Pracując w USA na kontrakcie, przyleciała do mnie rodzina na dwa miesiące. W okresie letnim przylecieliśmy wszyscy razem do Polski, wchodzimy do domu i uderzył nas najgorszy zapach ever(nie czułem nigdy coś tak strasznego). Chodzimy szukamy co to się stało i żona stwierdziła, że w kuchni, śmierdzi tak lodówka. Otwieram i tak wyobrażam sobie, że wybucha i pryska mózgiem głowa. Jedna mozarella wybuchła i zaczęła żyć, była wszędzie mając włosy. Lodówkę wyniosłem przed dom, stała przynajmniej 5metrów od chodnika, a ludzie zatykali nos przechodząc, ktoś naskarżył do SM, goście z MPO powiedzieli, że ze śmieci nawet tak nie wali, a przy zakupie nowej, dostawcy nie chcieli przyjąć "zużytego" sprzętu" :)
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 18 April 2021 2021 14:12
@Gorinobu Pisząc cokolwiek warto wiedzieć jak się używa imiesłowów. Z Twego tekstu wynika, że to rodzina pracowała w USA i pracując przyleciała do Ciebie.
@jeszczeNieZajety Masz rację, więc jakiś moron od razu dał ci minusa. Może to osobiście sam "Gorinobu", któremu z ortografią nie do końca po drodze. Nie wykluczam zbiegu okoliczności, ale takie indywidua często się obrażają za wytknięcie błędu.
Pracując w USA na kontrakcie, przyleciała do mnie rodzina na dwa miesiące. W okresie letnim przylecieliśmy wszyscy razem do Polski, wchodzimy do domu i uderzył nas najgorszy zapach ever(nie czułem nigdy coś tak strasznego). Chodzimy szukamy co to się stało i żona stwierdziła, że w kuchni, śmierdzi tak lodówka. Otwieram i tak wyobrażam sobie, że wybucha i pryska mózgiem głowa. Jedna mozarella wybuchła i zaczęła żyć, była wszędzie mając włosy. Lodówkę wyniosłem przed dom, stała przynajmniej 5metrów od chodnika, a ludzie zatykali nos przechodząc, ktoś naskarżył do SM, goście z MPO powiedzieli, że ze śmieci nawet tak nie wali, a przy zakupie nowej, dostawcy nie chcieli przyjąć "zużytego" sprzętu" :)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 April 2021 2021 14:12
Odpowiedz@Gorinobu Pisząc cokolwiek warto wiedzieć jak się używa imiesłowów. Z Twego tekstu wynika, że to rodzina pracowała w USA i pracując przyleciała do Ciebie.
@jeszczeNieZajety Masz rację, więc jakiś moron od razu dał ci minusa. Może to osobiście sam "Gorinobu", któremu z ortografią nie do końca po drodze. Nie wykluczam zbiegu okoliczności, ale takie indywidua często się obrażają za wytknięcie błędu.