Takie mam pytanie, czy oni wszyscy naprawdę mieli pseudonimy? Każdy, nawet chłopiec niosący listy, czy dziewczynka podająca bandaże?
Jureczek, to zdrobnienie od Jerzy. Była też Iga, zdrobnienie od Jadwiga. Mam takie wrażenie, że nadużywa się określenia pseudonim, by podkreślić jak ważna to była osoba. Oczywiście mogę się mylić, nie byłam tam, nie wiem.
@VaniaVirgo, tak wszyscy mieli pseudonimy. Każdy przyjmowany w szeregi ruchu oporu składał przysięgę i wybierał sobie pseudonim. I tylko tak był znany większości innych. W razie wpadki mogli spać pseudonimami a to i tak niewiele dawało okupantowi.
Takie mam pytanie, czy oni wszyscy naprawdę mieli pseudonimy? Każdy, nawet chłopiec niosący listy, czy dziewczynka podająca bandaże?
OdpowiedzJureczek, to zdrobnienie od Jerzy. Była też Iga, zdrobnienie od Jadwiga. Mam takie wrażenie, że nadużywa się określenia pseudonim, by podkreślić jak ważna to była osoba. Oczywiście mogę się mylić, nie byłam tam, nie wiem.
@VaniaVirgo, tak wszyscy mieli pseudonimy. Każdy przyjmowany w szeregi ruchu oporu składał przysięgę i wybierał sobie pseudonim. I tylko tak był znany większości innych. W razie wpadki mogli spać pseudonimami a to i tak niewiele dawało okupantowi.