@ludek_z_lasu, pewnie skądś wziął się ten stereotyp o nieużywaniu kierunkowskazów akurat w autach BMW. Jednak znacznie częściej obserwuję ten trend u kierowców innych marek samochodów, zwłaszcza na rondach.
I bardzo dobrze, a nie na światlach festiwal malowania się w lusterku, czytania esemesików, i glaskania bombelka na tylnym siedzeniu. Zielone ruszamy a nie dupie grzebiemy i sie zastanawiamy nad powataniem świata. A BMW nie mam bo mnie nie stać.
Ja obserwuję odwrotny trend. Kierowcy (im droższy samochód - tym bardziej... czyli BMW często) na czerwonym świetle - telefonik w rękę. Gdy zapala się zielone - to powrót do trybu uwagi, rozeznanie w sytuacji i ruszenie zajmuje 15 sekund. Dzięki czemu przepustowość niektórych skrzyżowań spada do 2 samochodów na cykl.
Za to kierunkowskaz to nawet nie wie jak się włącza.
Odpowiedz@ludek_z_lasu, pewnie skądś wziął się ten stereotyp o nieużywaniu kierunkowskazów akurat w autach BMW. Jednak znacznie częściej obserwuję ten trend u kierowców innych marek samochodów, zwłaszcza na rondach.
@ludek_z_lasu Złe stereotypy kierowców BMW bardziej funkcjonują u kierowców Skody na ekspresókwach/autostradach.
I bardzo dobrze, a nie na światlach festiwal malowania się w lusterku, czytania esemesików, i glaskania bombelka na tylnym siedzeniu. Zielone ruszamy a nie dupie grzebiemy i sie zastanawiamy nad powataniem świata. A BMW nie mam bo mnie nie stać.
Odpowiedz@Sztejer BMW rozdają za darmo na placu w Moskwie, czy jakoś tak.
@ludek_z_lasu nie bmw tylko rowery. nie w moskwie tylko w petersburgu. i nie rozdają tylko kradną
Ja też tak robię, w moim trabancie. Na ulicy skupmy się na ruchu, a nie na sterowaniu światem, ze swojego telefonu.
OdpowiedzJa obserwuję odwrotny trend. Kierowcy (im droższy samochód - tym bardziej... czyli BMW często) na czerwonym świetle - telefonik w rękę. Gdy zapala się zielone - to powrót do trybu uwagi, rozeznanie w sytuacji i ruszenie zajmuje 15 sekund. Dzięki czemu przepustowość niektórych skrzyżowań spada do 2 samochodów na cykl.
OdpowiedzSerio macie takie słabe nerwy, raz w miesiącu ktoś się zagapi na światłach i to wystarczy by was z równowagi wytrącić:) Gratuluje silnej psychiki :)
OdpowiedzJa po zapaleniu się zielonego światła ruszam ale co kto lubi.
Odpowiedz