Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1015 1017
-

Zobacz także:


U ubooot
+16 / 18

naucz się pracować, czyli udawać że pracujesz

Odpowiedz
D dbgoku
+1 / 1

Widzę, że autorka pracuje w budżetówce.

A Aidren
+10 / 10

Nie wydaje się wam, że generalnie jest tak teraz w Polsce?

Odpowiedz
A Ashardon
+7 / 7

To, co dzisiaj jest sukcesem jutro staje się normą.

Swoją pracę należy wykonywać dobrze, ale jednocześnie trzeba mieć świadomość tego, że jeżeli pracujecie "dla kogoś", to w jego interesie będzie, żebyście pracowali więcej i więcej. Innymi słowy, róbcie swoją robotę na 100%, ale nigdy na 110-130, żeby się pokazać, bo nasracie do własnego gniazda.

Odpowiedz
N niobe66
+2 / 2

Mamy nawet odpowiednie przysłowie.. " Służ panu wiernie, to Ci za to piernie "

Odpowiedz
M MIKKOP
+5 / 5

To się zaczyna już w szkole. Jak się dobrze uczysz, to "w nagrodę" sadzają cię z łobuzem albo słabszym uczniem, żebyś "pomagał."

Odpowiedz
Q Quant_
+3 / 3

W Twojej pracy? Ależ tak jest w każdej pracy zespołowej. I to od zawsze. Mądry pracownik to taki, który robi swoje i robi to dobrze, ale nie za szybko. Jak skończy przed czasem, to dostanie dodatkową pracę. Bez znaczenia czy to korporacja czy państwowy urząd, fabryka czy uczelnia - tak jest wszędzie.

Odpowiedz
S silj
0 / 0

Cholercia, myślałam, że tylko ja tak mam.

Odpowiedz
DexterHollandRulez
+2 / 2

Smutna prawda, o której się człowiek orientuje po paru latach na rynku pracy. Ostatnio młodsza pracownica gadała ze mną o targetach i spytała się mnie, czemu wyrabiam dziennie tylko lekko ponad normę, a potem się opierdzielam, skoro ona daje radę zrobić więcej i ja też bym mógł. Uświadomiłem ją, że za wychodzenie daleko ponad normę i tak żadnej premii nie dostanie, a jedyne co może tym zdziałać, to ustalenie wyższego targetu na przyszły miesiąc. Trochę ją przytkało, a potem przyznała mi rację...

Odpowiedz
R reevox
+1 / 1

to zależy też od twojego podejścia. ja po przyjęciu się w swojej firmie jako operator zautomatyzowanej linii dosyć szybko załapałem o co chodzi i już po 2 latach byłem liderem na swojej zmianie. wykręcałem kosmiczne normy z nadzieją że będę dzięki temu lepiej zarabiał. Moja firma okazała się zwykłą kołomyją gdzie jedyne co dzięki temu miałem to więcej pracy, więcej obowiązków i 0zł więcej do wypłaty. Szybko oduczyłem się wychylania się i teraz robię jak wszyscy. Powoli i na poziomie minimum bo wypłata taka sama. W Cebulandii nie szanuje się pracownika, nawet jak wjeżdża zachodni koncern gdzie wydawać by się mogło że to poważna firma i nie pozwoli siebie na polskie standardy traktowania swoich pracowników.

Odpowiedz
T t123456789
+2 / 2

prawie w każdej tak jest..dlatego trzeba stwarzać pozory dobrego pracownika którego wszędzie jest pełno i gadać o tym że roboty nie umiesz przerobić :)

Odpowiedz