Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
669 683
-

Zobacz także:


K konto usunięte
+11 / 17

Coś takiego jak mieszkania socjalne w ogóle nie powinno istnieć, czemu ja pracując wiele lat aby móc kupić mieszkanie na kredyt na wiele lat mam się dokładać innym do mieszkań?

Odpowiedz
W WitekPK
0 / 6

@kibishi "aby wszyscy mieli równo" szkoda, że rządzący od siebie nie zaczną.

Wertyko
+7 / 9

@kibishi
Znam osoby, które wyszły z bezdomności, poszły na odwyk i zerwały z nałogami, znalazły pracę, dostały mieszkanie socjalne, odnowiły kontakty z rodziną i układają sobie życie. Tak wydanych pieniędzy nie żałuję. Każdemu należy się pomóc w powrocie do społeczeństwa. A jeśli ktoś rozkrada mieszkanie socjalne i organizuje w nim melinę to cóż... Wypie*dolić na ulicę i niech sobie tam żyje. Skoro nie potrafi docenić tego, że ktoś się nad nim pochylił.

K konto usunięte
+5 / 7

@Wertyko Takich osób które wróciły do społeczeństwa wcale nie jest dużo, poza tym to samo można zrobić z noclegowni dla bezdomnych a wtedy nawet jest to dodatkowa motywacja bo po znalezieniu pracy już można coś wynająć normalnego. W pierwszej kolejności dobrze powinni mieć pracujący na ten cały system a potem dopiero można będzie myśleć o reszcie, u nas pracujący zazwyczaj nie ma dobrze bo ponad połowę pensji mu się zabiera przez co normalna praca nie daje możliwości spokojnego życia.

P pawcio1212
+2 / 2

@kibishi Zgadzam się. Powinny być jedynie ewentualne domy tymczasowe.
Jak to polska ma wyglądać jak normalnego obywatela nie stać na mieszkanie i musi się prosić o mieszkanie socjalne.

Wertyko
+1 / 1

@kibishi
No można, ale koszta wynajmu/zakupu mieszkania, a także brak zdolności kredytowej bardzo skutecznie to uniemożliwia. Ja pracuję od 16 roku życia odkładam i dupa... Koszta ciągle rosną. Zanim uzbieram na budowę, to już chyba będę się wnukami zajmować. ;-)

K konto usunięte
+1 / 1

@Wertyko Mam podobny problem, też zbieram na mieszkanie od lat i nie udało mi się jeszcze nic kupić, chociaż powoli zbliżam się do tego momentu. Niestety ale w tym czasie sponsoruje również mieszkania socjalne.

ZONTAR
+2 / 2

@kibishi Ja tam popieram socjalizm pod jednym, prostym warunkiem. Osoby objęte opieką socjalną z automatu stają się utrzymankiem - tracą wszelkie prawa wyborcze, a decyzje na temat ich życia będzie podejmował kurator. Jak z dzieckiem, to masz swój pokój, tu na 6 rano do roboty, tu masz jedzenie. Chcą być niewolnikami, niech będą. Oczywiście dana im praca będzie odpowiednio opodatkowana, a jakakolwiek niesubordynacja to wyjazd z programu i radź se sam.
Socjal powinien służyć wyłącznie pomocy tym, którym coś nie poszło lub nie potrafią pokierować swoim życiem i potrzebują pomocy. I nie powinno to być "dej", a faktyczna pomoc skierowana na usamodzielnienie takiej jednostki. Narobiłeś 7 dzieci i nie masz z czego żyć? No to zabieramy dzieci, a sam dostaniesz mikroapartament w budynku socjalnym i będziesz tyrał w wybranej przez państwo pracy aż nie zdobędziesz odpowiednich umiejętności i samozaparcia aby pójść na swoje i zająć się swoim życiem.
Przede wszystkim, osoby pobierające socjal nie powinny mieć żadnych praw wyborczych. Nie możesz głosować za daniem sobie pieniędzy z cudzej kieszeni.

K konto usunięte
+1 / 1

@ZONTAR Zgadzam się z brakiem praw wyborczych, nie dokładasz się do wspólnego worka to nie masz prawa decydować co z pieniędzmi z worka będzie zrobione. Tak jak zawsze powtarzam pomoc socjalna powinna być rzeczowa a nie finansowa i tymczasowa dzięki czemu nie mogłaby być źródłem utrzymania. Jednak mieszkania socjalne jak dla mnie to przesada nawet jako pomoc rzeczowa.

ZONTAR
+1 / 1

@kibishi Ano to nie powinny być mieszkania, a bardziej coś w formie indywidualnych kwater w standardzie akademickim. Lepiej od schroniska dla bezdomnych, ale nic takiego, gdzie normalny człowiek by chciał żyć.

L logray
+1 / 3

I pewnie jakby któryś dziennikarz zapytał magistrat to by się dowiedział, że były co najmniej 3 propozycje, ale mieszkaniec tej kamienicy odmówił.

Odpowiedz
M Monaaaa
0 / 2

Prawo jest źle napisane, nikt nie kontroluje tych mieszkań socjalnych.
Znajoma teściów wyjechała za granicę na kilka miesięcy i postanowiła nigdy nie wracać. Mieszkanie socjalne stało puste, mimo że zgłaszano, że nikt tam nie mieszka. Po 5 latach przyjechała i osobiście musiała się go zrzec, żeby wróciło do obiegu (mówiła przez telefon, że nie chce ani mieszkania, ani pozostawionych w nim ruchomości, ale nikogo to nie obchodziło.
Mnóstwo osób mieszka w mieszkaniach przyznanych ich babciom, bo jak taka babcia umrze, sprawdza się tylko, czy ktoś jest zameldowany, nie musi spełniać żadnych warunków, żeby to mieszkanie było Jego.
Nikt nie sprawdza, czy w tych mieszkaniach mieszkają ludzie, którym je przyznano, więc są podnajmowane.
A jak znajoma rodzina zastępcza, która wzięła z domu dziecka 2 chłopców, w tym jednego niepełnosprawnego ciągle miała propozycje żeby przyjąć jeszcze co najmniej jedno dziecko i zostać zawodowa rodzina zastępczą (trzeba mieć co najmniej 3 dzieci i jedno z rodziców musi nie pracować, żeby dostawać pensję, inaczej dostaje się tylko środki na utrzymanie dziecka), zgodzili się pod warunkiem, że miasto zamieni im ich 2 pokojowe mieszkanie spółdzielcze na co najmniej 3 pokojowe socjalne, to miasto nie umiało tego zorganizować. Chłopcy dorośli, a oni zorganizowali sobie życie inaczej. Szkoda, bo kilkoro dzieci mogłoby się wychować w bezpiecznym, kochającym domu.

Odpowiedz