Patrząc na stada dzików w miastach (na myśli mam lokalny Toruń), to przypuszczam że przynajmniej mają one więcej sprytu, niż ludzie je dokarmiający i wyrzucający na śmietnik jedzenie, inteligencji.
To nie dyskryminacja, a samo życie. A czy nie mówienie idiotom o tym, jacy są, nie jest w myśl lewicy ich stygmatyzowaniem, poprzez zachowywanie się wobec nich inaczej niż wobec innych?...:)
W poprzednim wydaniu tego demota najmądrzejsze niedźwiedzie byly inteligentniejsze od najgłupszych turystów.
Niedźwiedzie glupieją, czy turyści mądrzeją? A może autor źle przepisal tekst?
Patrząc na stada dzików w miastach (na myśli mam lokalny Toruń), to przypuszczam że przynajmniej mają one więcej sprytu, niż ludzie je dokarmiający i wyrzucający na śmietnik jedzenie, inteligencji.
OdpowiedzTen demot podchodzi pod :"Dyskryminacja mało inteligentnych ludzi".
OdpowiedzTo nie dyskryminacja, a samo życie. A czy nie mówienie idiotom o tym, jacy są, nie jest w myśl lewicy ich stygmatyzowaniem, poprzez zachowywanie się wobec nich inaczej niż wobec innych?...:)
OdpowiedzW poprzednim wydaniu tego demota najmądrzejsze niedźwiedzie byly inteligentniejsze od najgłupszych turystów.
OdpowiedzNiedźwiedzie glupieją, czy turyści mądrzeją? A może autor źle przepisal tekst?