Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
671 691
-

Zobacz także:


S Skarpetoperz
+7 / 13

Stwierdzenie "OSTATNIO mam straszną depresję" oznacza, że autor/autorka postu nie ma i nigdy nie miała depresji. Zbyt często na złe samopoczucie mówi się depresja i dlatego bagatelizuje się to paskudne, (nieleczone) prowadzące prosto w objęcia śmierci z własnej ręki. Nigdy nikomu bym nie życzył znajomości z tą paskudną chorobą. I światłych rad masy niedouczonych prostaków "zjadłam kilo ziemniaków i przeszła mi depresja" "idź do ludzi to od razu lepiej się poczujesz" i moje ulubione "inni mają gorzej od ciebie!".

Tak dla wiadomości: depresja, podobnie do alkoholizmu, narkomanii itp. schorzeń, zostaje z nami na całe życie. Można z nią żyć, nie odczuwając objawów, gdy jest zaleczona, ale ona gdzieś tam siedzi w człowieku i czeka. Czeka na ten jeden dzień, gdy będzie mogła wrócić i zniszczyć nosiciela.

Odpowiedz
W wentyl3
-4 / 4

Ciekawi mnie też zapis " przez rodziców " ? Ktoś potrafi wytłumaczyć?

Odpowiedz
Cascabel
+1 / 1

@wentyl3 Z reguły tego typu choroby są wywoływane przez coś. Śmierć bliskiej osoby. Długotrwała choroba. Brak poczucia własnej wartości/odbieranie go stopniowo. Utrwalane latami poczucie bezsilności, bezradności, bezsensu. Każda z tych rzeczy mogłaby mieć związek z rodzicami.

M michalSFS
+4 / 4

Moja żona mieszkająca ze mną blisko 10 lat wciąż ma "pręgi" po toksycznych rodzicach.
Wciąż walczę z błędami, które oni popełnili...Przez pierwsze lata dziwiłem się, że ciągle o coś się pyta, co może wziąć z lodówki....K...Bo w domu musiała się pytać, żeby przypadkiem nie zjeść czegoś, na co mieli ochotę oni lub jej braciszek (mesjasz)...Przez lata nauczyłem ją podejmować decyzje, bo sama nie potrafiła. W domu nie było można, chcieli z niej zrobić kopciucha i służącą dla kochanej trójcy. Miała wykonywać polecenia. Do wszystkiego wtrącali się, do ubioru, tego co je, tego, co czyta (i po co marnuje czas i pieniądze na książki!) Teraz widzę, że sama nie ma podejścia do dzieci. Istnieją rodzice, którzy są totalnie porąbani.

Sam często czuję uczucie bezsilności i bezradności.