Podobno są ludzie, którzy to kochają. Oni myślą, że my też to kochamy, tylko wystydzimy się do tego przyznać. Dla mnie to bezsens i najtrudniejsza chwila roku.
...a co to ma w ogóle wspólnego z introwertyzmem? Najpierw proponuje doczytać czym on jest, a później wrzucać głupie obrazki, które w tym przypadku wprowadzają odbiorcę w dezinformację odnośnie omawianego tematu.
My odeszliśmy od tej tradycji. Każdy dostaje kawałek opłatka, mówimy głośno wesołych świąt wszystkim i każdy zjada swój opłatek. O wiele lepsze niż wymyślanie na siłę tych życzeń.
U mnie też już tego nie stosujemy. Żona jest introwertykiem i wiem, że to nie jest dla niej łatwa chwila, sam za dzieciaka nie przepadałem za tym. Teraz robimy tak, że ja składami wszystkim życzenia dla wszystkich ogólne i łamiemy się opłatkiem.
znam ten ból :(
Odpowiedz@przemkoO Witam w klubie... katorga.
Introwertyk wie i cieszy się na samą myśl, że w pandemii nie powinno się łamać opłatkiem.
Odpowiedz@koszmarek66
Chyba, że spędza się Wigilię z tymi, z którymi się mieszka.
@ToTutaj To pech!
@koszmarek66 Ach, ani nie mów!
Introwertykiem zdecydowanie nie jestem, ale sztuczne pierd*lenie farmazonów też nie jest dla mnie niczym przyjemnym...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 December 2020 2020 21:14
Odpowiedz@kondon tego najbardziej nie lubię w tych świętach
Ło Jezu :(
OdpowiedzDziś pracuję do dziewiątej, choć od trzech dni mam urlop.
OdpowiedzPodobno są ludzie, którzy to kochają. Oni myślą, że my też to kochamy, tylko wystydzimy się do tego przyznać. Dla mnie to bezsens i najtrudniejsza chwila roku.
OdpowiedzDokładnie tak...
Odpowiedz...a co to ma w ogóle wspólnego z introwertyzmem? Najpierw proponuje doczytać czym on jest, a później wrzucać głupie obrazki, które w tym przypadku wprowadzają odbiorcę w dezinformację odnośnie omawianego tematu.
OdpowiedzMy odeszliśmy od tej tradycji. Każdy dostaje kawałek opłatka, mówimy głośno wesołych świąt wszystkim i każdy zjada swój opłatek. O wiele lepsze niż wymyślanie na siłę tych życzeń.
OdpowiedzU mnie też już tego nie stosujemy. Żona jest introwertykiem i wiem, że to nie jest dla niej łatwa chwila, sam za dzieciaka nie przepadałem za tym. Teraz robimy tak, że ja składami wszystkim życzenia dla wszystkich ogólne i łamiemy się opłatkiem.