To jest właśnie prawdziwa walka o równość. Należy robić swoje i pokazać tym, że wcale nie jest się gorszym. Krzyki na ulicy i epatowanie "swoją racją" na każdym kroku, przypominają mi jedynie rozkapryszone dziecko w piaskownicy, drące się tylko dlatego, że ktoś nie chce mu dać swojej zabawki.
Brawa dla niego. Znał swoje miejsce w szeregu
OdpowiedzTo jest właśnie prawdziwa walka o równość. Należy robić swoje i pokazać tym, że wcale nie jest się gorszym. Krzyki na ulicy i epatowanie "swoją racją" na każdym kroku, przypominają mi jedynie rozkapryszone dziecko w piaskownicy, drące się tylko dlatego, że ktoś nie chce mu dać swojej zabawki.
Odpowiedz@karolina1128 Pokazał, że nie jest gorszy, a nawet lepszy. Też mnie to bardziej przekonuje (chociaż nie musi), niż gadanie.
Tak był tak czarny że niemal biały, był mulatem i tyle w temacie.
Odpowiedz