Mogli zrobić dach zielony intensywny. Tylko, że dość drogie są to rozwiązania na takiej powierzchni i w zależności od grubości warstwy ziemi jak i rodzaju roślinności.
Sam plan dobry, bo w miastach, chociażby w Warszawie, znalezienie miejsca parkingowego graniczy z cudem.
I tak się rodzą idiotyczne informacje. Nowy parking powstał na miejscu starego - pisanie, że wycięto wszystkie drzewa jest totalną głupotą. Co prawda wolałem stary plac ale cóż... Kilkanaście drzew faktycznie zostało wyciętych ale posadzono nowe. Gratuluję autorowi działania na zasadzie "propagandy sukcesu"...
podziemny parking na rynku - super sprawa - szkoda tylko tej betonozy na powierzchni
Odpowiedz@wans obawiam się, że on nie jest podziemny.
Ile drzew. Hohoho....
OdpowiedzDałoby się jakoś tam posadzić drzewa po nawiezieniu gruntu na pewną wysokość?
OdpowiedzMogli zrobić dach zielony intensywny. Tylko, że dość drogie są to rozwiązania na takiej powierzchni i w zależności od grubości warstwy ziemi jak i rodzaju roślinności.
OdpowiedzSam plan dobry, bo w miastach, chociażby w Warszawie, znalezienie miejsca parkingowego graniczy z cudem.
Tak wyglądał kiedyś rynek w Kutnie:
Odpowiedzhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Kutno#/media/Plik:Swietorozy2.jpg
A tak to wygląda obecnie z nieco innej perspektywy:
https://panoramakutna.pl/foto-historyczna-chwila-w-kutnie-otwarto-nowy-parking-na-placu-wolnosci/
Dla mnie osobiście to architektoniczny potworek ale skoro innym się to podoba ...
@Ricochet69 Rynek, do zdjęcia którego podałeś link jest taki sam - parking to zupełnie inne miejsce. Więc jak nie wiesz to głupio nie komentuj !!!
http://demotywatory.pl/uploads/comments/593c/593cc6f48da4aaa4b293da247afa4107.jpeg
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/uploads/comments/593c/593cc6f48da4aaa4b293da247afa4107.jpeg
OdpowiedzI tak się rodzą idiotyczne informacje. Nowy parking powstał na miejscu starego - pisanie, że wycięto wszystkie drzewa jest totalną głupotą. Co prawda wolałem stary plac ale cóż... Kilkanaście drzew faktycznie zostało wyciętych ale posadzono nowe. Gratuluję autorowi działania na zasadzie "propagandy sukcesu"...
Odpowiedz