Tak, tak nie grzebałam tylko natknęłam się. Tak też się mówi jak przegląda się SMSy w nieswoim telefonie? "Kochanie przypadkiem natknęłam się na Twoje prywatne rozmowy". Oczywiście musiałaś sprawdzić co jest w środku i jeszcze przeczytać. Nie wystarczyło zapytać syna co to?
Kiepsko zmyślona historyjka.
Liceum, czyli w polskich warunkach wiek 15-16 lat (zależy, czy po gimbazie). Czyli synuś ma już conajmniej 30 na karku. I przez te 15 -30 lat żodyn nie poszedł z nim do lekarza?
Uwaga, lajfhak!
Jeśli, dajmy na to, twój 15 latek zbiera papierki po lodach Ekipy, to pamiętaj - koniecznie przez następne 15 szukaj takich papierków po całym necie i po wszystkich wysypiskach. Jak za 15 lat typ będzie miał depresję, to mu zrzucisz tego wagon i poczuje się lepiej.
Nie wiem czy historia zmyślona, ale napiszę i tak komentarz, może komuś pomoże:
I nieświadomi robisz mi tym krzywdę.
Chłopak powinien uważać się za wartościowego za to KIM jest, a nie co zrobił. Za to że nie krzywdzi innych, jest dobry, pomocny, inteligentny, a nie za to, co zrobił. Zrodzi to ciągłe pędy by coś zrobić, by uzyskać "dobra robota", a jak mu się nie uda i zawali, będzie się samo biczował. Nie jestem psychologiem, ale ja właśnie przez to miałam nerwicę lękowa i depresję. Lepiej napisz mu "kocham cię nieważne czy coś się uda", "jak nie teraz to następnym razem".
Nie dostaliście awansu, choć też mieliście kwalifikacje? Nie jesteś gorszy, po prostu miał szczęście, lepsze znajomości lub inne kompetencje. Tyle i aż tyle.
Nie wygrałeś maratonu/ dostałeś 2? Nie znaczy że jesteś bez wartościowy, tylko musisz więcej z siebie dać, może coś zmienić np. sposób treningu/ nauki.
Tak, tak nie grzebałam tylko natknęłam się. Tak też się mówi jak przegląda się SMSy w nieswoim telefonie? "Kochanie przypadkiem natknęłam się na Twoje prywatne rozmowy". Oczywiście musiałaś sprawdzić co jest w środku i jeszcze przeczytać. Nie wystarczyło zapytać syna co to?
OdpowiedzAle jeszcze do Caffy to ci brakuje...
OdpowiedzKiepsko zmyślona historyjka.
OdpowiedzLiceum, czyli w polskich warunkach wiek 15-16 lat (zależy, czy po gimbazie). Czyli synuś ma już conajmniej 30 na karku. I przez te 15 -30 lat żodyn nie poszedł z nim do lekarza?
A ch... nas to obchodzi.
OdpowiedzUwaga, lajfhak!
OdpowiedzJeśli, dajmy na to, twój 15 latek zbiera papierki po lodach Ekipy, to pamiętaj - koniecznie przez następne 15 szukaj takich papierków po całym necie i po wszystkich wysypiskach. Jak za 15 lat typ będzie miał depresję, to mu zrzucisz tego wagon i poczuje się lepiej.
@daclaw Nie, żeby coś, ale u 15 latka można znaleźć zbierane świerszczyki...
A teraz dopisz resztę :P
Koleś chodzi do liceum a matka nadal sprząta mu pokój i zagląda w jego rzeczy? Myślałem że ten etap kończy się w wieku ośmiu lat.
OdpowiedzNie wiem czy historia zmyślona, ale napiszę i tak komentarz, może komuś pomoże:
OdpowiedzI nieświadomi robisz mi tym krzywdę.
Chłopak powinien uważać się za wartościowego za to KIM jest, a nie co zrobił. Za to że nie krzywdzi innych, jest dobry, pomocny, inteligentny, a nie za to, co zrobił. Zrodzi to ciągłe pędy by coś zrobić, by uzyskać "dobra robota", a jak mu się nie uda i zawali, będzie się samo biczował. Nie jestem psychologiem, ale ja właśnie przez to miałam nerwicę lękowa i depresję. Lepiej napisz mu "kocham cię nieważne czy coś się uda", "jak nie teraz to następnym razem".
Nie dostaliście awansu, choć też mieliście kwalifikacje? Nie jesteś gorszy, po prostu miał szczęście, lepsze znajomości lub inne kompetencje. Tyle i aż tyle.
Nie wygrałeś maratonu/ dostałeś 2? Nie znaczy że jesteś bez wartościowy, tylko musisz więcej z siebie dać, może coś zmienić np. sposób treningu/ nauki.