Co nie zmienia faktu że dziś chciałem z dzieckiem przejść na pasach i żaden z 6 samochodów się ie zatrzymał. Taksówka tylko większy łuk wzięła przyspieszając bardziej.
Głupie to. Można też wmówić kobiecie że może bezpiecznie wracać po ciemku drogą przez las, można wmówić kierowcy roweru że wjeżdżając na zielonym świetle ma pierwszeństwo, można też wmówić pracownikowi że jego emerytura w IKE jest bezpieczna. No, takie uchwalili prawo że pieszy wchodząc na pasy ma pierwszeństwo i tyle w temacie. Ma pierwszeństwo, koniec i kropka.
@robiperu1 Zginąć może każdy i ten kto ma pierwszeństwo i ten kto nie ma. Ten który przestrzega prawa i jest uważny a jakiś debil go nie zauważy. Gdyby nie było żadnego prawa drogowego, też były by ofiary a nie było by winnych. Bądźmy ludźmi, wszyscy tu jesteśmy kierowcami a także pieszymi. Mnie nie zbawi jak poczekam aż auto przejedzie i nie zbawi mnie też że zatrzymam się na chwilkę, stracę 10 sekund i 30gr na wzrost zużycia paliwa a i pieszy czasem podziękuje za uprzejmość.
@wichniak2 Tak się zabawnie składa że jest jeszcze jeden przepis który obowiązuje pieszego ale niektórzy uważają że jest mało istotny. Inna sprawa że 90% ludzi nie ogarnia że ten nowy przepis totalnie nic nie zmienia.
@rafal199 W tym przepisie jest mowa o pieszym wchodzącym na przejście, a nie stojącym przed nim, dlatego tak jak piszesz nic to nie zmienia, bo do tej pory każdy kto zauważył pieszego zaczynającego wchodzić na przejście reagował tak, aby go nie przejechać, tylko trzeba pamiętać, że na to potrzebny jest czas. Nowy przepis tylko miesza pieszym w głowach i prowokuje do pchania się na rzeź
@wichniak2
Tak, jest to głupie. Kierowcy powinni uważać zebrę jako skrzyżowanie dróg, a oni są na podporządkowanej. Skoro więc ustępują samochodom z pierwszeństwem, to dlaczego jest tak trudno przyjąć do wiadomości, że na przejściu to pieszy ma pierwszeństwo?
@perskieoko Ale tak nie robią, bo przepis nie mówi, że pieszy stojący na chodniku ma pierwszeństwo, tylko, że wchodzący i jak pieszy zacznie wchodzić gdy samochód jest 5 metrów od przejścia, to nie można wymagać, że kierowca zdąży się zatrzymać
@perskieoko . Na skrzyżowaniu dróg masz do czynienia z innymi kierowcami, którzy przestrzegają tych samych reguł co ty i wiesz czego się po nich spodziewać (poruszają się wyznaczonym pasem ruchu, sygnalizują zamiary itd.). Natomiast piesi często nie przestrzegają żadnych zasad, zachowują się absurdalnie i nieprzewidywalnie, więc nie wiadomo jak się wobec nich zachować. Do tego przejścia dla pieszych są wielokrotnie gęściej rozmieszczone niż skrzyżowania, więc wg twojej koncepcji ruch musiałby niemal całkiem zamrzeć.
A najlepsze jest to, że wszyscy kierowcy dążą do uniknięcia kolizji a piesi wręcz przeciwnie, często zachowują się tak jakby chcieli życie stracić.
@perskieoko . Jest jeszcze szczegół techniczny: topografia skrzyżowań. Pojazd zbliża się do skrzyżowania drogą, widać go z pewnej odległości, jego tor ruchu jest łatwy do określenia, z góry wiadomo czy ma pierwszeństwo, wiadomo czego się spodziewać i jest czas na reakcję. Natomiast pieszy idzie po chodniku przyległym do jezdni, nie wiadomo czy pójdzie dalej chodnikiem czy zechce przejść przez jezdnię, może na przejście wskoczyć nagle i niespodziewanie.
@robiperu1 Kiedyś była taka sprawa w programie"Państwo w państwie" na Polsacie. Dwoje młodych ludzi zginęło na przejeździe kolejowym bo... nie wyhamował i wjechał wprost pod pociąg. Zrozpaczona rodzina obwiniała zarządcę drogi że było ślisko (była zima i droga oblodzona) Oglądałem program i nie mogłem już słuchać tych bzdur. Zawsze obowiązkiem kierującego jest jechać z taką prędkością by móc w porę zareagować a zwłaszcza na przejazdach kolejowych czy przejściach dla pieszych.
@perskieoko Tak trudno przyjąć do wiadomości że pieszy stojący przed przejściem dla pieszych nie ma pierwszeństwa? Baaa nawet jest jest oddzielny przepis który wprost zabrania wchodzenia pod auto ale widać to nadal za mało.
@robiperu1 No przecież o tym mówię. Czasem nawet trzeba się zatrzymać :) Po prostu jechać z głową, nie ma już zbyt wielu przejść bez sygnalizacji na których grasują piesi. Nie ma się co spinać.
@robiperu1
A jak samochód jedzie ulicą z pierwszeństwem wolno, a przed skrzyżowaniem przyspiesza, to też nie można wymagać od kierowcy wyjeżdżającego z podporządkowaniem żeby się zatrzymał?
Dla przypomnienia: Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście.
Jak więc widzisz, jeśli jedziesz z prędkością która nie pozwala Ci zatrzymać auta przed wchodzącym na przejście, oznacza że jechałeś za szybko i nie zachowałeś szczególnej ostrożności.
Jest pewną oznaką stanu świadomości Polaków, że tak podstawowe prawdy trzeba tłumaczyć, klarować, a i tak większość kierowców twierdzi że to piesi powinni bardziej uważać, bo odnoszą większe obrażenia.
@rafal199
Mistrzowska argumentacja: pieszy przed wejściem na pasy, powinien zatrzymać się, a pieszy stojący przed przejściem nie ma pierwszeństwa. Fajnieś to sobie wytłumaczył.
@wichniak2 Na małych wioskach może nie ma, w dużych miastach masz często przejścia bez sygnalizacji co 100-200m, więc o co się spinać jest. Do tego pieszy też ma pewne obowiązki przed wejściem na drogę co 99% pieszych olewa, do tego mamy jeszcze ubieranie się w taki sposób aby przypadkiem nie dało się ich zauważyć.
@perskieoko W takim przypadku nie opłaca się brać auta w ogóle bo mając przejście co 100m będziesz jechał cały czas 10km/g a nie po to mamy ograniczenia do 50km/g lub większe aby przed każdym przejściem się zatrzymywać bo pieszy może wyskoczyć z za krzaków. Pieszy też ma obowiązki i należy o tym pamiętać.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 June 2021 2021 21:19
@perskieoko Przepis jest raczej jasny ale widać chyba nie ogarniasz polskiego. Podpowiem. Idący/lecący/biegnący/czołgający się w kierunku przejścia dla pieszych też nie ma pierwszeństwa.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 June 2021 2021 21:26
@wichniak2
Widzisz, wielu "mistrzów kierownicy" powtarza hasło "wtargnie", tymczasem takich sytuacji jest bardzo mało. W przeważającej liczbie przejść, chodnik i najbliższa okolica jest doskonale widoczna - z 50 metrów widać czy ktoś zbliża się do pasów. Nie ma mowy o wtargnięciu, można za to mówić o wymuszeniu pierwszeństwa przez kierujących.
Zabawne, ale właśnie dziś zatrzymałem się metr od przechodzącego pasami; na jednokierunkowej całe pobocza zastawione autami, a tuż przed przejściem stał wysoki pick-up, i zza tego auta wyszedł człowiek, dodatkowo zgrywając swój ruch z przednim słupkiem. Ponieważ jechałem ostrożnie 8-10 km/h, zatrzymałem się w miejscu, ale gdyby ktoś chciał wykorzystać dopuszczalną prędkość (30 km/h) pieszy nie miał by szans.
@perskieoko Pamiętam, że gdy byłem dzieckiem w podstawówce uczono, że przed wejściem na pasy trzeba się kilka razy rozejrzeć i wejść dopiero gdy mamy pewność, że nic nas nie przejedzie gdy wejdziemy, teraz się uczy, że można się pakować na pasy, bo kierowca ma ustąpić i to znaczy że każdy ustąpi i jeszcze może dywan rozłoży
@kibishi Teraz "na tapecie" są piesi, kiedyś były światła do jazdy dziennej przez cały rok. Ile było wtedy wrzasku, sam byłem wtedy bardzo przeciwny temu pomysłowi i co? Samochody zużywają więcej paliwa? Wymieniamy co chwila żarówki? Trzeba wyluzować bo to takie "strachy na lachy"
@wichniak2 I co Ci dają te światła dzienne w ciągu dnia, jakie masz tego zalety? Ja widzę jedynie wady, bo raz że spalanie faktycznie jest większe dwa że ludzie już tak się do tego przyzwyczaili że często zapominają o włączeniu świateł mijania jak jest to potrzebne.
Pieszy ma obowiązki ale tak jak pisałem mało kto to respektuje, policjanci też mają to w dupie bo w razie czego i tak się dowali kierowcy. Jak piesi zaczną stosować się do swoich obowiązków Art 13 i 14 pord to będzie dużo mniej wypadków, statystyki które mamy dostępne kłamią bo jak dochodzi do kolizji na przejściu to zawsze zakładana jest wina kierowcy i czasami tylko uda mu się wybronić.
@perskieoko Logika nie których pseudo kierowców powala nie widzi przejścia dla pieszych , znaków i pieszego ale widzi fotoradary , czerwone światło i policję. Tzw wyrywkowe widzenie.
@wichniak2 Tak samo było z obowiazkiem zapinania pasów , ile krzyku że pasy będą zabijać kierowców , że nie bezpieczne a okazało że ratują życie szczególnie tym kierowcą co zapierniczają po mieście.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 June 2021 2021 23:50
@perskieoko A mało mamy takich sytuacji? Wtedy tylko można pomyśleć "ufff, że nie jechałem za szybko" Przepisami wszystkiego się nie załatwi i czasem trzeba pomyśleć nieszablonowo.
@kibishi Światła za dnia również moim zdaniem rzeczywiście niewiele dają no ale nikt już o nich nie dyskutuje a często jadą na dziennych we mgle, o zmierzchu czy w deszczu, czasem szybko na ekspresówce i wtedy ich w ogóle nie widać. Co do pieszych, pewnie trzeba trochę myśleć za nich bo nie każdy pieszy jest tak sprawny jak zazwyczaj kierujący.
@ddarek Właśnie, człowiek (kierowca) ma w naturze bunt i także obowiązkowe gaśnice miały być śmiercionośną bombą w przypadku kolizji. Trzeba troszkę wyluzować bo kiedyś przed samochodem musiał biec człowiek z flagą i ostrzegać przechodniów a teraz już nie musimy tego robić, czyli znacznie ułatwili życie :)
@wichniak2 "Co do pieszych, pewnie trzeba trochę myśleć za nich bo nie każdy pieszy jest tak sprawny jak zazwyczaj kierujący." Nie zgadzam się, kierowca nie jest w stanie myśleć za wszystkich a nadmierne obciążanie go będzie powodowało szybsze zmęczenie co prowadzi do błędów.
@ddarek "Dokładnie, kierowca ma obowiązek dopasować się do warunków drogowych i znaków drogowych" Tak samo jak każdy uczestnik ruchu, czyli również pieszy. Proponuję przeczytać art. 13 i 14 pord. Pieszy nie może wejść przed rozpędzony samochód, pieszy musi zachować szczególną ostrożność podczas przechodzenia przez jezdnie oraz wiele innych, czemu większość z nich tego nie ogarnia?
@wichniak2 Moim zdaniem przede wszystkim trzeba by zrobić olbrzymie zmiany w infrastrukturze drogowej, bez tego wmawianie pieszym że mają pierwszeństwo jest posyłaniem ich na śmierć, póki mamy okolice przejścia dla pieszych zasłonięte przez krzaki, znaki, słupy czy inne przeszkody póty dawanie pieszym pierwszeństwa nie jest dobrym pomysłem, jeżeli kierowca nie ma szans zauważyć pieszego z odpowiedniej odległości to nie ma czasu na reakcje a ograniczenia prędkości na drogach nie są po to aby jechać na każdej 10km/g. Dziś przejeżdżałem przez miejsce gdzie dla zapewnienia bezpieczeństwa pieszym jest foto radar ale nikt nie pomyślał o tym że przejście na drodze z ograniczeniem do 90km/g (przed przejściem zmniejszone do 70km/g) mającej 2 pasy w każdym kierunku oraz zaraz za łukiem jest niebezpieczne, to z pewnością wina kierowców że widząc pieszego wchodzącego na przejście dopiero będąc 20-30m nie są w stanie wyhamować.
W żadnym innym kraju takie absurdy nie mają miejsca, u nas często przejścia są zasłonięte, nieoświetlone a do tego stawiane na drogach z większym ograniczeniem prędkości niż 50km/h i to bez świateł, dlatego właśnie dawanie pierwszeństwa pieszym jest skrają głupotą.
@kibishi Gdyby kierować się tylko masą, pierwszeństwo miały by ciężarówki, autobusy i tramwaje, w dalszej kolejności suvy, osobówki, motocykle, rowery i hulajnogi a pieszy byłby na końcu. Życie jest jednak nieco bardziej skomplikowane i dlatego ustawodawca dowolnie ustala jak ma być. Co do krzaków, budynków, płotów, drzew itp. całkowita racja ale nie mieszkamy też na pustyni stąd stawiane czasem cywilizacyjne obiekty wprowadzają trochę zamieszania i trzeba z tym żyć.
@wichniak2 Ja nie mówię aby kierować się tylko masą ale jednak zobacz na różnicę drogi hamowania, możliwe szkody czy widoczność, jest bardzo dużo przesłanek za tym aby pieszy musiał zachować większą ostrożność bo jest mu łatwiej to zrobić, kierowca musi uważać zawsze na wiele rzeczy więc nie zawsze jest w stanie zauważyć pieszego i zareagować na czas. Ja nawet nie mówię że pieszy nie ma mieć pierwszeństwa w miastach, poza terenem zabudowanym nie powinni mieć nigdy, tylko chodzi mi o to aby zawsze uważali przy przechodzeniu przez jezdnie.
@kibishi To jest, jak mawiał klasyk "oczywista oczywistość" problem w tym, że człowiek jest z natury przekorny i zawsze się buntuje, czasem ma to sens ale z reguły jednak nie. Wszelkie zmiany (dobre i złe) chyba zawsze wywoływały dyskusje i protesty czy to jeśli chodzi o przykręcanie śruby kierowcom (nie muszę dawać przykładów) czy też jeśli chodzi o luzowanie przepisów np. danie możliwości poruszania się motocyklem do 125 ccm osobom dorosłym bez prawa jazdy kat A miało wg. policji doprowadzić do niewyobrażalnego wzrostu ofiar śmiertelnych. Nic takiego się nie stało i motocykliści giną tak jak do tej pory. Co do pieszych rzeczywiście zauważyłem wzrost ich świadomości co do swoich praw i wchodzą na przejścia nie patrząc czy coś jedzie z drugiej strony jednak kierowcy też są na to przygotowani i już stoją, czekając aż przejście będzie wolne. Czasem aż świerzbi mnie żeby tak porządnie strąbić gamonia, który lezie przez przejście z telefonem przy uchu (już jest to wykroczeniem) ale nie jestem skory do wszczynania awantur.
A kierowcom że nie muszą przepuszczac pieszych . Logika autora demota powala. Kodeks karny przewiduje pow 2 lat więzienia obligatoryjnie za potrącenie pieszego na przejściu ze skutkiem śmiertelnym.
Co nie zmienia faktu że dziś chciałem z dzieckiem przejść na pasach i żaden z 6 samochodów się ie zatrzymał. Taksówka tylko większy łuk wzięła przyspieszając bardziej.
Odpowiedz@viking111 Dlatego lepiej się nie pchać, poczekać minutę przed przejściem i żyć dalej :)
@robiperu1
A na każdym przejściu powinny być kamery, żeby Ci co się nie zatrzymali dostali z automatu 5tyś mandatu.
@177135
I fotoradary na każdym skrzyżowaniu i przy każdym przjeściu dla pieszych.
Można też sprowokować konflikt atomowy między Pakistanem i Indiami, Chiny same się włączą...
OdpowiedzAle to w Polsce na pasach zginie miliard osób...
Głupie to. Można też wmówić kobiecie że może bezpiecznie wracać po ciemku drogą przez las, można wmówić kierowcy roweru że wjeżdżając na zielonym świetle ma pierwszeństwo, można też wmówić pracownikowi że jego emerytura w IKE jest bezpieczna. No, takie uchwalili prawo że pieszy wchodząc na pasy ma pierwszeństwo i tyle w temacie. Ma pierwszeństwo, koniec i kropka.
Odpowiedz@wichniak2 Dlatego część tych ludzi, którzy mają to pierwszeństwo zginie...
@robiperu1 Zginąć może każdy i ten kto ma pierwszeństwo i ten kto nie ma. Ten który przestrzega prawa i jest uważny a jakiś debil go nie zauważy. Gdyby nie było żadnego prawa drogowego, też były by ofiary a nie było by winnych. Bądźmy ludźmi, wszyscy tu jesteśmy kierowcami a także pieszymi. Mnie nie zbawi jak poczekam aż auto przejedzie i nie zbawi mnie też że zatrzymam się na chwilkę, stracę 10 sekund i 30gr na wzrost zużycia paliwa a i pieszy czasem podziękuje za uprzejmość.
@wichniak2 Tak się zabawnie składa że jest jeszcze jeden przepis który obowiązuje pieszego ale niektórzy uważają że jest mało istotny. Inna sprawa że 90% ludzi nie ogarnia że ten nowy przepis totalnie nic nie zmienia.
@rafal199 W tym przepisie jest mowa o pieszym wchodzącym na przejście, a nie stojącym przed nim, dlatego tak jak piszesz nic to nie zmienia, bo do tej pory każdy kto zauważył pieszego zaczynającego wchodzić na przejście reagował tak, aby go nie przejechać, tylko trzeba pamiętać, że na to potrzebny jest czas. Nowy przepis tylko miesza pieszym w głowach i prowokuje do pchania się na rzeź
@wichniak2
Tak, jest to głupie. Kierowcy powinni uważać zebrę jako skrzyżowanie dróg, a oni są na podporządkowanej. Skoro więc ustępują samochodom z pierwszeństwem, to dlaczego jest tak trudno przyjąć do wiadomości, że na przejściu to pieszy ma pierwszeństwo?
@perskieoko Ale tak nie robią, bo przepis nie mówi, że pieszy stojący na chodniku ma pierwszeństwo, tylko, że wchodzący i jak pieszy zacznie wchodzić gdy samochód jest 5 metrów od przejścia, to nie można wymagać, że kierowca zdąży się zatrzymać
@perskieoko . Na skrzyżowaniu dróg masz do czynienia z innymi kierowcami, którzy przestrzegają tych samych reguł co ty i wiesz czego się po nich spodziewać (poruszają się wyznaczonym pasem ruchu, sygnalizują zamiary itd.). Natomiast piesi często nie przestrzegają żadnych zasad, zachowują się absurdalnie i nieprzewidywalnie, więc nie wiadomo jak się wobec nich zachować. Do tego przejścia dla pieszych są wielokrotnie gęściej rozmieszczone niż skrzyżowania, więc wg twojej koncepcji ruch musiałby niemal całkiem zamrzeć.
A najlepsze jest to, że wszyscy kierowcy dążą do uniknięcia kolizji a piesi wręcz przeciwnie, często zachowują się tak jakby chcieli życie stracić.
@rafal199 Nie wiem o czym mówisz bo gorąco jest i trudno się myśli.
@perskieoko . Jest jeszcze szczegół techniczny: topografia skrzyżowań. Pojazd zbliża się do skrzyżowania drogą, widać go z pewnej odległości, jego tor ruchu jest łatwy do określenia, z góry wiadomo czy ma pierwszeństwo, wiadomo czego się spodziewać i jest czas na reakcję. Natomiast pieszy idzie po chodniku przyległym do jezdni, nie wiadomo czy pójdzie dalej chodnikiem czy zechce przejść przez jezdnię, może na przejście wskoczyć nagle i niespodziewanie.
@perskieoko Zachłanność jakaś i poczucie nieomylności.
@robiperu1 Kiedyś była taka sprawa w programie"Państwo w państwie" na Polsacie. Dwoje młodych ludzi zginęło na przejeździe kolejowym bo... nie wyhamował i wjechał wprost pod pociąg. Zrozpaczona rodzina obwiniała zarządcę drogi że było ślisko (była zima i droga oblodzona) Oglądałem program i nie mogłem już słuchać tych bzdur. Zawsze obowiązkiem kierującego jest jechać z taką prędkością by móc w porę zareagować a zwłaszcza na przejazdach kolejowych czy przejściach dla pieszych.
@wichniak2 Czyli przed przejściem dla pieszych trzeba jechać 5 km/h żeby zdążyć się zatrzymać gdy ktoś nagle wtargnie?
@perskieoko Tak trudno przyjąć do wiadomości że pieszy stojący przed przejściem dla pieszych nie ma pierwszeństwa? Baaa nawet jest jest oddzielny przepis który wprost zabrania wchodzenia pod auto ale widać to nadal za mało.
@robiperu1 No przecież o tym mówię. Czasem nawet trzeba się zatrzymać :) Po prostu jechać z głową, nie ma już zbyt wielu przejść bez sygnalizacji na których grasują piesi. Nie ma się co spinać.
@robiperu1
A jak samochód jedzie ulicą z pierwszeństwem wolno, a przed skrzyżowaniem przyspiesza, to też nie można wymagać od kierowcy wyjeżdżającego z podporządkowaniem żeby się zatrzymał?
Dla przypomnienia: Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście.
Jak więc widzisz, jeśli jedziesz z prędkością która nie pozwala Ci zatrzymać auta przed wchodzącym na przejście, oznacza że jechałeś za szybko i nie zachowałeś szczególnej ostrożności.
Jest pewną oznaką stanu świadomości Polaków, że tak podstawowe prawdy trzeba tłumaczyć, klarować, a i tak większość kierowców twierdzi że to piesi powinni bardziej uważać, bo odnoszą większe obrażenia.
@rafal199
Mistrzowska argumentacja: pieszy przed wejściem na pasy, powinien zatrzymać się, a pieszy stojący przed przejściem nie ma pierwszeństwa. Fajnieś to sobie wytłumaczył.
@wichniak2 Na małych wioskach może nie ma, w dużych miastach masz często przejścia bez sygnalizacji co 100-200m, więc o co się spinać jest. Do tego pieszy też ma pewne obowiązki przed wejściem na drogę co 99% pieszych olewa, do tego mamy jeszcze ubieranie się w taki sposób aby przypadkiem nie dało się ich zauważyć.
@perskieoko W takim przypadku nie opłaca się brać auta w ogóle bo mając przejście co 100m będziesz jechał cały czas 10km/g a nie po to mamy ograniczenia do 50km/g lub większe aby przed każdym przejściem się zatrzymywać bo pieszy może wyskoczyć z za krzaków. Pieszy też ma obowiązki i należy o tym pamiętać.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 June 2021 2021 21:19
@perskieoko Przepis jest raczej jasny ale widać chyba nie ogarniasz polskiego. Podpowiem. Idący/lecący/biegnący/czołgający się w kierunku przejścia dla pieszych też nie ma pierwszeństwa.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 June 2021 2021 21:26
@wichniak2
Widzisz, wielu "mistrzów kierownicy" powtarza hasło "wtargnie", tymczasem takich sytuacji jest bardzo mało. W przeważającej liczbie przejść, chodnik i najbliższa okolica jest doskonale widoczna - z 50 metrów widać czy ktoś zbliża się do pasów. Nie ma mowy o wtargnięciu, można za to mówić o wymuszeniu pierwszeństwa przez kierujących.
Zabawne, ale właśnie dziś zatrzymałem się metr od przechodzącego pasami; na jednokierunkowej całe pobocza zastawione autami, a tuż przed przejściem stał wysoki pick-up, i zza tego auta wyszedł człowiek, dodatkowo zgrywając swój ruch z przednim słupkiem. Ponieważ jechałem ostrożnie 8-10 km/h, zatrzymałem się w miejscu, ale gdyby ktoś chciał wykorzystać dopuszczalną prędkość (30 km/h) pieszy nie miał by szans.
@perskieoko Pamiętam, że gdy byłem dzieckiem w podstawówce uczono, że przed wejściem na pasy trzeba się kilka razy rozejrzeć i wejść dopiero gdy mamy pewność, że nic nas nie przejedzie gdy wejdziemy, teraz się uczy, że można się pakować na pasy, bo kierowca ma ustąpić i to znaczy że każdy ustąpi i jeszcze może dywan rozłoży
@kibishi Teraz "na tapecie" są piesi, kiedyś były światła do jazdy dziennej przez cały rok. Ile było wtedy wrzasku, sam byłem wtedy bardzo przeciwny temu pomysłowi i co? Samochody zużywają więcej paliwa? Wymieniamy co chwila żarówki? Trzeba wyluzować bo to takie "strachy na lachy"
@wichniak2 I co Ci dają te światła dzienne w ciągu dnia, jakie masz tego zalety? Ja widzę jedynie wady, bo raz że spalanie faktycznie jest większe dwa że ludzie już tak się do tego przyzwyczaili że często zapominają o włączeniu świateł mijania jak jest to potrzebne.
Pieszy ma obowiązki ale tak jak pisałem mało kto to respektuje, policjanci też mają to w dupie bo w razie czego i tak się dowali kierowcy. Jak piesi zaczną stosować się do swoich obowiązków Art 13 i 14 pord to będzie dużo mniej wypadków, statystyki które mamy dostępne kłamią bo jak dochodzi do kolizji na przejściu to zawsze zakładana jest wina kierowcy i czasami tylko uda mu się wybronić.
@robiperu1 A kierowcy do więzienia powyżej 2 lat zgodnie z kodeksem karnym i utrata prawa jazdy .
@wichniak2 Dokładnie, kierowca ma obowiązek dopasować się do warunków drogowych i znaków drogowych ale większość kierowców tego nie ogarnia.
@robiperu1 Tak samo jak przed sygnalizacją świetlną, na czerwonym trzeba się zatrzymać. Potrafisz ?
@perskieoko Logika nie których pseudo kierowców powala nie widzi przejścia dla pieszych , znaków i pieszego ale widzi fotoradary , czerwone światło i policję. Tzw wyrywkowe widzenie.
@perskieoko Brawo za technikę jazdy.
@wichniak2 Tak samo było z obowiazkiem zapinania pasów , ile krzyku że pasy będą zabijać kierowców , że nie bezpieczne a okazało że ratują życie szczególnie tym kierowcą co zapierniczają po mieście.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 June 2021 2021 23:50
@perskieoko A mało mamy takich sytuacji? Wtedy tylko można pomyśleć "ufff, że nie jechałem za szybko" Przepisami wszystkiego się nie załatwi i czasem trzeba pomyśleć nieszablonowo.
@kibishi Światła za dnia również moim zdaniem rzeczywiście niewiele dają no ale nikt już o nich nie dyskutuje a często jadą na dziennych we mgle, o zmierzchu czy w deszczu, czasem szybko na ekspresówce i wtedy ich w ogóle nie widać. Co do pieszych, pewnie trzeba trochę myśleć za nich bo nie każdy pieszy jest tak sprawny jak zazwyczaj kierujący.
@ddarek Właśnie, człowiek (kierowca) ma w naturze bunt i także obowiązkowe gaśnice miały być śmiercionośną bombą w przypadku kolizji. Trzeba troszkę wyluzować bo kiedyś przed samochodem musiał biec człowiek z flagą i ostrzegać przechodniów a teraz już nie musimy tego robić, czyli znacznie ułatwili życie :)
@wichniak2 "Co do pieszych, pewnie trzeba trochę myśleć za nich bo nie każdy pieszy jest tak sprawny jak zazwyczaj kierujący." Nie zgadzam się, kierowca nie jest w stanie myśleć za wszystkich a nadmierne obciążanie go będzie powodowało szybsze zmęczenie co prowadzi do błędów.
@ddarek "Dokładnie, kierowca ma obowiązek dopasować się do warunków drogowych i znaków drogowych" Tak samo jak każdy uczestnik ruchu, czyli również pieszy. Proponuję przeczytać art. 13 i 14 pord. Pieszy nie może wejść przed rozpędzony samochód, pieszy musi zachować szczególną ostrożność podczas przechodzenia przez jezdnie oraz wiele innych, czemu większość z nich tego nie ogarnia?
@kibishi Przecież kierujący nie tylko może walnąć w pieszego na pasach. Z tego demota bije przekaz "odbierzemy pieszym pierwszeństwo i będzie git"
@wichniak2 Moim zdaniem przede wszystkim trzeba by zrobić olbrzymie zmiany w infrastrukturze drogowej, bez tego wmawianie pieszym że mają pierwszeństwo jest posyłaniem ich na śmierć, póki mamy okolice przejścia dla pieszych zasłonięte przez krzaki, znaki, słupy czy inne przeszkody póty dawanie pieszym pierwszeństwa nie jest dobrym pomysłem, jeżeli kierowca nie ma szans zauważyć pieszego z odpowiedniej odległości to nie ma czasu na reakcje a ograniczenia prędkości na drogach nie są po to aby jechać na każdej 10km/g. Dziś przejeżdżałem przez miejsce gdzie dla zapewnienia bezpieczeństwa pieszym jest foto radar ale nikt nie pomyślał o tym że przejście na drodze z ograniczeniem do 90km/g (przed przejściem zmniejszone do 70km/g) mającej 2 pasy w każdym kierunku oraz zaraz za łukiem jest niebezpieczne, to z pewnością wina kierowców że widząc pieszego wchodzącego na przejście dopiero będąc 20-30m nie są w stanie wyhamować.
W żadnym innym kraju takie absurdy nie mają miejsca, u nas często przejścia są zasłonięte, nieoświetlone a do tego stawiane na drogach z większym ograniczeniem prędkości niż 50km/h i to bez świateł, dlatego właśnie dawanie pierwszeństwa pieszym jest skrają głupotą.
@kibishi Gdyby kierować się tylko masą, pierwszeństwo miały by ciężarówki, autobusy i tramwaje, w dalszej kolejności suvy, osobówki, motocykle, rowery i hulajnogi a pieszy byłby na końcu. Życie jest jednak nieco bardziej skomplikowane i dlatego ustawodawca dowolnie ustala jak ma być. Co do krzaków, budynków, płotów, drzew itp. całkowita racja ale nie mieszkamy też na pustyni stąd stawiane czasem cywilizacyjne obiekty wprowadzają trochę zamieszania i trzeba z tym żyć.
@wichniak2 Ja nie mówię aby kierować się tylko masą ale jednak zobacz na różnicę drogi hamowania, możliwe szkody czy widoczność, jest bardzo dużo przesłanek za tym aby pieszy musiał zachować większą ostrożność bo jest mu łatwiej to zrobić, kierowca musi uważać zawsze na wiele rzeczy więc nie zawsze jest w stanie zauważyć pieszego i zareagować na czas. Ja nawet nie mówię że pieszy nie ma mieć pierwszeństwa w miastach, poza terenem zabudowanym nie powinni mieć nigdy, tylko chodzi mi o to aby zawsze uważali przy przechodzeniu przez jezdnie.
@kibishi To jest, jak mawiał klasyk "oczywista oczywistość" problem w tym, że człowiek jest z natury przekorny i zawsze się buntuje, czasem ma to sens ale z reguły jednak nie. Wszelkie zmiany (dobre i złe) chyba zawsze wywoływały dyskusje i protesty czy to jeśli chodzi o przykręcanie śruby kierowcom (nie muszę dawać przykładów) czy też jeśli chodzi o luzowanie przepisów np. danie możliwości poruszania się motocyklem do 125 ccm osobom dorosłym bez prawa jazdy kat A miało wg. policji doprowadzić do niewyobrażalnego wzrostu ofiar śmiertelnych. Nic takiego się nie stało i motocykliści giną tak jak do tej pory. Co do pieszych rzeczywiście zauważyłem wzrost ich świadomości co do swoich praw i wchodzą na przejścia nie patrząc czy coś jedzie z drugiej strony jednak kierowcy też są na to przygotowani i już stoją, czekając aż przejście będzie wolne. Czasem aż świerzbi mnie żeby tak porządnie strąbić gamonia, który lezie przez przejście z telefonem przy uchu (już jest to wykroczeniem) ale nie jestem skory do wszczynania awantur.
A kierowcom że nie muszą przepuszczac pieszych . Logika autora demota powala. Kodeks karny przewiduje pow 2 lat więzienia obligatoryjnie za potrącenie pieszego na przejściu ze skutkiem śmiertelnym.
OdpowiedzZ tym pierwszeństwem to tak jak z grzybami.Wszystkie są jadalne,ale niektóre tylko raz.
Odpowiedz