Dwa razy do roku, z okazji zmiany opon, wstawiasz ten demot. Kiedy do Ciebie dotrze, że ten gość nie czyta tych demotywatorów. Po prostu idź i go pozdrów osobiście.
To jest plaga w Polsce w warsztatach samochodowych i u gumolepów - dokręcanie pneumatem na wysokiej sile. Weź potem koło odkręć. Od razu polecam po takiej robocie skontrolować dokręcenie. Ostatnio po naprawie hamulców w warsztacie musiałem użyć 1.5 metrowej rurki, żeby odkręcić sruby. Jeśli za wczasu tego sobie nie ogarnjesz to pomijając już problem z odkreceniem, będzie też problem z oddzieleniem felgi od piasty bo przy tak dużym momencie dokręcenia lubi się ładnie z piastą skleić, szczegolnie jak dojdą do tego wysokie temperatury, których w okolicach hamulców nie brakuje.
Odkrecanymi, i zakrecamy w rękach kluczem 40-50cm, a jesli mamy dynamkmetr to w wiekszości popularnych aut 120Nm bedzie ok, aczkolwiek warto sobie zerknąć co producent zaleca.
Dwa razy do roku, z okazji zmiany opon, wstawiasz ten demot. Kiedy do Ciebie dotrze, że ten gość nie czyta tych demotywatorów. Po prostu idź i go pozdrów osobiście.
OdpowiedzTo jest plaga w Polsce w warsztatach samochodowych i u gumolepów - dokręcanie pneumatem na wysokiej sile. Weź potem koło odkręć. Od razu polecam po takiej robocie skontrolować dokręcenie. Ostatnio po naprawie hamulców w warsztacie musiałem użyć 1.5 metrowej rurki, żeby odkręcić sruby. Jeśli za wczasu tego sobie nie ogarnjesz to pomijając już problem z odkreceniem, będzie też problem z oddzieleniem felgi od piasty bo przy tak dużym momencie dokręcenia lubi się ładnie z piastą skleić, szczegolnie jak dojdą do tego wysokie temperatury, których w okolicach hamulców nie brakuje.
OdpowiedzOdkrecanymi, i zakrecamy w rękach kluczem 40-50cm, a jesli mamy dynamkmetr to w wiekszości popularnych aut 120Nm bedzie ok, aczkolwiek warto sobie zerknąć co producent zaleca.
@stalowyj zapomniałeś dodać, że po przejechaniu około 50km powinno się sprawdzić dokręcenie kół.
Tak, to z pewnością prawdziwa historia...
Odpowiedz