Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Andrzej Zybertowicz: "Wprawdzie kobieta jest właścicielką swojej macicy ale w momencie gdy w jej macicy znajduje się mieszany garnitur genetyczny nie w wynik wyniku gwałtu, kobieta przestaje być wyłącznym dysponentem płodu"

Kto zatem jest dysponentem płodu?

www.demotywatory.pl
+
261 287
-

Zobacz także:

Svantevit_z_Arkony
+3 / 33

Od dłuższego czasu się zastanawiam czy granice durnowatości tych ludzi zostaną kiedykolwiek osiągnięte, czy - parafrazując Einsteina - jest ona tak jak wszechświat - nieograniczona?

Odpowiedz
Hannya
0 / 0

@Xyf Żywy, funkcjonujący samodzielnie człowiek (tzn. niepołączony z innym organizmem) nie jest niczyją własnością. Czynności pielęgnacyjne może wokół niego wykonać każdy, nie tylko ojciec czy matka.
Zybertowicz chce doprowadzić do sytuacji, w której kobieta jest własnością płodu, a płód jest reprezentowany przez państwo. I zwróćcie jeszcze uwagę, że tu nie chodzi o zdrowie płodu. Gdyby chodziło o zdrowie płodu, z tej batalii nie zostałyby wykluczone ciąże z gwałtu. Chodzi o kolejne narzędzie nacisku na kobiety.

A tak na marginesie:
Dlaczego idziecie do łóżka z osobą, której światopogląd pozwala na aborcję w razie wpadki, jeżeli Wasz nie pozwala?
I w drugą stronę: Dlaczego idziecie do łóżka z osobą, której światopogląd nie pozwala na aborcję w razie wpadki, jeżeli Wasz pozwala?

B bananaway79
-2 / 34

I to jest bardzo proste wyjaśnienie. Nic dodać nic ująć. Twoja wolność kończy się tam gdzie naruszasz wolność drugiego człowieka.

Odpowiedz
P konto usunięte
+5 / 35

@bananaway79 człowieka! właśnie! nie płodu bez wykształconego mózgu nawet. rozumiem że tak samo należy uszanować wolę osoby u której nastąpił śmierć mózgu?

P konto usunięte
+12 / 20

@kierowcazetora Wyborcy pisu też funkcjonują bez mózgu :P

P konto usunięte
+6 / 8

@kierowcazetora to już tak z przymróżeniem oka, przy śmierci mózgu żadna osoba nie jest w stanie somodzielnie funkcjonować, tak jak płód

D dncx
+3 / 11

@bananaway79 Do 1momentu rozpoczęcia działania centralnego systemu nerowowego nie można mówić o człowieku, ale o zarodku. a zarodek to nie człowiek. Stąd wziął się ten cały spór, co jest a co nie człowiekiem i w jakim momencie można lub nie go uznać. Póki się tego nie rozwiąże nie ma szans na ustalenie jak to ma prawnie wyglądać. Jeśli bierzemy pod uwagę tylko kwestie etyczne i religijne, mówią o człowieku od momentu zapłodnienia, tzn, że powinien on także być tak samo chroniony. Skoro tak, kobieta nie musi się nim zajmować, ale może go np. oddać. Tak jak się oddaje dzieci urodzone do domu dziecka. Nigdzie nie jest napisane, że kobieta ma być inkubatorem. Skoro państwu tak zależy niech się państwo teraz o to postara. Absurd? Ale do tego takie teorie prowadzą.

M mluki3
-4 / 10

@dncx
Póki co nikt jednoznacznie nie określił, ani nie uzasadnił, od którego momentu zaczyna się "człowiek". Dlatego uważam za jak najbardziej rozsądne takie podejście, że skoro tego nie wiemy, to lepiej bezpiecznie zakładać że jest się człowiekiem od poczęcia.
A człowieka jako takiego chroni Konstytucja i tu żadnej dyskusji nie ma.

P konto usunięte
+1 / 3

@mluki3 bzdury gadasz. Doucz się i wtedy się wypowiadaj. Jest to jasno określone to że ty nie znasz nie znaczy że nie jest określone.

P ppqqq
+1 / 5

Pięknie powiedziane

P ppqqq
-1 / 3

Dorosły też, zależy, która część mózgu się wyłączy. Dokształć się pislamisto.

M mluki3
-4 / 6

@piter1984

A więc panie profesorze internetowy, podziel się swoją wielką wiedzą.
"jest to jasno określone" - chodzi Ci o kryterium genetyczne, neurologiczne, animacji, zdolności do samodzielnego życia, narodzin, pragmatyczne, czy może inne?

Wybitne umysły tego świata (filozofowie, genetycy, biolodzy, teolodzy itp.) od lat debatują nad tym problemem i póki co nie doszli do satysfakcjonującego konsensusu, ale internetowy znawca piter1984 już dawno znalazł rozwiązanie!

Przywołany w moim poprzednim komentarzu argument wywodzący się z tzw. moralnej ostrożności (lub niepewności) jest jednym z częściej wykorzystywanych przez zwolenników całkowitego zakazu aborcji.

J jeszczeNieZajety
+2 / 2

@mluki3 Jak w takim razie żyjesz ze świadomością, że setkti tysięcy LUDZI (wedlug Ciebie) jest wyrzucane do śmieci wraz z podpaską - nie wszystkie zarodki zagnieżdżają się w macicy. To przecież jest istny holocaust. Nie mówiąc o naruszonej godności ludzkiej - zwloki ludzkie na śmieci????

P konto usunięte
+1 / 3

@mluki3 są przyjete standardy w medycynie/biologii. To że twój ksiądz się z tym nie zgadza to jego i twój problem problem. Nie trzeba mieć do tego profesury, ale wystarczy nie być ignorantem. O zabobonach nie będę dyskutowal, a moralność zostawmy osobie dokonującej aborcji.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 23 February 2021 2021 8:32

S sokolasty
0 / 0

@kierowcazetora
Ba, nawet jak się urodzi zdrowy człowiek, to też dojdzie do śmierci.

S sokolasty
0 / 2

@bananway79

Spójrz na mapę praw aborcyjnych.
Cywilizowany świat uznaje prawo do aborcji za oczywiste.
Bantustany nie.
Czymże więc jest Polska?

Z zgrr
0 / 2

@piter1984 Ciekawe, bo @mluki3 właśnie zadał konkretne pytanie o konkretne standardy i nie dostał odpowiedzi tylko został wyzwany, a wy posługujecie się jakimiś enigmatycznymi "standardami" które "wszyscy znają". To prawda, że zarodek jest stadium rozwojowym człowieka, ale jak jakiś naukowiec mógł autorytatywnie stwierdzić że stadium rozwojowe człowieka człowiekiem nie jest? Biologicznie to nie ma sensu i biologia takimi rzeczami się nie zajmuje, po prostu opisuje rozwój człowieka, natomiast rozumiem, ze sztucznie jakiś taki podział ktoś sobie przyjmuje w przestrzeni nauk humanistycznych, chociażby na potrzeby bieżącej dyskusji. Możesz sobie w swojej głowie uznać jakąś swoją definicję człowieka, ale nie wyzywaj i nie poniżaj osoby, która uważa inaczej, kiedy nawet nie potrafisz przytoczyć porządnego argumentu. Powoływanie się na jakieś enigmatyczne "standardy które wszyscy znają, którzy nie są ignorantami" jest słabe, bo wydaje się, że po prostu sam ich nie znasz, w przeciwieństwie do muki, który wymienił ich kilka. H*&ler też miał swoją definicję człowieka której Ż*&dzi nie spełniali, czy inni ludzie, w tym my jako Słowianie,i miał na to wielu potakujących naukowców, w tym lekarzy, psychologów, którzy mierzyli czaszki i tworzyli naukę o "prawdziwych super ludziach" czyli Aryjczykach. Dlatego argument "z nauki" jest uważam jednym z gorszych w takiej debacie dotykającej moralności, bo nauka już nieraz służyła celom, które są moralnie co najmniej wątpliwe. (innym przykładem może być szał na eugenikę w USA, który również był wprowadzony przez naukowców, możesz sobie pogooglać, bardzo ciekawa sprawa). Ja jestem kobietą i od samego początku ciąży z ogromym szacunkiem podchodziłam do tego, że w moim ciele rozwija się drugi człowiek - to było coś cudownego - możesz się śmiać z tego, wyzywać mnie, ale tak po prostu jest - i to faktycznie nauka potwierdziła - od momentu zapłodnienia w ciele kobiety rozwija się samodzielne ludzkie istnienie - zobaczyć tego "skaczącego" ludzika jak sobie już na 1 USG w 11 tygodniu, kiedy jeszcze nic nie czujesz po prostu tam szaleje, macha rączkami i nogami to magia. Wiele osób twierdzi, że ten mały ludzik "należy" do kobiety i ma ona prawo go zabić jeśli tylko chce, bo jest wewnątrz niej. No cóż... Kwestia (nie)wrażliwości powiedziałabym. I to naprawdę zostawiając na boku religię, poglądy polityczne, a pozostawiając tylko zwykłe ludzkie odruchy.

P konto usunięte
0 / 2

@zgrr muka nic nie przywołał, wkleił cytat z poradnika dla katoli, ale to że grupa osób postanawia uparcie twierdzić że ziemia jest płaska nie znaczy że taka jest i powinnyśmy ich słuchać, żadna dyskucja też nie ma sensu, na necie są materiały - wystarczy przeczytać. nie ma sensu tego powielać bo później będzie wmawiać że szczepionki to spisek i chcą zachipować ludzi. cieszę się z twojego szczęścia, ale zrozum wreszcie że nikt... absolutnie nikt nie każe ci dokonywać aborcji, ale nie zmuszaj do rodzenia innych, albo jeżeli państwo jest tak uparte niech przeniesie zarodek z kobiety która go nie chce do specjalnego inkubatora. tyle kasy wywalamy na gówno z pewnością bylibyśmy zdolni do skonstuowania takiego przy 40mld rocznie. Poza tym rozwala mnie to przywoływanie hitlera, jakoś reszta cywiklizowanego świata rozumie tylko głupi polak nie może i przywołuje takie analogie.

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 23 February 2021 2021 10:15

M mluki3
-3 / 3

@piter1984

W dalszym ciągu nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie. Komentarz o księdzu potraktuję jako przejaw Twojego braku kultury osobistej i kolejny dowód na to, że nie jesteś w stanie podjąć merytorycznej dyskusji, bo zamiast tego używasz nic nie wnoszącą ironię.
Podałem Ci konkretne przykłady kryteriów uznawania zarodka za istotę ludzką, jakie funkcjonują w świecie nauki. O każdym z tych kryteriów można sobie poczytać - każde ma swoje mocne i słabe strony. Każde z nich ma swoich zwolenników i przeciwników. I wbrew temu co mówisz NIE MA ogólnie przyjętych standardów, które wszyscy biolodzy zgodnie by uznawali.

Z zgrr
0 / 2

@piter1984 Czyli nie warto powielać merytorycznych argumentów opartych na faktach, za to warto wyzywać i poniżać rozmówcę i prowadzić niemerytoryczną dyskusję? To trochę dziwne podejście do dyskusji. Przywoływanie Hitlera jest jak najbardziej na miejscu, bo był to moment kiedy właśnie definicja człowieczeństwa uległa przedefiniowaniu, tak jak i teraz jest spór co do definicji człowieczeństwa. Może warto po prostu przedyskutować i pokazać dlaczego ta analogia jest do kitu, ale Ty dalej podajesz pseudoargumenty typu "cały świat wie" "tylko głupi polak nie rozumie" "płaskoziemcy i katole". Wiesz, że to są opisane w literaturze błędy argumentacyjne? Do autorytetu, do większości. To nie są argumenty. Argumentów nie podałeś żadnych poza tym, że nie mamy prawa zabraniać kobietom dokonywania aborcji, co moim zdaniem nie jest dobrym argumentem, bo prawo ogranicza nasze wolności w wielu aspektach, na przykład w przypadku zabójstwa, natomiast odmawiasz merytorycznej dyskusji co do zasadności tego ograniczenia akurat w tym aspekcie. Można na ten temat dyskutować, ale za pomocą argumentów, a nie gadania "cały świat wie" "naukowcy dawno już powiedzieli że" "tylko płaskoziemiec może tego nie wiedzieć". Pozdrawiam.

M mluki3
-1 / 3

@jeszczeNieZajety

Codziennie na świecie z przyczyn naturalnych umierają dziesiątki, czy nawet setki tysięcy ludzi. Taka jest kolej rzeczy. To jednakowoż nie daje nam prawa do ich zabijania zgodnie z własnym widzimisię, nieprawdaż?
Podobnie jest z zarodkami - to, że wiele z nich obumiera z przyczyn naturalnych nie uprawnia nas do ich celowego niszczenia.

M mluki3
-1 / 3

@zgrr

Pamiętaj proszę, że nie można zbyt wiele oczekiwać od internetowych dyskusji, a już niestety na pewno nie kultury osobistej i merytorycznych wypowiedzi, czego przykładem są komentarze @piter1984.
Jako że osobiście doskonale zdaję sobie sprawę z takiego stanu rzeczy, tego typu odpowiedzi po prostu mnie nie ruszają.
Istotą dyskusji jest wzajemny szacunek do swoich poglądów - nawet jeżeli są one skrajnie różne.
W przypadku gdy jedna strona obraża drugą, tylko dlatego że ta myśli inaczej, trudno mówić o jakiejkolwiek dyskusji.
Niestety bardzo wiele osób cierpi na tę przypadłość, polegającą na traktowaniu swoich poglądów jako jedynych słusznych, jednocześnie wyśmiewając zdania odmienne. Tak jest i w tym konkretnym przypadku.

P konto usunięte
0 / 2

@mluki3 @zgrr embrionologia (wiecie co to?) określa "ludzki zarodek osiąga stadium płodu w 11. tygodniu ciąży i rozpoczyna okres płodowy" a pkt widzenia filozofów czy teologów jest tu mało istotny bo ich dywagacje to mniej więcej jak interpretacja wiersza - często ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.
@mluki3 nie bądź bezczelny, problem w dyskusji z wami wynika z zaborczego charakteru katoli którzy w sumie niewiele się różnią od talibów

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 23 February 2021 2021 11:29

P konto usunięte
0 / 0

@mluki3 tak z ciekawości, z taką samą zaciekłością bronisz życia ludzi którzy wożeni są w karetkach od szpitala do szpitala aż nie umrą, tych którzy na karetkę nie mogą się doczekać?

M mluki3
-2 / 2

@piter1984

Embrionologia jest nauką zajmującą się rozwojem organizmów. Dostarcza nam bardzo dużą wiedzę na temat tego, co się dzieje z ludzkim zarodkiem, ale nie odpowiada na pytanie dotyczące istoty człowieczeństwa.
Owszem, o płodzie mówi się wówczas, gdy zakończona zostaje główna organogeneza, czyli wytworzone zostają wszystkie najważniejsze organy. To jednak w żaden sposób nie definiuje rozwijającego się organizmu jako istoty ludzkiej.
Z Twojej wypowiedzi wynikałoby, że człowiekiem stajemy się wtedy, kiedy posiadamy już wszystkie organy. Ale dlaczego wtedy? Dlaczego nie wcześniej, np. w momencie rozpoczęcia bicia serca? Albo jeszcze wcześniej, np. na etapie gastrulacji? Albo całkiem później, w momencie rozpoczęcia pracy przez neurony w mózgu, albo w ogóle w momencie uzyskania samoświadomości, czyli de facto kilka miesięcy po urodzeniu?
Proces rozwoju organizmu ludzkiego jest przecież płynny od samego początku. Wszelkie terminy są umowne a granice zatarte.
Jak zatem widzisz, odpowiedź na analizowane pytanie nie jest oczywista, a burzliwe dyskusje na ten temat trwają nieprzerwanie od wielu lat. To, że Ty wyznajesz jedną z teorii nie świadczy jeszcze o tym, że jest ona jedyną słuszną.

Zupełnie nie rozumiem również Twojej zajadłości w stosunku do "katoli".

Przeanalizuj sobie jeszcze raz moje komentarze, a zauważysz, że ani razu nie odniosłem się w nich do aspektów religijnych. Co więcej, na ich podstawie nie jesteś w stanie nawet stwierdzić, czy jestem osobą wierzącą. Ewentualna zbieżność poglądów o niczym przecież jeszcze nie świadczy.

Również Twoje wstawki o płaskoziemcach czy chipach w szczepionkach nie wnoszą zupełnie nic do dyskusji, za to bardzo źle świadczą o Twojej kulturze osobistej i przedstawiają Cię jako człowieka niepoważnego.

P konto usunięte
+1 / 1

@mluki3 ziarno to nie zboże, kasztan to nie dąb, beton to nie budynek, rozwodzisz się nad czymś starając się na siłę udowodnić swoją teorię - tak jak wybiórczo płaskoziemcy przestawiają teorie o płaskiej ziemi - wnosi więc do dyskusji schemat działania. nawet państwo odmawia wypłaty 500+ na zarodek, czyli są 2 definicje dzieci: 1. na potrzeby kościoła i trybunału 2. na potrzeby świdczeń. Owszem rozwój jest zjawiskiem płynnym, jak wszystko co nas otacza. pomiar jakiejkolwiek wartości jest obarczony błędem tak więc należy ten błąd uwzględnić i o niego skorygować.
Odniosłeś się do teologii więc jak nie poruszyłeś religii?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 23 February 2021 2021 12:53

J jeszczeNieZajety
+1 / 1

@mluki3 Nie rozumiesz. Mnie chodzi o traktowanie tych zarodków - upss - ludzi jak ludzi. Z godnością. A nie szur - do kubła. Tak się ze szczątkami ludzkimi nie postępuje.

B bananaway79
-2 / 2

Tzw. Cywilizowany świat wiele rzeczy uznaje za normalne i oczywiste. Pytanie czy są to rzeczy Dobre w najwyższym znaczeniu tego słowa...

Z zgrr
0 / 0

@piter1984 Hmm, masz na myśli chyba embriologię. Tak, studiowałam przez rok, zaliczyłam. Dużo było o ektodermie, endodermie i innych tego typu przyjemnych określeniach, mało o filozofii czy dywagacjach na temat bycia i niebycia człowiekiem (ogólnie nic nie było na ten temat) Tak, zarodek jest stadium rozwojowym człowieka. Biologia często nadaje różne nazwy różnym arbitralnie wyodrębnionym stadiom, po prostu dla uproszczenia, nie ma to jakiegoś magicznego znaczenia, to przejście od zarodka do płodu, bo rozwój jest procesem ciągłym. Co więcej organogeneza (czyli proces wykształcania organów) odbywa się najintensywniej właśnie w pierwszym trymestrze. To mluki już napisał zresztą, potwierdzam, Mam pytanie - czy Ty wiesz coś więcej o embriologii niż to jedno zdanie :-)

Co do Twoich ciągłych wycieczek do religii, co do której nawet nie wiesz czy jesteśmy religijni, czy nie, tylko po prostu Twój mózg automatycznie łączy pewne rzeczy bez weryfikacji, uznając że w ten sposób możesz poniżyć przeciwnika jakby wyznawanie jakiejkolwiek religii było powodem do wstydu. To jest słabe i męczące strasznie, sorki że tak wprost powiem.

Doceniam fakt, że podałeś jednak oprócz paru kolejnych porcji swoich urojeń na temat naszej religijności jakiś argument, jakkolwiek słaby, szczególnie z tą "embrionologią" :-) Fajnie byłoby może w ogóle pozostawić na boku osobiste wycieczki i po prostu pogadać. Mogłoby się okazać że w wielu rzeczach się zgadzamy, a nawet jeśli się nie zgadzamy to możemy się szanować... To by było coś prawda?

Z zgrr
0 / 0

@piter1984 "nawet państwo odmawia wypłaty 500+ na zarodek, czyli są 2 definicje dzieci: 1. na potrzeby kościoła i trybunału 2. na potrzeby świdczeń." Cudowne, kiedy podpierasz się działaniami PIS żeby udowodnić swoją tezę- skoro PIS nie daje kasy na zarodek to wcale nie jest człowiekiem ;-) Działania PIS są niespójne NIESPODZIANKA! Ja tam nigdy bym na tym się nie opierała, to chyba ich supertalent. A tak serio - skoro wcześniej 500+ było tylko na drugie i kolejne dzieci to znaczy że pis nie uważał pierworodnych za ludzi? LOL

P konto usunięte
+1 / 1

@zgrr ja nie twierdzę że to jest normalne, to kolejny absurd polski za którym polacy jak widać lecą jak w ogień.
Poglądów jakie każdy ma za pewne nie zmieni pod argumentami 2giego. Uważam, że tak, aborcja powinna być dopuszczalna jak w wielu (większości) cywilizowanych krajów świata. do którego tygodnia... tu można rozmawiać, ale u nas większość chciałaby zakazać nawet pigułki wczesnoporonnej a najlepiej antykoncepcji bo tak im każe kościół. W Polsce wszystko jest robione pod dyktando kościoła, niestety jest to największy hamulcowy normalności, więc tak - traktuję ich jak oni mnie - nastąpiło to z czasem w którym kościół coraz bardziej wchodził z butami w życie ludzi którzy nie chcą z nim mieć nic wspólnego... akcja-reakcja.

Z zgrr
0 / 0

@piter1984
Jasne, może się nie przekonamy, ale możemy rozmawiać i szanować.

Jeśli dobrze rozumiem, chcesz powiedzieć że takie zachowanie jest usprawiedliwione Twoją złością, bo w Twoim mniemaniu Kościół przekracza swoje kompetencje?

No cóż w tym wypadku myślę, że nasze światopoglądy jako ludzi kształtują różne rzeczy - również religia, ale też internet, opinia publiczna, memy, opinie - w dużo mniejszej mierze nauka niestety. Masz prawo uważać że Kościół jest zacofany, że nie powinien brać udziału w życiu politycznym i tak dalej, ale w dalszym ciągu to są tylko Twoje poglądy, nie dogmaty. (podobno to Kościół jest mistrzem dogmatów, a nie druga strona LOL) W takim wypadku wypadałoby je uzasadnić.

Ja uważam, ze co do ogólnej zasady kościół jest instytucją społeczną, publiczną i jako taka ma pełne prawo być uczestnikiem życia społecznego. Podobnie ludzie wierzący - każdej religii - mają prawo do głoszenia swoich poglądów, głosowania według swojego sumienia i poglądów. Rozumiem, że jak to w demokracji bywa, często może istnieć nawet spora grupa osób, która się z danym rozwiązaniem nie zgadza, rozumiem frustrację, sama ją często czuję w różnych sytuacjach, jednak wciąż uważam że właściwą odpowiedzią są argumenty i debata, a nie deprecjonowanie, dehumanizacja, wyśmiewanie osób które są odmiennego zdania, co bardzo często się zdarza w odniesieniu do osób wierzących, religijnych, czy księży.

Pewnie gdybyśmy zaczęli rozmawiać okazałoby się że podobne rzeczy mogą nam się nie podobać w zachowaniu np hierarchów Kościelnych, ale różnimy się w generalizacji tych zjawisk i w ich interpretacji.

Chyba używam za dużo wielosylabowych słów jak na dyskusję w internecie... w sumie co do jednego chyba robię błąd. Po prostu jak nie ma jatki i wyzywania to dyskusja robi się nudna i każdy przestaje dyskutować, więc.... w sumie bez sensu to wszystko :-)

polm84
+9 / 23

kumpel mial taka sytuacje pare lat temu... jego dziewczyna zaszla w ciaze, nie planowali ale spoko. Koles sie ucieszyl itp. po jakichs 2 tygodniach dziewczyna stwierdzila, ze nie chce z nim byc i ciaze usuwa... Koles ja blagal aby donosila i zrzekla sie praw, a on dziecko wychowa. I co? I wielka DPA! Bo to jest JEJ dziecko i JEJ WYBOR! a on ma gowno do gadania, zwlaszcza, ze nie sa malzenstwem! i czy to jest normalne?

Odpowiedz
polm84
+6 / 10

@aberg to rozumiem, ze jak kobieta decyduje sie na zatrzymanie dziecka, ktorego facet nie chce to nie powinien placic alimentow? Bo dlaczego mezczyzna ma tracic jak to nie jest "jego" organizm? Czy moze uwarzasz, ze tylko ciaza jest kobiety I ona ma prawo o tym decydowac a dziecko juz jest "wspulne"?

M mluki3
-1 / 5

@aberg

Odżywianie się w McDonaldzie jest większym obciążeniem organizmu niż ciąża.
Znane są przypadki kobiet, które rodziły po kilkanaście dzieci i jakoś ich organizm wcale nie jest wyeksploatowany.
Ba, niektóre kobiety nawet wprost przyznawały, że w okresie ciąży i połogu czuły się nawet lepiej niż normalnie.
Więc, reasumując, Twój argument jest bezsensowny.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 February 2021 2021 15:01

krzysio6666
+11 / 15

O ile ciąże nie jest efektem niepokalanego poczęcia to decyzyjny jest też ojciec nie tylko sama matka.

Odpowiedz
A akam91
-2 / 2

Uważam że wypowiedz dobra.
Ja jestem przeciw zabijaniu.
Jednak jak kobieta jest w ciazy i dziecko nie przezyje porodu to, taka kobieta wraz z ojcem lub nie, zdecyduje czy chca ukrocic cierpienie dziecka.
Uwazam ze kobiety bedace w ciazy z gwaltu powinny miec swobodna decyzje, a jesli juz chca pomoc to moglaby byc np lepsza i darmowa pomoc psychologiczna.
Przykre ze tak wielu ludzi uwaza ze w brzucho to nie dziecko.
Wspolczuje wam faceci (to co kologa wyzej pisal jest smutne ale pewnie wielu takich jest), mezczyzni tez powinni decydowac w kwestii usuwania ciazy w tych wyjatkowych przypadkach (poza gwaltem). Jesli chodzi o rodzenie, to uwazam ze skoro byl seks to obie strony musza finansowo sie wspomagac,jesli jedna ze stron nie cgce wychowywac dziecka to i tak powinna placic alimenty. Jak juz pisalam, ja jestem przeciw zabijaniu, rozumiem ze ktos moze miec inne zdanie...

Odpowiedz
P ppqqq
-4 / 10

Ja pitole. Sami obrońcy biednych "mężczyzn", oprócz Svantevit_z_Arkony, na tent moment. Zakute samcze łby.
I, jako Ojciec i Tato jednocześnie (jak ktoś zna różnice, to zakuma), już tłumaczę, dlaczego wypowiedź tego starego człowieka jest, co najmniej głupia.
1. Rolą Ojca jest nie tylko zrobić, ale i wychować - czyli Nie tylko zarabiać kasę. A z tego co widać wokoło, to raczej wąski odsetek facetów garnie się do opieki nad chorym dzieckiem.
2. Jak Panowie uważacie, że gadanie" moje ciało, moja sprawa" to proszę poprosić partnerkę o komórkę jajową, wykorzystać zdobycze medycyny, wszczepić sobie zarodek, ponosić 9 miesięcy, pomodlić się (po pewnie większość to oficjalnie katolicy), żeby urodziło się zdrowe, a potem opiekować się 24/7. Aha, i zakaz picia alkoholu przez minimum 12 miesięcy, nawet 1 piwka przy meczu.
3. a tak naprawdę, to tym kobietom, skoro tego nie kumacie, to prostymi , żołnierskimi słowami, chodzi o to, żeby się w końcu odp *****ć od nich.
4. I mam nadzieję, że żaden z obrońców tutaj pana Zybertowicza nie będzie musiał patrzeć, jak jego wnuk i wnuczka rodzi się na trzy sekundy..., szczególnie Ci, których będzie to "dziecko" ich córki.

Odpowiedz
P ppqqq
-4 / 6

Rozumiem Synku, że nie dotarło, czyli nie zrozumiałeś, czyli było o Tobie. I dziękuję, że uznajesz mnie za kobietę. To wiele dla mnie znaczy, jako dla pełnokrwistego samca.
Potwierdza tylko Twoja ukrytą fascynacje facetami. Proponuję po prostu się otworzyć na nowe znajomości.

F Fizdryg
0 / 0

@ppqqq Bądź co bądź to ciąża w organizmie kobiety jest bardziej naturalna. Nie pić alkoholu przez 12 miesięcy?? ojojoj ale strata... mogę nie pić przez 12 lat.
Dla mnie argumentami koronnymi i jedynie słusznymi jest gwałt (chociaż dziecko można w sumie oddać do adopcji dla ludzi którzy starają się o dziecko po 20 lat) i pobódki zdrowotne. Przede wszystkim zdrowie matki.
Krzyki typu moja ci... mój wybór pogorszają tylko sytuację bo pokazują że chodzi też o aborcję dzieci z wpadki.a jak to ująłeś/aś można "wykorzystać zdobycze medycyny" i na wiele sposobów zabezpieczyć się przed niechcianą ciążą.

Z zgrr
+1 / 1

@ppqqq Ja jestem kobietą i nie uważam że moje ciało moja sprawa w tym kontekście, kiedy jest w nim drugi człowiek, osobne istnienie. Jest to sprawa również ojca, a przede wszystkim bezbronnego dziecka. Respektuję prawo dziecka do życia i prawo ojca do naszych dzieci. Nie chcę żeby się ode mnie odpie...lać. Nie chodzę po ulicy, nie krzyczę. Nie przeklinam, nie wyzywam, nie pozuję na ofiarę. Zgadzam się z panami co do równego prawa ojca do dziecka.
Natura jest "niesprawiedliwa" - kobiety są w ciąży, rodzą - takie są fakty. Po co biadolić nad tym i robić z tego biadolenia jakiś argument? Bycie w ciąży to również przywilej bliskości z tym małym człowiekiem, którego ceną małą ceną jest rezygnacja z alkoholu przez 12 miesięcy, to jest śmieszne przedstawiać to jako jakieś wyrzeczenie. W sensie - są dużo gorsze rzeczy, na przykład to, że żeby w nocy się przekręcić na drugą stronę musisz się obudzić i przełożyć rękami brzuch, a plecy bolą jak cholera. Tak, jest dużo przykrych aspektów bycia w ciąży, nie uważam żeby to był argument do czegokolwiek - poza tym aby docenić swoją partnerkę i wspomóc ją w tym trudnym czasie. A najmniej do zamykania ust facetom, aby stosować to jako argument odwołujący się do jakiegoś absurdalnego poczucia winy. Jesteś facetem, nie rodzisz, więc się nie możesz wypowiadać, ani mieć swojego zdania. Bez sensu.

J Jur4578
+1 / 3

♦♦♦ PERFEKCYJNY TEMAT ZASTĘPCZY - OD LAT !!! ♦♦♦

Tylko nie patrzcie na to, z czym sobie rząd absolutnie nie radzi. A jest tego mnóstwo!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 February 2021 2021 17:11

Odpowiedz
Pierdzideuko
0 / 0

tak kasa z OFE zniknie nikt nawet nie zauważy

J Jur4578
+2 / 4

A towarzysz Zybertowicz (PZPR, potem PiS) niech się zajmie macicą swojej żony.

Odpowiedz
BrickOfTheWall
+1 / 1

zyli kobieta po zajściu w ciążę zostanie ubezwłasnowolniona i wydana za mąż (sakramentalnie oczywiście) za gwałciciela (tak jak w niektórych plemionach w Sudanie) bo dziecko musi mieć ojca.

Odpowiedz
P patrycjusz007
-1 / 1

Zmienią się czasy, przyjdzie głód i takie tematy jak geje, lezby, prawa zwierząt, wolna macica, przejdą na 75 plan.