Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
186 220
-

Zobacz także:


T Turbanek77
+20 / 34

Prąd zdrożał, woda, ścieki, wywóz śmieci, ceny owoców - wszystko w górę... To po ile mają być goferki? Taniej niż przed podwyżkami?

Odpowiedz
M Margarettap1
0 / 4

Ja dziś jadłam nad jeziorem miedwie z bitą śmietana i owocami za 12 zł. Tydzień temu w Kołobrzegu były po 14.

polski_niewolnik
+12 / 22

W Polsce ceny wszystkiego rosną z dnia na dzień co nie dziwi biorąc pod uwagę, że mamy najwyższą inflację w całej UE. Będzie tylko gorzej, zaś takie akcje promowania drożyzny i przekonywania, że jest to w porządku są zwyczajnie śmieszne.

PS Znany youtuber którego nikt nie zna.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 June 2021 2021 21:56

Odpowiedz
Rhanai
+9 / 15

No patrz, a nie dalej jak miesiąc temu jadłam gofra w jednej z nadmorskich miejscowości za 7 złotych... Może za mało dodatków wzięłam? Nie mówię, że inflacja nie istnieje, istnieje i zapie*dala, ale też nie ma co sztucznie tego balonika dmuchać.

Odpowiedz
U ubooot
+13 / 17

"normalne" ceny nad polskim morzem, dlaczego co roku jakiś nikt musi je przedstawiać jako odkrycie stulecia?

Odpowiedz
polm84
+10 / 10

Ja mam kuzynke co mieszka na stale w niemczech od lat (dlugo zanim Polska weszla do EU). Niedawno z nia gadalem i zeszlismy na temat wakacji. Stwierdzila, ze nie oplaca sie jezdzic nad Baltyk w Polsce jesli ktos chce mieszkac w troche lepszych warunkach i miec blisko do plazy. Bardziej jej sie oplaca na majorke albo do grecji.

Odpowiedz
M marcinn_
+7 / 7

@polm84 nawet jak ktoś mieszka w Polsce to bardziej opłaca się jechać na południe Europy. Co prawda turyście w sumie wszędzie są podobni ale przynajmniej warunki lepsze i pewniejsze.

trusty
-1 / 9

A ja sobie jeżdżę na takie zadupie, zamieszkałe przez ok. 200 ludzi. W sezonie kilka tys. turystów. Spokój, cisza, na plaży miejsca od groma, a porządny obiad w miejscowej restauracyjce, dla trzech osób, z dwoma piwami i pepsi nie przekracza 150 zł (przynajmniej w zeszłym roku, w tym dopiero się wybieram).

Odpowiedz
S Skar2k19
+4 / 4

jak ludzie kupują i stoją w kolejkach to znaczy że jednak nie takie drogie albo społeczeństwo takie bogate, jak by ich nie było stać to by nie jechali nad morze, najpierw dostają za darmo kasę potem płaczą że drogo było zapracować na te pieniądze to by nie były takie drogie gofry ... ryby i inne rzeczy ...

Odpowiedz
bartoszewiczkrzysztof
+6 / 8

Dopadła nas galopująca inflacja, jesteśmy ''w piku'' jak to by powiedział pewien prezes, zaraz po Węgrach. A biedne ''pincetplusy'' myślały ze będą żyć długo i dostatnio na wyborczej kiełbasce. XD

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 June 2021 2021 22:50

Odpowiedz
H Hammond011
+3 / 5

Guzik prawda (nie twierdzę że takie ceny nie są), ale jak chcesz zjeść tanio to zjesz. Byłem w zeszłym roku w Krakowie (mieszkam nad morzem). Mogłem zjeść gdzieś pod Bazyliką, ale poszliśmy ulice dalej do baru. 25zł za 2 osoby. To samo jest w Gdańsku np. Można zjeść nad samym morzem np. na Przymorzu, albo przy parku Regana kawałek dalej w podobnych pieniądzach +/- 25zł. za 2 osoby. Można mieszkać pod samym morzem za 10tyś za tydzień, albo mieszkanko na drugim końcu miasta mieć lub w miejscowości obok za 150zł doba - różnice brak basenu. Warto też popatrzeć, aby mieć blisko komunikację miejską i 15min tramwajem/autobusem można się przeboleć. Sami podejmujemy decyzje ile i gdzie chcemy wydać. Mogę kupić łańcuszek dla mamy, dziewczyny, psa, kota w firmie na A i zapłacić 200zł, mogę przy okazji podjechać do małej firmy na K na Przymorzu i zapłacić za ten sam 80zł. Wszystko jest kwestią wyboru i organizacji. A wystarczy w google wpisać: tania restauracja i kliknąć szukaj w tej okolicy. Albo jedną z innych podobnych fraz.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 June 2021 2021 5:14

Odpowiedz
M Marzanna100
0 / 0

Za wcześnie wysłałam stąd to powtórzenie "zachodnioporskim"

R ravenfive
+3 / 5

Byłem w zeszłym roku w Łebie. I w modnych restauracjach są wysokie ceny ale wystarczyło poszukać troszkę w bocznych uliczkach i znaleźliśmy taka rodzinna knajpę gdzie schabowy na pół talerza z ziemniakami i surówka kosztował 14,90. Ale jak na kogoś działa marketing to będzie przepłacał

Odpowiedz
K Kaleena
+4 / 4

Nie widać na paragonie, za co zapłacił 45 zł, bo zakrywa palcem, ale niech będzie,że rybka za 180 zł kg. Piwo można sobie w sklepie kupić za 3 , wodę jeszcze taniej, a nawet surówkę.Ryby oczywiście wycieczkowicz sobie nie będzie smażył, chociaż gdyby to zrobił, wiedziałby,czy naprawdę świeża. Jak dla mnie to trochę droga ta ryba. Za to goferek tyloma dodatkami- cena adekwatna..

Odpowiedz
A Ann_m
0 / 0

Czy gofry to jakiś regionalny specjał? Może wytwórcy powinni zgłosić go do organów unijnych..może przyznają dotacje? ;) W przeciwnym razie jego ceny co roku będą wyznacznikiem rosnącej inflacji w Polsce;)

Odpowiedz
Z zdenek117
-3 / 3

Nie zapłaciłbym tyle za gofra z budki. Nawet jakbym zarabiał 100k/miesiąc.

Odpowiedz
J jakisgoscanonim
0 / 0

"gofry, ktore od lat kojarza sie z wakacjami nad morzem" mi niestety nie kojarza sie tak ;/. dotychczas zjadlem z gora 2? a juz mam 23 na karku. po prostu luksus...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 June 2021 2021 13:19

Odpowiedz
fefefka
+2 / 2

I ja bym jeszcze powiedziała "no dobra, coś trzeba jeść" choć w Polsce zarabiałam 6zł na rękę na godzinę, więc musiałabym półtora dnia na jedną rybę pracować. Ale gdyby to była ryba świeża. Frytki swieżo cięte.Ale nie. Frytki Aviko, Ryba z zamrażarki. To ja wolę cały urlop suche bułki jeść. Albo tak jak to gdzieś indziej pisałam - lecieć do Portugalii. Tam chociaż rybę świeżą i tańszą dają.

Odpowiedz
B blejtran
0 / 0

zrób kartę wędkarską to pomaga. Jeebać kaszubów to złodzieje

Odpowiedz
A antonux
-1 / 1

Nie stać cie człowieku na wyjazd w góry lub nad morze, to siedź na dupie tam, gdzie mieszkasz, a nie rób z siebie nieszczęśnika, że jak to drogo jest I w ogóle źle.
A tak swoją drogą....
***** ** , tylko boję się, że może im się to spodobać.

Odpowiedz
L Livanir
+1 / 1

jak rok temu byłam nad morzem, to gofra z owocami, bitą śmietaną i polewą zjadłam za 12zł... Za rybe z frytkami i surówką i kawą zapłaciłam niecałe 40zł... gdzie wy się żywicie na tych wakacjach?! U Gesler?

Odpowiedz
P panna_zuzanna_i_wanna
+2 / 2

O zaczyna się. Wysyp paragonów i zszokowanych, oszukanych klientów, co to nie patrzą na ceny bo ich stać a potem płaczą że "drogo". Nudne to już. A dopiero początek czerwca. A najzabawniejsze jest to że sami przyczyniają się do tego że jest drogo. Utwierdzają właściciela w przekonaniu że ceny są ok bo ludzie przecież kupują. A wystarczyłoby nie kupić. 100 klientów dziennie którzy po usłyszeniu ceny poszli dalej i od razu cena by spadła. No ale jesteśmy w Polsce. "Zastaw się a postaw się".

Odpowiedz
H henqzb
+1 / 1

Piwo rozumiem, ale czy on jest jakiś upośledzony? do ryby wziął wodę gazowaną?
Z kogo on chce zrobić debila?

Odpowiedz
Mariola321
0 / 0

Skończcie te bóle dupy, nie chcecie, to nie zamawiajcie.. Przecież znacie cenę przed zapłaceniem...

Odpowiedz
G GLight
0 / 0

Wszystko zależy wjakiej "restauracji" się kupuje jak się postarasz to i 2 razy tyle zapłacisz... gdzie to się nie kupuje żeby sobie szokujące klikbajyowe zdjęcie zrobić xD

Odpowiedz