To nie tylko młodzi mają ten problem. Często w tejże Biedronce widzę taką sytuację:
Dziecko: - Mamo, Tato kup mi to (coś wartego 2-5 zł)
Rodzic: - Nie mamy pieniędzy na to
A na taśmie leży małpka, browce, fajki. No halo.
@Anonim_Gall Dokładnie. I rodzic z powyższego dialogu właśnie to robi. Bo jak parę razy ulegniesz takim "prośbom", to potem będziesz miał takie prośby, a potem wrzaski i histerie w każdym sklepie do którego wejdziesz, a potem nawet przy każdym sklepie mijanym, jak sobie dzieciak wkręci schemat, że przy każdym wyjściu z domu musi coś dostać. A z 2-5 zł w pewnych okolicznościach zrobi się 50-100, bo temat oczywiście obejmie też stoiska z pamiątkami.
@kojot_pedziwiatr
Kupowanie dzieciom wszystkiego czego "chcą" jest dość niewychowawcze. Oczywiście są skrajne przypadki w jedną i w drugą stronę.
To nie kupowanie wszystkiego czego dziecko "chce" nie musi być spowodowane, tym że rodzic za wszystkie pieniądze kupił te browary.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2021 2021 17:31
@kojot_pedziwiatr @pawel1481
Owszem - kupowanie dziecku wszystkiego, co chce, nie jest wskazane wychowawczo.
Ale... Tłumaczenie, że mu tego nie kupimy
DLATEGO, ŻE NIE MAMY PIENIĘDZY,
jednocześnie wywalając w błoto (alkohol, papierochy) znacznie większą kwotę,
z pewnością jest znacznie gorszym krokiem wychowawczym, niż kupienie mu jakiejś pierdółki za 2-5 zł.
W skrócie ujmując...
Nie kupujmy dziecku wszystkiego, co chce,
ale nie tłumaczmy tego brakiem pieniędzy,
pokazując jednocześnie, że właśnie znacznie więcej wywalamy w błoto.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2021 2021 20:01
Zgadzam się, że to niewychowawcze ulegać każdym zachciankom dziecka, przyzwyczajając go do tego, że jak chce, to dostanie. Jednak ten komentarz nie dotyczył takiej sytuacji, a takiej, że rodzic nie ma pieniędzy na zaspokojenie jakiejś potrzeby dziecka, bo musi zaspokoić swoją potrzebę przyjemności. Czego to uczy dziecko? W mojej ocenie egoizmu.
@BrickOfTheWall
(wg. Pańskich wyliczeń kawalerka kosztuje 707 200 zł. Gdzie? W Warszawie idą za 450 000 zł.)
Na jednym towarze. Jak odstawi wieczorne piwo co weekend (czteropak Łomży z biedry po 8 zeta) to zaoszczędzi dodatkowe 416 zł rocznie, co (wraz z kawą) dałoby kawalerkę za gotówkę w jakieś 400 lat. Jak odstawi fajki (około 14 zł tygodniowo) to czas spada do 250 lat.
Jeszcze z dwa, trzy produkty i zacznie być realny.
@MajorKaza no, tak jak w tym żarcie.
- Jakby pan nie pił i nie palił to stać byłoby pana na taki samochód.
- A pan nie pije i nie pali?
- Tak!
- I ma pan taki samochód?
- Nie.
@MajorKaza
No i właśnie mamy cały mechanizm "Kredytu na 30 lat"
Przez trzydzieści lat odejmujesz sobie: lepszą kawę, lepszy alko, zagraniczne wakacje, ładniejszy ciuch... etc. etc. tylko płacisz, płacisz, płacisz....
zawsze to lepsze rozwiązanie niż ciułanie przez 30 lat, bo już mieszkasz w tym mieszkaniu a nie musisz przez ten czas koczować pod mostem, i inflacja ci oszczędności nie zżera
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2021 2021 15:47
@BrickOfTheWall 35m2 mieszkania jest większe niż 8-10m2 pokoju. Ja mieszkałem na 37m2 z dwójką dzieci i źle nie jest. Lepiej niż z jednym dzieckiem na pokoju u rodziców, co też przerobiłem.
Nescafé to dobra marka? Pozatym z doswiadczenia wiem, ze nie warto oszczedzac na niektorych produktach. Po sobie zauwarzylem, ze kupe kasy oszczedzilem jak nie kupowalem alkocholu przez 2 miesiace, ale dla niektorych Bez piwa czy "malpki" to jak Bez reki.... :(
@polm84 oszcedzanie na wartosciowej zywnosci jest "zlydna oszczednoscia" fakt. Alkochol jest waznyn lekiem antydepresantem, bez niego to bez reki a raczej z pocietym8 nardgarstkami
xd ale trochę prawdy w tym jest. Ludzie przez większość czasu istnienia naszej cywilizacji głodowali, druga połowa lat XX wieku to chyba pierwszy okres dziejowy gdy zwykły szary obywatel mógł zjeść tyle schabowych ile chciał (akurat polski to nie dotyczy do lat 90) a teraz julki płaczą chlip chlip bo nie stać ich na sushi za 120 zł z knajpy na obiad tylko muszą jeść zwykłe jedzenie. Albo robią dramat bo nie mogą jeździć pięknymi samochodami które są w modnych serialach netflixa tylko takim używanym co ma 7 lat i o boshe jak można tak żyć ;-;
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2021 2021 13:56
Oszczędność właśnie od tej kawy się zaczyna i na tym właśnie polega. Jak ktoś tego nie zrozumie to nigdy nie zaoszczędzi grosza, tylko będzie wiecznie: państwo dej, bez kredytu się nie da, jak ma to złodziej, ale jak na Rodos bez Providenta, na dziecku przecież się nie da zaoszczędzić...
Taaak. Mieszkania 30 metrów droższe niż domy w Szwecji i Danii, zarobki 3 k netto. Rzeczywiście. Roszczeniowi młodzi. Swoją drogą to trzeba być frajerów, żeby kupować mieszkania przy takich cenach.
Bez przesady, na jedzeniu człowiek nie zaoszczędzi majątku. Ale no najczęściej tak jest, że osoby które narzekają na to, że nie mają pieniędzy, wydają ich resztę, na rzeczy, których nie potrzebują. Np. nowy telefon, jak stary jeszcze jest w pełni funkcjonalny.
To nie tylko młodzi mają ten problem. Często w tejże Biedronce widzę taką sytuację:
OdpowiedzDziecko: - Mamo, Tato kup mi to (coś wartego 2-5 zł)
Rodzic: - Nie mamy pieniędzy na to
A na taśmie leży małpka, browce, fajki. No halo.
@kojot_pedziwiatr Z nałogiem nie wygrasz, ale dziecku możesz go zaoszczędzić :D
@Anonim_Gall Dokładnie. I rodzic z powyższego dialogu właśnie to robi. Bo jak parę razy ulegniesz takim "prośbom", to potem będziesz miał takie prośby, a potem wrzaski i histerie w każdym sklepie do którego wejdziesz, a potem nawet przy każdym sklepie mijanym, jak sobie dzieciak wkręci schemat, że przy każdym wyjściu z domu musi coś dostać. A z 2-5 zł w pewnych okolicznościach zrobi się 50-100, bo temat oczywiście obejmie też stoiska z pamiątkami.
@kojot_pedziwiatr
Kupowanie dzieciom wszystkiego czego "chcą" jest dość niewychowawcze. Oczywiście są skrajne przypadki w jedną i w drugą stronę.
To nie kupowanie wszystkiego czego dziecko "chce" nie musi być spowodowane, tym że rodzic za wszystkie pieniądze kupił te browary.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 27 May 2021 2021 17:31
@kojot_pedziwiatr @pawel1481
Owszem - kupowanie dziecku wszystkiego, co chce, nie jest wskazane wychowawczo.
Ale... Tłumaczenie, że mu tego nie kupimy
DLATEGO, ŻE NIE MAMY PIENIĘDZY,
jednocześnie wywalając w błoto (alkohol, papierochy) znacznie większą kwotę,
z pewnością jest znacznie gorszym krokiem wychowawczym, niż kupienie mu jakiejś pierdółki za 2-5 zł.
W skrócie ujmując...
Nie kupujmy dziecku wszystkiego, co chce,
ale nie tłumaczmy tego brakiem pieniędzy,
pokazując jednocześnie, że właśnie znacznie więcej wywalamy w błoto.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2021 2021 20:01
@JanuszTorun @pawel1481 @daclaw @Anonim_Gall
Zgadzam się, że to niewychowawcze ulegać każdym zachciankom dziecka, przyzwyczajając go do tego, że jak chce, to dostanie. Jednak ten komentarz nie dotyczył takiej sytuacji, a takiej, że rodzic nie ma pieniędzy na zaspokojenie jakiejś potrzeby dziecka, bo musi zaspokoić swoją potrzebę przyjemności. Czego to uczy dziecko? W mojej ocenie egoizmu.
Nescafe to śmieci…
OdpowiedzZależy jaka. Po prostu rozpuszczalna bez zbędnych dodatków jest dobra
Zapewne napisał ktoś, kto te kawę kupuje z zasiłków (a mieszkanie ma po babci)
Odpowiedz@7th_Heaven Też tak pomyślałem, skoro nesca to dla niego TAAAKI luksus.
Tu jest to przerysowane zgadza się, ale wielu ludzi twierdzi, że nie ma z czego oszczędzić, a masę kasy wydaje na głupoty.
Odpowiedzi redbula i laysy
Odpowiedz@baranina13 "paczcie, redbule kupujo, burszuje zajechane"
Czyli płacą 28 zł zamiast 12 zł.
OdpowiedzGenialne!!!!, gdyby tak zaoszczędzili pijąc pojemnik na tydzień już po 850 latach uzbieraliby na kawalerkę.
@BrickOfTheWall
(wg. Pańskich wyliczeń kawalerka kosztuje 707 200 zł. Gdzie? W Warszawie idą za 450 000 zł.)
Na jednym towarze. Jak odstawi wieczorne piwo co weekend (czteropak Łomży z biedry po 8 zeta) to zaoszczędzi dodatkowe 416 zł rocznie, co (wraz z kawą) dałoby kawalerkę za gotówkę w jakieś 400 lat. Jak odstawi fajki (około 14 zł tygodniowo) to czas spada do 250 lat.
Jeszcze z dwa, trzy produkty i zacznie być realny.
@MajorKaza no, tak jak w tym żarcie.
- Jakby pan nie pił i nie palił to stać byłoby pana na taki samochód.
- A pan nie pije i nie pali?
- Tak!
- I ma pan taki samochód?
- Nie.
@Pergamin A jednak, są ludzie, którzy mają samochody.
@BrickOfTheWall
Grosz do grosz i bedzie kokosza
@MajorKaza
No i właśnie mamy cały mechanizm "Kredytu na 30 lat"
Przez trzydzieści lat odejmujesz sobie: lepszą kawę, lepszy alko, zagraniczne wakacje, ładniejszy ciuch... etc. etc. tylko płacisz, płacisz, płacisz....
zawsze to lepsze rozwiązanie niż ciułanie przez 30 lat, bo już mieszkasz w tym mieszkaniu a nie musisz przez ten czas koczować pod mostem, i inflacja ci oszczędności nie zżera
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2021 2021 15:47
@BrickOfTheWall Można. Można też mieszkać kątem u rodziców. Generalnie jak pierwszy się przemęczy to kolejne pokolenia mają łatwiej.
@MajorKaza
Ci co mogą mieszkać u rodziców to w ogóle nie mają problemu. Po prostu czekają aż natura przekaże im mieszkanie na własność.
@BrickOfTheWall Próbował Pan kiedyś wychować gromadkę dzieci w pokoju u rodziców? ;)
@MajorKaza
Równie efektywne jak w wynajmowanej klitce 35 m2. Dlatego moim zdaniem kupno nawet na 30-letni kredyt to dobry pomysł
@BrickOfTheWall 35m2 mieszkania jest większe niż 8-10m2 pokoju. Ja mieszkałem na 37m2 z dwójką dzieci i źle nie jest. Lepiej niż z jednym dzieckiem na pokoju u rodziców, co też przerobiłem.
Nescafé to dobra marka? Pozatym z doswiadczenia wiem, ze nie warto oszczedzac na niektorych produktach. Po sobie zauwarzylem, ze kupe kasy oszczedzilem jak nie kupowalem alkocholu przez 2 miesiace, ale dla niektorych Bez piwa czy "malpki" to jak Bez reki.... :(
OdpowiedzGrosz do grosza i bedzie kokosza.
@polm84 oszcedzanie na wartosciowej zywnosci jest "zlydna oszczednoscia" fakt. Alkochol jest waznyn lekiem antydepresantem, bez niego to bez reki a raczej z pocietym8 nardgarstkami
@bawit75507 zamiast takie antydepresanty kupowac to wydaj ta kase na pomoc psychologa.
@polm84 dziekuje za troske, ale to byl opis ogolu a nie moj:)
xd ale trochę prawdy w tym jest. Ludzie przez większość czasu istnienia naszej cywilizacji głodowali, druga połowa lat XX wieku to chyba pierwszy okres dziejowy gdy zwykły szary obywatel mógł zjeść tyle schabowych ile chciał (akurat polski to nie dotyczy do lat 90) a teraz julki płaczą chlip chlip bo nie stać ich na sushi za 120 zł z knajpy na obiad tylko muszą jeść zwykłe jedzenie. Albo robią dramat bo nie mogą jeździć pięknymi samochodami które są w modnych serialach netflixa tylko takim używanym co ma 7 lat i o boshe jak można tak żyć ;-;
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2021 2021 13:56
OdpowiedzOszczędność właśnie od tej kawy się zaczyna i na tym właśnie polega. Jak ktoś tego nie zrozumie to nigdy nie zaoszczędzi grosza, tylko będzie wiecznie: państwo dej, bez kredytu się nie da, jak ma to złodziej, ale jak na Rodos bez Providenta, na dziecku przecież się nie da zaoszczędzić...
OdpowiedzTaaak. Mieszkania 30 metrów droższe niż domy w Szwecji i Danii, zarobki 3 k netto. Rzeczywiście. Roszczeniowi młodzi. Swoją drogą to trzeba być frajerów, żeby kupować mieszkania przy takich cenach.
OdpowiedzBez przesady, na jedzeniu człowiek nie zaoszczędzi majątku. Ale no najczęściej tak jest, że osoby które narzekają na to, że nie mają pieniędzy, wydają ich resztę, na rzeczy, których nie potrzebują. Np. nowy telefon, jak stary jeszcze jest w pełni funkcjonalny.
OdpowiedzDzięki takim oszczędnościom już za 237 lat odłożą na mieszkanie.
Odpowiedzja kiedyś widziałem jak ktoś kupował sałatę w lidlu zamiast narwać szczawiu z nasypu kolejowego. no halo!
Odpowiedz