Im dłużej żyję, tym bardziej świat mnie przeraża.
Fałszywe suki i dwulicowych wujów znałem dawniej tylko z baśni, a doświadczenie życiowe pokazało, że tacy stanowią 50% populacji.
Odkąd mam szerzej do czynienia ze związkami, parami, małżeństwami, dowiedziałem się zaś, że na porządku dziennym jest inwigilacja, grzebanie sobie w telefonach i mailach, montowanie partnerom GPS-a w dupie.
Rany, ludzie, serio? Po co wam to? Nie szkoda zdrowia?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 February 2021 2021 13:39
@daclaw Jak to mówią, uderz w stół.
Skądś to się wszystko bierze. Jak sam zauważyłeś, spore grono populacji "ma coś na sumieniu".
Tym samym, ufamy sobie coraz mniej.
Kiedyś byłem gotów zaufać w 100%. Życiowe doświadczenia pokazały mi, że to błąd.
Im dłużej żyję, tym bardziej świat mnie przeraża.
Fałszywe suki i dwulicowych wujów znałem dawniej tylko z baśni, a doświadczenie życiowe pokazało, że tacy stanowią 50% populacji.
Odkąd mam szerzej do czynienia ze związkami, parami, małżeństwami, dowiedziałem się zaś, że na porządku dziennym jest inwigilacja, grzebanie sobie w telefonach i mailach, montowanie partnerom GPS-a w dupie.
Rany, ludzie, serio? Po co wam to? Nie szkoda zdrowia?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 February 2021 2021 13:39
Odpowiedz@daclaw Jak to mówią, uderz w stół.
Skądś to się wszystko bierze. Jak sam zauważyłeś, spore grono populacji "ma coś na sumieniu".
Tym samym, ufamy sobie coraz mniej.
Kiedyś byłem gotów zaufać w 100%. Życiowe doświadczenia pokazały mi, że to błąd.