@michalSFS Dawniej różnica była taka, że nazywano temat po imieniu - prostytutka jako osoba zajmującą się seksem za pieniądze. Dziś są eskortki, seksworkerzy, sponsoring, dziewczyny na telefon i inne kwiatki, ale często bezczelnie twierdzące że to nie prostytucja... Osobiście nie znam nikogo, kto chciałby związku z kimś zarabiającym w ten sposób
Sexi Pistols (Bandidas)
OdpowiedzW XIX wieku nie było za wielu chętnych do ożenku z prostytutką
Odpowiedz@Ashera01
A teraz jest? :)
@michalSFS Dawniej różnica była taka, że nazywano temat po imieniu - prostytutka jako osoba zajmującą się seksem za pieniądze. Dziś są eskortki, seksworkerzy, sponsoring, dziewczyny na telefon i inne kwiatki, ale często bezczelnie twierdzące że to nie prostytucja... Osobiście nie znam nikogo, kto chciałby związku z kimś zarabiającym w ten sposób
Mamo?!
Odpowiedz