Każdy z rodziców ma po 16 tygodni urlopu rodzicielskiego do wykorzystania czy tylko 16 tygodni przysługuje na dziecko i nie ważne czy wykorzysta go ojciec czy matka czy się podzielą?
nie ma czegoś takiego jak "urlop tacierzyński". Wyrażenie "urlop macierzyński" pochodzi od słowa "macierz", a nie "matka". Poprawiam, bo niestety nadal w Polsce takie bzdury pojawiają się na każdym kroku. Tak samo matka jak i ojciec mają prawo do urlopu macierzyńskiego. Dodam tylko, że jak wpiszemy w Google "urlop tacierzyński" to na pseudokadrowych stronach eksperci piszą tak, jakby rzeczywiście takie wyrażenie istniało. Masakra. Część urlopu macierzyńskiego matki może wykorzystać ojciec. Tyle.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 January 2021 2021 12:26
@koszmarek66 Osoba idąca na urlop macierzyński ma prawo wybrać czy chce mieć przez połowę 100%, a potem 60% czy przez całość 80%. Więc obecny stan i tak jest lepszy niż to co proponujesz.
@wodnyfilar Psychologicznie, wydaje mi się, zachęca do powrotu do pracy i pozwalałby na podjęcie decyzji w dowolnym momencie.
Może nawet byłoby jeszcze ciekawiej:
4 m - 100%
2 m - 80%
1 m - 70%
1 m - 60%
itd.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 January 2021 2021 18:50
Nie, nie karmia. Pewnie tez nie obudza sie w nocy jak maluszek bedzie plakac itd. Ale moga pomoc mamie, ugotowac, przejac wiekszosc obowiazkow domowych, zrobic zakupy, wspierac i pomoc dojsc do siebie kobiecie. Roznie to bywa po poprodzie.
Zawsze się zastanawiam jaki analfabeta wymyślił te pokracze okreslenie ,,tacierzyński' czyli debilną kalkę słowa macierzyński? Słowo macierzyński pochodzi od staropolskiego mać czyli matka, a jego odpowiednikiem w polszczyźnie jest słowo ojcowski. Dbajmy o nasz język nie zaśmiecajmy go bezsensownymi określeniami wymyślanymi i powielanymi przez nieuków.
@manganari przykro mi, ale nie. Rzeczywiście, nie istnieje wyrażenie "urlop tacierzyński" i aż razi to w oczy. Jednak urlop ojcowski jest czymś innym. Po prostu urlop macierzyński pochodzi od słowa macierz - słusznie, że kiedyś matka - ale w prostej linii macierz pochodzi od "macierzyn" - jako "należący do matki". Ojciec może wziąć urlop macierzyński - to znaczy część urlopu macierzyńskiego i nie będzie to urlop ojcowski, ale matka nie może wziąć urlopu ojcowskiego.
I prawidłowo. Równouprawnienie działa w obie strony, a nie tylko w jedną.
OdpowiedzKażdy z rodziców ma po 16 tygodni urlopu rodzicielskiego do wykorzystania czy tylko 16 tygodni przysługuje na dziecko i nie ważne czy wykorzysta go ojciec czy matka czy się podzielą?
Odpowiedznie ma czegoś takiego jak "urlop tacierzyński". Wyrażenie "urlop macierzyński" pochodzi od słowa "macierz", a nie "matka". Poprawiam, bo niestety nadal w Polsce takie bzdury pojawiają się na każdym kroku. Tak samo matka jak i ojciec mają prawo do urlopu macierzyńskiego. Dodam tylko, że jak wpiszemy w Google "urlop tacierzyński" to na pseudokadrowych stronach eksperci piszą tak, jakby rzeczywiście takie wyrażenie istniało. Masakra. Część urlopu macierzyńskiego matki może wykorzystać ojciec. Tyle.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 January 2021 2021 12:26
OdpowiedzA czy u nas nie byłoby dobrze aby urlop macierzyński/tacierzyński był płatny:
Odpowiedz4 miesiące 100%
4 miesiące 80%
4 miesiące 50% ?
@koszmarek66 Osoba idąca na urlop macierzyński ma prawo wybrać czy chce mieć przez połowę 100%, a potem 60% czy przez całość 80%. Więc obecny stan i tak jest lepszy niż to co proponujesz.
@wodnyfilar Psychologicznie, wydaje mi się, zachęca do powrotu do pracy i pozwalałby na podjęcie decyzji w dowolnym momencie.
Może nawet byłoby jeszcze ciekawiej:
4 m - 100%
2 m - 80%
1 m - 70%
1 m - 60%
itd.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 January 2021 2021 18:50
Fajnie. Piersią też już karmią?
Odpowiedz@zolwica
Nie, nie karmia. Pewnie tez nie obudza sie w nocy jak maluszek bedzie plakac itd. Ale moga pomoc mamie, ugotowac, przejac wiekszosc obowiazkow domowych, zrobic zakupy, wspierac i pomoc dojsc do siebie kobiecie. Roznie to bywa po poprodzie.
Zawsze się zastanawiam jaki analfabeta wymyślił te pokracze okreslenie ,,tacierzyński' czyli debilną kalkę słowa macierzyński? Słowo macierzyński pochodzi od staropolskiego mać czyli matka, a jego odpowiednikiem w polszczyźnie jest słowo ojcowski. Dbajmy o nasz język nie zaśmiecajmy go bezsensownymi określeniami wymyślanymi i powielanymi przez nieuków.
Odpowiedz@manganari przykro mi, ale nie. Rzeczywiście, nie istnieje wyrażenie "urlop tacierzyński" i aż razi to w oczy. Jednak urlop ojcowski jest czymś innym. Po prostu urlop macierzyński pochodzi od słowa macierz - słusznie, że kiedyś matka - ale w prostej linii macierz pochodzi od "macierzyn" - jako "należący do matki". Ojciec może wziąć urlop macierzyński - to znaczy część urlopu macierzyńskiego i nie będzie to urlop ojcowski, ale matka nie może wziąć urlopu ojcowskiego.
'Prawo i obowiązek'. Mam wrażenie, że bardzo wielu facetów żąda wyłącznie praw, obowiązki ich nie interesują.
OdpowiedzCo złego jest w słowie "ojcowski"? "Tacierzyński" - fuj!
Odpowiedz@Bubu2016 Pewnie to, że urlop ojcowski to zupełnie inna rzecz. To są dwa tygodnie do wykorzystania wyłącznie przez ojca.