Ja tam nie widzę różnicy. Brzydkie tak samo w każdej wersji. Jedynie bezbarwna blondynka z thumbnaila ładna choć bezbarwna.
Facetowi z ostatniego zdjęcia solidne nap erdolenie w tę głupią mordę by się przydało, to przynajmniej zacząłby wyglądać jak facet, a nie jak tyłek pawiana.
Mówienie o jakiejś odmianie to spore nadużycie, bo znaczna część z wyglądających spoko, przeciętnych (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) osób pozostała wyglądającymi spoko i przeciętnymi osobami. Tylko w makijażu.
Aczkolwiek jeśli chociaż w jednym przypadku tapetka wpłynęła pozytywnie na dobry humor i poczucie własnej wartości, to plus.
I każdego dnia godzinę nakładać tapetę i potem to zmywać? I płakać, że coś jeszcze jest nie tak, że mogło wyjść lepiej? Nie łatwiej zaakceptować swój szkaradny ryj i zostać sobą?
Ja tam nie widzę różnicy. Brzydkie tak samo w każdej wersji. Jedynie bezbarwna blondynka z thumbnaila ładna choć bezbarwna.
OdpowiedzFacetowi z ostatniego zdjęcia solidne nap erdolenie w tę głupią mordę by się przydało, to przynajmniej zacząłby wyglądać jak facet, a nie jak tyłek pawiana.
Większość ładniejsza bez
OdpowiedzIle to się trzeba namęczyć, żeby wyglądać naturalnie
OdpowiedzMówienie o jakiejś odmianie to spore nadużycie, bo znaczna część z wyglądających spoko, przeciętnych (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) osób pozostała wyglądającymi spoko i przeciętnymi osobami. Tylko w makijażu.
OdpowiedzAczkolwiek jeśli chociaż w jednym przypadku tapetka wpłynęła pozytywnie na dobry humor i poczucie własnej wartości, to plus.
makijaż iiii filtry :)
OdpowiedzCzyli im bardziej szkaradny ryj tym grubszy makijaż
OdpowiedzI każdego dnia godzinę nakładać tapetę i potem to zmywać? I płakać, że coś jeszcze jest nie tak, że mogło wyjść lepiej? Nie łatwiej zaakceptować swój szkaradny ryj i zostać sobą?
Odpowiedzi na koniec metroseksualny drwal który bez makijażu nie wychodzi na miasto.
Odpowiedz