@Dragoo A poprawnie w polskiej transkrypcji fonetycznej powinno być Leroj (lub leroy) Merlin.
Poza tym obcych nazw własnych zwyczajowo nie powinno się odmieniać, mimo, że istnieje możliwość odmiany.
Nikt, kto zna angielski, nie napisze takich bredni, że "BLUETOOTH" czyta się "blutuF". Nie da się fonetycznie zapisać tego słowa. "THREE" też napiszecie "Fri"? Czy może "Tri"?
Myślcie zanim napiszecie bzdury, tudzież skopiujecie skądś.
EDIT: teraz doczytałem do końca. Ja pieяdolę, takich debilizmów jest więcej. Nie chce mi się ich wszystkich komentować.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 December 2020 2020 13:00
@WzburzonyKisiel - na podanym przeze mnie przykładzie, widać, że nie jest zasadne. Powiedz THREE z użyciem F, a każdy anglojęzyczny pomyśli, że mówisz o czymś wolnym, a nie o trójce. Masz rację, dźwięk jest trudny do nauczenia, ale da się i jak ktoś chce mówić poprawnie, to musi się go nauczyć.
@WzburzonyKisiel - wciąż nie znaczy to, że jest poprawnie. Języki są tak skonstruowane, że poprawne ich używanie, nie zmusza słuchacza do domyślania się.
@trusty W cockney th wymawiają jako /f/ lub /v/ (th-fronting). Irlandczycy w ogóle th wymawiają jako t, więc u nich nie ma różnicy między three a tree.
@trusty Nikt kto ma jakiekolwiek pojęcie o języku nie pomyśli, że ta galeria miała oddawać 1:1 obcą wymowę. Galeria ma być jedynie prostą ciekawostką i w takiej formie spełnia się bez zarzutu. Na siłę szukasz niedociągnięć zapominając, że cel może narzucać formę. Czepiając się takich rzeczy jedynie przedstawiasz siebie w niekorzystnym świetle, gdyż zwracasz uwagę na własne braki edukacyjne. W uproszczeniu można jak najbardziej powiedzieć że czyta się "blutuf".
@stts - w Polsce mówią "wyjdź" zamiast "wejdź", np.: na drabinę, na górę. Mówią 5 złoty, zamiast 5 złotych. To, że tak mówią, oznacza, że jest poprawnie?
@aariadna - "Nikt kto ma jakiekolwiek pojęcie o języku nie pomyśli, że ta galeria miała oddawać 1:1 obcą wymowę..." - każdy logicznie myślący człowiek, właśnie tak zrozumie sens tych słów: "Jak poprawnie czytać nazwy znanych nam marek".
Nie skomentuję już stwierdzenia: "(...) gdyż zwracasz uwagę na własne braki edukacyjne...", autorstwa kogoś, kto nie rozumie, co czyta.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 December 2020 2020 20:04
@trusty Tak, oznacza, że jest to poprawne. W lingwistyce panuje deskryptywizm, a nie preskryptywizm. Nie można uznać, że cały dialekt jest niepoprawny! W American English wymawia się spółgłoskę /r/ po samogłoskach, w British English pomija się /r/ po samogłoskach długich. Oznacza to, że cały American English jest niepoprawny, bo różni się wymową od BBC?
tylko,że w języku niemieckim nie ma takiego fonemu jak polskie "ś", niemiecki fonem brzmi względnie "sepleniąco", język jest wycofany do tyłu, rozkładający się na dwie strony zębów
Mała wskazówka: Jeżeli poza podpisem nie wysyłasz niczego w komentarzu, to nie musisz go wysyłać tylko po to, żeby się podpisać pod jakimś tematem. To nie jest petycja.
Widać, że polski naród - zawsze się ktoś musi przypie*dolić. Oczywiście, że to nie są dokładne poprawne wymowy, bo po pierwsze tych się nie da zapisać polskimi znakami, a po drugie w języku polskim nie ma takich dźwięków (a nauka jakiegokolwiek z nich wymaga czasem nawet lat nauki/treningu). A jakby były zapisane w zapisie fonetycznym, to prawie nikt tutaj nie wiedziałby nawet, jak to przeczytać. To jest, co oczywiste, po prostu dobre przybliżenie, które jest o niebo lepsze od tego, co ludzie wymyślają, próbując przeczytać te nazwy (np. "chujwej"...). Część z nich by można napisać lepiej, ale ogólnie na plus.
A ludzie, którzy uważają, że wszystko należy czytać "po polsku, bo jesteśmy w Polsce", są skończonymi debilami i ignorantami. Tym bardziej, że wcale nie czytają "po polsku", tylko w obcym języku, ale nieraz kalecząc go przy tym niemiłosiernie (nikt nie mówi np. "mihelin", a "miszelin" jest zwyczajnie niepoprawnie).
A to, że pracownicy firm nie wiedzą, jak czytać nazwy ich własnych firm, to tylko pokazuje, że też są ignorantami. Np. wszyscy, których spotkałem, na Sabre mówią "sabre", a to angielska nazwa i czyta się ją zwyczajnie po angielsku ("sejber").
za sztywny jesteś więc nie zrozumiesz..... tego że jest to z jajem zrobione plus ludzie 60+ ( większość) mają problem jak wypowiadać pewne marki a to im pomoże
Tak trzeba wymawiać żeby rozmówca zrozumiał. Nie akcentuję specjalnie tego "ą" mówiąc o decathlonie i mam gdzieś, czy ludzie zwracając się do mnie poprawnie wymawiają nazwę zagranicznego sklepu, dopóki rozumiem, o co chodzi.
I tak każdy powie Liroj Merlin.
OdpowiedzO tak potwierdzam, ten "liroj"kilka razy przez ucho mi się przewinął
@Dragoo A poprawnie w polskiej transkrypcji fonetycznej powinno być Leroj (lub leroy) Merlin.
Poza tym obcych nazw własnych zwyczajowo nie powinno się odmieniać, mimo, że istnieje możliwość odmiany.
@Dragoo
https://www.youtube.com/watch?v=ikSdD35aNmE
Nikt, kto zna angielski, nie napisze takich bredni, że "BLUETOOTH" czyta się "blutuF". Nie da się fonetycznie zapisać tego słowa. "THREE" też napiszecie "Fri"? Czy może "Tri"?
Myślcie zanim napiszecie bzdury, tudzież skopiujecie skądś.
EDIT: teraz doczytałem do końca. Ja pieяdolę, takich debilizmów jest więcej. Nie chce mi się ich wszystkich komentować.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 December 2020 2020 13:00
Odpowiedz@trusty Dokładnie, poza tym ja z przyzwyczajenia zawsze mówię "ejpl" i jakoś nikt z poza polski niemiał problemu ze zrozumieniem.
@trusty Do tego dodajmy zagadnienie różnic w dialektach i akcentach, to się zupełnie to błaźni.
@trusty, nie wiem jak to coś mogło trafić na główną. Co to jest "apl", albo "fajefox"?
@grekzak Akurat ejpl to dość durne, bo ani po polsku ani po amerykańsku, tylko tak losowo od czapy.
@WzburzonyKisiel - na podanym przeze mnie przykładzie, widać, że nie jest zasadne. Powiedz THREE z użyciem F, a każdy anglojęzyczny pomyśli, że mówisz o czymś wolnym, a nie o trójce. Masz rację, dźwięk jest trudny do nauczenia, ale da się i jak ktoś chce mówić poprawnie, to musi się go nauczyć.
@WzburzonyKisiel - wciąż nie znaczy to, że jest poprawnie. Języki są tak skonstruowane, że poprawne ich używanie, nie zmusza słuchacza do domyślania się.
@trusty W cockney th wymawiają jako /f/ lub /v/ (th-fronting). Irlandczycy w ogóle th wymawiają jako t, więc u nich nie ma różnicy między three a tree.
@trusty Nikt kto ma jakiekolwiek pojęcie o języku nie pomyśli, że ta galeria miała oddawać 1:1 obcą wymowę. Galeria ma być jedynie prostą ciekawostką i w takiej formie spełnia się bez zarzutu. Na siłę szukasz niedociągnięć zapominając, że cel może narzucać formę. Czepiając się takich rzeczy jedynie przedstawiasz siebie w niekorzystnym świetle, gdyż zwracasz uwagę na własne braki edukacyjne. W uproszczeniu można jak najbardziej powiedzieć że czyta się "blutuf".
@stts - w Polsce mówią "wyjdź" zamiast "wejdź", np.: na drabinę, na górę. Mówią 5 złoty, zamiast 5 złotych. To, że tak mówią, oznacza, że jest poprawnie?
@aariadna - "Nikt kto ma jakiekolwiek pojęcie o języku nie pomyśli, że ta galeria miała oddawać 1:1 obcą wymowę..." - każdy logicznie myślący człowiek, właśnie tak zrozumie sens tych słów: "Jak poprawnie czytać nazwy znanych nam marek".
Nie skomentuję już stwierdzenia: "(...) gdyż zwracasz uwagę na własne braki edukacyjne...", autorstwa kogoś, kto nie rozumie, co czyta.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 December 2020 2020 20:04
@trusty Tak, oznacza, że jest to poprawne. W lingwistyce panuje deskryptywizm, a nie preskryptywizm. Nie można uznać, że cały dialekt jest niepoprawny! W American English wymawia się spółgłoskę /r/ po samogłoskach, w British English pomija się /r/ po samogłoskach długich. Oznacza to, że cały American English jest niepoprawny, bo różni się wymową od BBC?
@trusty Nie musisz komentować wszystkich, uwierz, świat od tego nie zginie:D
@mam2koty - widzisz, nie komentuję wszystkich. Odpowiadam tylko tym, którzy się do mnie zwrócili.
Karcher w niemieckiej TV, w niemieckiej reklamie wmawiają "kerher".
Odpowiedz@adamis62 Pewnie zależy jaki dialekt. Tak samo Ich jest albo Ih albo Iś.
tylko,że w języku niemieckim nie ma takiego fonemu jak polskie "ś", niemiecki fonem brzmi względnie "sepleniąco", język jest wycofany do tyłu, rozkładający się na dwie strony zębów
@matluszzdemotywowany , co by nie było, Niemcy mówią KaerHer. Wyraźnie słychać H.
Lemłemłe. I nikt nie powie, że ma być inaczej.
Odpowiedz@k4be - znajomy mówi LEMUAR.
Fajefoks mnie rozbiło...
Odpowiedz@gdog Po brytyjsku się nie wymawia literki r. Amerykanie ją wymawiają.
@WzburzonyKisiel
Ale w fire się nie wymawia w wersji brytyjskiej:
fire /faɪə $ faɪr/ (longman)
Brytole: faɪə
US: faɪr
@WzburzonyKisiel A bo to kogoś innego zbulwersowało :)
Kolejny odiota...
Odpowiedz@0000wucash0000
Mała wskazówka: Jeżeli poza podpisem nie wysyłasz niczego w komentarzu, to nie musisz go wysyłać tylko po to, żeby się podpisać pod jakimś tematem. To nie jest petycja.
Tak jak mi się podoba i nikomu nic do tego.
Odpowiedz@pawelkolodziej - jak trafisz na mnie, to usłyszysz: "a co to jest?".
To czemu się ich tak nie pisze jak czyta. Gdzie tu logika.
Odpowiedz@Fumanchu Moim zdaniem masz rację. Wymowa jest poprawna zgodnie z polska fonetyką. Słowo USA też czytane jest jako "uesa", a nie "jułesej".
Niemiec mówi Zony i Zamsung i ma w d....
OdpowiedzNie jestem przekonany czy dobrze są Nike i Hyundai.
Odpowiedzliroj u mnie funkcjonuje przesniewczo, tak tak już zawsze będę jeść majezon.. :)
OdpowiedzHyundai z pewnością jest źle napisany bo nie tak się tą nazwę wymawia.... ale kogo to obchodzi? Ważne żeby zabłysnąć choć na chwilę...
OdpowiedzWidać, że polski naród - zawsze się ktoś musi przypie*dolić. Oczywiście, że to nie są dokładne poprawne wymowy, bo po pierwsze tych się nie da zapisać polskimi znakami, a po drugie w języku polskim nie ma takich dźwięków (a nauka jakiegokolwiek z nich wymaga czasem nawet lat nauki/treningu). A jakby były zapisane w zapisie fonetycznym, to prawie nikt tutaj nie wiedziałby nawet, jak to przeczytać. To jest, co oczywiste, po prostu dobre przybliżenie, które jest o niebo lepsze od tego, co ludzie wymyślają, próbując przeczytać te nazwy (np. "chujwej"...). Część z nich by można napisać lepiej, ale ogólnie na plus.
OdpowiedzA ludzie, którzy uważają, że wszystko należy czytać "po polsku, bo jesteśmy w Polsce", są skończonymi debilami i ignorantami. Tym bardziej, że wcale nie czytają "po polsku", tylko w obcym języku, ale nieraz kalecząc go przy tym niemiłosiernie (nikt nie mówi np. "mihelin", a "miszelin" jest zwyczajnie niepoprawnie).
A to, że pracownicy firm nie wiedzą, jak czytać nazwy ich własnych firm, to tylko pokazuje, że też są ignorantami. Np. wszyscy, których spotkałem, na Sabre mówią "sabre", a to angielska nazwa i czyta się ją zwyczajnie po angielsku ("sejber").
"Najki" - tak czytają chyba tylko idioci, którzy nie wiedzą, kim była Nike. Może jeszcze "Dżejson i Argonauci"?
OdpowiedzO Handel nie wiedziałem, myślałem że Hiundaj
Odpowiedz"Liwajs"? O, mamuniu, co za potworek! Levi Strauss był niemieckim Żydem, więc polskie określenie dżinsów "lewisy" jest jak najbardziej zasadne.
OdpowiedzJest coś takiego jak zapis fonetyczny. A to jakiś ponglish.
OdpowiedzJak pracowałam w sklepie elektronicznym to któregoś dnia przyszła babka i pytała o telefon EJŁOJ (huawei)
Odpowiedzza sztywny jesteś więc nie zrozumiesz..... tego że jest to z jajem zrobione plus ludzie 60+ ( większość) mają problem jak wypowiadać pewne marki a to im pomoże
Odpowiedzdokładnie i niech tak zostanie, ten ponglish istnieje A na zaznaczonych zdjęciach masz tego dowód
OdpowiedzFire fox jest dość dyskusyjne - zależy od akcentu. Anglik przeczyta tak, jak tu widnieje, ale Amerykanin już wymówi R.
OdpowiedzHyundai w reklamach używa nazwy hiundaj a nie handej.
OdpowiedzTak trzeba wymawiać żeby rozmówca zrozumiał. Nie akcentuję specjalnie tego "ą" mówiąc o decathlonie i mam gdzieś, czy ludzie zwracając się do mnie poprawnie wymawiają nazwę zagranicznego sklepu, dopóki rozumiem, o co chodzi.
OdpowiedzLiroj i Oszołom albo Aszon. W Białymstoku nikt inaczej nie powie.
OdpowiedzGoogle czyta się gulugulu, od tego trzeba zacząc bo już na pierwszej stronie same błedy
OdpowiedzLerła Merła i Oszołom.
Odpowiedz