@kazik8626 Czujniki wyją w odległości 15-40 cm od przeszkody (zależnie od modelu auta) więc nie pomogą. Co innego kamery, te są w takich sytuacjach pomocne..
@mafouta na pewno nie 15-40 cm, wyja jak w coś walniesz, w zależności jak jesteś blisko sygnał jest przerywany z coraz większą częstotliwością więc można manewrować na centymetry doslownie
@Rayearth, Często jeżdżę do centrum, czasem Subaru Foresterem, czasem Suzuki Ignis. I jednym i drugim potrafię wcisnąć się w wolne miejsce jeśli jest z pół metra dłuższe od auta. Nigdy też nie zdażyło mi się czekać na kierowcę auta z przodu lub z tyłu, żeby mnie odblokował. Kilka razy wyjeżdżałem lub parkowałem komuś innemu. Jak dotąd bez obcierek. Bardzo to lubię. Traktuję to jako pewnego rodzaju wyzwanie.
W komentarzach naturalnie nie może zabraknąć czarodziei, którzy tak wyjeżdżali już w latach 80tych ciężarówką marki Star, bez czujników parkowania i bez wspomagania kierownicy. Dodatkowo - nocą i bez świateł.
Myślę, że z czujnikami parkowania to nic nadzwyczajnego.
Odpowiedz@kazik8626 Czujniki wyją w odległości 15-40 cm od przeszkody (zależnie od modelu auta) więc nie pomogą. Co innego kamery, te są w takich sytuacjach pomocne..
@kazik8626 to auto nie ma z przodu czujników, tylko tylną kamerę.
@mafouta na pewno nie 15-40 cm, wyja jak w coś walniesz, w zależności jak jesteś blisko sygnał jest przerywany z coraz większą częstotliwością więc można manewrować na centymetry doslownie
To jak już będziesz miał samochód z oryginalnymi czujnikami parkowania to wróć i opowiedz.
Zwykła geometria, ale szacunek się należy, że nie zaczął się pluć, tylko wziął i delikatnie wybrnął :)
OdpowiedzNie raz tak wyjeżdżałem i wyjeżdżałem. Bez czujników i kamer.
Odpowiedz@adamis62 Ja się boję do garażu wjechać :p
@adamis62 Chętnie bym to zobaczył :)
@Rayearth, Często jeżdżę do centrum, czasem Subaru Foresterem, czasem Suzuki Ignis. I jednym i drugim potrafię wcisnąć się w wolne miejsce jeśli jest z pół metra dłuższe od auta. Nigdy też nie zdażyło mi się czekać na kierowcę auta z przodu lub z tyłu, żeby mnie odblokował. Kilka razy wyjeżdżałem lub parkowałem komuś innemu. Jak dotąd bez obcierek. Bardzo to lubię. Traktuję to jako pewnego rodzaju wyzwanie.
PLUSY GŁÓWNIE OD KOBIET..........BO TO I CZARNY I FACET :-)
OdpowiedzW komentarzach naturalnie nie może zabraknąć czarodziei, którzy tak wyjeżdżali już w latach 80tych ciężarówką marki Star, bez czujników parkowania i bez wspomagania kierownicy. Dodatkowo - nocą i bez świateł.
OdpowiedzI dodaj bo dwóch flaszkach ;)
wiadomo, subaru :)
Odpowiedz