Nawiązanie do ofiary Izaaka i późniejszego powstrzymania jej przez anioła jest oczywiste, ale autor prawdopodobnie nie zna realiów owych czasów, więc pozwolę sobie je wytłumaczyć.
Otóż wówczas pobliscy Fenicjanie składali ofiary z dzieci. Dlatego właśnie Bóg Abrahama w ten sposób pokazał, że nie życzy sobie ofiar z ludzi (pomińmy dyskusję czy Bóg istnieje).
Żaden inny sposób nie istniał, bo ludzie wówczas byli bardzo przesądni i tylko Święte Słowo mogło ich przekonać, że nie tego chce ich Bóg.
Źródła: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1508750,1,rzez-niewiniatek.read https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Moloch
@marcinms24 Pozwolę sobie przypomnieć, że Izaak nie był Fenicjaninem, najprawdopodobniej nie był nawet świadom istnienia Fenicjan, a ofiara z syna nie była jego własnym pomysłem tylko prośbą... a raczej rozkazem Boga.
Istnieje coś takiego jak przenikanie kultury i wierzeń. Dlatego wystarczyła bliskość kultury fenickiej, aby Hebrajczycy przejęli ich wierzenia, zwłaszcza że Fenicjanie byli bogaci, a to bardzo pomaga w narzuceniu swej kultury.
A co do owego Boskiego rozkazu - właśnie oto chodzi, iż w jego efekcie czciciele Jahwe nigdy nie składali ofiar z ludzi.
Nie tylko Fenicjanie. Takie same ofiary swoim bogom składali okazjonalnie "cywilizowani" Grecy oraz Rzymianie. Pomimo formalnego zakazu, jeszcze w II wieku naszej ery notowane były podobne przypadki. A do czasu upadku Imperium Rzymskiego popularna była też "aborcja poporodowa". https://www.tygodnikprzeglad.pl/rzym-okrutny-krwawy/
"Ale badaczami analizującymi znaleziska Cocksa wstrząsnęły przede wszystkim kości maleńkich dzieci. Skrupulatny archeolog dokładnie odnotował, gdzie odkryto poszczególne szkielety, a było ich aż 97. Jak poinformowała dr Jill Eyers, dyrektorka prywatnego instytutu badawczego Chiltern Archaeology, większość niemowląt pogrzebano na dziedzińcu willi, inne jednak wrzucono do dołów ze śmieciami, dwa zostały pochowane pod podłogą, jedno zaś zamurowane w ścianie.
Takie pochówki najmłodszych na terenie posiadłości czy domu zdarzały się w rzymskich czasach często. Dzieci do drugiego roku życia nie uważano za pełnowartościowe osoby i nie grzebano ich na cmentarzach. Niemniej jednak do tej pory w starożytnym domostwie nie znaleziono aż tak licznych szkieletów niemowląt.
Wstępne badania szkieletów z Yewden Villa prowadził przez sześć miesięcy dr Simon Mays, biolog specjalizujący się w analizach materiału kostnego. Wykazały one, że kości pochodzą z lat 150-200 n.e. Dzieci zmarły mniej więcej w tym samym wieku, wkrótce po urodzeniu. Na szkieletach jak do tej pory nie znaleziono śladów deformacji czy dolegliwości, które mogły spowodować zgon. Gdyby przyczyną śmierci były choroby, malcy zmarliby w różnym wieku. Nasuwa się zatem wniosek, że w rzymskiej willi przez dziesięciolecia praktykowano dzieciobójstwo. "
Jeden z niewielu śmiesznych demotów w poczekalni.
OdpowiedzNawiązanie do ofiary Izaaka i późniejszego powstrzymania jej przez anioła jest oczywiste, ale autor prawdopodobnie nie zna realiów owych czasów, więc pozwolę sobie je wytłumaczyć.
OdpowiedzOtóż wówczas pobliscy Fenicjanie składali ofiary z dzieci. Dlatego właśnie Bóg Abrahama w ten sposób pokazał, że nie życzy sobie ofiar z ludzi (pomińmy dyskusję czy Bóg istnieje).
Żaden inny sposób nie istniał, bo ludzie wówczas byli bardzo przesądni i tylko Święte Słowo mogło ich przekonać, że nie tego chce ich Bóg.
Źródła:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1508750,1,rzez-niewiniatek.read
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Moloch
@marcinms24 Pozwolę sobie przypomnieć, że Izaak nie był Fenicjaninem, najprawdopodobniej nie był nawet świadom istnienia Fenicjan, a ofiara z syna nie była jego własnym pomysłem tylko prośbą... a raczej rozkazem Boga.
Istnieje coś takiego jak przenikanie kultury i wierzeń. Dlatego wystarczyła bliskość kultury fenickiej, aby Hebrajczycy przejęli ich wierzenia, zwłaszcza że Fenicjanie byli bogaci, a to bardzo pomaga w narzuceniu swej kultury.
A co do owego Boskiego rozkazu - właśnie oto chodzi, iż w jego efekcie czciciele Jahwe nigdy nie składali ofiar z ludzi.
Nie tylko Fenicjanie. Takie same ofiary swoim bogom składali okazjonalnie "cywilizowani" Grecy oraz Rzymianie. Pomimo formalnego zakazu, jeszcze w II wieku naszej ery notowane były podobne przypadki. A do czasu upadku Imperium Rzymskiego popularna była też "aborcja poporodowa".
https://www.tygodnikprzeglad.pl/rzym-okrutny-krwawy/
"Ale badaczami analizującymi znaleziska Cocksa wstrząsnęły przede wszystkim kości maleńkich dzieci. Skrupulatny archeolog dokładnie odnotował, gdzie odkryto poszczególne szkielety, a było ich aż 97. Jak poinformowała dr Jill Eyers, dyrektorka prywatnego instytutu badawczego Chiltern Archaeology, większość niemowląt pogrzebano na dziedzińcu willi, inne jednak wrzucono do dołów ze śmieciami, dwa zostały pochowane pod podłogą, jedno zaś zamurowane w ścianie.
Takie pochówki najmłodszych na terenie posiadłości czy domu zdarzały się w rzymskich czasach często. Dzieci do drugiego roku życia nie uważano za pełnowartościowe osoby i nie grzebano ich na cmentarzach. Niemniej jednak do tej pory w starożytnym domostwie nie znaleziono aż tak licznych szkieletów niemowląt.
Wstępne badania szkieletów z Yewden Villa prowadził przez sześć miesięcy dr Simon Mays, biolog specjalizujący się w analizach materiału kostnego. Wykazały one, że kości pochodzą z lat 150-200 n.e. Dzieci zmarły mniej więcej w tym samym wieku, wkrótce po urodzeniu. Na szkieletach jak do tej pory nie znaleziono śladów deformacji czy dolegliwości, które mogły spowodować zgon. Gdyby przyczyną śmierci były choroby, malcy zmarliby w różnym wieku. Nasuwa się zatem wniosek, że w rzymskiej willi przez dziesięciolecia praktykowano dzieciobójstwo. "
W sensie? Przecież to ty jesteś tą kozą. Niedługo będziesz robił za dmuchaną lalę dla transetki w czarnej sukience.
Odpowiedz