wytrzymali 3 godziny, calkiem niezle
po zrobieniu sobie maratonu podczas ktorego obejrzalem wszystkie 3 czesci, nie jestem juz w stanie siegnac po cokolwiek tolkienowskiego
hobbita ani nie czytalem, ani nie widzialem
@mieteknapletek Dziecko! Co roku, aż do tej zasranej pandemii, latałam na NOCNE maratony REŻYSERSKICH wersji LotRa. 12h w kinie od 22 do 10. I jeszcze mi się nie znudziło! Właśnie oglądam "Dwie wieże" na TVN7, xD Ale takie maratony to dla fanów, a nie dla laików.
@maggdalena18
ze ci sie chce:) nie wiem czy jest jakis film ktory dalem rade obejrzec wiecej niz 3 razy:)
ale tak jak najbardziej, takie maratony sa dla fanow, a ja fanem srodziemia nie jestem, moze dlatego ze po tolkiena siegnalem pod koniec mojej przygody z fantastyka a nie na jej poczatku
@mieteknapletek A no chce mi się. ^^ Jak coś lubię, to mogę oglądać 100000 razy. Pottera znam na pamięć, a zawsze oglądam. O czytaniu nie wspomnę. Tak samo niezliczoną ilość razy widziałam seksmisję, Samych swoich, Kilera itd. itd.
Tolkien jest geniuszem nad geniuszami i lepszego autora nie ma. Co nie zmienia faktu, że przesadził z opisami, a mnogość postaci i miejsc, nie pozwala na spamiętanie wszystkiego.
@maggdalena18
w sumie jak sie nad tym zastanowic, to po czesci ci zazdroszcze. nie jestem w stanie czytac ksiazki czy ogladac filmu ktore znam, bo mnie to nudzi, biorac powtarzalnosc wielu historii i watkow to jest naprawde meczace znalezc cos ciekawego do obejrzenia czy przeczytania
natomaist jak najbardziej sie zgadzam, tolkien jest geniuszem, mialem okazje czytac jego inne prace
@mieteknapletek Ja znam na pamięć, a i tak świetnie się bawię, oglądając/czytając. Wystarczy, że słyszę muzykę z LotRa czy Pottera, a już mam takie ciarki radości.
@maggdalena18
probowalem obejrzec kiedys poraz kolejny jakis film ktory mi sie podobal, skonczylo sie tym ze po 10 minutach stwierdzilem ze ogladajac zrobie cos innego.
mam w domu kolekcje kilkuset filmow na dvd/blu-ray czesc z nich dalej jest w folii, bo film widzialem wczesniej i mi sie nie chcialo go ogladac poraz kolejny
@mieteknapletek To po co Ci te filmy?
Znaczy wiesz, ja też, oglądając film kolejny raz, nie siedzę z gałami wbitymi w ekran, jak za 1 razem, ale np. siedzę w necie. Jak wiem, że jest jakaś świetna scena, to się skupiam. Jak coś mniej ważnego/ciekawego, to pójdę np. po herbatę.
wytrzymali 3 godziny, calkiem niezle
Odpowiedzpo zrobieniu sobie maratonu podczas ktorego obejrzalem wszystkie 3 czesci, nie jestem juz w stanie siegnac po cokolwiek tolkienowskiego
hobbita ani nie czytalem, ani nie widzialem
@mieteknapletek Dziecko! Co roku, aż do tej zasranej pandemii, latałam na NOCNE maratony REŻYSERSKICH wersji LotRa. 12h w kinie od 22 do 10. I jeszcze mi się nie znudziło! Właśnie oglądam "Dwie wieże" na TVN7, xD Ale takie maratony to dla fanów, a nie dla laików.
@maggdalena18
ze ci sie chce:) nie wiem czy jest jakis film ktory dalem rade obejrzec wiecej niz 3 razy:)
ale tak jak najbardziej, takie maratony sa dla fanow, a ja fanem srodziemia nie jestem, moze dlatego ze po tolkiena siegnalem pod koniec mojej przygody z fantastyka a nie na jej poczatku
@mieteknapletek A no chce mi się. ^^ Jak coś lubię, to mogę oglądać 100000 razy. Pottera znam na pamięć, a zawsze oglądam. O czytaniu nie wspomnę. Tak samo niezliczoną ilość razy widziałam seksmisję, Samych swoich, Kilera itd. itd.
Tolkien jest geniuszem nad geniuszami i lepszego autora nie ma. Co nie zmienia faktu, że przesadził z opisami, a mnogość postaci i miejsc, nie pozwala na spamiętanie wszystkiego.
@maggdalena18
w sumie jak sie nad tym zastanowic, to po czesci ci zazdroszcze. nie jestem w stanie czytac ksiazki czy ogladac filmu ktore znam, bo mnie to nudzi, biorac powtarzalnosc wielu historii i watkow to jest naprawde meczace znalezc cos ciekawego do obejrzenia czy przeczytania
natomaist jak najbardziej sie zgadzam, tolkien jest geniuszem, mialem okazje czytac jego inne prace
@mieteknapletek Ja znam na pamięć, a i tak świetnie się bawię, oglądając/czytając. Wystarczy, że słyszę muzykę z LotRa czy Pottera, a już mam takie ciarki radości.
@maggdalena18
probowalem obejrzec kiedys poraz kolejny jakis film ktory mi sie podobal, skonczylo sie tym ze po 10 minutach stwierdzilem ze ogladajac zrobie cos innego.
mam w domu kolekcje kilkuset filmow na dvd/blu-ray czesc z nich dalej jest w folii, bo film widzialem wczesniej i mi sie nie chcialo go ogladac poraz kolejny
@mieteknapletek To po co Ci te filmy?
Znaczy wiesz, ja też, oglądając film kolejny raz, nie siedzę z gałami wbitymi w ekran, jak za 1 razem, ale np. siedzę w necie. Jak wiem, że jest jakaś świetna scena, to się skupiam. Jak coś mniej ważnego/ciekawego, to pójdę np. po herbatę.