Nie do końca. W orzeczeniu TK jest taki fragment, który traktuje właśnie o "nieumyślnym spowodowaniu śmierci płodu" pod które można (tzn nie można, ale wg ich logiki się da) podpiąć poronienie. Kobieta, która zrobiła to nieumyślnie nie będzie ich zdaniem odpowiadać karnie, no ale trzeba jakoś sprawdzić, czy to nieumyślne, bo mogła np skakać ze schodów co kilka stopni albo ze stołu na pięty i proste kolana (opada macica i coś tam się zrywapowodujac krwotok i poronienie).
Mnie już nic nie zdziwi. Całe szczęście, że jestem bezpłodna, chociaż mnie akurat byłoby stać na zabieg w Czechach czy Słowacji. Współczuję innym kobietom.
@WroceNieRazAmebo30 myślisz, że na świecie czegoś takiego nie ma? Szczególnie w krajach niecywilizowanych lub tak zwanych drugiego lub trzeciego świata? Polska do tej kategorii się zalicza.
@WroceNieRazAmebo30 kwestia czasu. W Polsce była możliwość aborcji i nagle ta możliwość została okrojona. I będzie zapewne dalej okrajana. A jak dzicz z PiS i tymi partyjkami będzie dalej rządzić, to i pewnie to się zmieni. Dobra zmiana...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 May 2021 2021 18:55
Poroniłam 2-krotnie ani razu, nikt nie wzywał policji. Jakieś dowody? Zeznania osoby, która tego doświadczyła czy tylko słowa Pani z Aborcyjnego Dream Teamu, którego hasłem jest „Każdy powód do aborcji jest ok. Aborcja jest ok.” Nie jestem pewna czy ona jest osobą bezstronną i wiarygodną.
@vetulae Mam rozumieć że Twój przypadek unieważnia wszystkie inne przypadki które, niestety zdarzają się kobietom w kraju gdzie obowiązuje tylko jedne kościelne poprawne widzenie ludzkich problemów?
@matek1998 - Dość łatwo znaleźć w necie, trzeba tylko chcieć samemu znaleźć a nie szukać jeleni którzy podadzą gotowiznę na tacy.
Na dziś, już jest wiele przykładów na działania zastraszonych lekarzy, szpitali, gorliwych prokuratorów, policjantów - w końcu w każdym szpitalu zatrudniany jest (za nasze pieniądze) komisarz d/s wiary i moralności.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 May 2021 2021 14:25
@Schneemil --- swoje racje mam dla siebie więc nie mam potrzeby nikogo do nich przekonywać.
Nie mam ochoty udowadniać czegokolwiek leniwym którzy i tak pewnie wszystko wiedzą lepiej.
@epuzer @Schneemil ma rację - Twoje podejście sugeruje iż nie masz wiarygodnego argumentu na poparcie swoich słów. I skoro masz swoje racje dla siebie, ani nie czujesz potrzeby aby kogoś przekonywać to po co w ogóle komentowałeś/łaś temat ?? Brak logiki w twoim działaniu.
Jak poroniłam to nikt nie sugerował nic raczej dostalam leki na uspokojenie, nawet zabieg wyłyżeczkowania dziecka bo nie dałam rady urodzić był dla mnie traumatyczny i jeszcze przed uśpieniem krzyknela anestezjolog aby dac leki na uspkojenie zanim usne.. Troszczyla sie podejrzewam ze wiedziała co czuje... Myślę ze policję wzywa sie jeżeli jest podejrzenie o celowe poronienie bo kobieta jak poroni jest naprawdę w ciezkim psychicznym stanie nawet ksiedzu sie oberwało bo chciał pogadać pogonilam twierdząc ze gdzie jest bóg skoro pozwolił na śmierć dziecka poszedł oburzony... Jestem strasznie spokojna osoba miła ale poronienie to byl dla mnie koszmar i trauma jak dla każdej kobiety musieli mieć solidne podejrzenia skoro wezwali policje
@SmallPig niestety ale nie zdziwi mnie gdy do kazdego poronienia beda wzywac.
Kazda z osob inaczej radzi sobie ze strata. Na pokaz tez mozna robic rozne rzeczy.
Natura jest nieublagana, wiele kobiet poroni i to straszne ze beda musialy uzerac sie z policja np taka nawiedzona. Nastawiona na starcie przeciw kobiecie
Dobrze ze mieszkam za granicą. Tu bez problemu podadzą tabletkę wczesnoporonna. Nie rozumiem też po co z poronieniem lecieć do szpitala. Można po, żeby sprawdzić czy wszystko ok ale w trakcie? I tak nic nie pomogą. Dla kobiety poronienie może być trauma a oni jeszcze policję na dobicie wezwą. Jak ja się cieszę że tam nie mieszkam :(
@Fajnamysza
Nie rozumiem.
Ja się źle czułam w ciągu dnia. Wieczorem zobaczyłam mała plamkę ciemna przy myciu.
Wpadłam w panikę i pojechalam do szpitala gdzie sie dowiedzialam że moje dziecko nie zyje. Szpital byl koszmarny wiec dopiero na drugi dzien wybralam się do innego i tam mialam zabieg.
Skad bez kontaktu z lekarzem wiesz ze poronilas?
A na mszę można jeszcze nie chodzić, czy już sprawdzają obecność?
OdpowiedzNo wzywają i co mówią ? Ta pani poroniła - aha to teraz do aresztu, co za bzdura.
OdpowiedzNie do końca. W orzeczeniu TK jest taki fragment, który traktuje właśnie o "nieumyślnym spowodowaniu śmierci płodu" pod które można (tzn nie można, ale wg ich logiki się da) podpiąć poronienie. Kobieta, która zrobiła to nieumyślnie nie będzie ich zdaniem odpowiadać karnie, no ale trzeba jakoś sprawdzić, czy to nieumyślne, bo mogła np skakać ze schodów co kilka stopni albo ze stołu na pięty i proste kolana (opada macica i coś tam się zrywapowodujac krwotok i poronienie).
Mnie już nic nie zdziwi. Całe szczęście, że jestem bezpłodna, chociaż mnie akurat byłoby stać na zabieg w Czechach czy Słowacji. Współczuję innym kobietom.
@WroceNieRazAmebo30 myślisz, że na świecie czegoś takiego nie ma? Szczególnie w krajach niecywilizowanych lub tak zwanych drugiego lub trzeciego świata? Polska do tej kategorii się zalicza.
@Pergamin co mnie na świecie ? Mówimy u nas i tego nie ma. Na świecie to mogą jechać się wszyscy w kolejarza.
@WroceNieRazAmebo30 kwestia czasu. W Polsce była możliwość aborcji i nagle ta możliwość została okrojona. I będzie zapewne dalej okrajana. A jak dzicz z PiS i tymi partyjkami będzie dalej rządzić, to i pewnie to się zmieni. Dobra zmiana...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 May 2021 2021 18:55
Poroniłam 2-krotnie ani razu, nikt nie wzywał policji. Jakieś dowody? Zeznania osoby, która tego doświadczyła czy tylko słowa Pani z Aborcyjnego Dream Teamu, którego hasłem jest „Każdy powód do aborcji jest ok. Aborcja jest ok.” Nie jestem pewna czy ona jest osobą bezstronną i wiarygodną.
Odpowiedz@vetulae Mam rozumieć że Twój przypadek unieważnia wszystkie inne przypadki które, niestety zdarzają się kobietom w kraju gdzie obowiązuje tylko jedne kościelne poprawne widzenie ludzkich problemów?
@vetulae współczuję poronienia ale uściślij jeśli możesz czy poroniłam dwa razy od czasu ogłoszenia wyroku TK w sprawie aborcji?
Jakieś wiarygodne źródło tych informacji poproszę.
Odpowiedz@matek1998 - Dość łatwo znaleźć w necie, trzeba tylko chcieć samemu znaleźć a nie szukać jeleni którzy podadzą gotowiznę na tacy.
Na dziś, już jest wiele przykładów na działania zastraszonych lekarzy, szpitali, gorliwych prokuratorów, policjantów - w końcu w każdym szpitalu zatrudniany jest (za nasze pieniądze) komisarz d/s wiary i moralności.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 May 2021 2021 14:25
@Schneemil --- swoje racje mam dla siebie więc nie mam potrzeby nikogo do nich przekonywać.
Nie mam ochoty udowadniać czegokolwiek leniwym którzy i tak pewnie wszystko wiedzą lepiej.
@epuzer @Schneemil ma rację - Twoje podejście sugeruje iż nie masz wiarygodnego argumentu na poparcie swoich słów. I skoro masz swoje racje dla siebie, ani nie czujesz potrzeby aby kogoś przekonywać to po co w ogóle komentowałeś/łaś temat ?? Brak logiki w twoim działaniu.
@epuzer no powiem ci że z takim podejściem nikt nie będzie cię traktował poważnie.
Dobrze że już zrobiłem wazektomię, polecam 1700zł i dość tego terroru talibów
OdpowiedzJak poroniłam to nikt nie sugerował nic raczej dostalam leki na uspokojenie, nawet zabieg wyłyżeczkowania dziecka bo nie dałam rady urodzić był dla mnie traumatyczny i jeszcze przed uśpieniem krzyknela anestezjolog aby dac leki na uspkojenie zanim usne.. Troszczyla sie podejrzewam ze wiedziała co czuje... Myślę ze policję wzywa sie jeżeli jest podejrzenie o celowe poronienie bo kobieta jak poroni jest naprawdę w ciezkim psychicznym stanie nawet ksiedzu sie oberwało bo chciał pogadać pogonilam twierdząc ze gdzie jest bóg skoro pozwolił na śmierć dziecka poszedł oburzony... Jestem strasznie spokojna osoba miła ale poronienie to byl dla mnie koszmar i trauma jak dla każdej kobiety musieli mieć solidne podejrzenia skoro wezwali policje
Odpowiedz@SmallPig Nie, nie dla każdej. A dla tych, dla których jest to trauma - każdy przeżywa ją inaczej.
@SmallPig niestety ale nie zdziwi mnie gdy do kazdego poronienia beda wzywac.
Kazda z osob inaczej radzi sobie ze strata. Na pokaz tez mozna robic rozne rzeczy.
Natura jest nieublagana, wiele kobiet poroni i to straszne ze beda musialy uzerac sie z policja np taka nawiedzona. Nastawiona na starcie przeciw kobiecie
Pieprzony katostan. Rzygam tym chorym krajem. To jest nowotwór europy
Odpowiedz3 dniowy areszt...
OdpowiedzDobrze ze mieszkam za granicą. Tu bez problemu podadzą tabletkę wczesnoporonna. Nie rozumiem też po co z poronieniem lecieć do szpitala. Można po, żeby sprawdzić czy wszystko ok ale w trakcie? I tak nic nie pomogą. Dla kobiety poronienie może być trauma a oni jeszcze policję na dobicie wezwą. Jak ja się cieszę że tam nie mieszkam :(
Odpowiedz@Fajnamysza
Nie rozumiem.
Ja się źle czułam w ciągu dnia. Wieczorem zobaczyłam mała plamkę ciemna przy myciu.
Wpadłam w panikę i pojechalam do szpitala gdzie sie dowiedzialam że moje dziecko nie zyje. Szpital byl koszmarny wiec dopiero na drugi dzien wybralam się do innego i tam mialam zabieg.
Skad bez kontaktu z lekarzem wiesz ze poronilas?
@akam91 wziełam tabletke poronna i krwawiłam przez 2 tyg, chyba stad wiem :)
Proszę o jeden konkretny przypadek gdzie tak się stało, jeden.
Odpowiedz