorzy naglasniaja przypadki pedofilii wsrod ksiezy
wezmy to na logike, ile z was gdyby uslyszalo ze kolega z pracy zgwalcil dziecko poszlo by na policje, a ilu by wolalo to ukryc dbajac o dobre imie firmy lub kolegi?
Gdybym wiedziała, miała dowody i zeznania, że kolega z pracy zgwałcił dziecko. Pierwsza bym pod komendą stała złożyć zeznania. Po tem poruszyłabym niebo i ziemię żeby siedział w więzieniu.
@mieteknapletek
Gdybym wiedział, że zgwałcił dziecko czy zresztą kogokolwiek, to nie byłby już moim kolegą. Byłby syfem, na który brzydziłbym się spojrzeć. Nie podałbym ręki, nawet naplucie w twarz byłoby dla niego zbytnią poufnością. Nie patrzyłbym również na więzy krwi - wydałbym brata ciotecznego (rodzonego nie mam), wujka czy ojca. Nie czuję takich więzów krwi, które mogłyby usprawiedliwić gwałt na dziecku. Nie ma miejsca na świecie dla takich bydląt. Niezależnie od okoliczności. Mój donos "życzliwy" byłby moim wkładem w ulepszenie świata. Jestem ojcem.
Walczyłbym jedynie z tym, żeby samodzielnie nie wymierzyć sprawiedliwości. I nie trafić za kratki za kogoś, kto nie jest tego wart. Jestem tutaj masakrycznie szczery. Dlatego ktoś, kto czyta moje komentarze o pedofilach chronionych przez KK, może mieć teraz pełniejszy obraz.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 December 2020 2020 21:45
Słowem, zero pedofilii:(
OdpowiedzJeden idrugi zaskakująco dużo gadają i mędrkują jak na osoby, które nie mają NIC do powiedzenia.
Odpowiedz