Jeśli wymagałem od zespołu aby został dłużej to też zostawałem do końca i sam się udzielałem, żeby im pomóc. Jeśli szef miał jakieś uwagi dotyczące zespołu to broniłem ich jak lwizna. Wiedziałem, że zrobili co mogli. Jak ja coś uwaliłem to zespół stał za mną murem.
Na tym polega bycie dobrym kierownikiem. Nie na jeżdżeniu po kimś dla zasady.
Jeden z moich kierowników w byłej pracy jak wychodził wcześniej (nie wnikam czy legalnie czy nie - im mniej wiesz, tym krócej będą cię przesłuchiwać) w zamian za odwiezienie go do domu ja też się urywałem wcześniej, z wpisanymi wszystkimi godzinami tak jakbym był normalnie do końca zmiany.
Mój wyjeżdżał na chwilę do dklepu i wracał akurat jak wychodziliśmy.
OdpowiedzJeśli wymagałem od zespołu aby został dłużej to też zostawałem do końca i sam się udzielałem, żeby im pomóc. Jeśli szef miał jakieś uwagi dotyczące zespołu to broniłem ich jak lwizna. Wiedziałem, że zrobili co mogli. Jak ja coś uwaliłem to zespół stał za mną murem.
OdpowiedzNa tym polega bycie dobrym kierownikiem. Nie na jeżdżeniu po kimś dla zasady.
Jeden z moich kierowników w byłej pracy jak wychodził wcześniej (nie wnikam czy legalnie czy nie - im mniej wiesz, tym krócej będą cię przesłuchiwać) w zamian za odwiezienie go do domu ja też się urywałem wcześniej, z wpisanymi wszystkimi godzinami tak jakbym był normalnie do końca zmiany.
OdpowiedzSkoro masz płatne za 8 godzin i wychodzisz z pracy wcześniej bez zezwolenie to de facto oszukujesz pracodawcę ergo kradniesz.
OdpowiedzPatologie pracy na etacie, wydajność mierzona czasem pracy.
OdpowiedzHiacynta!
Odpowiedz