Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Potęga miłości

1:00

www.demotywatory.pl
+
775 790
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E elefun
+6 / 14

Zastanawiam się, kto dał minusa pod takim materiałem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+6 / 8

@warszawiaczanka Z tego co widzę, to autor filmu pomógł temu psiakowi, wręcz uratował mu życie.
Mam podobnego kociaka, dosłownie uratowanego ze śmietnika, a wyglądał gorzej niż ten pies, ale może nie wrzucę fotek, bo ktoś powie, że dodaję fotki dla lajków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+6 / 8

@elefun, specjalnie go wyrzuciłeś, wcześniej zagłodzonego, na śmietnik, żeby teraz móc o tym napisać. @warszawiaczanka cię rozgryzła. Ona jest ekspertem w tej dziedzinie. Każdy taki film od razu klasyfikuje w takim jak tu stylu.

A tak na poważnie, to jestem pewien, że ocenia innych według siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+4 / 6

@warszawiaczanka, ja też ci dałem minusa. Za wrzucanie wszystkiego do jednego wora.
Bo przecież jesteś ekspertem od takich filmików.
Przecież powszechnie wiadomo, że absolutnie nikt na świecie nie okazuje serca takim zwierzakom, że nikt, absolutnie nikt tej pomocy nie filmuje. No bo przecież nie można sfilmować czegoś, czego nikt na świecie nie robi.
Podziwiam twój przenikliwy umysł demaskujący od razu każdy taki przypadek.

Dobrze, że kiedy uratowaliśmy umierającego kociaka nie było jeszcze komórek z możliwością filmowania, bo teraz byłbym przez ciebie uznany za znęcającego się nad nim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
-2 / 6

@elefun To, że nie wierzysz w istnienie procederu znęcania się nad zwierzętami w celu zdobycia wyswietleń i kasy z reklam to nie znaczy, że to nie istnieje. A scenariusz tego filmu urąga logice więc śmierdzi dla mnie oszustwem na kilometr.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
-3 / 5

@adamis62 Ależ oczywiście wszystkie filmiki z ratowaniem zwierzaków są szczere i prawdziwe, bo przecież pojawiły się w internecie więc nie mogą być oszustwem.
A filmik typu: przypadkiem nagrywamy ze szwagrem górę śmieci gdzie przypadkiem jest zabiedzony piesek i całe szczęście, że mieliśmy michę żarcia to uratowalismy pieskowi życie nie nosi znamion oszustwa. No wcale, po prostu czysta prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+3 / 5

@adamis62 Podobnie to widzę. Smutna kobieta, nie widzi tego, że ktoś może z empatią podejść do innego człowieka, czy zwierzaka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
0 / 0

@elefun Ja dałem bo to opieka i jedzenie pomogły a nie miłość - nie jest to wcale potrzebne ani wymagane

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
-3 / 11

"Zupełnie przypadkowo nagrywałem kamerą jakieś śmieci. Jeszcze zupełniejszym przypadkiem jakiś wychudzony, acz fotogeniczny pies pojawił się w samym centrum kadru".

Od jakiegoś czasu słychać o takich "ratunkach" - wszak pies nie powie, że był wcześniej głodzony przez "ratownika" na potrzeby filmiku, nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
-1 / 9

kolejny indyjski film zrobiony dla lajków?
oni najpierw sami doprowadzają zwierzęta do takiego stanu, a potem idą z kamerą, a naiwni dają im lajki i dotacje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mariu89
+3 / 5

Przypadkowo znaleźli chorego psa, przypadkowo mieli ze sobą kamerę i przypadkowo akurat mieli miskę z jedzeniem. Ja wiem, pomogli pieskowi, uratowali i wyleczyli, tylko nie wszystko musi być czarne albo białe. Co by nie mówić, ale po obejrzeniu materiału Wardęgi raczej sceptycznie patrzę na tego typu filmiki. Jeśli ktoś naprawdę kocha zwierzęta i chce im pomagać, to raczej nie myśli o tym, żeby nagrywać taką interwencję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
0 / 0

@mariu89 Do kompletu zostaje ci materiał Damy Kier

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C claragna
0 / 0

To się nazywa samozaparcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M moserca
0 / 2

Bezdomne psy w Indiach nie są wychudzone bo polują na szkodniki i gryzonie. W wegetariańskim kraju gdzie karma dla psów kosztuje dużo więcej niż czekolada (Rs.100 gdzie dzienny zarobek to średnio rs500) na którą mało kogo stać, to raczej właściciele psów doprowadzają je do takiego stanu. Jest jeszcze kwestia regionu i religii, bo no w północnych Indiach ludzie nie lubią więzić zwierząt. W tym kraju żyją obok siebie Hindu, Muslim, Buddhist, Sikh I inne religie dla których pies nie różni się od szkodników jak małpy, a z jednego video na YouTube żyją miesiacami całe wsie, dla których można poświęcić jednego psiaka odprawiając mu modły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem