@matm88 twoja głupota mnie przeraża !!!!! tu nie chodzi kto rządzi tylko chodzi o to że dokumenty prawa jazdy będzie można kupić po co umieć jeździć ważne ze się ma świstek
@fxbleed z pewnością. W Niemczech są one produkowane przez prywatne firmy - a mają najtrudniejszy egzamin na prawko w UE. I co, czemu w takim razie sobie nie kupują? A właśnie... W większości krajów UE produkcja dokumentów nie jest monopolem państwowych firm i jakoś nikt ich na lewo nie sprzedaje.
@fxbleed tak? A jak go wprowadzisz do systemu? Bo sam kawałek plastiku w postaci prawa jazdy nic nie znaczy, policja w razie kontroli i tak sprawdza w systemie czy rzeczywiście posiadasz prawo jazdy, czy masz ubezpiecznie OC...
@Pasqdnik82 ja dałem przykład ale mało ukrów w Polsce jedź z podrobionym świstkiem, 2 sprawa mając kategorie b zrobiłem kategoria a ale w urzędzie tego nie odnotowali i nie było tego w systemie przy kontroli policji chcieli mi zabrać prawko jak by było to z prywatnej reki to by na prawdę zabrali ale policjant sprawdzał znaki wodne i powiedział ze muszę to u starosty zgłosić
@fxbleed tylko, że z prywatnej ręki też miałbyś znaki wodne. I całą resztę zabezpieczeń. Jakoś, kurde, cała zachodnia Europa sobie z tym radzi, a nasi by nie potrafili? Za takich idiotów ich masz? A zabrać Ci chcieli słusznie. Bo dokument był niezgodny ze stanem w systemie. W takiej sytuacji dokument powinien być zatrzymany i sprawa do wyjaśnienia, a Ty jedziesz sobie dalej. Tak to wygląda w cywilizowanym świecie. Do prowadzenia pojazdu potrzebujesz uprawnień, a nie dokumentu je poświadczającego. Ale dla Polaka najważniejszy jest kawałek papierka z pieczątką (kolejny relikt, prawie nikt już pieczątek nie używa, a u nas "musi być!").
Akurat "ukry" jak ich nazywasz z podrobionym świstkiem zwykle nie jeżdżą. Po co? Tam wydane przez państwo (a jak!!!!) kosztuje parę groszy. Sam znam takiego, 100 dolarów i prawo jazdy jest. Państwowe, z urzędu odebrał.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 10 June 2021 2021 20:31
@moyzi to że będą mogły nie znaczy że będą produkować już widzę tę tonę pozwoleń formularzy do wykonania no chyba że masz ciocie w pisie wtedy na drukarce za 200 ziko będziesz je produkować, a wtedy to dopiero zaczną kombinować z dowodami data ważności 5 lat a to jednak partia się nie zgadza a to zdjęcie o 1mm za długie itd itp...
Tylko nie jestem pewny czy prywatna firma powinna produkować państwowe dokumenty. Mimo wszystko, technologia produkcji dokumentów jest (powinna być) tajna.
Wypuszczenie tej technologii na rynek, ułatwi fałszowanie dokumentów. Bo po prostu więcej osób będzie wiedziało jak się je produkuje :/ .
Z drugiej strony, UE też się spinało o "okna życia", że dziecko ma prawo znać rodziców bla bla bla. Tylko który urzędas z UE zapytał DLACZEGO one powstały? A powstały dlatego że policja potem znajdowała noworodki po śmietnikach. Po utworzeniu okien życia, problem zniknął niemal całkowicie.
@rafik54321 A dlaczego miałaby nie móc? Sama "państwowość" firmy niczego nie gwarantuje. Na przykład tablice rejestracyjne jak najbardziej produkują prywatne podmioty. Owszem, są pewne regulacje dotyczące tej działalności, ale są one do spełnienia praktycznie dla każdego chcącego (no, może z dokładnością do niekaralności ;->).
@aniechcemisie tylko że tablica rejestracyjna to nie jest dokument. To kawał blachy :/ . Oprócz tego masz znaki legalizacyjne (te naklejki). To trochę inna kwestia :/ .
@rafik54321 Zgadza się. Formalnie, w sensie prawnym dokumentem nie jest, ale mechanizm można jak najbardziej zastosować ten sam. Wszystko jest kwestią właściwej organizacji, procesów i rozliczalności. PWPW, poza strukturą właścicielską, nie różni się absolutnie niczym w sensie praktycznym od dowolnej innej drukarni. Swoją drogą, dokumenty z PWPW są personalizowane w Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA.
@aniechcemisie Tylko że porobienie tablicy rejestracyjnej jest po prostu łatwe. Kawał aluminiowej, tłoczonej blachy o odpowiednich i odpowiednim pomalowaniu. Weź pierwszą lepszą tablicę i już możesz trzaskać inne, na wzór tej :/ .
Właśnie aby odróżnić tablice legalne, od podrabianych są owe naklejki legalizacyjne.
To jest ta różnica.
@rafik54321 Dlatego piszę o prawidłowych procesach i rozliczalności. Powiedz mi czym się różni proces produkcji praw jazdy przez PWPW od tego gdyby robił je ktokolwiek inny? Jeśli sądzisz, że sam fakt, że PWPW jest jednoosobową spółką skarbu państwa zmienia cokolwiek w zakresie bezpieczeństwa samego procesu, jesteś w wielkim błędzie.
Trochę między młotem a kowadłem bo prywatne firmy to zagrożenie dla bezpieczeństwa danych, a z drugiej strony zabezpieczenia państwowych instytucji jak się okazuje też są raczej iluzoryczne.
Odszkodowan ciag dalszy. Dalej dajmy rzadzic pisiorom to z torbami wszyscy pojedziemy xa granice
Odpowiedz@matm88 twoja głupota mnie przeraża !!!!! tu nie chodzi kto rządzi tylko chodzi o to że dokumenty prawa jazdy będzie można kupić po co umieć jeździć ważne ze się ma świstek
Dziekuje ze jestes taki uprzejmy...
@fxbleed z pewnością. W Niemczech są one produkowane przez prywatne firmy - a mają najtrudniejszy egzamin na prawko w UE. I co, czemu w takim razie sobie nie kupują? A właśnie... W większości krajów UE produkcja dokumentów nie jest monopolem państwowych firm i jakoś nikt ich na lewo nie sprzedaje.
@matm88 proszę bardzo z głupotą trzeba ostro
DIekuje ci za uswiadomienie mi twojej glupoty.
@fxbleed tak? A jak go wprowadzisz do systemu? Bo sam kawałek plastiku w postaci prawa jazdy nic nie znaczy, policja w razie kontroli i tak sprawdza w systemie czy rzeczywiście posiadasz prawo jazdy, czy masz ubezpiecznie OC...
@matm88
A no tak, bo przed 2015 to prywatne firmy produkowaly dokumenty.
@Pasqdnik82 ja dałem przykład ale mało ukrów w Polsce jedź z podrobionym świstkiem, 2 sprawa mając kategorie b zrobiłem kategoria a ale w urzędzie tego nie odnotowali i nie było tego w systemie przy kontroli policji chcieli mi zabrać prawko jak by było to z prywatnej reki to by na prawdę zabrali ale policjant sprawdzał znaki wodne i powiedział ze muszę to u starosty zgłosić
@fxbleed tylko, że z prywatnej ręki też miałbyś znaki wodne. I całą resztę zabezpieczeń. Jakoś, kurde, cała zachodnia Europa sobie z tym radzi, a nasi by nie potrafili? Za takich idiotów ich masz? A zabrać Ci chcieli słusznie. Bo dokument był niezgodny ze stanem w systemie. W takiej sytuacji dokument powinien być zatrzymany i sprawa do wyjaśnienia, a Ty jedziesz sobie dalej. Tak to wygląda w cywilizowanym świecie. Do prowadzenia pojazdu potrzebujesz uprawnień, a nie dokumentu je poświadczającego. Ale dla Polaka najważniejszy jest kawałek papierka z pieczątką (kolejny relikt, prawie nikt już pieczątek nie używa, a u nas "musi być!").
Akurat "ukry" jak ich nazywasz z podrobionym świstkiem zwykle nie jeżdżą. Po co? Tam wydane przez państwo (a jak!!!!) kosztuje parę groszy. Sam znam takiego, 100 dolarów i prawo jazdy jest. Państwowe, z urzędu odebrał.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 June 2021 2021 20:31
hahah prywatne Janusze beda robic dokumenty
Odpowiedz@moyzi to że będą mogły nie znaczy że będą produkować już widzę tę tonę pozwoleń formularzy do wykonania no chyba że masz ciocie w pisie wtedy na drukarce za 200 ziko będziesz je produkować, a wtedy to dopiero zaczną kombinować z dowodami data ważności 5 lat a to jednak partia się nie zgadza a to zdjęcie o 1mm za długie itd itp...
Tylko nie jestem pewny czy prywatna firma powinna produkować państwowe dokumenty. Mimo wszystko, technologia produkcji dokumentów jest (powinna być) tajna.
OdpowiedzWypuszczenie tej technologii na rynek, ułatwi fałszowanie dokumentów. Bo po prostu więcej osób będzie wiedziało jak się je produkuje :/ .
Z drugiej strony, UE też się spinało o "okna życia", że dziecko ma prawo znać rodziców bla bla bla. Tylko który urzędas z UE zapytał DLACZEGO one powstały? A powstały dlatego że policja potem znajdowała noworodki po śmietnikach. Po utworzeniu okien życia, problem zniknął niemal całkowicie.
@rafik54321 A dlaczego miałaby nie móc? Sama "państwowość" firmy niczego nie gwarantuje. Na przykład tablice rejestracyjne jak najbardziej produkują prywatne podmioty. Owszem, są pewne regulacje dotyczące tej działalności, ale są one do spełnienia praktycznie dla każdego chcącego (no, może z dokładnością do niekaralności ;->).
@aniechcemisie tylko że tablica rejestracyjna to nie jest dokument. To kawał blachy :/ . Oprócz tego masz znaki legalizacyjne (te naklejki). To trochę inna kwestia :/ .
@rafik54321 Zgadza się. Formalnie, w sensie prawnym dokumentem nie jest, ale mechanizm można jak najbardziej zastosować ten sam. Wszystko jest kwestią właściwej organizacji, procesów i rozliczalności. PWPW, poza strukturą właścicielską, nie różni się absolutnie niczym w sensie praktycznym od dowolnej innej drukarni. Swoją drogą, dokumenty z PWPW są personalizowane w Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA.
@aniechcemisie Tylko że porobienie tablicy rejestracyjnej jest po prostu łatwe. Kawał aluminiowej, tłoczonej blachy o odpowiednich i odpowiednim pomalowaniu. Weź pierwszą lepszą tablicę i już możesz trzaskać inne, na wzór tej :/ .
Właśnie aby odróżnić tablice legalne, od podrabianych są owe naklejki legalizacyjne.
To jest ta różnica.
@rafik54321 Dlatego piszę o prawidłowych procesach i rozliczalności. Powiedz mi czym się różni proces produkcji praw jazdy przez PWPW od tego gdyby robił je ktokolwiek inny? Jeśli sądzisz, że sam fakt, że PWPW jest jednoosobową spółką skarbu państwa zmienia cokolwiek w zakresie bezpieczeństwa samego procesu, jesteś w wielkim błędzie.
@rafik54321 tylko, że te naklejki legalizacyjne też możesz sobie kupić na allegro.
A KE ma monopol na głupotę to tez trzeba zgłosić do tsue.
OdpowiedzTrochę między młotem a kowadłem bo prywatne firmy to zagrożenie dla bezpieczeństwa danych, a z drugiej strony zabezpieczenia państwowych instytucji jak się okazuje też są raczej iluzoryczne.
OdpowiedzA dlaczego Unia monopol na produkcję banknotów Euro? Chętnie bym sobie parę wydrukował, ale można za to nieźle bekać...
Odpowiedz