Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
486 534
-

Zobacz także:


K konto usunięte
+37 / 47

O ile dziecko uczy się mówić to nie problem, gorzej jak biega bez sensu i drze ryja ile wlezie.

Odpowiedz
J konto usunięte
+18 / 20

@kibishi Z drugiej strony ciężko małemu dziecku wytłumaczyć żeby przestało, takie są już dzieci. Dlatego rzadko z dziećmi chodzę w takie miejsca, lepszy plac zabaw.

S Saset
+11 / 15

@kibishi i tu rodzic nie powinien przepraszać, tylko zrobić coś więcej.

egoiste
+11 / 15

@JestemRolnik A z trzeciej strony - jeżeli dziecko może przeszkadzać innym, to nie zabieraj go do takich miejsc.

Xar
+8 / 8

@kibishi z drugiej strony jak przypadkiem wpadnie na kogos z goraca kawa no coz, czyja wina?

S Saset
+8 / 8

@egoiste dokładnie. Czasem dzieciaki specjalnie się tak zachowują w takich miejscach, żeby pokazać rodzicowi :"Tu mi się nie podoba", "Nudzę się", "Wolę bawić się niż siedzieć". Tylko nie zawszę rodzic chce zrozumieć dziecko.

rafik54321
+7 / 7

@JestemRolnik raczej bym powiedział że więcej warte są starania ku uciszeniu dziecka tudzież próbie sprowadzenia go ku porządkowi niż samo przepraszanie każdego z osobna.

Bo wiadomo, dziecko to dziecko i czasem szajba mu odbije. Dziecięcy szał darcia japy. Wielkie "kałabunga". Jak to dzieciak. Za taki cyrk ciężko winić rodzica. Bo dzieciak potrafi się "podpalić" bez większej przyczyny. Za to wtedy rodzic jest odpowiedzialny za próby ogarnięcia sytuacji. Czego często NIE robią.

i tak sam, jak widzę że dzieciak np w środku sklepu ryczy jak popętany ale rodzic się nim zajmuje - to taką sytuację ignoruję.

J konto usunięte
+1 / 7

@rafik54321 Czasami też trzeba dziecko zostawić, żeby się samo uspokoiło, w ten sposób dziecko uczy się, że nie dostanie wszystkiego, jak również uczy się panować nad swoimi emocjami. Tylko, że ja pisze o sytuacji gdzie dziecko krzyczy, bo chce coś dostać, a nie jak się "odpali" jak to napisałeś.

A Anonim_Gall
+12 / 14

Coś czuję, że pisała to nie właścicielka laptopa, ale matka dziecka.

Odpowiedz
Rhanai
+9 / 9

Po prostu nie wszędzie zabiera się dzieci i już. Jeśli nie jesteś w stanie wytłumaczyć dzieciakowi, że ma nie biegać dookoła i nie wyć, to go nie zabierasz do kawiarni, tylko bierzesz kawę na wynos. Nauka mówienia to najmniejszy z problemów. Ale często do matek nie dociera, dopóki potomek nie wleci rozpędem w osobę niosącą naczynia i nie wyląduje z gorącą kawą na głowie, wtedy zaczyna się wrzask.

Odpowiedz
K korn82
-1 / 1

@Rhanai pełna zgoda co do dzieci. Ale laptopa tez nie trzeba wszedzie ze sobą zabierać i chyba zgodzisz sie, że łatwiej zostawić w domu samego laptopa niż dziecko :)

Rhanai
0 / 0

@korn82 czy przyszłam do kawiarni popracować, poczytać książkę czy tylko posiedzieć chwilę nad filiżanką dobrej kawy, darcie się czyjegoś nadpobudliwego potomka nie jest czymś, czego chcę słuchać w swoim życiu. Różnica jest taka, że laptop nie zakłóca nikomu spokoju.

U UlaL
0 / 12

Radzę popracować nad interpunkcją. Restauracja to nie miejsce dla dzieci, które dopiero uczą się mówić. Zdecydowanie nie!

Odpowiedz
E Egghead
+1 / 9

Demot z gatunku s-f. Która matka bombelka przeprasza za cokolwiek? Przecież to samo szczęście, że Brajanek wali kupę lub biega i wrzeszczy.

Odpowiedz
ALEJAJAJAKBERETY
0 / 10

@Egghead no to pocisnąłeś kobietom a niech mają, co nie? Wszystkie kobiety to zło ,zawłaszcza te, które mają dzieci. Bo to oznacza, że uprawiały seks! Tfu

Z zxcvbnasdfgh
+1 / 1

A nie lepiej byłoby, żeby istniały kawiarnie i takie, i takie? Nawet wewnątrz jednej sieci. Bąbelek drze ryja, niech drze ryja na Krakowskim Przedmieściu. Masz z tym problem? Idź do naszej kawiarni na Placu Trzech Krzyży.

Odpowiedz
F falsen
+4 / 10

najgorszy sort ze zdjęcia i koszmar dla restauratorów - nasiadówowicze z laptopem pijący pół dnia jedną kawę, ale rozwaleni na cały stolik. Tak, to nie biuro. Jakbym chciał popijając kawę, słuchać stukania w klawiaturę przeplatanego paplaniem przez telefon, poszedłbym do biura właśnie... Hejt za 3... 2... 1... bo teraz wszyscy tacy skomputeryzowani i przykuci do telefonów 24/7

Odpowiedz
JaneBlond008
+3 / 3

dokladnie, bo to takie na topie, jeszcze wrzuce selfika na fejsbusia i gotowe

Z ZdzichuMalek
+1 / 1

zabierz jeszcze rodzicu dziecko do teatru na godzinę 20 na kabarety i niech dziecko dre ryja. uczy się mówić. Popierniczone te demoty niektóre. Sie laska nudziła w knajpie siedząc przy komputerze...

Odpowiedz
S sylwia74573
+1 / 1

Ciekawe, że napisane jest "drogi rodzicu" a niektórzy zakładają że to matka ;) A tak poza tym, to pamiętajmy, że dzieci żeby nauczyć się zachowywać tak jak oczekuje społeczeństwo muszą mieć GDZIE się tego nauczyć. Nie nauczą się jak zachować się w kawiarni bez bycia w niej, tak samo jak dorosły nie nauczy się np. szybkiego pisania na klawiaturze nie praktykując tego. I oczywiście, że są rodzice którzy nawet nie próbują zająć się swoim dzieckiem, ale takich jest dość mało. (napisała bezdzietna lambadziara tal na marginesie ;) )

Odpowiedz
Rhanai
0 / 0

@sylwia74573 tyle tylko, że na wszystko jest właściwy czas. Nie zabieram się za pisanie na klawiaturze nie znając alfabetu. I zabieranie dziecka do kawiarni, kiedy nie potrafi na niczym skupić uwagi dłużej niż 5 minut, głównie się drze i nie przyjmuje żadnych argumentów bez histerii, to nie jest ten moment w jego życiu, kiedy on wyniesie jakiekolwiek wzorce zachowania z kawiarni.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 September 2021 2021 10:37