3 rano, kot zostaje opętany przez wszystkie demoty piekła i sieje apokalipsę w mieszkaniu, tylko po to żeby zaraz po obudzeniu właściciela położyć się na fotelu i zasnąć.
Kociarz ubrany, bo o 4 rano wstal i
1. obowiazkowe glaskanie kitka
2. nakarmienie
3. wypuszczenie na dwor
4. po minucie wpuszczenie, bo za zimno
5. obowiazkowe glaskanie za uszkiem i pod pyszczkiem.
6. grzanie kotka czyli przytulanie i mozna spac.
Autor demota chyba nigdy nie miał kota. Mam rasowego Maine Coon'a i ma on w zwyczaju (jak chyba wszystkie koty) spać w ciągu dnia a w nocy buszować. Na dodatek od około 5 rano zaczyna codziennie bardzo głośno się drzeć dając do zrozumienia że chce jeść. Jak już zje to zaczyna się drzeć by oznajmić że trzeba wyczyścić kuwetę. Czasami nawet drze się żeby mu ktoś okienko do kuwety otworzył bo jaśnie Pan Garfield sam nie będzie otwierać sobie drzwiczek. Generalnie mi to nie przeszkadza - śmieję się z tego, to taki urok być może tej rasy, bo jest na prawdę głośny :-) Gorzej jak w nocy mu się nudzi. Czasami całą noc biega po domu i się drze
Kociarstwo ... wymiata.
Odpowiedz3 rano, kot zostaje opętany przez wszystkie demoty piekła i sieje apokalipsę w mieszkaniu, tylko po to żeby zaraz po obudzeniu właściciela położyć się na fotelu i zasnąć.
Odpowiedz@CoGitare Jest jeden prosty trik....zamyka sie sypialnię.
@Kocioo Mój kot o 5 rano zaczyna koncert pod drzwiami do sypialni. Chce, żeby go wpuścić. Oczywiście koncert trwa do skutku.
@beva Eee tm.. wystarczy być asertywny... i odpuszczają.
@CoGitare Moje koty albo są spokojne, albo ja mam tak zarąbiście mocny sen, że ich wariactw nie słyszę.
Moja psinka śpi tyle ile my. Aktualnie żona jest w domu i wstają razem nie wcześniej jak o 9.
OdpowiedzJednak zdrowiej mają psiarze.
OdpowiedzKociarz ubrany, bo o 4 rano wstal i
Odpowiedz1. obowiazkowe glaskanie kitka
2. nakarmienie
3. wypuszczenie na dwor
4. po minucie wpuszczenie, bo za zimno
5. obowiazkowe glaskanie za uszkiem i pod pyszczkiem.
6. grzanie kotka czyli przytulanie i mozna spac.
mój drapie w drzwi albo co gorsza skacze na nie, muszę diabla wpuścić ;-/
Odpowiedzpunkt 4 - wypisz wymaluj mój futrzak
OdpowiedzAutor demota chyba nigdy nie miał kota. Mam rasowego Maine Coon'a i ma on w zwyczaju (jak chyba wszystkie koty) spać w ciągu dnia a w nocy buszować. Na dodatek od około 5 rano zaczyna codziennie bardzo głośno się drzeć dając do zrozumienia że chce jeść. Jak już zje to zaczyna się drzeć by oznajmić że trzeba wyczyścić kuwetę. Czasami nawet drze się żeby mu ktoś okienko do kuwety otworzył bo jaśnie Pan Garfield sam nie będzie otwierać sobie drzwiczek. Generalnie mi to nie przeszkadza - śmieję się z tego, to taki urok być może tej rasy, bo jest na prawdę głośny :-) Gorzej jak w nocy mu się nudzi. Czasami całą noc biega po domu i się drze
Odpowiedz