Przywódcy totalitarnych krajow nie powinni mieć prawa komentowania wydarzeń w innych krajach. Równie dobrze Węgry mogą być zaniepokojone sytuacją Korei Północnej (i na odwrót).
Całe szczęście, że żaden znaczący polityk nie utrzymuje żadnych kontaktów z tą PISowską, dyktatorską mafią.
A gdzie tu hipokryzja pytam? Przecież Warszawa to Warszawa, a rząd łamiący konstytucję i praworządność to co innego. To, że w łazience sram nie oznacza, że cała łazienka jest w gównie umazana.
czyli generalnie polski rzad nie majacy nic wspolnego z birma moze sie wtracac w ich wewnetrzne sprawy
a unia europejska ktorej polska jest krajem czlonkowskim nie powinna sie wtracac w wewnetrzne sprawy swoich krajow czlonkowskich
jak to jest, moze mi ktos wytlumaczyc?
Z komentarzy wynika, że w tenkraju jest: zamordyzm, codzienne egzekucje na przeciwnikach rządu, godzina policyjna, całą opozycje wsadzono do kicia, a po ulicach przemieszcza się wojsko uzbrojone po zęby.
No to przypomnę tym wzmożonym od tych komentarzy, że tak i owszem było. W grudniu 1981 roku kiedy w tenkraju rządzili tatusiowie i dziadkowie obecnych polityków z PO, PSL. SLD, PL2050
Przyganiał kocioł garnkowi...
Odpowiedzniezły tupet
OdpowiedzBo nasi rzadzacy moga tylko w od krajow 3ciego swiata udawac lepszych :/
OdpowiedzTo jest główny problem tego świata, wpieprzanie się w nie swoje sprawy i problemy. Totalny burdel na swoim podwórku ale innym trzeba pokiwać palcem.
Odpowiedz@faraon69
tylko ze gdyby nikt sie nie wtracal w wewnetrzne sprawy polski, to dalej mielibysmy komunizm
No przecież łatwiej jest apelować niż przestrzegać.
Odpowiedzhaha dowcipnis wymyslij . Pewnie ten sam ktory organizacje przestepcza pisdusi nazwal " prawo i sprawiedliwosc"
OdpowiedzPrzywódcy totalitarnych krajow nie powinni mieć prawa komentowania wydarzeń w innych krajach. Równie dobrze Węgry mogą być zaniepokojone sytuacją Korei Północnej (i na odwrót).
OdpowiedzCałe szczęście, że żaden znaczący polityk nie utrzymuje żadnych kontaktów z tą PISowską, dyktatorską mafią.
A gdzie tu hipokryzja pytam? Przecież Warszawa to Warszawa, a rząd łamiący konstytucję i praworządność to co innego. To, że w łazience sram nie oznacza, że cała łazienka jest w gównie umazana.
Odpowiedzczyli generalnie polski rzad nie majacy nic wspolnego z birma moze sie wtracac w ich wewnetrzne sprawy
Odpowiedza unia europejska ktorej polska jest krajem czlonkowskim nie powinna sie wtracac w wewnetrzne sprawy swoich krajow czlonkowskich
jak to jest, moze mi ktos wytlumaczyc?
A myślicie, że jak wasi wspaniali sojusznicy z USA zareagują jak ruscy Polskę rozjadą.
OdpowiedzZ komentarzy wynika, że w tenkraju jest: zamordyzm, codzienne egzekucje na przeciwnikach rządu, godzina policyjna, całą opozycje wsadzono do kicia, a po ulicach przemieszcza się wojsko uzbrojone po zęby.
OdpowiedzNo to przypomnę tym wzmożonym od tych komentarzy, że tak i owszem było. W grudniu 1981 roku kiedy w tenkraju rządzili tatusiowie i dziadkowie obecnych polityków z PO, PSL. SLD, PL2050
a gdzie tu hipokryzja ?
Odpowiedz