Apropo's aborcji na żądanie. Jej zwolennicy są najdoskonalszym zaprzeczeniem własnych tez, szczególnie prawidłowego rozumienia wolności. Mam taką znajomą. Pracuje w urzędzie, gdzie odpowiada za przydzielanie świadczeń socjalnych. Tak więc ma dostęp do informacji szczególnie wrażliwych takich jak stan zdrowia, status finansowy, tak więc obowiązuje ją szczególna dyskrecja, RODO, inne przepisy o ochronie danych - pół miasta wie, kto u niej wnioski składał.
Specjalistom którzy przebijają się przez 3-stopniowego firewalla:
- kubeł zimnej wody
- antykoncepcja
- pigułka dzień po
a potem świecą tyłkiem na platformach gejowskich żądając prawa do beztroskiego skrobania, powinno się przyznawać specjalne paszporty seksualne.
@radhex "po aborcję" za granicę są zmuszone jeździć te małżeństwa, u których płodu wykryto nieuleczalne wady. Trzeci miesiąc ciąży, dowiadujesz się, że dziecko ma wszystkie narządy poprzestawiane i urodzi się niezdolne do życia i umrze zaraz po porodzie. Pisowsie prawo nakazuje kobiecie przez kolejne pół roku nosić te żywe zwłoki w sobie, żeby po katolicku je pochować. Trzeba być psychicznie chorym, żeby na coś takiego skazywać siebie, bliskich i dziecko.
Więc wszyscy normalni jeżdżą teraz za granicę i stają się przestępcami...
Geje w ciążę nie zachodzą, a ich chcenia nie obchodzą nikogo, bo to tylko kaprysy debili. A czego sprawa na prawdę dotyczy, masz powyżej.
Niektórzy nie stosują żadnego firewalla i chcą zajść w ciążę, a sytuacja ich zmusza do takich, a nie innych dzaiałań aboracyjnych.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 5 May 2021 2021 12:54
@falsen
No więc wypada umieć odróżniać. W tym całym zamęcie tylko skrajności - całkowity zakaz vs. całkowita dowolność, a zdrowy rozsądek umyka. A to wcale nie geje wykrzykują na platformach - Aborcja na rządnie!! tylko wyzwolone niunie na wiecach antypisowskich, które próbują ukręcić swoje lody, na nastrojach społeczeństwa.
@radhex
dokładnie - wypada umieć odróżnić. A widzę, że nadal całkowicie wyparłeś i pominąłeś w swojej wypowiedzi tą najbardziej pokrzywdzoną przez wprowadzone zmiany grupę: normalnych rodziców, którzy chcą mieć dzieci.
Ty widzisz tylko skrajności, bo tak to pokazują w telewizji. A ludzie wyszli na ulicę w wyniku zmian, które właśnie skrajność wprowadziły. Wcześciejszy stan prawny dawał tylko możliwości w uzasadnionych przypadkach. Teraz już jej nie ma.
Jasne, że pokłosiem tego są krzyki skrajnych ugupowań. Ale to nie ich dotyczy problem To właśnie nastroje społeczne są ważne, a nie te ugrupowania, które na tych nastrojach żerują. Tak, czy inaczej, te skrajne żądania w drugą stronę są wynikiem skrajnych zmian, które nastąpiy ze stanau prawnego wyporodkowanego, do absurdalnie skrajnie skrzywionego w wyniku lobbowania grup wyznaniowych.
A TVP chętnie pokazuje tylko takie skrajne krzyki, a w temacie o jakim pisałem, nabiera wody w usta jakby nie istniał, bo jest bardzo niewygodny. Pisowcy i tak swoje dzieci wysyłają za granicę, jak jest potrzeba, bo ich zakazy, które sami wprowadzają, nie dotyczą.
@falsen
Nie inputuj nie projektuj z łaski swojej co ja wiem a czego nie wiem. Normalni rodzice mogą i mają dzieci jak chcą je mieć, nienormalni i ci co chcą usunąć i tak usuną niezależnie od ustawy. Miłości do dziecka żadna ustawa nie wygeneruje. A ustawa o którą jest tylko hałasu, owszem problematyczna i niepotrzebna, ale dotyczy marginesu, takich przypadków jest ok 100 rocznie i one wymagają uwagi i odpowiedniego zadbania o rodziców a nie ślepego plucia jadem nie wiadomo w kogo i nie wiadomo po co.
@radhex
"Nie inputuj nie projektuj z łaski swojej co ja wiem a czego nie wiem" - a dlaczego nie, skoro tak właśnie napisałeś, cyt: "No więc wypada umieć odróżniać. W tym całym zamęcie tylko skrajności - całkowity zakaz vs. całkowita dowolność"
"Normalni rodzice mogą i mają dzieci jak chcą je mieć" - nie, niektórzy nie mają, mimo wielu starań.
"ci co chcą usunąć i tak usuną niezależnie od ustawy" - ci co ich stać i są zaradni, to usuną, ci co ich nie stać i są nie ogaarnięci, nie usuną. A nikt nie chce być przestępcą z poqodu wyznaniowych kaprysów ustawodawcy, a teraz tak to wygląda.
A ustawa o którą jest tylko hałasu, owszem problematyczna i niepotrzebna, ale dotyczy marginesu - sam jesteś margines, właśnie dosięgnęła moich przyjaciół, którzy zmuszeni byli złamać prawo. 100 to było zarejestrowanych przypadków w NFZ. I przez to 100 przypadków zmienili ustawę tak, że obawę przed zachodzeniem w ciążę mają miliony...
"wymagają uwagi i odpowiedniego zadbania o rodziców" - nie ma żadnej uwagi ani zadabania o rodziców. Ta ustawa jest tego przeciwieństwem. Jest zmuszaniem całej rodziny do bezsensownego cierpienia. O rodziców obecnie dbają prywatne fundacje działające na granicy prawa. Legalnie nie masz ruchu.
Naświetlam ci raz jeszcze, bo nie pojąłeś: prawdziwy problem nie dotyczy tępych feministek plujących jadem, a zwykłych rodziców, którzy mieli pecha. Oni nie plują jadem: domagają się od ustawodawcy przywrócenia stanu prawnego, który nie pozbawiał ich godności człowieka. Więc już wiesz w kogo i po co.
@falsen
Jakieś farmazony piszesz, przeczytaj jeszcze raz bez emocji to co napisałem. Nigdzie nie powiedziałem że popieram ustawę, wręcz przeciwnie, o ludzi z tym problemem należy zadbać. Ale chore emocje związane z całą sytuacją powodują że ludzie głupieją i nie potrafią odróżnić faktycznej skali problemu od zabaw w skrobanki beztroskich lewaków, dają się nakręcać hasłami "Aborcja na żądanie". Takie postulaty na pewnie nie przejdą, a szansa na przywrócenie stanu poprzedniego, warunkowej aborcji, by była.
@radhex jakieś farmazony piszesz- to nie jest argument.
Odpowiedziałem ci szczegółowo i bez emocji na każde zdanie, więc może sam to przeczytaj i się ewentualnie odnieś, jak coś się nie zgadza.
Nigdzie nie sugerowałem, że popierasz ustawę, natomiast we wszystkich swoich wypowiedziach poza ostatnią przedstawiasz obraz tak, jakby dotyczył tylko patusów i lewych dziwolągów z kaprysami, a nie normalnych ludzi.
Ludzie nie nakręcają się hasłami "anborcja na żądanie" - było dokładnie odwrotnie. 1. Ludzie wyszli na ulicę protestować PRZECIWKO ZMIANOM, 2) głupie feministki wykorzystały to do swoich celów i krzyczą "aborcja na żadanie" 3)janusze rządowi wykorzystali to, żeby tak jak ty przedsstawić sytuację, że to tylko pokrzykiwania lewaków, więc można zignorować.
@falsen
Więc w sumie piszemy o tym samym więc nie wiem w czym masz problem, chyba w potrzebie pouczania innych. Jedna uwaga na koniec, w praktyce a zwłaszcza w polityce liczą się emocje i propaganda a fakty i merytoryka mniej. Pokrzykiwań lewaków nie można ignorować bo zagłuszają postulaty normalnych ludzi.
@radhex problem mam w tym, że sam aktualnie mam obawy robić drugiego dzieciaka z uwagi na powyższe i wiek żony, a wokół słyszę tylko pier*lenie, że to głupie pokrzykiwanie lewaków. A krzyki lewaków trzeba właśnie ignorować i skupiać się na problemach normalnych ludzi, nie odwrotnie.
Apropo's aborcji na żądanie. Jej zwolennicy są najdoskonalszym zaprzeczeniem własnych tez, szczególnie prawidłowego rozumienia wolności. Mam taką znajomą. Pracuje w urzędzie, gdzie odpowiada za przydzielanie świadczeń socjalnych. Tak więc ma dostęp do informacji szczególnie wrażliwych takich jak stan zdrowia, status finansowy, tak więc obowiązuje ją szczególna dyskrecja, RODO, inne przepisy o ochronie danych - pół miasta wie, kto u niej wnioski składał.
OdpowiedzA ja o to, by Polacy mogli wreszcie prawidłowo wybierać swoich przedstawicieli.
OdpowiedzSpecjalistom którzy przebijają się przez 3-stopniowego firewalla:
Odpowiedz- kubeł zimnej wody
- antykoncepcja
- pigułka dzień po
a potem świecą tyłkiem na platformach gejowskich żądając prawa do beztroskiego skrobania, powinno się przyznawać specjalne paszporty seksualne.
@radhex "po aborcję" za granicę są zmuszone jeździć te małżeństwa, u których płodu wykryto nieuleczalne wady. Trzeci miesiąc ciąży, dowiadujesz się, że dziecko ma wszystkie narządy poprzestawiane i urodzi się niezdolne do życia i umrze zaraz po porodzie. Pisowsie prawo nakazuje kobiecie przez kolejne pół roku nosić te żywe zwłoki w sobie, żeby po katolicku je pochować. Trzeba być psychicznie chorym, żeby na coś takiego skazywać siebie, bliskich i dziecko.
Więc wszyscy normalni jeżdżą teraz za granicę i stają się przestępcami...
Geje w ciążę nie zachodzą, a ich chcenia nie obchodzą nikogo, bo to tylko kaprysy debili. A czego sprawa na prawdę dotyczy, masz powyżej.
Niektórzy nie stosują żadnego firewalla i chcą zajść w ciążę, a sytuacja ich zmusza do takich, a nie innych dzaiałań aboracyjnych.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 May 2021 2021 12:54
@falsen
No więc wypada umieć odróżniać. W tym całym zamęcie tylko skrajności - całkowity zakaz vs. całkowita dowolność, a zdrowy rozsądek umyka. A to wcale nie geje wykrzykują na platformach - Aborcja na rządnie!! tylko wyzwolone niunie na wiecach antypisowskich, które próbują ukręcić swoje lody, na nastrojach społeczeństwa.
@radhex
dokładnie - wypada umieć odróżnić. A widzę, że nadal całkowicie wyparłeś i pominąłeś w swojej wypowiedzi tą najbardziej pokrzywdzoną przez wprowadzone zmiany grupę: normalnych rodziców, którzy chcą mieć dzieci.
Ty widzisz tylko skrajności, bo tak to pokazują w telewizji. A ludzie wyszli na ulicę w wyniku zmian, które właśnie skrajność wprowadziły. Wcześciejszy stan prawny dawał tylko możliwości w uzasadnionych przypadkach. Teraz już jej nie ma.
Jasne, że pokłosiem tego są krzyki skrajnych ugupowań. Ale to nie ich dotyczy problem To właśnie nastroje społeczne są ważne, a nie te ugrupowania, które na tych nastrojach żerują. Tak, czy inaczej, te skrajne żądania w drugą stronę są wynikiem skrajnych zmian, które nastąpiy ze stanau prawnego wyporodkowanego, do absurdalnie skrajnie skrzywionego w wyniku lobbowania grup wyznaniowych.
A TVP chętnie pokazuje tylko takie skrajne krzyki, a w temacie o jakim pisałem, nabiera wody w usta jakby nie istniał, bo jest bardzo niewygodny. Pisowcy i tak swoje dzieci wysyłają za granicę, jak jest potrzeba, bo ich zakazy, które sami wprowadzają, nie dotyczą.
@falsen
Nie inputuj nie projektuj z łaski swojej co ja wiem a czego nie wiem. Normalni rodzice mogą i mają dzieci jak chcą je mieć, nienormalni i ci co chcą usunąć i tak usuną niezależnie od ustawy. Miłości do dziecka żadna ustawa nie wygeneruje. A ustawa o którą jest tylko hałasu, owszem problematyczna i niepotrzebna, ale dotyczy marginesu, takich przypadków jest ok 100 rocznie i one wymagają uwagi i odpowiedniego zadbania o rodziców a nie ślepego plucia jadem nie wiadomo w kogo i nie wiadomo po co.
@radhex
"Nie inputuj nie projektuj z łaski swojej co ja wiem a czego nie wiem" - a dlaczego nie, skoro tak właśnie napisałeś, cyt: "No więc wypada umieć odróżniać. W tym całym zamęcie tylko skrajności - całkowity zakaz vs. całkowita dowolność"
"Normalni rodzice mogą i mają dzieci jak chcą je mieć" - nie, niektórzy nie mają, mimo wielu starań.
"ci co chcą usunąć i tak usuną niezależnie od ustawy" - ci co ich stać i są zaradni, to usuną, ci co ich nie stać i są nie ogaarnięci, nie usuną. A nikt nie chce być przestępcą z poqodu wyznaniowych kaprysów ustawodawcy, a teraz tak to wygląda.
A ustawa o którą jest tylko hałasu, owszem problematyczna i niepotrzebna, ale dotyczy marginesu - sam jesteś margines, właśnie dosięgnęła moich przyjaciół, którzy zmuszeni byli złamać prawo. 100 to było zarejestrowanych przypadków w NFZ. I przez to 100 przypadków zmienili ustawę tak, że obawę przed zachodzeniem w ciążę mają miliony...
"wymagają uwagi i odpowiedniego zadbania o rodziców" - nie ma żadnej uwagi ani zadabania o rodziców. Ta ustawa jest tego przeciwieństwem. Jest zmuszaniem całej rodziny do bezsensownego cierpienia. O rodziców obecnie dbają prywatne fundacje działające na granicy prawa. Legalnie nie masz ruchu.
Naświetlam ci raz jeszcze, bo nie pojąłeś: prawdziwy problem nie dotyczy tępych feministek plujących jadem, a zwykłych rodziców, którzy mieli pecha. Oni nie plują jadem: domagają się od ustawodawcy przywrócenia stanu prawnego, który nie pozbawiał ich godności człowieka. Więc już wiesz w kogo i po co.
@falsen
Jakieś farmazony piszesz, przeczytaj jeszcze raz bez emocji to co napisałem. Nigdzie nie powiedziałem że popieram ustawę, wręcz przeciwnie, o ludzi z tym problemem należy zadbać. Ale chore emocje związane z całą sytuacją powodują że ludzie głupieją i nie potrafią odróżnić faktycznej skali problemu od zabaw w skrobanki beztroskich lewaków, dają się nakręcać hasłami "Aborcja na żądanie". Takie postulaty na pewnie nie przejdą, a szansa na przywrócenie stanu poprzedniego, warunkowej aborcji, by była.
@radhex jakieś farmazony piszesz- to nie jest argument.
Odpowiedziałem ci szczegółowo i bez emocji na każde zdanie, więc może sam to przeczytaj i się ewentualnie odnieś, jak coś się nie zgadza.
Nigdzie nie sugerowałem, że popierasz ustawę, natomiast we wszystkich swoich wypowiedziach poza ostatnią przedstawiasz obraz tak, jakby dotyczył tylko patusów i lewych dziwolągów z kaprysami, a nie normalnych ludzi.
Ludzie nie nakręcają się hasłami "anborcja na żądanie" - było dokładnie odwrotnie. 1. Ludzie wyszli na ulicę protestować PRZECIWKO ZMIANOM, 2) głupie feministki wykorzystały to do swoich celów i krzyczą "aborcja na żadanie" 3)janusze rządowi wykorzystali to, żeby tak jak ty przedsstawić sytuację, że to tylko pokrzykiwania lewaków, więc można zignorować.
@falsen
Więc w sumie piszemy o tym samym więc nie wiem w czym masz problem, chyba w potrzebie pouczania innych. Jedna uwaga na koniec, w praktyce a zwłaszcza w polityce liczą się emocje i propaganda a fakty i merytoryka mniej. Pokrzykiwań lewaków nie można ignorować bo zagłuszają postulaty normalnych ludzi.
@radhex problem mam w tym, że sam aktualnie mam obawy robić drugiego dzieciaka z uwagi na powyższe i wiek żony, a wokół słyszę tylko pier*lenie, że to głupie pokrzykiwanie lewaków. A krzyki lewaków trzeba właśnie ignorować i skupiać się na problemach normalnych ludzi, nie odwrotnie.
W niektórych krajach karze się za kupowanie narkotyków, nawet jeśli robi się to za granicą.
Odpowiedz@Gorongol Ale tylko wtedy, gdy w kraju, w którym się kupuje narkotyki jest to przestępstwem.
Otóż nie