Wyszło szydło z worka. Jeśli ktoś myśli, że wszystkie poprzednie wystąpienia i wypowiedzi tej małolaty były jej własnymi no to ma nie równo pod sufitem
W Indiach jest monopol pośredników w handlu płodami rolnymi. Rżną równo tych chłopów-producentów, jak i klientów - konsumentów. Wymyślili sobie trzy, czy czterostopniowy system skup-sort-hurtownia-"półhurtownia", który pochłania lwią część ceny płaconej przez klienta. W efekcie żywność w sklepie jest wyceniania podobnie, jak w Europie, a chłopek dostaje ochłapy. Rząd chce to uwalić wpuszczając zachodnie sieci w rodzaju tesco, makro, czy kerfura. Przypuszczam więc, że całe te protesty są wywołane przez pośredników, którym zaczyna się palić grunt pod nogami. Chłopi też tam są. bo dość łatwo ich ogłupić.
Mądry wie, że ta cała "światowa ekologia", to nic innego, jak dochodowe źródło interesu.
OdpowiedzO rzeczywistą ekologię dawno przestało już chodzić.
Wyszło szydło z worka. Jeśli ktoś myśli, że wszystkie poprzednie wystąpienia i wypowiedzi tej małolaty były jej własnymi no to ma nie równo pod sufitem
OdpowiedzW Indiach jest monopol pośredników w handlu płodami rolnymi. Rżną równo tych chłopów-producentów, jak i klientów - konsumentów. Wymyślili sobie trzy, czy czterostopniowy system skup-sort-hurtownia-"półhurtownia", który pochłania lwią część ceny płaconej przez klienta. W efekcie żywność w sklepie jest wyceniania podobnie, jak w Europie, a chłopek dostaje ochłapy. Rząd chce to uwalić wpuszczając zachodnie sieci w rodzaju tesco, makro, czy kerfura. Przypuszczam więc, że całe te protesty są wywołane przez pośredników, którym zaczyna się palić grunt pod nogami. Chłopi też tam są. bo dość łatwo ich ogłupić.
Odpowiedz